- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (46 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Zyskowski: Trefl do play-off bez presji LIVE!
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Arka Gdynia. Karol Czubak: Wygrywać i świętować LIVE!
2 maja 2024
(29 opinii)Ława: Tasakiem też bym dostał w głowę
Arka Gdynia
Cztery miesiące trwał rozbrat z I-ligową piłką u Bartosza Ławy. Kontuzja kolana, której się nabawił sprawiła, że nie zagrał w żadnym z zimowych sparingów. Wprawkę do rundy wiosennej złapał w III lidze. A gdy powrócił do pierwszego zespołu, od razu wskoczył do podstawowego składu. - Cieszę się, że wytrzymałem 90 min. Chociaż mam do siebie pretensje o niewykorzystane sytuacje. Mogłem przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść - mówi pomocnik o meczu z Widzewem Łódź. A już w sobotę powinniśmy ponownie zobaczyć go na boisku, tym razem w meczu w Gdyni, przeciwko Miedzi Legnica. Początek spotkania o godz. 17:30.
WYBIERZ NAJLEPSZEGO TRÓJMIEJSKIEGO PIŁKARZA JEDENASTKI KOLEJKI. NOTOWANIE NR TRZY WIOSNA 2015
Marcin Dajos: Początek wiosny dla Arki jak marzenie, czy żal remisu z Widzewem Łódź?
Bartosz Ława: Wystartowaliśmy co najmniej dobrze. Zaliczyliśmy dwie wygrane z efektowną i efektywną grą. Wszyscy chcieli, aby przywieźć trzy punkty z Byczyny. Ale Widzew jest inną drużyną niż jesienią. Wiele drużyn jeszcze polegnie z tym zespołem. Na pewno z wyniku meczu nie możemy być zadowoleni ponieważ stworzyliśmy wiele podbramkowych sytuacji. Gdybyśmy je wykorzystali, to wszyscy patrzyliby na nas jak na świetną drużynę, bo mielibyśmy wiosną komplet punktów.
Czyli jest pewien niedosyt?
Oczywiście można powiedzieć, że stwarzamy wiele sytuacji i strzeliliśmy już 8 bramek. A przecież jesienią szwankował nasz atak. Jeżeli wygrywaliśmy, to różnicą jednej bramki. W Byczynie powinniśmy strzelić jeszcze więcej goli niż w pierwszym czy drugim meczu wiosny. Ale zabrakło nam szczęścia.
SPRAWDŹ, GDZIE W WEEKEND ODBĘDĄ SIĘ PIŁKARSKIE MECZE W TRÓJMIEŚCIE
Dla pana był to pierwszy mecz w I lidze od rundy jesiennej. Trudno było ponownie wkomponować się w zespół?
Zawsze jest fajnie zagrać mecz. Wcześniej wystąpiłem w dwóch spotkaniach rezerw po 90 min. w każdym. Może nie jest to szczyt marzeń, ale przecież zagrałem w derbach z Lechią II, a takie mecze zawsze są ważne i podchodzi się do nich w stu procentach skupionym. Dlatego cieszę się, że udało się wygrać w Gdańsku. Z drugiej strony czekałem z utęsknieniem na występ w I lidze. Można powiedzieć, że byłem trochę zaskoczony miejscem w pierwszym składzie. Dowiedziałem się o tym dopiero na odprawie przedmeczowej. Wydaje mi się, że wypadłem pozytywnie. Cieszę się, że wytrzymałem 90 min. Chociaż mam do siebie pretensje o niewykorzystane sytuacje. Mogłem przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść.
Chyba najbardziej żal sytuacji z 80 min. strzelał pan z bliskiej odległości na pustą bramkę? Jak to wyglądała z perspektywy boiska?
Piłka po prostu trafiła mnie w głowę. Nie zdążyłem nawet zareagować. Widziałem materiał wideo i wiem, że wygląda na nim to dość komicznie. Jak kiks sezonu. Ale w moim wykonaniu nie było żadnej reakcji. Jakby leciał na mnie tasak, też bym dostał nim w głowę.
Jak zmienił się styl gry Arki w porównaniu z tym znanym z rundy jesiennej?
Na pewno przygotowanie fizyczne jest na lepszym poziomie. Są moc, wydolność, siła, szybkość. Tego jesienią brakowało. Jeżeli człowiek czuje się mocny, gra się zdecydowanie łatwiej. To jest jeden z aspektów, który pozwala prowadzić grę w taki sposób, jak robiliśmy to w trzech ostatnich meczach.
Czyli tylko fizyczność na to wpływa?
Dysponujemy dobrą, jeśli nie bardzo dobrą drużyną. Mamy w składzie piłkarzy lubiących grę ofensywną. Widać, że wszyscy czują się bardzo dobrze. A jeśli dołożymy do tego przygotowanie fizyczne, to wszystko wygląda tak jak teraz.
Z pana zdrowiem już wszystko w porządku?
Powinienem przejść zabieg, ale wtedy czekałoby mnie pół roku przerwy, a to wiązałoby się z tym, że miałbym problemy ze znalezieniem sobie latem drużyny. Dlatego po konsultacji z lekarzami i po uzyskaniu od nich zgody stwierdziłem, że wrócę do gry bez operacji. Ryzyko powrotu kontuzji jest niewielkie. Co ciekawe wszystko się ładnie w nodze zabliźniło i powinno wytrzymać do końca rundy.
Jak zatrzymać w sobotę Tadasa Labukasa? Napastnik, z którym znacie się z gry w Arce strzelił w ostatnich dwóch meczach po bramce.
Na pewno sobie poradzimy. Wiemy, że strzelił dwie bramki, jest w dobrej dyspozycji. Z tego co słyszeliśmy nie gra na pozycji nr 9 tylko na "10". Dla mnie była to jednak zawsze klasyczna "9". Nie wyobrażam sobie Tadasa jako rozgrywającego. Dlatego jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało. Na pewno jest groźnym, silnym zawodnikiem, ale powinniśmy sobie z nim poradzić. Gramy dobrze jako drużyna w przodzie, gramy dobrze także w defensywie. W końcu straciliśmy dotychczas wiosną tylko jedną bramkę, w końcówce meczu ze Stomilem. Do tego wierzę, że na stadionie w Gdyni wróci nasza dobra skuteczność.
Typowanie wyników
Jak typowano
82% | 337 typowań | ARKA Gdynia | |
13% | 54 typowania | REMIS | |
5% | 19 typowań | Miedź Legnica |
Kluby sportowe
Opinie (36) ponad 10 zablokowanych
-
2015-03-27 09:45
1:2 dla miedzi pewne info (1)
...
- 4 4
-
2015-03-28 09:31
Nie ..
.. masz mózgu! pewne info !
- 1 0
-
2015-03-27 09:47
Napewno się utrzymają !!!!
- 5 2
-
2015-03-27 10:54
Dadzą radę!
- 6 3
-
2015-03-27 13:56
potrzebne są wzmocnienia
jesli arka chce sie utrzymać w I lidze.
- 2 2
-
2015-03-27 15:25
czy arka zremisuje ?
zawsze to punkt więcej .
- 1 0
-
2015-03-27 18:05
Arka Gdynia!!
- 0 0
-
2015-03-31 15:15
Może szkoda, że to nie (no może nie tasak ale coś ciężkiego)...
Byłaby szansa żeby się Panu Ławie w głowie poukładało.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.