- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (77 opinii) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (61 opinii)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (217 opinii)
- 5 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (27 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (160 opinii) LIVE!
Po siedemnastu miesiącach
Lechia Gdańsk
LECHIA: Sobański - Pęczak, Brede (79 Hirsz), Manuszewski, Kosznik - Wiśniewski, Szulik (72 Szałęga), Miklosik, Wojciechowski (57 Rogalski), Kalkowski - Cetnarowicz.
ODRA: Feć - Orłowicz, Ganowicz, Zitka, Janicki - Błażejewski (89 Paciorek), Kubik, Copik, Tracz, Surowiak (90 Kowalczyk) - Ugo (72 Kochanowski).
Sędzia: Radziszewski )Warszawa). Żółte kartki: Pęczak, Miklosik, Wojciechowski (Lechia), Surowiak (Odra). Widzów: 8 500.
W listopadzie 2005 roku na Traugutta KSZO Ostrowiec wygrało 3:1. Od tamtej pory Lechia nie przegrała u siebie 19 meczów. Dalej passa nie będzie śrubowana. Niespodziewanie przerwała ją Odra, którą jesienią biało-zieloni ograli na wyjeździe 2:0. W sobotę wynik był dokładnie odwrotny. Co więcej goście wygrali zasłużenie, bo czym bliżej końca tym bardziej gdańszczanom brakowało pomysłu na akcje ofensywne, a w obronie powstawały coraz to większe wyrwy.
Opolanie to już kolejna drużyna, która do Gdańska przyjechała ze wzmocnioną dyscypliną. Najlepszych lekarstwem na taką taktykę jest szybkie zdobycie gola. I Lechia miała ku temu wyborne okazje. W 13. minucie Marcin Feć obronił strzał głową Piotra Wiśniewskiego, a po chwili wygrał pojedynek sam na sam z Piotrem Cetnarowiczem, którego na tak wyśmienitą pozycję wyprowadziło podanie Macieja Kalkowskiego. Jeszcze w 37. minucie zakotłowało się pod bramką gości. Po wrutce Pawła Pęczaka bramkarz ubiegł Cetnarowicza, a dobitka Sławomira Wojciechowskiego, przy której piłka jeszcze skozłowała przed celem, poszybowała nad poprzeczką. Przed przerwą Odra odgryzła się trzema strzałami. Dominik Sobański bronił uderzenia Eninaya Ugo i Krzysztofa Janickiego, a po główce Tomasza Copika wyręczyli go stojący w bramce obrońcy. Jeszcze była interwencja delegata PZPN odnośnie transparentu na temat flag oraz honoru, który zawierał wulgarne słowo pod adresem jednego z ościennych klubów, a gdy został on zdjęty, piłkarze mogli udać się na przerwę.
- To co było to historia. Teraz gram dla Odry. Przed meczem remis wzięlibyśmy w ciemno. Dopiero w trakcie gry zauważyliśmy, że Lechia nie jest taka silna jakby wskazywało na to jej miejsce w tabeli - podkreślał Łukasz Kubik, który w grudniu 2005 roku podpisał w Gdańsku 1,5-roczny kontrakt, ale po czterech miesiącach został odsunięty od drużyny. Po zmianie stron Odra wyprowadziła kilka groźnych kontr. Dwie z nich dały gole. Najpierw akcje zainicjował Błażejewski, przekazał piłkę do Adama Orłowicza Pułapka ofsajdowa gdańszczan była nieudana, co otworzyło drogę do bramki Traczowi. Przy drugiej bramce zaś Jacek Manuszewski faulem powstrzymał Grzegorza Kochanowskiego. Z wolnego, z około 25 metrów celnie przymierzył Błażejewski, choć Sobański wyraźnie spóźnił się z interwencją.
Lechia próbowała odwrócić losy meczu indywidualnymi akcjami. W 63.minucie dobrze strzelał Wiśniewski. Szkoda, że ten piłkarz zaraz po przerwie, gdy po rajdzie prawą stroną wbiegł w pole karne, nie wycofał piłki do niepilnowanego Wojciechowskiego, a uderzał z ostrego kąta. W 74. minucie Manuszewski jest przekonany, że jego strzał ręką zatrzymał jeden z obrońców w "16", ale karnego nie było. Gdańszczanie spróbowali zagrać nawet na trzech napastników, wycofując obrońcę, ale po tym manewrze mogli tylko przegrać wyżej.
- Byliśmy dziś za wolni, graliśmy zbyt statycznie. Najwyraźniej ciśnienie związane z rolą faworyta nam nie służy. Popełnialiśmy proste straty. Szkoda punktów tym bardziej, że Odra nas niczym nie zaskoczyła. Tak jak się nastawialiśmy, przyjmowała nas na własnej połowie i kontratakowała - ocenił Tomasz Borkowski, szkoleniowiec Lechii. - Nie chcę, aby to zabrzmiało jak bufonada, ale byliśmy lepsi i mogliśmy wygrać nawet wyżej. Gratuluję piłkarzom, że pokazali mądrość w grze i hart ducha. 600 kilometrów, które dzielą nas od domu, pokonamy w przyjemnej atmosferze - podkreślił Witold Mroziewski, trener Odry.
Pozostałe wyniki 23. kolejki: Jagiellonia Białystok - Górnik Polkowice 0:1 (0:1), Ruch Chorzów - Zagłębie Sosnowiec 0:0, Unia Janikowo - Polonia Bytom 1:0 (1:0), Tiger Kmita Zabierzów - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:1 (0:0), Stal Stalowa Wola - Śląsk Wrocław 0:0, ŁKS Łomża - Miedź Legnica 0:0, Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 2:1 (1:0), Zawisza Bydgoszcz - Piast Gliwice 0:3 (walkower).
1. Ruch Chorzów 23 14 3 6 29-21 45
2. Zagłębie Sosnowiec 23 13 5 5 40-22 44
3. Jagiellonia 22 12 5 5 35-22 41
4. Polonia Bytom 23 11 6 6 40-23 39
5. Lechia Gdańsk 23 11 6 6 39-24 39
6. KSZO Ostrowiec Św. 23 8 10 5 23-17 34
7. Odra Opole 23 8 6 9 21-23 30
8. Piast Gliwice 23 9 3 11 24-21 30
9. Śląsk Wrocław 23 8 4 11 21-27 28
10. Górnik Polkowice 21 7 7 7 20-21 28
11. Podbeskidzie 23 7 6 10 17-27 27
12. Polonia Warszawa 23 9 5 9 38-27 26
13. ŁKS Łomża 23 6 7 10 22-34 25
14. Tiger Kmita 23 5 8 10 20-33 23
15. Stal Stalowa Wola 23 4 11 8 17-31 23
16. Miedź Legnica 23 4 6 13 19-36 18
17. Unia Janikowo 22 4 6 12 24-39 18
18. Zawisza Bydgoszcz 23 12 2 9 30-31 38
* w tabeli nie uwzględniono 6-punktowej kary dla Polonii Warszawa i 3-punktowej kary dla Polonii Bytom; decyzja PZPN w tych sprawach nie jest prawomocna;
Kluby sportowe
Opinie (57) ponad 10 zablokowanych
-
2007-04-14 22:01
buehehehehehehehe
I oni chcą do I ligi.
- 0 0
-
2007-04-14 22:03
Porywają się z motyczką na słońce
- 0 0
-
2007-04-14 22:04
śledzie
cechuje nas pojęcie którego wy nie znacie!!
- UCZCIWOŚĆ- 0 0
-
2007-04-14 22:10
Dzisiaj Lechia
znalazła się na samym dnie beczki z solonymi śledziami.
- 0 0
-
2007-04-14 22:26
Jeszcze będzie cudownie, jeszcze będzie wspaniale......
Przegrywać też trzeba umieć z honorem, ale co ja tu śledziom o honorze będę prawił.To obce słowo dla tego motłochu, co kradnie, kupuje i ustawia sędziów
- 0 0
-
2007-04-14 22:28
Piękny transparent o śledziach był dziś na płocie
cała prawda o nich
- 0 0
-
2007-04-14 22:30
Lechia, Lechia, Lechia; o)
W piłce raz się wygrywa, raz przegrywa..... A nie jak w Gdyni 117 remisów kupionych za 12mln złotych.
- 0 0
-
2007-04-14 22:31
gdz są szmatki w kolorze biało-zielonym
- 0 0
-
2007-04-14 22:37
Szmatki?
Szmatki to wy macie..
a nasze ponad 30 wisiało na meczu...
a wasi cos zapomnieli ze sobą do Stolicy zabrac nawet jednej szmaty?
Flagi Skroic nie umiecie - Jak frajerzy je kradniecie!- 0 0
-
2007-04-14 22:40
Niektórych z Was nie rozumiem.
Jestem kibicem Lechii gdzieś od 30 lat,mam wielu kolegów ,którzy są kibicami Arki.I jakoś to nikomu z nas nie przeszkadza,nikt z nas z powodu,że kibicuje Arce bądź Lechii nie czuje się ani lepszym,ani gorszym.Czy nie potraficie zrozumieć,że kibicowanie swojej drużynie nie wyklucza aby mieć szacunek dla kibiców innych drużyn.
W postach do tego artykułu wyżywać będą się Arkowcy, a jutro pewnie będzie drugi artykuł o dzisiejszej porażce Arki z Legią
i do klawiatur ruszą Lechiści.
Naprawdę nie możecie żyć w zgodzie?Przecież to wcale nie jest trudne.Wystarczy mieć odrobinę dobrej woli.
Pozdrawiam wszystkich kibiców z Trójmiasta.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.