• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piotr Stokowiec: Adam Chrzanowski zagra na środku obrony Lechii Gdańsk

Marcin Dajos
23 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Lechia Gdańsk

Adam Chrzanowski ponownie wystąpi w "11" Lechii Gdańsk. Tym razem nie na lewej stronie obrony, a w środku defensywy. Adam Chrzanowski ponownie wystąpi w "11" Lechii Gdańsk. Tym razem nie na lewej stronie obrony, a w środku defensywy.

W podstawowym składzie Lechii Gdańsk ponownie trzeba łatać dziury w obronie. Tym razem wypada z niej pauzujący za nadmiar żółtych kartek Michał Nalepa. Trener Piotr Stokowiec przyznaje, że jego miejsce na środku defensywy w sobotnim meczu z Pogonią Szczecin zajmie Adam Chrzanowski. 19-latek na tej pozycji czuje się najlepiej, ale w ekstraklasie dotychczas występował wyłącznie jako lewy obrońca.



PRZECZYTAJ O ZALEŻNOŚCI LECHII GDAŃSK. CZYM LEPSZA GRA TYM...

Kolejny mecz przynosi trenerowi Piotrowi Stokowcowi problem z defensywą. Tym razem za cztery żółte kartki pauzę zaliczy Michał Nalepa. W jego miejsce mogą teoretycznie wskoczyć: Adam Chrzanowski, Joao Nunes lub Ariel Borysiuk. A w praktyce jest już pewnie, że w meczu z Pogonią Szczecin zagra pierwszy z nich.

- Adam dostanie szanse na pokazanie się i nie widzę w tym nic wielkiego. W końcu grał już w ekstraklasie, jest przymierzany do młodzieżowej reprezentacji. Szansę dostaje w każdym treningu. Wie, że mamy w stosunku do niego pewne oczekiwania i dążymy do tych samych rzeczy. Wiem, że linia defensywna nie lubi zmian, ale także każdy zdaje sobie sprawę, że są kartki, kontuzje i trzeba sobie z tym radzić - mówi Stokowiec.
PRZECZYTAJ, CO WEDŁUG STEVENA VITORII POMAGA LECHII W BRONIENIU DOSTĘPU DO WŁASNEJ BRAMKI

Dla Chrzanowskiego będzie to pierwszy występ w podstawowym składzie w roli środkowego obrońcy. Wcześniej pojawiał się w nim jako lewy obrońca. Tak było chociażby na zakończenie poprzedniego sezonu.

W sparingach przed obecnymi rozgrywkami, jak i w przeszłości, w młodzieżowej drużynie Fiorentiny piłkarz grał na środku obrony. Zresztą sam mówił w wywiadach, że dobrze czuje się właśnie na tej pozycji. W Szczecinie stworzy duet środkowych obrońców ze Stevenem Vitorią.

Z rywalizacji o podstawowy skład naturalnie wykruszył się także Portugalczyk Nunes. Wcześniej nie był on brany pod uwagę z powodu kontuzji.

- Nunes trenuje dopiero od dwóch dni, także być może zostanie włączony do meczowej "18". Jego absencja nie byłą związana z postawą sportową. Kontuzji nabawił się w meczu ze Śląskiem, później się ona odnowiła i tak to się ciągnie. Jeżeli nie będzie w składzie na najbliższe spotkanie, to mam nadzieję, że już w kolejnym się w nim znajdzie - wyjaśnia Stokowiec.
Przypomnijmy, że przed poprzednią kolejką szkoleniowiec musiał wymienić środkowego obrońcę - kontuzjowanego Błażeja Augustyna na Vitorię - oraz prawego obrońcę - sprzedanego do Legii Warszawa Pawła Stolarskiego na Karola Filę. Nie wpłynęło to negatywnie na grę defensywną zespołu. Lechia nie straciła bramki w wyjazdowym meczu z Górnikiem Zabrze. Mało tego, po strzale Fili padła bramka dla biało-zielonych. Mecz skończył się ich zwycięstwem 2:0.

SPRAWDŹ NA CZYICH BŁĘDACH UCZY SIĘ KAROL FILA

- Co do kartek, to przykładam dużą wagę do tego, aby zespół grał agresywnie. Stąd biorą się niektóre kary od sędziów. Z drugiej strony przytrafiają się też kartki za niesportowe zachowanie i to staramy się wyeliminować - dodaje trener Lechii.
Spekulowano, że z podstawowego składu może wylecieć także czwarty z obrońców Filip Mladenović. W meczu z Górnikiem uderzył on w twarz Daniel Smugę, ale na boisku nie spotkała go za to kara. Wyrok w jego sprawie mała wydać Komisja Ligi, ale tego nie zrobiła.

Zawodnik

Piotr Stokowiec

Piotr Stokowiec

ur.
1972
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


- Nie rozpatruję braku kary dla Mladenovicia w kategoriach, że kamień spadł mi z serca. Wierzę w chłopaków, którzy z nami trenują i nie boję się tego, że będę musiał kogoś zastąpić. A przede wszystkim sytuacja Mladenovicia była dostrzeżona przez sędziego w trakcie spotkani i nie wiem czy komisja, to adekwatny organ do poprawiania decyzji sędziów. Arbiter zwrócił mu uwagę, poza tym byli sędziowie VAR, którzy mogą w każdej chwili meczu upomnieć zawodnika czerwoną kartką. Dlatego dziwne byłoby dla mnie, gdyby komisja podważała decyzje sędziów. Jest ich około 7 podczas meczu i to powinno wystarczyć - uważa Stokowiec.
Także w środę Najwyższa Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Piłki Nożnej podtrzymała decyzję w kwestii Sławomira Peszki i jego trzymiesięcznej dyskwalifikacji. Nie pomogło 11 stron wniosku skonstruowanego przez piłkarza oraz skrucha, jaką wykazał pomocnik po tym, gdy w pierwszej kolejce sezonu kopnął bez piłki piłkarza Jagiellonii Białystok Arvydasa Novikovasa. Peszko będzie bez gry jeszcze przez dwa miesiące.

- Nie mylmy systemów, czyli agresywności z brutalnością i głupotą. Tak jak nie czekałem na transfery, czy nie podchodzę bojaźliwie do zmian, tak nie denerwowałem się przed decyzją w sprawie odwołania Sławka. Jest on częścią drużyny i zależy mi na tym, aby grał. Nie mam jednak wpływu na werdykty komisji i na to, co się stało. Pracujemy nad tym, aby takie sytuacje się nie powtórzyły. Do tego jest z nami Konrad Michalak, który m.in. został ściągnięty po to, aby zastąpić Sławka - twierdzi trener Lechii.
PRZECZYTAJ O DYSKWALIFIKACJI SŁAWOMIRA PESZKI I WYWIAD Z PIŁKARZEM STWORZONY PRZEZ NASZYCH CZYTELNIKÓW

Lechia wybiera się na sobotni mecz na stadion, gdzie w zeszłym sezonie zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie. Zremisowała 12 maja w Szczecinie 1:1 po golu Patryka Lipskiego i dzięki temu uciekła strefie spadkowej. Także w tym sezonie stadion Pogoni może okazać się szczęśliwy. Jeśli Lechia wygra z drużną, która w obecnych rozgrywkach nie sięgała po komplet punktów, a bez zwycięstw zostaną Lech Poznań oraz Jagiellonia Białystok, wówczas obejmie pozycję lidera ekstraklasy. Biało-zieloni jadą więc do Szczecina w roli zdecydowanego faworyta.

- My w roli zdecydowanego faworyta? To są tylko spekulacje. W tej części sezonu mecze nie mają faworytów. Na pewno żadna z drużyn nie czuje się faworytem, my także nie patrzymy na następne spotkanie pod takim kątem - mówi Stokowiec.
- Miejsce Pogoni nie odzwierciedla jej potencjału i tego, co grała i co może grać. Podchodzimy z szacunkiem do rywala i wiemy, że każda drużyna może znaleźć się w sytuacji jak Pogoń. Kilka miesięcy temu jechaliśmy do Szczecina w gorszej sytuacji i wiemy, jak teraz czuje się rywal. Jeżeli w sobotę zaprezentujemy cechy, które pokazywaliśmy wcześniej to poprowadzimy mecz na własnych warunkach - kończy trener Lechii.

Typowanie wyników

25 sierpnia 2018, godz. 18:00
3 pkt.
Pogoń Szczecin
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

14% 60 typowań Pogoń Szczecin
18% 80 typowań REMIS
68% 303 typowania LECHIA Gdańsk

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (64) 3 zablokowane

  • Niech zagra, zobaczymy wreszcie co potrafi na swojej nominalnej pozycji.

    Oby dał radę.

    • 4 2

  • Rybia łuska

    Do wędkarza podpływa krokodyl:
    - Biorą?
    - Nie
    - To olej ryby, chodź sie wykąpać!

    • 5 2

  • a

    Kobryń w Chojniczance się marnuje- ściągnąć go...

    • 2 3

  • Toto...

    Lechia kurs 3.5. Ładny mi faworyt

    • 2 1

  • Chrzanek (1)

    Chrzanowski powinien byc ogrywany z mysla o pierwszym skladzie bo to przyszlosc Lechii.

    • 2 2

    • Byle nie był ogrywany przez przeciwników.

      • 2 1

  • Lechia

    Jak tak dalej pójdzie to jedna nogą jesteśmy już w pierwszej ósemce!

    • 1 2

  • kibic

    tylko żeby znowu coś nie schrzanił...

    • 0 0

  • Tylko zwycięstwo !!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

76% LECHIA Gdańsk
13% REMIS
11% GKS Tychy

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • poniedziałek
  • Odra Opole - Motor Lublin
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock

Ostatnie wyniki Lechii

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane