• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poczekam na maraton

jag.
24 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Z Katarzyną Dziwosz po plaży

74 zawodniczki rywalizowały w kategorii open w Grand Prix Sopotu w biegach przełajowych po plaży. Po raz piąty najlepsza była Katarzyna Dziwosz. 24-letnia lekkoatletka formalnie przynależy nadal do Technika Malbork, ale od roku mieszka i trenuje w Warszawie. Ma za sobą starty m.in. w mistrzostwach Europy juniorek w Holandii oraz sztafecie maratońskiej w Chinach. Teraz marzy o osiągnięciu klasy mistrzowskiej w biegu na 10 kilometrów.

- Gdyby na biegi w Sopocie przyjmowano zakłady bukmacherskie, to na tobie można byłoby wygrać, gdybyś... przegrywała. Czujesz się tutaj murowaną faworytką?
- Tak łatwo to nie jest wygrywać, ale przyznam że rzeczywiście straciłam rachubę, nie tylko ile wygrałam biegów, ale nie pamiętam też, czy w klasyfikacji generalnej w formule open byłam najlepsza cztery czy pięć razy.
- Tym razem wszystko decydowało się w ostatnim biegu, ale tylko dlatego, że zdecydowałaś się przyjechać do Sopotu trzy razy. Nie bałaś się, że jeden nieuważny krok lub zwykły pech wypaczy wynik tej rywalizacji?
- Od roku mieszkam w Warszawie. Do Sopotu przyjeżdżałam tylko na bieg. Trudno było wyrwać się na więcej startów.
- Jaką obrałaś taktykę na ostatni bieg, w którym aż trzy zawodniczki miały szanse na końcowe zwycięstwo?
- Rywalki znałam dobrze. Oceniłam, że Zdrojewska jest jeszcze za młoda, aby konkurować ze mną na 4 kilometry, a przed Maj też nie miałam respektu, bo choć kiedyś z nią przegrywałam, w ostatnich startach byłam lepsza. Postanowiłam pobiec swoim tempem, mocno od startu. Dość szybko uzyskałam taką przewagę, która pozwoliła mi na pełną kontrolę biegu.
- Co czeka cię po Sopocie?
- Chciałabym zmienić klub, ale Technik nie chce oddać mojej karty Warszawiance. W mistrzostwach Polski mogę biegać w malborskich barwach albo wcale. Zdecyduję się na to pierwsze rozwiązanie, bo na 10 kilometrów chciałabym uzyskać klasę mistrzowską. Rekord życiowy muszę poprawić o pół minuty i zejść do wyniku 33:40.
- Wcześniej wspominałaś o maratonie...
- Te plany trzeba odłożyć do jesieni. Mój trener Marek Jakubowski wyjechał na trzy miesiące do USA. Pod swoją nieobecność zabronił mi startować w maratonie. Twierdzi, że musi być przy moim debiucie w tej konkurencji. Poczekam...

Klasyfikacja generalna:
1. Dziwosz 60 punktów,
2. Magdalena Zdrojewska (RKS Rumia) 56,
3. Maria Maj (Wejher Wejherowo) 56,
4. Lucyna Pączek (Agro-Kociewie Starogard) 50,
5. Joanna Tomaszewska (Gdynia) 49,
6. Elżbieta Tuwalska 45,
7. Małgorzata Tuwalska (obie Grabowiec) 44,
8. Klaudia Ellward (Zorza Gdynia) 38,
9. Marlena Wielebia (GKS Luzino) 32,
10. Karina Bielawa (Żukowo) 25,
11. Barbara Włoch-Wiszniowska (Zorza) 25,
12. Magdalena Karaś (AMW Gdynia) 22,
13. Teresa Miotk (Zorza) 22,
14. Agnieszka Rzeszewicz (LKb Braci Petk Lębork) 22,
15. Grażyna Witt (Sopot).

Przy równej liczbie punktów decydowało wyższe miejsce w ostatnim starcie.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane