• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powtórka ze stolicy

www.energa-gedania.pl
12 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Siatkarki Energi Gedania II ponownie okazały się lepsze od AZS UW Warszawa po czterosetowej walce. Na własnym parkiecie gdańszczanki w meczu o mistrzostwo grupy trzeciej II ligi zwyciężyły 3:1 (25:22, 25:21, 14:25, 25:22).

ENERGA GEDANIA II: Tokarska, Nuszel, Lenz, Tomsia, Pomykacz, Makiewicz, Staszyńska (libero) oraz Rzepnikowska, Pasznik.

AZS UW: Bartkowiak, Wysocka-Cywińska, Jarząbkiewicz, Witkowska, Skrzypkowska, Kłos, Rydel (libero) oraz Łuciak, Kowalczyk.

Sędziowali: Frąckiewicz i Charydczak (obaj Bydgoszcz).

Obie drużyny rozpoczęły zdenerwowane, co zaowocowało serią zepsutych zagrywek. Szybciej emocje opanowały przyjezdne, które wyszły na prowadzenie 8:4. Miejscowe odrobiły straty na 11:11. Udaną zmianę dała Żaneta Rzepnikowska. Co prawda przy pierwszym zbiciu została zablokowana na 14:16, ale potem to jej as serwisowy przyniósł gedanistkom prowadzenie 17:16. Następnie skutecznie zaatakowała Magdalena Lenz, a Berenika Tomsia zablokowała Paulinę Bartkowiak. Energa uciekła na 19:16. Trzypunktową przewagę "dowiozła" do końca.

W drugim secie rywalki zaskoczyła Joanna Pomykacz. Rozgrywająca zdobyła aż pięć punktów. Szkoda, że gedanistki grały nierówno. Z 14:7 dopuściły studenki na 14:12. Kolejne kłopoty pojawiły się przy 24:18. Przyjezdne obroniły trzy piłki setowe. Grę zakończył dopiero blok Lenz na Katarzynie Wysockiej-Cywińskiej.

Stołeczna drużyna zdobyła honorowego seta dzięki zagrywkom. Weronika Skrzypkowska pociągnęła wynik tym elementem na 16:9, a w końcówce gedanistki zdemolowała Bartkowiak.

- Wyciągnijcie wnioski z tego co grają rywalki. Walka ma być i... uśmiech na twarz, a nie posępna mina - tak mobilizował podopieczne przed czwartym setem Witold Jagła, trener Energi II.

Jednak jego podopieczne znów miały kłopoty ze stabilnością formy. Równie łatwo zdobywały, jak i traciły punkty. Z 5:1 zrobiło się 6:5, a z 10:5 - 14:13. Wynik seta był otwarty aż do wyniku 18:17. Od tego momentu bardzo dobrze zagrała Maja Tokarska, która nie tylko udanie blokowała, ale również na 21:18 zdobyła punkt bezpośrednio z zagrywki. Korzystnie zaprezentowała się ponadto na rozegraniu Aleksandra Pasznik. Rezerwowa wystawiaczka zaczęła dostrzegać w ataku Natalię Nuszel, która od Pomykacz dostawała niewiele piłek, a ta nie myliła się przy zbiciach.

- Na pewno mogliśmy wygrać ten mecz szybciej, ale i z wyniku 3:1 należy się cieszyć, bo to zawsze są kolejne trzy punkty. Znajdujemy się obecnie w ciężkim okresie. Z uwagi na koniec semestru w szkołach, a także przeziębienia zawodniczki ostatnio mniej trenują. Cierpi na tym ich przygotowanie do gry pod względem szybkościowo-kondycyjnym - podkreśla gdański szkoleniowiec.

Pozostałe wyniki 9. kolejki: Warmiss-Volley Olsztyn - AZS Politechnika Radom 0:3 (21:25, 22:25, 28:30); Czarni Węgrów - WSAP AZS Białystok 3:1 (24:26, 25:13, 25:17, 25:23); AZS Zeto Białystok - AZS AWF Warszawa 3:0 (25:22, 25:23, 25:9).

1. AZS Pronar Zeto Białystok 9 24 24: 6
2. AZS AWF Warszawa 9 23 24: 8
3. Czarni Węgrów 9 18 21:12
4. AZS Politechnika Radomska 9 15 17:14
---------------------------------------------------
5. Energa Gedania II Gdańsk 9 14 17:16
6. WSAP AZS Białystok 9 10 16:22
7. UKS Warmiss-Volley Olsztyn 9 4 6:25
8. AZS Uniwersytet Warszawski 9 0 5:27
www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane