Tatiana Troina przypomni się gdyńskim kibicom. To 25-letnia Białorusinka zajmie wakat, który był od ponad miesiąca po Serbce
Anie Jokovic. Po raz ostatni mierząca 187 centymetrów koszykarka była zawodniczką
Lotosu w sezonie 2004/05. Następnie kontynuowana karierę w Izraelu.
Mieczysław Krawczyk zapowiadał zmiany kadrowe już po przegranym meczu z Wisłą, ale następnie odkładał termin ogłoszenia decyzji. Na początku 2007 roku jest pierwsza z nich, bynajmniej nie zaskakująca. Wypełniono jedynie wakat po Jokovic. Nikt inny za gorsze od zakładanych wyniki na razie nie stracił pracy. Także nowy nabytek Lotosu nie jest zaskakujący. Troina od 1,5 roku grała w Izraelu. Poprzedni sezon spędziła w Raanana Hertzliya. W tej drużynie notowała następujące średnie: 12,6 punktu, 4,5 zbiórki oraz 2,1 asysty na mecz. W tym sezonie Białorusinka zanotowała sześć gier w zespole Hapoelu Haifa, zdobywając 18,2 punktu, przy 54% skuteczności rzutów za trzy i 64% rzutów za dwa, notowała 7,3 zbiórki i 3,7 asysty. Dwa razy wybierana była MVP kolejki.
Przed sylwestrem, jeszcze bez Troiny i innych zagranicznych koszykarek, Lotos sparował z reprezentacją Białorusi do lat 20. Pierwszy pojedynek wygrały przyjezdne 70:61, w rewanżu lepsze były gospodynie 68:58. Ekipa Lotosu zagrałą w eksperymentalnym zestawieniu. Z uwagi na to, że z podstawowych zawodniczek
Krzysztof Koziorowicz miał do dyspozycji tylko trzy (Leciejewska, Kobryn, Pawlak) gościnnie w gdyńskich szeregach wystąpiła
Beata Predehl, niegdyś rozgrywająca Lotosu, obecnie Nova Treding Toruń. Z młodzieży należy odtonować dobrą grę
Katarzyny Motyl oraz debiut w gdyńskich barwach
Justyny Wróbel, wychowanki UKS Conrad Gdańsk.
jag.