• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MŚ U-21 w klasach Laser i Laser Radial w Gdyni. Triumfowali Australijczyk i Włoszka

dak.
26 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 20:18 (27 sierpnia 2021)
  • Piotr Malinowski zajął 19. miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata U-21 w klasie Laser.

Mistrzostwa świata U-21 w klasach Laser i Laser Radial kobiet w Gdyni dobiegły końca. Zwycięzcami okazali się: Australijczyk Zac Littlewood i Włoszka Giorgia della Valle. Wśród Polaków najlepiej zaprezentowali się: Piotr Malinowski, który zajął 19. miejsce i Lilly May Niezabitowska, która była 10. W regatach, które trwały od 22 sierpnia, brało udział ponad 200 żeglarek i żeglarzy z całego globu.






Aktualizacja, 27.08.2021, godz. 20:18

Ostatniego dnia - 27 sierpnia - mistrzostw świata w Gdyni zawodnicy nie mieli szczęścia do wiatru. Przez trzy godziny ponad 200 żeglarzy oczekiwało na wodzie na mocniejsze podmuchy, ale niestety nie powiało i komisja sędziowska nie miała innego wyjścia, jak odwołać wyścigi. W efekcie o końcowej kolejności zadecydowały wyniki uzyskane dzień wcześniej.

W klasie Laser Standard (ILCA 7) bezapelacyjnie po złoty medal sięgnął Zac Littlewood. Australijczyk od początku regat dominował, wygrał aż pięć z dziewięciu wyścigów i - jak sam mówi - w końcu wyjeżdża z Gdyni w dobrym nastroju. Zac nawiązał tutaj do wydarzeń z 2019 roku, kiedy w Gdyni rywalizował w młodzieżowych mistrzostwach świata klasy Laser Radial i o złoto walczył z Tytusem Butowskim.

- To była klasyczna sytuacja, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Pilnowaliśmy siebie nawzajem z Tytusem, ale utknęliśmy w środku stawki, tymczasem zza naszych pleców zaatakował reprezentant Turcji i to on sięgnął po złoto. Czułem wtedy dużą sportową złość i cieszę się, że ten scenariusz nie powtórzył się w tym roku. Gdynia jest świetnym akwenem, a warunki w tym roku były bardzo zróżnicowane, co wymagało od nas wszechstronności - mówi triumfator.


Srebrny medal mistrzostw świata zdobył Włoch Matteo Paulon, a na najniższym stopniu podium stanął Niemiec, Julian Hoffmann. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem okazał się Piotr Malinowski. Zawodnik MOS Iława zajął 19. miejsce. W kategorii do lat 19. wygrał Paul Hameeteman (Holandia), a szóste miejsce zajął Michał Krasodomski (AZS AWFiS Gdańsk).

W klasie Laser Radial mistrzynią świata została Giorgia della Valle, co można uznać za niespodziankę. Włoszka zdobywała juniorskie medale mistrzostw świata w klasie Laser 4.7, ale po przesiadce na Radiala jej wyniki były nieco słabsze. Tymczasem w Gdyni reprezentantka Włoch od początku spisywała się znakomicie tocząc bardzo zacięty pojedynek ze swoją rodaczką, broniącą tytułu mistrzyni świata Chiarą Benini Floriani oraz Cypryjką Marileną Makri.

Gdynia Sailing Days 2021 zakończone. Poznaj zwycięzców i wyniki regat



Te trzy zawodniczki zmieniały się na czołowych pozycjach, ale ostatecznie to Giorgia della Valle na koniec cieszyła się ze złotego medalu. Z Polek najlepiej zaprezentowała się Lilly May Niezabitowska. 17-letnia reprezentantka Jacht Klubu Kotwica Tarnobrzeg uplasowała się na 10. miejscu, a niewiele dalej, bo na 16. pozycji zakończyła mistrzostwa świata Julia Rogalska (Giżycka Grupa Regatowa).

- Jestem zadowolona ze swojego startu, bo w Gdyni mieliśmy bardzo wymagające warunki do żeglowania. Ścigaliśmy się zarówno w bardzo silnych wiatrach, w średnich, jak i słabych, były fale, prąd, więc trzeba było pokazać pełnię swoich umiejętności, by żeglować w czołówce. Poziom był bardzo wysoki, startowały tutaj zawodniczki biorące udział w igrzyskach olimpijskich, zatem była też doskonała okazja do nauki. Zebrane doświadczenie na pewno zaprocentuje - mówi Lilly May Niezabitowska.


W mistrzostwach świata U-21 w olimpijskich klasach Laser (ILCA 7) i Laser Radial kobiet (ILCA 6) wystartowało ponad 200 żeglarzy i żeglarek z 36 krajów.

- To kolejna impreza rangi mistrzowskiej w klasie Laser w Polsce w ostatnim czasie. Rok temu w Górkach Zachodnich zorganizowaliśmy mistrzostwa Europy seniorów, a teraz w Gdyni mistrzostwa świata do lat 21. Co ważne, obie te imprezy przejęliśmy na ostatnią chwilę od innych organizatorów, którzy nie byli w stanie ich zorganizować z powodu pandemii. Po raz kolejny udowodniliśmy, że można na nas liczyć i pokazaliśmy światu, że w krótkim czasie można w sposób profesjonalny i przede wszystkim bezpieczny zorganizować regaty rangi mistrzostw świata - komentuje Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego i wiceprezydent World Sailing.

- To kolejna impreza rangi mistrzowskiej w Polsce w ostatnich latach, a druga w tym roku. Kilka tygodni temu, w ramach Gdynia SailingDays odbyły się mistrzostwa świata juniorów w olimpijskich klasach 49er, 49erFX i Nacra 17, a dziś na tym samym akwenie o medale mistrzostw świata rywalizują żeglarze w olimpijskich klasach Laser i Laser Radial. Dla wielu żeglarzy to pierwsza wizyta w Polsce, wierzę że wyjadą stąd z dobrymi wspomnieniami, bo w Gdyni panują świetne warunki do żeglarstwa, akwen jest bardzo przyjemny, a miasto gościnne - mówi Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.
Pierwszego dnia regat żeglarze mieli piękną, słoneczną pogodę. Początkowo nie wiało wcale, ale po dwóch godzinach rozwiało się na tyle, że sędziowie mogli puścić pierwszy wyścig. Podczas drugiego wiatru było już nieco więcej, ale i tak zawodnicy spędzili na wodzie prawie sześć godzin.

Świetnie spisywała się Lilly May Niezabitowska. Polka pływała bardzo równo, dobrze czytała wiatr i w efekcie pierwszy wyścig ukończyła na czwartym miejscu, a w drugim była piąta. Te wyniki dały jej prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W klasie Laser Standard Polacy niestety byli daleko.

Drugiego dnia wiało już mocniej i w tych warunkach świetnie spisał się Piotr Malinowski (MOS Iława). Czwarty zawodnik juniorskich mistrzostw świata z 2019 roku w pierwszym wyścigu popłynął jak profesor, świetnie rozegrał go taktycznie i finiszował na miejscu trzecim. W drugim wyścigu było również dobrze - piąte miejsce pozwoliło Polakowi na awans na 27. miejsce w klasyfikacji generalnej, ale przede wszystkim dało mu ważną w mistrzowskich regatach pewność.

- Pierwszy wyścig to aż cztery falstarty, więc było trochę stresu, ale na szczęście udało mi się dobrze wystartować. Na pierwszym znaku byłem czwarty, udało mi się potem jeszcze powalczyć i awansowałem trzecie miejsce i z dużą przewagą dopłynąć do mety. Drugi wyścig zaczął się dla mnie jeszcze lepiej, na pierwszej boi byłem drugi, ale później na pełnym zanurkowałem i trochę mnie przyhamowało, straciłem z sześć miejsc. Udało mi się część strat odrobić, skończyłem na miejscu piątym i jestem z tego zadowolony. Ten akwen jest bardzo trudny i nieprzewidywalny. Nie mam konkretnych ulubionych warunków, choć ostatnio lepiej pływa mi się w silnym wietrze. Dzisiaj byłem pewniejszy siebie, bardziej konsekwentny w swoim działaniu i łatwiej podejmowałem decyzje - mówił Piotr Malinowski po drugim dniu zawodów.

Żeglarstwo na portalu Trojmiasto.pl. Zobacz, o czym pisaliśmy wcześniej



Pozostali Polacy bez rewelacji, choć odnotować należy błysk Mikołaja Silnego, który w jednym z wyścigów był 10. Po czterech wyścigach w klasie Laser Standard (ILCA 7) na prowadzeniu jest Australijczyk Zac Littlewood, drugie miejsce zajmuje Turek Yigit Yalçin Çitak. Co ciekawe, obaj zawodnicy wraz z Tytusem Butowskim rywalizowali w Gdyni o medale w klasie Laser Radial w ramach młodzieżowych mistrzostw świata Hempel YouthSailing World Championships. Dość niespodziewanie wygrał wtedy Turek, przed Australijczykiem, a Polak musiał zadowolić się brązem. Dziś Tytus Butowski ściga się w klasie 49er, a Littlewood i Citak nadal rywalizują ze sobą, tym razem w "dorosłym" Laserze.

W klasie Laser Radial, po bardzo udanych wyścigach, po których zajmowała pozycję liderki, w niedzielę Lilly May Niezabitowska (Jacht Klub Kotwica Tarnobrzeg) musiała oddać koszulkę liderki. Miejsca 17. i 21. zepchnęły Polkę na szóste miejsce, ale kontakt z czołówką został zachowany. Dobrze zaprezentowała się dzisiaj także Julia Rogalska. Zawodniczka Giżyckiej Grupy Regatowej zaliczyła dwa wyścigu w środku drugiej dziesiątki i awansowała na 17. miejsce w klasyfikacji generalnej.

- Wiatr był o wiele silniejszy niż poprzedniego dnia i bardziej stabilny. Były długie zmiany, więc o wiele bardziej liczyła się prędkość niż kombinowanie i łapanie się na zmiany wiatru. Poszło mi o wiele lepiej niż wczoraj. Spędziliśmy tutaj w Gdyni dwa tygodnie przed regatami, znamy ten akwen i warunki tutaj panujące. Awansowałam w klasyfikacji generalnej, liczę na dobre pływanie w kolejnych dniach - mówi Julia Rogalska.

Sport Talent. Trenował kitesurfing w tajemnicy przed mamą, dziś zdobywa medale



Natomiast po wtorkowych wyścigach żeglarze rywalizujący w klasie Laser zostali podzieleni, zgodnie z zajmowanymi miejscami, na flotę złotą i srebrną. W te pierwszej znaleźli się wszyscy faworyci walczący o medale. Klasą dla siebie w tych regatach jest Zac Littlewood. Australijczyk dwa lata temu, również w Gdyni sięgnął po wicemistrzostwo świata w klasie Laser Radial, następnie przesiadł się na "dużego" Lasera. I tutaj również odnosi duże sukcesy. Podczas tegorocznych mistrzostw świata Littlewood wygrał pięć z ośmiu dotychczasowych wyścigów i zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji generalnej.

Bardzo dobrze w dwóch środowych wyścigach finałowych zaprezentował się Piotr Malinowski (MOS Iława). Czwarty zawodnik juniorskich mistrzostw świata z 2019 roku oraz aktualny wicemistrz Polski seniorów najpierw finiszował ósmy, w następnym wyścigu był 22 i te wyniki dały mu awans z 26. na 17. miejsce w klasyfikacji generalnej.

W klasie Laser Radial świetny dzień zanotowała Julia Rogalska (Giżycka Grupa Regatowa). Polka meldowała się w środę na mecie 8. i 14., notując nieznaczny awans w "generalce"- aktualnie jest 13. i ma niewielką stratę do pierwszej dziesiątki. W środę na pozycję liderki wskoczyła Chiara Benini Floriani - Włoszka broni tytuły wywalczonego dwa lata temu w Gdyni (w 2020 roku MŚ zostały odwołane z powodu pandemii). Gdynia jest dla niej szczęśliwa, gdyż w roku 2018 zdobyła tutaj złoty medal mistrzostw świata juniorek w klasie Laser 4.7. Walka o medale zapowiada się emocjonująco, gdyż za jej plecami różnice punktowe są minimalne. Medalistów i medalistki mistrzostw świata poznamy w piątek.
dak.

Opinie (3)

  • (2)

    Fajna impreza promującą Polskę i po części Gdynię, ale szkoda że w tak skromnych warunkach lokalowych.Od wielu lat nie można zbudować sensownego centrum żeglarstwa w Gdyni. Trochę to nie przystoi miastu aspirującemu do grona miast w których jest ponoć super.

    • 4 0

    • Dobry komentarz, bo mobilizujący.

      A ja gratuluję naszym Reprezentantom, piękny sport, piękne umiejętności :-)

      • 0 0

    • piszesz bo wiesz czy tak ci się wydaje?

      skromnych warunkach lokalowych... chyba imprezy i dyscypliny ci się pomyliły? to nie piłka!
      nasza zatoka to jeden z lepszych "lokali" na tego typu imprezy, gdyńska marina bez problemu gościła uczestników regat a biura to rzecz drugorzędna w tego typu zawodach.
      jedno trzeba przyznać, że centrum żeglarstwa mogłoby powstać, choć patrząc jak robią remonty estakady jest to raczej nierealne...

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane