- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (294 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (66 opinii)
- 3 Czy DMPJ zmienią ligowy skład żużlowców? (21 opinii)
- 4 Trefl znów "zdemolował" Śląsk (18 opinii) LIVE!
- 5 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024 (5 opinii)
- 6 Wywiad z nowym trenerem Trefla (10 opinii)
Plech: Nie zepsujmy tego chłopaka
Energa Wybrzeże - żużel
Czy Krystian Pieszczek, największy żużlowy talent w Gdańsku od lat, będzie w stanie nawiązać do sukcesów Tomasza Golloba lub chociaż Marka Dery, który przed ponad dekadą wprowadził miejscowy zespół do ekstraligi? Zaledwie 16-letni żużlowiec w nadchodzącym sezonie zostanie rzucony na bardzo głębokie wody, bo w ekstralidze będzie rywalizował z najlepszymi na świecie. - Nie zepsujmy młodego zawodnika - przestrzega legenda polskiego żużla, Zenon Plech.
Pieszczek za wielki talent uchodzi od dobrych kilku lat. Startując jeszcze na miniżużlu wybijał się sukcesami, a także zapleczem sprzętowym, o które podobnie jak o samego Krystiana, dbało czujne oko ojca. W minionym sezonie "Krycha" zaraz po ukończeniu szesnastego roku życia (to granica, od której żużlowy regulamin zezwala na start w rozgrywkach ligowych) zadebiutował w Lotosie Wybrzeże podczas ostatniego meczu w Grudziądzu. Osiem punktów w pięciu startach i dwa wygrane wyścigi na obcym torze zamknęły usta tym, którzy twierdzili, że młokos odbije się od brutalnej ligowej rzeczywistości, tak różniącej się od zawodów młodzieżowych.
Teraz przed Pieszczkiem kolejne wyzwanie - ekstraliga, gdzie pod taśmą startową przyjdzie mu stawać razem z takimi tuzami jak multimedalista indywidualnych mistrzostw świata Jason Crump czy aktualny mistrz świata Greg Hancock. - Trudno przewidzieć jak będą wyglądały moje występy. Myślę tylko o tym, aby dać z siebie sto procent, a nawet więcej. Nie boję się ekstraligi. Na pewno będzie stres przed pierwszym wyścigiem, ale potem powinno pójść z górki - zapewnia wychowanek gdańskiego klubu.
Żużlowiec podkreśla, że wzoruje się na wielkim mistrzu, Tomaszu Gollobie, który na początku kariery zaliczył roczny epizod właśnie w Wybrzeżu.
Gdańscy fani żużla od lat czekają na wychowanka, który jako pierwszy od czasów kapitalnego sezonu 1998 w wykonaniu Marka Dery, będzie w stanie zostać czołowym zawodnikiem zespołu, a nie tylko uzupełnieniem składu. Chociaż w przyszłym roku w Lotosie Wybrzeże startował będzie między innymi trzykrotny najlepszy żużlowiec globu Nicki Pedersen, to właśnie na Pieszczku będzie spoczywać spora presja.
Zapędy kibiców studzi jednak wicemistrz świata z 1979 roku i legendarny zawodnik gdańskiego klubu, Zenon Plech. - Krystian to niewątpliwy talent, który rozwija się prawidłowo. Przy dobrze przepracowanej zimie nie musi być wcale gorszy nawet od braci Pawlickich z Leszna. Proszę, nie zepsujmy tego młodego chłopaka. Ma swoje wzorce, swoje cele - uszanujmy jego marzenia.
Drugim podstawowym juniorem Lotosu Wybrzeże w nadchodzącym sezonie będzie Marcel Szymko, który chociaż znacznie niżej notowany od młodszego kolegi, wcale nie zamierza pełnić roli statysty. - Razem z Krystianem chcemy piąć się jak najwyżej. Można oczywiście zakładać różne opcje, ale nie widzę powodów, dla których mamy być gorsi od młodzieżowców pozostałych drużyn - mówi Szymko.
Kluby sportowe
Opinie (50) 2 zablokowane
-
2011-12-13 16:52
Jaka Woda Sodowa .
Jaka woda sodowa. Jest to bardzo skromny chłopak,nawet denerwuje się jak ktoś mówi do niego ,że jest gwiazdą.Nawet nie kwapi się żeby chwalić się swoimi osiągnięciami,a ma ich naprawde wiele.
- 11 4
-
2011-12-13 17:32
Szkoda mi Stachyry. Dobry chłopak
- 13 3
-
2011-12-13 17:46
Się zaczyna...
... Krystian coś tam osiągnął i już reaguje grupa zawistnych, paranoicznych, ćwierćinteligentnych nieudaczników życiowych. W końcu to Polska właśnie.
Miałem przyjemność porozmawiać dwukrotnie z Krystianem i twierdzę, że jest bardzo skromnym, świetnie ułożonym chłopakiem, doskonale znającym swój cel w życiu i uparcie do niego dążącym.
Dajcie więc mu święty spokój i ewentualnie oceniajcie wyniki na koniec sezonu, a nie człowieka, którego kompletnie nie znacie.- 10 5
-
2011-12-13 18:18
Woda sodowa? NIC Z TYCH RZECZY!
Zdarzała mi się rozmowa z Krystianem. Gdy został spytany o osiągnięcia, nie robił z siebie gwiazdy, był za to bardzo skromny i raczej omijał temat sportu.
Krystian ma 10%talentu , a zwycięstwo na pewno osiągnie...ale swoją ciężką pracą.- 7 3
-
2011-12-13 20:31
On mało mówi (1)
bo słabo składa zdania po polskiemu.
- 4 6
-
2011-12-13 21:40
tak ja Ty. Zero interpunkcji
- 5 2
-
2011-12-14 07:10
sodówa i wszystko jasne (1)
Hlib tez kiedys uwazal sie za mistrza nad mistrzami
- 2 5
-
2011-12-14 11:20
jak można mówić o sodowce, skoro chłopak jeszcze się na dobre nie pokazał? a skąd wiesz, że uważa się za mistrza??? ogarnij się!!!
- 3 2
-
2011-12-14 09:15
Są tu goście na forum - a może jeden tylko ???
..co bardzo nie lubią Krystiana - dlaczego? Może wąchali jego spaliny na mini-torze a potem musieli smarować jego maszyny??? Zawistne d*pki!!!
- 5 4
-
2011-12-15 02:24
E tam nie lubią. Po prostu nie ma się czym podniecać. Jak będą pkt, to co innego.
- 1 2
-
2011-12-27 13:36
Pieszczek
bedzie 7 punktów w meczu bedzie super !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.