- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (44 opinie)
- 2 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (277 opinii) LIVE!
- 3 Powitanie Lechii pod stadionem (230 opinii)
- 4 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 5 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (25 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (90 opinii)
Piotr Stokowiec: W tym sezonie nie będzie to Lechia Gdańsk moich marzeń, ale na rewanż derbów bez bojaźni
Lechia Gdańsk
- Proszę wybaczyć, że nie jestem w euforii. Cieszę się, bo odnieśliśmy nieocenione zwycięstwo. Jednak wiem, jak dużo pracy nas czeka. Należy zachować chłodną głowę i dużo pokory. Trzeba też jasno powiedzieć. W tym sezonie nie będzie to Lechia Gdańsk moich marzeń. Taką będzie można zobaczyć w przyszłych rozgrywkach, gdyż na wszystko potrzeba czasu - podkreśla Piotr Stokowiec, mimo wygranej biało-zielonych nad Arką Gdynia 4:2.
PRZECZYTAJ CO MÓWIŁ O DERBACH, W KTÓRYCH USTRZELIŁ HAT-TRICKA FLAVIO PAIXAO
Lechia Gdańsk wygrała pierwszy mecz od 11 kolejek. Zwycięstwo nad Arką Gdynia 4:2 pozwoliło jej opuścić strefę spadkową na koniec sezonu zasadniczego. Dzięki temu biało-zieloni mają przewagę nie tylko punktową nad Bruk-Betem Termaliką Nieciecza i Sandecją Nowy Sącz. W ostatecznej tabeli, po 37. kolejce te drużyny by wyprzedzić Lechię będą musiały zdobyć od niej więcej punktów. Jeśli skończą z identycznym dorobkiem, to o wyższej pozycji decydować będzie właśnie miejsce obecnie zajmowane.
- Bałem się, że w szatni po meczu zawodnicy nie będą umieli nic zaśpiewać bo tak dawno świętowali zwycięstwo, a tym bardziej po strzeleniu czterech bramek - przyznaje Piotr Stokowiec, trener biało-zielonych.
Trzech punktów w ekstraklasie Lechia nie odniosła od 1 grudnia, kiedy to u siebie pokonała Śląsk Wrocław 3:1. Natomiast po raz ostatni tak skuteczna była w poprzednim sezonie, gdy 28 maja ubiegłego roku wygrała u siebie z Pogonią Szczecin 4:0.
- W derbach priorytetem były 3 punkty. Proszę wybaczyć, że nie jestem w euforii. Cieszę się, bo odnieśliśmy nieocenione zwycięstwo. Jednak wiem, jak dużo pracy nas czeka. Na tym koncentruję swoją uwagę, myślę o tym, co nas czeka. Walka o utrzymanie może trwać dla nas do samego końca. Należy zachować chłodną głowę i dużo pokory. To nie oznacza, że nie jestem zadowolony. Po prostu mamy kolejny materiał do analizy - dodaje szkoleniowiec.
LECHIA - ARKA 4:2. RELACJA, ZDJĘCIA, FILMY. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM
Z ust Stokowca nie słychać zapewnień o "przełomie" po zwycięstwie w derbach, czy że teraz będzie już łatwiej, bo zespół znów uwierzy we własne siły. Natomiast między wierszami słychać obawę, by za dużo nie powiedzieć, a także świadomość tego, że grze Lechii nadal wiele brakuje.
- Muszę ważyć słowa, bo wiem, że słuchają je zawodnicy. Duże fragmenty, jak już druga połowa w Kielcach, napawają optymizmem. Trzeba też jasno powiedzieć. W tym sezonie nie będzie to Lechia Gdańsk moich marzeń. Taką będzie można zobaczyć w przyszłych rozgrywkach, gdyż na wszystko potrzeba czasu. Pierwsza połowa w derbach poszła na euforii, którą stworzyli także kibice i szliśmy za ciosem. W drugiej - dotknęło nas to co Lechię boli od dawna, czyli zbyt łatwo tracone bramki. Potrzeba jest dogłębna analiza, bo z czegoś to wynika, to nie jest przypadek - podkreśla Stokowiec.
Warto przy tej okazji zwrócić uwagę, że co mecz ten szkoleniowiec wymieniał kolejne ogniwo w linii obrony. Przypomnijmy, że po Adamie Owenie odziedziczył defensywie w trzy osobowym składzie: Joao Nunes, Gerson, Adam Chrzanowski. W derbach w wyjściowym składzie nie było żadnego z tych zawodników, a blok obrony składał się z czterech piłkarzy: Paweł Stolarski, Steven Vitoria, Michał Nalepa, Jakub Wawrzyniak.
- Obrona raczej nie lubi zmian, ale niekiedy są one konieczne. To nie są łatwe decyzje, ale myślę, że zawodnicy je rozumieją. Nie o wszystkim mogę mówić publicznie. Czasem rotacje wynikają z kontuzji, jak na przykład Nunes przed derbami miał trochę problemów zdrowotnych. Mamy też wyniki badań i na tej podstawie wraz ze sztabem staram się pracować tak, by kolejnych kontuzji nie było. Dlatego niektórych trzeba oszczędzić. Inni z kolei nie są w rytmie meczowym. A nam obecnie najbardziej potrzebne są punkty. Na doświadczenia w składzie będzie czas w okresie przygotowawczym - zastrzega się szkoleniowiec Lechii.
PRZECZYTAJ, JAK TRENER OJRZYŃSKI TŁUMACZY ARKĘ PO PRZEGRANYCH DERBACH
Dlatego dla drużyny problemem będzie przymusowa absencja po czwartej żółtej kartce Sławomira Peszki. Skrzydłowy, który wypracował pierwszego gola w derbach, a drugiego sam strzelił, w najbliższy piątek o godzinie 18, w Gdyni nie może zagrać. W pełni sił nie jest nadal także Lukas Haraslin, który w derbach zagrał po raz pierwszym w wyjściowej "11" od sierpniowej operacji kolana. W sobotę było widać, ile dla zespołu oznaczają szybcy skrzydłowi.
- Na pewno swoja grę Lechia będzie opierać na indywidualnościach. Haraslin dopiero wchodzi do grania. Widzimy jak trudno zawodnikom którzy długo nie grali, odzyskać rytm meczowy, ale to nie do końca ich wina, że tak jest - dodaje trener.
Mecze derbowe grane kolejka po kolejce to wyzwanie dla obu zespołów. Mimo pewnego zwycięstwa Lechii w sobotę, następne stracie może napisać zupełnie inną historię, na którą w dodatku obaj szkoleniowcy nie muszą mieć do końca wpływu.
- Każde derby są inne. Taktyka w takich meczach decyduje może w 10-20 procent. Do Gdyni nie pojedziemy z bojaźnią czy strachem, ale postaramy się sprawić kolejną niespodziankę. Jednak w sobotę po Arce było widać, że trochę zdrowia kosztowała ich pucharowa potyczka w Kielcach. Nie zmienia to mojej opinii, że ta drużyna przez okres pracy trenera Leszka Ojrzyńskiego zrobiła progres, gra coraz lepiej. Na pewno też będzie podrażniona wynikiem w Gdańsku. W przeszłości pokazywała, że jest odporna i po porażka potrafiła wracać do gry. Dlatego czeka nas trudne spotkanie. Zresztą łatwych nie będzie. Każdy z siedmiu meczów, które pozostały do końca sezonu, musimy zagrać jak o mistrzostwo. Koncentracja i praca muszą być położone w tym kierunku - zapowiada Piotr Stokowiec.
PRZYPOMNIJ SOBIE, CO MÓWILI TRÓJMIEJSCY TRENERZY PRZED DERBAMI
Typowanie wyników
Jak typowano
37% | 255 typowań | ARKA Gdynia | |
16% | 114 typowań | REMIS | |
47% | 327 typowań | LECHIA Gdańsk |
Tabela po 30 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lech Poznań | 30 | 15 | 10 | 5 | 49:23 | 55 |
2 | Jagiellonia Białystok | 30 | 16 | 6 | 8 | 45:36 | 54 |
3 | Legia Warszawa | 30 | 17 | 3 | 10 | 43:31 | 54 |
4 | Wisła Płock | 30 | 15 | 4 | 11 | 42:35 | 49 |
5 | Górnik Zabrze | 30 | 12 | 11 | 7 | 56:46 | 47 |
6 | Korona Kielce | 30 | 11 | 12 | 7 | 44:37 | 45 |
7 | Wisła Kraków | 30 | 12 | 8 | 10 | 41:36 | 44 |
8 | Zagłębie Lubin | 30 | 10 | 13 | 7 | 39:33 | 43 |
9 | Arka Gdynia | 30 | 10 | 10 | 10 | 38:32 | 40 |
10 | Cracovia | 30 | 10 | 9 | 11 | 40:40 | 39 |
11 | Śląsk Wrocław | 30 | 7 | 10 | 13 | 35:48 | 31 |
12 | Pogoń Szczecin | 30 | 8 | 7 | 15 | 34:48 | 31 |
13 | Piast Gliwice | 30 | 6 | 12 | 12 | 28:38 | 30 |
14 | Lechia Gdańsk | 30 | 7 | 10 | 13 | 39:51 | 30 |
15 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 30 | 7 | 8 | 15 | 32:52 | 29 |
16 | Sandecja Nowy Sącz | 30 | 4 | 13 | 13 | 27:46 | 25 |
*Po 30 kolejce nastąpi podział na grupę mistrzowską (8 najlepszych drużyn) i grupę spadkową (8 kolejnych) z zaliczeniem wszystkich, dotychczasowych punktów. Drużyny zagrają w grupie każdy z każdym, ale bez rewanżów.
Wyniki 30 kolejki
- LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA 4:2 (4:0)
- Cracovia - Zagłębie Lubin 2:2 (0:0)
- Jagiellonia Białystok - Wisła Płock 1:3 (0:2)
- Lech Poznań - Górnik Zabrze 3:1 (1:0)
- Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 3:0 (1:0)
- Piast Gliwice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:0)
- Sandecja Nowy Sącz - Wisła Kraków 0:0
- Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:1 (1:0)
Kluby sportowe
Opinie (144) ponad 20 zablokowanych
-
2018-04-10 12:52
Trzeba isc śladami Lecha
Wywalić wszystkich leśnych dziadków z prezesem na czele. Pani Stokowiec życzę Panu powodzenia i wie, że jesteś człowiek na odpowiednim miejscu. Rób chłopie Swoje a wyniki przyjdą same
- 6 0
-
2018-04-10 13:22
To co arczanie? w piątek kolejna fiesta?
- 5 0
-
2018-04-10 14:12
derby
Prosze zobaczyc filmik jak zachowuja sie pilkarze lechi gdansk po meczu z arka kopiac kukle przebrana za pilkarza arki jdlaczego portal Trojmiasto nie odniesie sie do tego filmiku no i oczywiscie wladze klubu lechi Takie zachowanie pilkarzy nie do zaakceptowania
- 0 4
-
2018-04-11 08:40
Muszą wygrywać
Z Arką muszą wygrać bo nie można wykluczyć, że Arka potem z drużynami z ogona tabeli zacznie oddawać punkty. Dlatego nie powinno być podziału na te grupy bo tworzą się układy.
- 1 0
-
2018-04-13 06:26
Minus 1 pkt - byłoby 31
Gdyby nie odebrany pkt mielibyśmy 31 i przeskoczylibyśmy w tabeli Piast i Pogon, 4 miejsce w tabeli spadkowej i mecz z Arka u siebie ( dodatkowo lekko 300.000 PLN z meczu poszło w piach) Kłania się raz kolejny indolencja zarządzających w klubie ( zatory finansowe spowodowały minusowy punkt). Pozycja wyżej miałaby też kolosalne znaczenie w przypadku takiej samej liczby punktów.
- 0 0
-
2018-04-15 17:50
Derby zawsze mają swój klimat i tak ma byc,jestem z Gdańska ale pragnę aby Trojmiasto i Pomorze było potęgą w piłce nożnej dlatego także ARCE życzę sukcesów.kiedyś potęgą byl Ślask,martwi mnie,że z Chojniczanka dzieje sie coś niedobrego,zaczęła przegrywac mecze jakby na "zamowienie"zespoł ma potencjał ,szkoda
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.