• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest porozumienie ws. nowej mariny w Gdyni

Patryk Szczerba
14 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Prace przy zabudowie mariny potrwają co najmniej dwa lata. W trakcie inwestycji Gdynia chce aplikować o mistrzostwa świata w żeglarstwie.

Kluby żeglarskie, po miesiącach negocjacji, porozumiały się z Polskim Związkiem Żeglarskim. W styczniu 2016 roku ma rozpocząć się rozbiórka budynków przy marinie w Gdyni zobacz na mapie Gdyni, która będzie początkiem prac przy nowej zabudowie w tym miejscu. Potrzeba na to 160 mln zł, a szukanie tych pieniędzy właśnie się rozpoczyna.



Czy zabudowa przy marinie przyczyni się do rozwoju żeglarstwa w Gdyni?

O pozytywnym sfinalizowaniu rozmów pisaliśmy jako pierwsi pod koniec lutego. Negocjacje trwały od blisko dwóch lat, kiedy światło dzienne ujrzała koncepcja architektoniczna projektu nazwanego "Nową Mariną". W poniedziałek treść porozumienia odebrali od PZŻ partnerzy inwestycji: przedstawiciele klubów żeglarskich z YKP Gdynia, YKP Stal, Jacht Klub Morski Gryf Centrum Wychowania Morskiego. Poszukiwaniem finansowania, prowadzeniem inwestycji oraz zarządzaniem nowym kompleksem zajmie się powołana w maju zeszłego roku przez PZŻ "Nowa Marina Gdynia Spółka Akcyjna spółka komandytowa", która po zakończeniu inwestycji otrzyma prawo do użytkowania terenu.

Przeciwników nowej mariny nie brakuje

- Nie ma co ukrywać. Rozmowy nie były łatwe. Inwestycja ma dużo przeciwników, niektórzy pytali nawet, dlaczego prowadzimy ją w Gdyni. Po podpisaniu porozumienia z klubami jesteśmy wreszcie wiarygodni dla banków i możemy przejść do kolejnego etapu, którym jest stworzenie biznesplanu, znalezienie finansowania oraz przejście przez procedury zakończone wydaniem pozwolenia na budowę - wyjaśnia Wiesław Kaczmarek, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.

W ciągu pół roku rada miasta wprowadzi poprawki do planu zagospodarowania terenu. Rozbiórka istniejących budynków ma ruszyć w styczniu. Na działce o powierzchni użytkowej 32 tys. m kw. powstanie hotel z 200 pokojami. Zajmie blisko 10 tys. m kw. Oprócz tego w kompleksie znajdzie się powierzchnia handlowa i usługowa (5,7 tys. m kw.), biura (5 tys. m kw.), w którym znajdzie swoją siedzibę m.in. Pomorski Związek Żeglarski, centrum fitness (2 tys. m kw.), podziemny garaż posiadający 240 miejsc postojowych oraz sale konferencyjno-szkoleniowe.

Porozumienie gwarantuje, że swoje miejsce zachowają również kluby żeglarskie, prowadzące na nabrzeżu działalność szkoleniową. Umowy dzierżawy na czas budowy zostaną zamrożone, a później odtworzone w niezmienionej postaci. Razem na funkcje żeglarskie zostanie przeznaczona połowa powierzchni.

Trudne negocjacje

Po zakończeniu inwestycji czwórce podmiotów pozostanie do dyspozycji 5,5 tys. m kw. z hangarami, biurami i magazynami. Każdy z klubów otrzyma 6 proc. zysków z działalności obiektów komercyjnych. Wyjątkiem jest Centrum Wychowania Morskiego, które otrzyma 2 proc.

- Postawiliśmy nasze oczekiwania jasno i wyraźnie i rzeczywiście nie było łatwo dojść do porozumienia. Nawet podczas dyskusji w samych klubach było sporo kontrowersji, dlatego cieszy, że udało się dojść do kompromisu. To dopiero jednak pierwszy krok, bo wciąż długa droga przed nami - wyjaśnia Jacek Wesołowski z Jacht Klubu Morskiego Gryf.

Najbardziej o swoją przyszłość obawiali się przedstawiciele Centrum Wychowania Morskiego, którym opiekuje się Związek Harcerstwa Polskiego.

- Najważniejszym punktem w negocjacjach była kwestia dotycząca naszej przyszłości w tym miejscu. Jako jedyni nie mieliśmy bowiem umowy dzierżawy i cieszę się, że udało się uzyskać określone prawo do własności, które nie pozwala nas z tego miejsca usunąć. Teraz liczymy na sprawne przeprowadzenie inwestycji, choć wątpliwości wciąż nie brakuje - tłumaczy Lucjan Budzyński, zastępca naczelnika Związku Harcerstwa Polskiego.

Te dotyczą m.in. coraz większego tłoku w gdyńskiej marinie. Miejsca nadal wystarczy bowiem tylko dla 260 jachtów. Nie pojawi się wyciągarka do transportowania ich na zewnątrz, bowiem inwestycja będzie dotyczyła terenu oddalonego od brzegu o kilka metrów.

Będą uciekać z mariny w Gdyni?

- Niestety Gdynia przestała być już dawno stolicą żeglarstwa. Gdyńskie kluby nie otrzymują żadnych zniżek na cumowanie jachtów w marinie. Wszyscy płacą tyle samo, co nie pomaga w funkcjonowaniu klubu. Wciąż zastanawiamy się nad przeniesieniem działalności do innego portu - dodaje Budzyński.

Kolejnym problemem jest umożliwienie działalności klubów podczas przebudowy. Na czas budowy sprzęt zostanie prawdopodobnie przeniesiony na tereny portu oraz zajmowanych wcześniej przez Stocznię Nauta, ale konkretnych rozwiązań tej kwestii jeszcze nie ma. PZŻ planuje utworzyć tzw. fundusz asekuracji finansowej, pozwalający na prowadzenie działalności klubom.

- Na pewno kluby będą skazane na tułaczkę przez dwa sezony żeglarskie i liczę, że miasto pomoże nam rozwiązać tę kwestię bez szkody dla klubów - dodaje Kaczmarek.

Skąd pomysł na nową marinę?

Przypomnijmy, że pomysł budowy nowego zaplecza po raz pierwszy pojawił się w 2012 roku. PZŻ, dysponujący prawem wieczystego użytkowania działki przy nabrzeżu, rozpoczął poszukiwania zewnętrznego partnera do budowy. Po zdecydowanej reakcji klubów, udział w inwestycji zaproponowano finalnie także im.

Po kolejnych miesiącach miało dojść do porozumienia określającego warunki współpracy klubów z PZŻ z określeniem procentowego udziału klubów w spółce celowej, wizją finansowania przedsięwzięcia oraz proporcji w zakresie przeznaczenia obiektu na funkcje komercyjne.

Do spisania warunków współpracy nie doszło, mimo że - jak deklarują żeglarze - byli do tego gotowi, a dokumenty mogły zostać podpisane już w marcu 2014 roku. Jednostronnym oświadczeniem Polskiego Związku Żeglarskiego spotkanie w tej sprawie zostało zerwane. W maju powołano spółkę Nowa Marina Gdynia, której prezesem została Anna Stopka związana dotąd z podmiotami Ryszarda Krauze.

Zapewniała, że konkretne propozycje pojawią się w wakacje, ale do żadnych ustaleń nie doszło. Przedstawiciele klubów od początku byli sceptyczni, podkreślając, że współpraca z byłą urzędniczką gdyńskiego magistratu na dłuższą metę nie jest możliwa i jest jedną z przyczyn impasu w rozmowach. Pod koniec roku została odwołana ze stanowiska. Od przedstawicieli klubów można usłyszeć, że w zeszłym roku do mediacji, która mogłaby spowodować szybsze podpisanie porozumienia, próbowano również namówić prezydenta Gdyni, jednak bez rezultatu.

Miejsca

Opinie (148) 4 zablokowane

  • Zapowiada się kolejna "piękna katastrofa" (2)

    Związki żeglarskie udziałowcami w spółce celowej, 50% powierzchni wybudowanej za 160 mln zł oddanej za darmo, 6% zysków (jeżeli takie będą) dla klubów. chciałbym poznać ludzi, którzy poskładają biznes plan i bankowców, którzy dadzą na to kasę. Szacunek dla najemców i operatorów, którzy na tyle dobrze skasują klientów i gości hotelu, że na to wszystko powyżej i koszty operacyjne wystarczy i jeszcze kredyty będą się spłacać terminowo. BARDZO INTERESUJĄCE :-)

    • 54 11

    • Teraz skoro znasz już wszystkie szczegóły inwestycji a nawet kredytu którego jeszcze nie ma... (1)

      ..czuje się znacznie bezpieczniej bo wiem że czuwa nad tym specjalista.

      • 7 6

      • moze kredyt w SKOK

        on jest najmniej dotkliwy

        • 8 1

  • Będzie jak z lotniskiem. (4)

    Może bazę dla lotniskowców zbudujcie.

    • 24 8

    • dobry pomysł, (3)

      aby na jednym z budynków zbudować lądowisko dla helikopterów. W końcu z Gdyni-Kosakowa do mariny będzie kawałek drogi. A Miasto Gdynia musi być wygodnym i sprawnym

      • 13 0

      • proponuję kolej linową gondolową (2)

        • 14 0

        • (1)

          byłoby ekstra!

          • 4 0

          • albo metro

            • 5 0

  • rysio

    i jego zależne spółeczki. Ciekawe kiedy główna siedziba będzie na Cyprze? Gonić takich pseudo inwestorów z miasta

    • 12 2

  • No wkoncu

    wkoncu bedzie Gdynia wygladala jak europejskie miasto portowe

    • 5 14

  • (2)

    A mnie bardzo zaniepokoi ten fragment:
    "Niestety Gdynia przestała być już dawno stolicą żeglarstwa. Gdyńskie kluby nie otrzymują żadnych zniżek na cumowanie jachtów w marinie. Wszyscy płacą tyle samo, co nie pomaga w funkcjonowaniu klubu. Wciąż zastanawiamy się nad przeniesieniem działalności do innego portu - dodaje Budzyński."

    Panie Prezydencie, urzędnicy, lobbiści - martwią mnie PIARowskie zagrania, które spawiają dobre wrażenie, gdy tymczasem zaniedbuje się podstawowe kwestie. Niestety ja to widzę tam, obym się myliła: budujemy nową marinę, bo ludzie zobaczą efekty, za to kasy na rozwój działających tam klubów nie damy, no bo kto o tym wie. Podejrzewam takie podejście, bo nie pierwszy raz takie działania miasta widzę. Gdynio moja ukochana - idziesz w złym kierunku...

    • 22 6

    • zajrzyj do cennika, a potem biadol

      pan Budzyński plecie

      • 3 3

    • Ale przecież to właśnie te kluby są największymi firmami biznesowymi na marinie. Zarabiają kasę na szkoleniu, na kursach, na czarterach łodzi, na wynajmie powierzchni pod te wszystkie obskurne budy - bo gdzieś mają estetykę miasta.
      Więc teraz zapytam - dlaczego miałyby płacić mniej niż właściciel prywatnego jachtu albo ktoś kto też prowadzi działalność w podobnym zakresie, ale nie w formie klubu?
      Wszyscy płacą na tych samych zasadach i to jest chyba zdrowa sytuacja?

      • 6 1

  • Komuna zbudowała... teraz można grabić (1)

    Stary numer sprzed 25 lat. Państwowe? Niepaństwowe. Zysk do kieszonki prywatnej a nie publicznej. Jak zwykle władza po stronie "inwestora".

    • 56 8

    • co ty pleciesz staruszku???

      • 6 16

  • prezes PZZ... czasy sie zmieniaja a niektorzy zawsze w komisjach... (1)

    • 18 5

    • dlatego , że widac nie mają nastepców

      a solidaruchy tylko niszczą Polskę i podżegają do wojny z Rosją, nie znając swojego miejsca w szeregu.

      • 6 9

  • Następny przypadkowo wybrany prezes z zaprzyjaźnionego klubu

    • 34 2

  • Znowu Krauze i jego mętne interesy

    Lepiej żeby ta "rozbudowa" nie doszła do skutku. Niech jadą na Ukrainę (albo do Rosji) robić swoje podejrzane interesy.

    • 51 21

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane