• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wybrzeże pociągnie za sobą inne kluby?

Zenon Plech
25 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Energa Wybrzeże Gdańsk. Miłosz Wysocki: Chcę być liderem formacji juniorskiej
Gdański żużel na chwilę obecną zmierza w kierunku najczarniejszego scenariusza. Czy to tylko problem Wybrzeża, czy też wkrótce podobna sytuacja czeka inne polskie kluby? Gdański żużel na chwilę obecną zmierza w kierunku najczarniejszego scenariusza. Czy to tylko problem Wybrzeża, czy też wkrótce podobna sytuacja czeka inne polskie kluby?

"Mam nadzieję, że żużlowcom Wybrzeża uda się jeszcze wystartować w II lidze. Martwi mnie jednak, że problemy gdańszczan mogą być dopiero początkiem tego, co czeka cały polski żużel. Jeśli prezesi i działacze nie zjednoczą się, by uczynić ten sport tańszym, kwestią czasu jest kiedy zbankrutują kolejne kluby" - mówi Zenon Plech. Legendarny zawodnik Wybrzeża i wicemistrz świata z 1979 roku proponuje m. in. wprowadzenie jednolitych kwot do wydania na punktówkę dla klubów, wznowienie prac nad polskimi silnikami oraz skrócenie torów.



WYBRZEŻE BEZ LICENCJI NA II LIGĘ

Czy problemy Wybrzeża zwiastują początek końca polskiego żużla?

Decyzja o nieprzyznaniu Wybrzeżu licencji na starty w II lidze z pewnością nie była łatwa. Nie mogła być. Rozważania czy ta licencja powinna być czy nie to ciężki temat. Trzeba zastanowić się dlaczego stało się tak, jak się stało. Rok temu klub otrzymał licencję nadzorowaną i jak się okazało, nikt z centrali żadnego nadzoru nad klubem nie pełnił. A przecież wszyscy wiedzieli, że dzieje się źle, bo klub nie wystawiał najsilniejszego składu. Nie było go na to stać.

Nie chcę oceniać czy zawodnicy, którym Gdańsk zalega pieniądze, powinni przyjąć propozycję Tadeusza Zdunka w postaci zapłaty 40 procent należności czy też nie. Może być rzeczywiście tak, że dla nich to ostatnia szansa, by zobaczyć jakiekolwiek pieniądze.

Chciałbym jednak podkreślić to, z czego nie każdy zdaje sobie sprawę. Żużlowcy nie walczą tylko o swoje pieniądze. Wielu z nich przez cały sezon "na krechę" zaopatrywało się w części u pośredników, którzy sprzedają części, osprzęt czy opony. Pozadłużali się u nich i ci ludzie też czekają na swoje pieniądze. To jest błędne koło.

LEON MADSEN: ŻUŻLOWCY NIE SĄ ZACHŁANNI

Chciałbym, aby gdańszczanie porozumieli się z wierzycielami oraz z Polskim Związkiem Motorowym i wystartowali jeszcze w tym roku w II lidze. Myślę jednak, że Tadeusz Zdunek zbyt późno zajął się sprawami, które trzeba było załatwić, by otrzymać licencję. Przecież wiedział co się dzieje w klubie. Życzę mu, aby wszystko skończyło się dobrze, wówczas będzie mógł udowodnić czy realnie myśli o odbudowie gdańskiego żużla, czy jego wszystkie słowa to tylko obiecanki.

Pragnę jednak zwrócić uwagę, że obecna sytuacja powinna dać wszystkim do myślenia. Tu nie chodzi tylko o Gdańsk, Częstochowę czy Opole. Nie chodzi tylko o II ligę. Obawiam się, że problemy tych klubów mogą być początkiem końca polskiego żużla. Wszystkim jest ciężko. Za rok usłyszymy o kolejnych klubach, a potem ten sam scenariusz przerobią następne.

Sytuacja gospodarcza jest jaka jest, kluby w obawie o wynik sportowy przepłacają kontrakty, a ich głównymi sponsorami są spółki skarbu państwa, ewentualnie samorządy. To jest niestety "siła" polskiego sponsoringu. Niestety, Polski Związek Motorowy czy spółka Ekstraliga nie zrobiły wiele by pomóc klubom. To są instytucje, które nakładają kary za brudne plastrony czy nie ustawienie się w kwadracie na prezentacji. A co zrobiono w ostatnich latach dla klubów poza niedźwiedzią przysługą przymykania oczu na ich zadłużenia?

ROBERT MIŚKOWIAK: WYBRZEŻE BEZ LICENCJI, MY BEZ PIENIĘDZY

Oczywiście nie zamierzam wybielać prezesów klubów. Powinni podjąć mocne postanowienie poprawy, zebrać się wspólnie i ustalić nowe zasady. Nie może być tak, że mówimy o naszej lidze jako o najsilniejszej na świecie, a ona za chwilę wywróci się na plecy. Trzeba skończyć z przepłacaniem zawodników i tyle. Tak się jednak nie stanie. Zawsze znajdzie się jeden, dwóch czy trzech prezesów, którzy akurat mają pieniądze i nie będą chcieli ograniczeń. Reszta będzie próbowała do nich równać za wszelką cenę i... resztę scenariusza już znamy.

Czy jest jeszcze ratunek? Mam nadzieję. Przydałoby się wprowadzić ogólnokrajowe zapisy, przyjąć jednolite stawki. Płacimy maksymalnie tyle i koniec. Klub będący organizatorem meczu mógłby na przykład płacić za 90 punktów i bonusy, czyli przekazywać też pieniądze drugiemu klubowi, który podzieli to pomiędzy swoich zawodników. W jaki sposób, to już jego sprawa, ale takie rozwiązanie sprawiłoby, że na punktówkę każdy klub wydałby w sezonie tyle samo.

Kolejna sprawa to kwestia kosmicznych wydatków jakie idą na sprzęt. Jeszcze jak jeździłem w Anglii, w najwyższej lidze były 22 drużyny, poziom niżej tyle samo. Jak się dobrze trafiło, można było ścigać się cały tydzień. Teraz łącznie nie ma tam tylu zespołów, co wtedy w jednej klasie! Dlaczego? Żużel jest po prostu za drogi. Wszyscy ścigają się na wyżyłowanych do granic możliwości GM-ach. A przecież w przeszłości były jeszcze: Jawa, Weslake, Godden, czy nasze polskie FIS-y. Wszystko poszło do przodu, mam zgrabniutkie leżące silniki, tłumiki ograniczające hałas, chwytacze oleju, ale całość jest kosmicznie droga. Trzeba zastanowić się, w którym kierunku iść. Żałuję, że w Polsce zrezygnowaliśmy z produkcji rodzimych motocykli, bo na pewno byłyby tańsze.

WRACAJĄ PRZELOTOWE TŁUMIKI W ŻUŻLOWYCH MOTOCYKLACH

Nawiązując jeszcze do Anglii, warto pomyśleć o skróceniu torów. Na Wyspach bawią się żużlem, motocykle nie osiągają tak zawrotnych prędkości, a zawodnicy pracują i głową i ręką. Cały czas muszą sprawnie operować manetką gazu, a nie tylko otwierać ją na maksa jak na polskich "lotniskach". Raz, że sprzęt zużywa się mniej, a dwa, że żużel na krótszych torach jest po prostu ciekawszy. Kiedyś promotor Len Silver powiedział mi: "Możecie przegrać każdy mecz różnicą 2-3 punktów. Najważniejsze żeby było widowisko, żebyście jechali w kontakcie". I to jest prawda o żużlu, nikt nie chce oglądać wygranych 75:15 albo zawodnika przyjeżdżającego na metę pół okrążenia przed rywalem.

Żużlowców na świecie jest może 600. Dlatego też międzynarodowa federacja motocyklowa FIM, traktuje go po macoszemu. To nie motocross, gdzie zawodnicy jeżdżą na całym świecie i z samych licencji dla nic są spore pieniądze. Jeśli nie napłynie tam świeża krew, przychylna żużlowi, nie mamy co liczyć na FIM. Sami musimy pomyśleć nad tym, co zrobić by żużel był tańszy. Inaczej kolejne kluby będą bankrutować.
Zenon Plech

Osoba

Zenon Plech

Zenon Plech

Urodzony 1 stycznia 1953 roku w Zwierzynie. Pięciokrotny Indywidualny Mistrz Polski na żużlu, Indywidualny Wicemistrz Świata z 1979 roku i trzykrotny zdobywca Złotego Kasku. Wieloletni reprezentant Wybrzeża Gdańsk i dwukrotny Drużynowy Wicemistrz Polski z tym zespołem.

Żużlową karierę "Super Zenon" rozpoczął w 1970 roku w Stali Gorzów Wielkopolski. W wieku zaledwie 19 lat został Indywidualnym Mistrzem Polski, by rok później w Chorzowie wywalczyć brązowy medal indywidualnych mistrzostw świata.

Pod koniec 1976 roku opuścił Stal, która nie wyraziła zgody na jego starty w lidze angielskiej i przeniósł się do Wybrzeża Gdańsk, z którym był związany przez kolejną dekadę, a więc już do końca swojej imponującej kariery.

W 1978 roku wspólnie z gdańskim klubem wywalczył srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Sukces ten powtórzył po siedmiu latach w międzyczasie sięgając po srebrny medal IMŚ (1979, Chorzów) oraz trzy tytuły IMP. Sukcesy odnosił także w lidze brytyjskiej, w której bronił barw Hackney Hawks i Sheffield Tigers, a tamtejsi kibice nadali mu przydomek "Złotego Chłopca".

Po zakończeniu kariery próbował swoich sił jako trener: Wybrzeża Gdańsk, Stali Gorzów oraz WTS-u Wrocław, a także Polonii Bydgoszcz, z którą w 2008 roku wywalczył awans do ekstraligi. W 2001 r. zdobył z polską kadrą srebrny medal Drużynowego Pucharu Świata.

Plech nadal blisko związany jest z gdańskim klubem. Do niedawna zajmował się szkoleniem zawodników na miejscowym minitorze. Jej wychowankowie w 2008 roku sięgnęli po tytuł Drużynowych Mistrzów Polski w miniżużlu. Obecnie "Super Zenon" jest cenionym przez media ekspertem, prowadzi też fundację Wspierania Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu. Jego syn Krystian zajmuje się poszukiwaniem angażu dla polskich zawodników na Wyspach Brytyjskich.

Zawodnicze sukcesy Zenona Plecha:
- srebrny (1979) i brązowy (1973) medal indywidualnych mistrzostw świata
- srebrny (1980) i 3 brązowe (1973, 1979, 1981) medale mistrzostw świata par
- srebrny (1976) i 4 brązowe (1972, 1974, 1978, 1980) medale drużynowych mistrzostw świata
- 5 tytułów Indywidualnego Mistrza Polski (1972, 1974, 1979, 1984, 1985)

Opinie (94) 10 zablokowanych

  • Bardzo dobry pomysł (3)

    Klub będący organizatorem meczu mógłby na przykład płacić za 90 punktów i bonusy, czyli przekazywać też pieniądze drugiemu klubowi, który podzieli to pomiędzy swoich zawodników. W jaki sposób, to już jego sprawa, ale takie rozwiązanie sprawiłoby, że na punktówkę każdy klub wydałby w sezonie tyle samo.

    • 10 28

    • (2)

      Ładnie byś udupił biedniejszych. Czemu takie Wybrzeże miało by płacić takiemu dream teamowi jaki był Apator w tamtym sezonie? Przecież zawodnicy mają tam wyższe kontrakty za punkt niż przecietniacy z Wybrzeża.

      • 3 5

      • czytanie ze zrozumieniem się kłania (1)

        taka sama stawka za punkt ma być dla wszystkich klubów

        • 1 2

        • Wystarczy żeby były takie stawki jak na wyspach, Szwecji i w Niemczech.

          • 3 0

  • Tylko gks wybrzeże

    • 9 55

  • Zenon ma rację, żużel powinien zapewniać rozrywkę. To nie wojna o Donbas. Parcie na wynik spowodowało, że klub nie mający środków nawet na II ligę ładował się do Ekstraligi. Już widać, że drużyny odpuszczają awans z przyczyn finansowych. Dziś już nie jest żadną atrakcją występ mistrza świata: Rickardsson, Hancock już tu jeździli. To nie czasy gdy żeby zobaczyć Davisa, Schofielda czy Coxa ludzie potrafili stać na trybunie na jednej nodze w tłoku. Kiedyś wierzyliśmy i słusznie,że ci zawodnicy są nasi. Dziś tylko liczą kasę i mówią "I love, no jakie to miasto?" .

    • 61 3

  • (3)

    Cały GKSŻ teraz to ekipa du..ków. Szymański w wioski Ostrów, Fiałkowski z osady Grudziądz i szpaner Polny to ekipa na razie rozkoszująca się kasą / 32 tysiące /, gabinetami, podróżami na cudzy koszt. Za chwile dojdzie SGP,SEC i z kaca nie wyjdą. A na zwykłe załatwianie spraw czasu brak. Do roboty lenie !!!!

    • 62 10

    • (1)

      Polny jeszcze uratuje nasz klub

      • 5 14

      • Chyba pogrzebie

        • 9 5

    • . zapytaj czy w PZMot/GKSZ w ogóle płacą, jak nie wiesz to nie pisz bzdur praca społeczna jak chcesz możesz sie zgłosić 32 tys ... dobre

      • 5 10

  • (1)

    Gks wybrzeze .to my kibice

    • 11 51

    • Którzy? Ci zza tasiemki z pewnością nie.

      • 8 3

  • Sport bez przyszłości

    Teraz dostrzegacie, że żużel to sport marginalny w znaczeniu europejskim, bo o światowym nie ma co wspominać? Jeszcze kilka lat temu mecze ligi agnielskiej, szewdzkiej leciały w TV, na Eurosprorcie. Teraz tylko liga polska się jakoś kulawo trzyma, ale od kilku lat równią pochyłą zjeżdża na dół. Za 10-15 lat mało kto będzie pamiętał żużel ligowy, kluby itd. Będą pewnie jakieś GP na wzór F1. Aktywnych, topowych zawodników będzie z 20 i tyle w temacie. Skończyły się czasy "morawskich" i innych dobrodziejów. Tak działa kapitalizm. Kto chce wykładać grube miliony na zespoły ze śrdnich miast, o których wiedza tylko ich sympatycy? Fakty niestety są takie, że nawet szczypiorniak czy bieganie Kowalczyk przed TV gromadzi wiecej kibiców niż żużel. Polska od kilku już lata wygrywa "swoje" DMŚ, o juniorach nie ma co wspominać bo na 5ciu dobrych Polaków przypada jeden średni obcokrajowiec. Jeszcze kilka lat i w Polsce liga będzie na wzór Bundesligi. Niestety nie tej piłkarskiej a żuzlowego pikniku.

    • 61 7

  • bez żagnego honoru

    stale, tych 2 minusów, skąd wy jesteście ?

    • 6 31

  • no to teraz się zacznie !

    E-liga ma nowego sponsora PGE - Polska Grupa Energetyczna, za grube miliony ?, NIE SWOJE pieniądze, a z NASZYCH opłat za prąd.

    • 20 10

  • Skąd wymyśliliście bajkę

    Że renault polska dal 300.000,zł za nazwę gdańskiego zespołu

    żużlowego ?? Najwyżej połowę , a jeśli jest inaczej to niech zdun

    pokaże na portalu trojmiasto.Pl taki przelew.

    • 72 4

  • W/g informacji ze żródła (5)

    to Renault Zdunek nie dał ani grosza za logo swojej firmy

    w nazwie gdańskiego zespołu żużlowego . Warunkiem uwierzytelnienia

    przez nas kibiców , zapłaty musi być przelew z banku i umieszczenie jego

    na portalu : trojmiasto.pl . Inaczej NIE UWIERZYMY !!!!!!!

    • 73 9

    • Za cienki jesteś na to, idź do Skarbówki może coś uzyskasz.

      • 6 52

    • (3)

      Znajdź takiego co da 2 miliony lub więcej, jeśli nie to nie wymądrzaj się.

      • 6 53

      • (2)

        Zdun z tych 2 mln dał mooooże 10%

        • 53 3

        • (1)

          Dał tyle bo Ty tak piszesz, żal i bzdury totalne.

          • 1 50

          • Bzdury to Zdun wygaduje. Ile to on nie dał, a klubu nie ma. Wolne żarty.

            • 49 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

Texcom Stal Rzeszów
18 maja 2024, godz. 16:30
87% Texcom Stal Rzeszów
1% REMIS
12% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 3 12 100%
2 Karol Madajczyk 3 11 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
4 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
5 Piotr MATYSIAK 4 11 75%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 4 4 0 0 +42 8
2 Innpro ROW Rybnik 4 4 0 0 +38 8
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 3 0 1 +37 6
4 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 4 2 0 2 +4 4
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 4 1 1 2 -19 3
6 Texom Stal Rzeszów 4 1 0 3 -7 2
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 0 1 3 -35 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 0 4 -60 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 4 kolejki

  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 21:27 (mecz zakończony po 8 biegach z powodu ulewy)
  • H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - Innpro ROW Rybnik 39:50
  • Cellfast Wilki Krosno - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 55:35
  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Texom Stal Rzeszów 47:43

Ostatnie wyniki Wybrzeża

23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
40% #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
1% REMIS
59% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane