- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (184 opinie) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (92 opinie)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (14 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (67 opinii)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Powtórka z remisu
Bramki: 0:1 Daniel Laszkiewicz 1. minuta; 0:2 Robert Suchomski (asysta Aleksander Myszka), przewaga 5/4, 27; 0:3 Tomasz Proszkiewicz 28; 1:3 Łukasz Zachariasz (Zdenek Jurasek), 35; 2:3 Filip Drzewiecki (Paweł Benasiewicz) 36; 2:4 Bartosz Dąbkowski (Vadims Romanovskis) 39; 3:4 Jurasek 41; 3:5 Romanovskis 45; 4:5 Marcin Słodczyk Marcin (Jurasek) 53; 5:5 Wojciech Jankowski (Marek Pavlacka) 55.
STOCZNIOWIEC: Odrobny - Wróbel, Bukowski - Benasiewicz, Smeja -Skrzypkowski, Rompkowski - Kostecki, Pavlacka, Jankowski - Rzeszutko, Zachariasz, Jurasek - Labudda, Słodczyk, Urbanowicz oraz Drzewiecki.
Kary: Stoczniowiec 22 minuty (w tym 10 za niesportowe zachowanie dla Zachariasza); TKH - 16 minut. Widzów: 1 000.
Goście objęli prowadzenie już w 53 sekundzie meczu! Gdańscy hokeiści ruszyli do boksu, aby dokonać zmiany formacji, a do bezpańskiego krążka na niebieskiej linii dopadł Laszkiewicz. Torunianin ruszy sam na sam na Przemysława Odrobnego. Bramkarz Stoczniowca nawet odbił pierwszy strzał, ale wobec dobitki był bezradny. W inauguracyjnej tercji jeszcze raz krążek wpadł do gdańskiej siatki. Na szczęście arbiter gola nie uznał, gdyż jeden z rywali wjechał w pole bramkowe.
Dogodnych sytuacji na wyrównanie w tej odsłonie gry dwukrotnie nie wykorzystał Zachariasz, któremu doskonałe sytuacje stwarzał Jurasek, a Maciej Urbanowicz chyba już widział krążek w siatce, gdyż w dogodnej pozycji najwuraźniej z emocji w niego nie trafił.
W drugiej tercji trener Miroslav Dolezalik postanowił rzucić wszystko na jedną kartę. Na lód wyjechał nawet poturbowany w piątek w Krakowie Drzewiecki. Ale zanim Filip strzelił gola dla miejscowych, stał się pośrednim sprawcą utraty drugiej bramki. To on siedział na ławce kar, gdy na 2:0 podwyższył Suchomski. W tym wypadku można mówić też o pechu, gdyż torunianin trafił, gdy do końca osłabienia było zaledwie dwie sekundy!
W połowie meczu wydawało się, że jest on już rozstrzygnięty. Gospodarze nadziali się na kontrę Proszkiewicza, po której zrobiło się 0:3, a chwilę później nie potrafili odczarować bramki Tomasza Wawrzkiewicza, choć grali 5 na 3.
Nadzieje przywrócił drugi atak. Po raz kolejny obronę torunian wymanewrował czeski skrzydłowy, a Zachariasz tym razem nie zawiódł. Kontaktowe trafienie zdobył zaś Drzewiecki. Gdy powoli przygotowywaliśmy się do tego, że gdańszczanie rzucą się do decydującego szturmu po przerwie z nikłą stratą, "Stocznia" zainkasowała kolejnego gola.
Ostatnia tercja to huśtawka nastrojów i wielkie emocje. W rolach głównych wystąpili cudzoziemcy. Jurasek po solowej akcji trafił na 3:4, ale cztery minuty później tym samym odpowiedział Romanovskis. Zdenek nie dał za wygraną. Siedem minut przed końcową syreną Czech wyłożył krążek Słodczykowi, a tego nie zwiodły ręka i oko. Natomiast akcję na remis zainicjował Pavlacka, a wykończył ją kolejny gdański młodzian - Jankowski.
A potem była dogrywka, już czwarta w tym sezonie w "Olivii". Podobnie jak dwie poprzednie, w tym przed trzema tygodniami z TKH, nie przyniosła rozstrzygnięcia. W dodatkowym czasie gry - jak dotychczas -przy ul. Bażyńskiego udało się strzelić gola tylko Cracovii.
Pozostałe wyniki 16. kolejki: KH Sanok - Cracovia Comarch Kraków 1:5 (0:4, 1:1, 0:0); Wojas-Podhale Nowy Targ - Zagłębie ZSME Sosnowiec 4:3 (2:1, 1:2, 1:0); GKS Tychy - Dwory Unia Oświęcim (przełożony).
Tabela po szesnastu kolejkach:
1. Cracovia Comarch 16 15 1 0 70:25 47
2. Dwory Unia 14 10 2 2 53:28 33
3. Stoczniowiec 15 6 4 5 45:40 22
4. Wojas-Podhale 16 6 2 8 59:49 20
5. Thyssen Krupp 14 5 4 5 37:38 19
6. Zagłębie ZSME 15 4 0 11 39:58 12
7. GKS Tychy 10 2 3 5 27:28 9
8. KH Sanok 14 0 2 12 26:90 2
Kluby sportowe
Opinie (10)
-
2005-10-23 20:19
!
Brawa za gre do końca...
...oj gdyby nie ta pierwsza bramka
dla piernikowa.- 0 0
-
2005-10-23 20:24
BRAWO STOCZNIA
Tak walczącą drużyne chciałbym oglądac zawsze. Gdyby jeszcze tylko Kostecki obniżył za bilety, to wiary przysżłoby jeszcze więcej a wówczas przy lepszym dopingu łatwiej wygrywać
- 0 0
-
2005-10-23 20:30
TKH
Wreszcie Torun nie powinien narzekac na sedziego
- 0 0
-
2005-10-23 22:33
Emill
dobry mecz emocje i walka do końca szkoda tylko że młyn gości był głosniejszy od naszego
- 0 0
-
2005-10-24 10:12
no ale u nich w mlynie bylo 50 osob a u nas wszyscy maja ciezej z dojechaniem na mecz i bylo moze z 20
- 0 0
-
2005-10-24 10:24
Popis sędziowania dał międzynarodowy arbiter Michał Szot z Sosnowca.
- 0 0
-
2005-10-24 12:12
szot
sedzia szot jak zwykle mnie nie zawiodl znow byl pierwszoplanowa postacia wstyd panie szot
- 0 0
-
2005-10-24 15:48
Sędzia sędziował prawidłowo!!!!!!!!
- 0 0
-
2005-10-24 16:39
ptasia grypa
Nierozumiem co Wróbel robił na lodzie,niedość że jest cienki jak pasztetowa to jeszcze jest zakaz wypuszczania ptactwa z klatek
- 0 0
-
2005-10-25 19:30
Tychy - Stoczniowiec 6:0
(2:0) (1:0) (3:0)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.