• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracodawca Przyjazny Rowerzystom. Co daje taki tytuł?

Joanna Karjalainen
17 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Parking rowerowy w firmie Multiconsult Polska Parking rowerowy w firmie Multiconsult Polska

Pracodawca Przyjazny Rowerzystom to certyfikat przyznawany firmom promującym jazdę rowerem do pracy i wdrażającym trwałe udogodnienia dla pracowników-rowerzystów. Certyfikacja została wprowadzona przez Europejską Federację Cyklistów, a uzyskanie takiego tytułu jest możliwe również dla firm z Trójmiasta.



Certyfikacja Pracodawców Przyjaznych Rowerzystom jest to narzędzie opracowane przez Europejską Federację Cycklistów (European Cyclist Federation) z Brukseli. W ramach Certyfikacji dokonywana jest ocena prowadzonych przez pracodawców działań służących zachęcaniu pracowników i klientów do korzystania z rowerów w drodze do firmy. Identyczna procedura certyfikacji obowiązuje w 16 krajach, w których można uzyskać taki tytuł.

W procesie certyfikacji do siedziby pracodawcy przychodzi zespół audytorów, który weryfikuje informacje podane przez firmy wypełniające formularz autooceny na stronie certyfikatu. Ocenia się m.in. infrastrukturę dla rowerzystów, działania informacyjne i promocyjne.

  • Obszary podlegające ocenie w procesie certyfikacji pracodawców
  • Logotyp certyfikatu Pracodawca Przyjazny Rowerzystom

Co jest oceniane?



Informacja, Komunikacja i Motywacja - ocena skupia się m.in. na udziale w kampanii Rowerem do Pracy wewnętrznym marketingu rowerowym, organizacji wydarzeń promujących jazdę na
rowerze, szkoleń dla pracowników w dziedzinie jazdy rowerem, nagradzania rowerzystów czy opracowaniu mapy najbliższej okolicy firmy.

Koordynacja i Organizacja - to m.in. powołanie koordynatora ds. mobilności/polityki rowerowej w firmie, opracowanie strategii mobilności, finansowanie inicjatyw promujących rower jako środek transportu, wykorzystanie rowerów, rowerów cargo czy przyczepek do realizacji dostaw lub wewnętrznej logistyki oraz współpraca z innymi firmami.

Usługi - obejmują m.in. stworzenie warunków do serwisowania rowerów, zakup rowerów służbowych, rabaty dla pracowników w sklepach rowerowych, serwis rowerów przed sezonem dla pracowników, zabezpieczenie przed kradzieżą, regularne kontrole zdrowia pracowników.

Infrastruktura - dotyczy głównie parkingów rowerowych, czy są zadaszone, oświetlone, łatwo dostępne dla każdego, liczebności i jakości stojaków rowerowych, ale również miejsc dla pracowników, tj. szatnie, szafki na ubrania i sprzęt, suszarnie, pralki czy prysznice.

Zarządzanie polityką parkingową - porusza tematykę m.in. ograniczenia parkowania samochodów, przekształcania miejsc parkingowych na parkingi rowerowe lub tereny zielone, zmniejszenia floty samochodów służbowych czy rezygnację z benefitów dla pracowników dojeżdżających samochodem do pracy.

Zarządzanie mobilnością klientów - koncentruje się na zapewnieniu parkingu rowerowego dla klientów w pobliżu wejścia do firmy czy samoobsługowej stacji naprawy rowerów, motywowaniu klientów do jazdy na rowerze, jak również dostarczaniu im informacji o dostępnych mapach rowerowych, bezpieczeństwie, aktualnościach rowerowych, np. w zakresie aplikacji mobilnych lub udzielania praktycznych wskazówek.

Przebudowa Pomorskiej dla rowerów opóźniona. Początek prac na kolejnym odcinku



  • Stojaki rowerowe pod Akademią Sztuk Pięknych w Gdańsku
  • Parking rowerowy w firmie Multiconsult Polska
  • Rowerownia na terenie Stoczni Remontowej
  • Rowery pod Urzędem Marszałkowskim Województwa Pomorskiego

Krok pierwszy: samoocena



Zanim jednak do siedziby firmy przyjdą audytorzy, firma dokonuje samooceny poprzez wypełnienie formularza na stronie. Formularz zawiera szczegółowe pytania dotyczące każdego z sześciu wymienionych wyżej obszarów. Koordynator zaznacza te pola, które uważa za dopełnione zgodnie z metodologią certyfikacji - złotym, srebrnym lub brązowym. System zlicza zgromadzone punkty i podaje informację o możliwym poziomie certyfikatu. Gdy koordynator zatwierdzi ostateczną wersję, formularz jest przesyłany do koordynatora krajowego certyfikacji - Polskiej Unii Mobilności Aktywnej.

Certyfikacja jako nagroda



Wystąpienie o certyfikat jest jedną z nagród dla firm, które stają na podium w grze rowerowej Rowerem do pracy i szkoły - Kręć kilometry dla Gdańska organizowanej przez miasto Gdańsk. Audyty odbyły się już w firmach, takich jak: Gdańska Stocznia Remontowa, Multiconsult Polska sp. z o.o., Omega Pilzno - oddział w Gdańsku, Akademia Sztuk Pięknych oraz Urząd Marszałkowski woj. pomorskiego w Gdańsku. Wręczenie zdobytych certyfikatów odbędzie się w dniach 27-28 września 2022 r. podczas uroczystej gali poświęconej Certyfikacji Pracodawców Przyjaznych Rowerzystom w trakcie XI Kongresu Mobilności Aktywnej.

Do tej pory siedem gdańskich firm otrzymało certyfikację jako nagrodę za zajęcie miejsc na podium w ramach kampanii. Są to: Axes System sp. z o. o. (cert. złoty), Urząd Miejski w Gdańsku (cert. srebrny), Jeppesen Poland sp. z o.o. (srebrny), Deltamarin Sp. z o.o. (srebrny), Satel Sp. z o.o. (certyfikat brązowy), InvestGda - Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego (brązowy) oraz Romeko Marine Sp. z o.o. (poziom nieokreślony - mała firma).

Po co pracodawcy certyfikacja?



- Korzyści płynących z certyfikacji jest wiele - wskazuje Jędrzej SieliwończykUrzędu Miejskiego w Gdańsku. - Po pierwsze, pracownicy są bardziej produktywni i zdrowsi. Liczba dni, podczas których pracownicy przebywają na zwolnieniu chorobowym, jest o 1/3 niższa niż przypadku pracowników dojeżdżających do pracy samochodem. Mniejsza liczba dni chorobowych oznacza wymierne oszczędności dla pracodawców. Pracownicy dojeżdżający na rowerze do pracy mają niższe wartości BMI i uzyskują zauważalnie wyższy wynik w kryterium dobrego samopoczucia. Szczęśliwi i odstresowani pracownicy pracują wydajniej i efektywniej.

- Po drugie: niższe koszty dla pracodawcy! - kontynuuje Sieliwończyk. - Parkowanie rowerów wymaga mniej miejsca niż parkowanie samochodów: na miejscu parkingowym dla jednego samochodu (12 m kw.) można zaparkować 7 rowerów. Więcej pracowników wykorzystujących rower w dojazdach do pracy obniża koszty paliwa dla siebie lub firmy. Podobny mechanizm zachodzi w przypadku wykorzystania rowerów do odbywania krótszych podróży służbowych.

- Co więcej, pracownicy wykorzystujący rowery zyskują lepszą dostępność do miejsca pracy, mogą szybciej znaleźć miejsce parkingowe i rzadziej się spóźniają - wskazuje. - Ponadto firma może pochwalić się wkładem w ochronę klimatu. Promowanie aktywnej mobilności wśród pracowników doskonale wpisuje się w koncepcję społecznej odpowiedzialności biznesu. W efekcie firma cieszy się wizerunkiem nowoczesnego i dbającego o personel pracodawcy.

Miejsca

Opinie (101) 4 zablokowane

  • ghjn (1)

    Nic mądrego z Brukseli jeszcze do Polski nie dotarło. Najlepsi są w prostowaniu bananów i zamienianiu żab w ryby.

    • 10 4

    • jak oceniasz jakość elementów infrastruktury miejskiej finansowanej częściowo z funduszy UE?

      jeśli te środki uważasz za niewłaściwie wydane, nie wiń UE tylko decydentów lokalnych. Pomyśl też o Ostrołęce i przekopie przez mierzeję - tam są ciekawie wydawane środki z naszych podatków.

      • 1 0

  • Mam to gdzieś. Czy przyjdą, przylecą, teleportują. (3)

    Start o 7. Koniec o 15. I te godziny mnie interesują.

    • 12 5

    • Jak widać jesteś ograniczoną osobą (2)

      • 6 8

      • (1)

        A może wręcz przeciwnie? Jestem osobą po czterdziestce i mierzi mnie, gdy pracodawca próbuje wnikać w to, co robię poza pracą.

        • 8 3

        • jeśli nie odróżniasz otwartej propozycji od próby wymuszania zmiany zachowań, to można tylko współczuć

          • 0 1

  • Tylko (1)

    rowery i rowery, rowery i rowery. A co z pieszymi? Piesi coraz bardziej są narażeni na utratę zdrowia na skutek panoszących się na chodnikach dla pieszych, rowerzystów.

    • 9 5

    • piesi tracą zdrowie i życie w wyniku nieodpowiedzialnej jazdy kierowców

      nagminnie lekceważących limity prędkości w mieście. Gdyby chodniki nie były zastawiane przez samochody, problem, o którym piszesz, praktycznie by nie istniał.

      • 2 0

  • Kazda kampania pchana na sile kojarzy sie z powiedzeniem (2)

    Barany chodzą stadami.

    Do momentu gdy prezes takiej firmy nie bedzie codziennie latal rowerkem do pracy i sluzbowo to moje podejscie do autentycznosci takiej kampanii jest wysoce sceptyczne

    • 10 2

    • kolejne bałakanie o kampanii robionej "na siłę"

      jak nie masz argumentów, odwracasz kota ogonem i wypisujesz dyrdymały o robieniu kampanii "na siłę". Tutaj liczy się jakość perswazji, a nie jakakolwiek siła.

      • 1 0

    • Vide ś.p. prezydent Gdańska. Do pracy rowerem pojechał łącznie kilka razy i akurat przypadkowo napotykał fotografów.

      • 8 3

  • Medale dla rowerzystów... (3)

    ...powinniście rozdawać rowerzystom że sa tacy ohh ahhh i wow

    • 6 4

    • przestan truć spalinami tez dostaniesz:) (2)

      • 4 4

      • a prąd do elektryków jest bez trucia ? (1)

        • 3 2

        • prąd z fotowoltaiki owszem

          • 2 0

  • Bzdura z tym chorowaniem (5)

    Jazda na rowerze nie wpływała na zdrowie. Miałem za to dużo częściej bóle nóg i skurcze.

    • 10 21

    • Buraki z blachosmrodów chyba tylko poto pisza takie brednie bo im to poprawia humor (2)

      • 3 4

      • (1)

        I kolejny przykład agresji i chamstwa rowerzystów.

        • 3 4

        • wku*w drogowy to wynik realnego stosowania agresywnych zachowań przez kierowców

          występuje w realu dużo częściej niż tutaj na portalu. Tutaj raczej dominują wykwity emocji cyklofobów a nie rowerzystów.

          • 0 0

    • jak miewasz skurcze to kup leki (nie suple) z magnezem, jedz banany (z potasem) i mina.

      Bóle nóg to norma, jak się nie jeździ a raz pyknie się pare km. Chwila i mija. Żaden problem.

      • 7 2

    • owszem, raz na miesiąc nic nie daje oprócz bólu i skórczy

      od 5 lat jeżdze codziennie i miewam tylko lekkie przeziębienia

      • 9 5

  • Nic to nie daje (5)

    Jakaś grupa brukselskich eurokratów wymyśliła sobie szumną nazwę i szumne certyfikaty. Żeby udowodnić potrzebę utrzymywania tych darmozjadów z pieniedzy podatników wymyślili to wszystko i teraz zajmują się peczołowicie wymyślaniem kryteriów, certyfikacją, jeżdżeniem na wyciezki związane z audytem itd.
    Pracodawca ma albo nie ma infrastruktury i ułatwień dla rowerzystów i żaden certyfikat tego ani nie umniejszy ani nie zwiększy.

    • 32 11

    • Bardzo często natomiast dysponuje wielokrotnie droższą i gorzej wykorzystującą przestrzeń infrastrukturą dla aut :-) (4)

      Ach ci źli eurokraci, a mogliśmy być białorusią ....

      • 8 14

      • (1)

        Uwielbiam to myślenie: nie krytykuj Unii "bo Rosja" (w tym przypadku "bo Białoruś"). Zakaz krytykowania wielkiego brata był właśnie za komuny!

        • 13 4

        • ruski troll, czy co?

          pojęcie o wielkim bracie masz mizerne. Stanowimy część Unii, podczas gdy byliśmy w swoim czasie "młodszym bratem" podmiotu, który groził stosowaniem przemocy lub ją stosował. W Unii mamy swoich przedstawicieli, którzy mają wpływ na kształt wdrażanych rozwiązań. Jeśli nie widzisz różnicy, to mogę Ci tylko współczuć.

          • 2 1

      • jeśli chodzi o samochody (1)

        to właśnie eurokratom zawdzieczamy to, że silniki do kosiarki obkłada sie rozmaitymi turbunami i uciążliwymi systemami a potem sprzedaje jako samochody, żeby zmieścic się w kolejnych narzucanych normach.
        Dzięki temu nowe auto klasy miejskiej w ciągu ostatnich 10 lat zdrożało około dwukrotnie i dlatego ludzie jeżdzą coraz starszymi.
        Nie mam nic przeciw jeżdżeniu rowerem ani rekreacyjnie ani w ramach codziennych dojazdów.
        Po porstu uważam, że ludzie powinni sami wybierać co jest dla nich wygodniejsze i dostosowywać się do tego na co ich stać a socjalista europejski uważa że ludziom trzeba coś narzucić, utrudnić przepisami, zmusić i edukować. Jeśli pracodawca ma przestrzeń parkingową dla samochdow - to co to za zarzut że ją wykorzystuje na parking. Nie wszystkie przedsiebiorstwa mieszczą sie w biurowcach upchanych jeden na drugim w zatłoczonej dzielnicy

        • 10 5

        • czyli chcesz promować wolność wyboru dowolnego środka transportu?

          to zapraszam na Grunwaldzką we Wrzeszczu i porozmawiajmy o wolności wyboru gdy mamy razem 6 pasów dla aut i tylko jedną wąską drogę rowerową, do tego wszystkie skrzyżowania zorganizowane tylko z uwzględnieniem przepustowości samochodów i z kompletnym olaniem tramwajów, pieszych i rowerów - to jest wolność wyboru? czy na siłę zmuszanie ludzi do jechania samochodem bo każdy inny sposób jest już na wstępie utrudniony?

          • 4 0

  • Opinia wyróżniona

    Jazda rowerem jest przyjemna o ile to świadomy wybór podyktowany różnymi względami. (2)

    Jeżeli jednak wszedze są robione kampanie na siłę utrudniające zycie ludziom nie jadącym rowerem itp to z automatu czuje opór i odrzuca mnie to od tego by sie z tym identyfikowac. Chodzi o to, ze pomyslodawcy lub decydenci czesto nie maja kompletnke autorytetu. W miastach to moze byc prezydent ktory duzo gada a ledwo dopina marynarke i jezdzi po buspasie elektrycznym autem sluzbowym do pracy. A w firmie jakis etatowy idealista co ma czas i ciagle gada o rowerach podczas gdy codziennosc weryfikuje funkcjonalnosc tego srodka. Słowem-te kampanie powoduja ze sie odechciewa..

    • 27 5

    • typowy wpis cyklofoba nie chcącego przyznać się do tej przypadłości zawierający tezę, że jakaś pro - rowerowa kampania

      to robienie czegoś "na siłę". W tej kampanii nie ma niczego "na siłę": tak jak w każdej kampanii prowadzącej do zmiany zachowań komunikacyjnych liczy się jakość przekazu i siła argumentów. Warto wiedzieć, że wzrost skali ruchu rowerowego w godzinach szczytu jest korzystny dla wszystkich osób chcących nie tracić czasu w korkach wynikających głównie z nadmiaru samochodów, a nie z niedorozwoju sieci ulicznej, jak się wielu "czytelnikom pseudopremium" wydaje.

      • 1 0

    • widać że szukasz pretekstu do lenistwa

      jeśli czyjś gruby brzuch albo czyjeś gadanie zniechęca do jazdy rowerem, mnie nikt zachęcać nie musi, wygrywa rower bo tak jest najszybciej, w ogóle na większości tras w Gdańsku do 5 km w godzinach szczytu czasowo wygra rower ale na szczęście nie wiedzą o tym wszyscy stojący w korkach, jakby oni się o tym dowiedzieli byłoby za dużo rowerzystów i korki przeniosły by się na drogi rowerowe

      • 3 1

  • podczas gali...bo poczta certyfikatu podeslac nie mozna, bo za malo chwaly i blaski wtedy istnieje.

    • 0 4

  • (5)

    Częsta jazda na rowerze sprzyja impotencji u mężczyzn, sugerują badania opublikowane przez The Journal of Sexual Medicine.
    Dr Marsha K. Guess z Yale School of Medicine tłumaczy, że u mężczyzn podczas jazdy rowerem dochodzi do ucisku nerwów oraz naczyń krwionośnych prostaty, co sprzyja zaburzeniom erekcji. We wcześniejszych badaniach dr Steven M. Schrader z National Institute for Occupational Safety and Health zauważył, że często występują one u policjantów patrolujących dzielnice miast rowerami.

    • 12 5

    • (2)

      ta teoria ma tylu samo przeciwników co zwolenników.

      • 2 4

      • (1)

        Ilu rowerzystów bym nie pytał, każdy potwierdzał, że odczuwa ucisk, mrowienie, cierpnięcie. Ci, którzy mówili, że nie odczuwają, w dalszej rozmowie przyznawali, że przestali na to zwracać uwagę, ale coś czują.
        Jeśli są jakieś odczucia, to oznacza to, że coś jest nie tak. Pozostaje jedynie kwestia, czy będzie to miało długofalowe skutki. To może być kwestia indywidualna zależna od organizmu i sposobu ucisku, czasu.

        • 6 5

        • no właśnie, ten uścisk istnieje u niektórych, ale jak pisałem wyżej. Teoria długofalowego wpływu na potencję ma i przeciwników i zwolenników.

          Polecam tez sobie siodełko z dziura kupić to pomoże. A jak nie dziura to chociaż wcięcie, płaskie siodełko to jest dobre ale na 3km do szkoły/sklepu itd. ale nie na dłuższa trasę.

          • 3 2

    • Racja - jazda samochodem dużo zdrowsza!

      Co ty za głupoty piszesz człowieku, rower na zdjęciu widziałeś. A jak cię coś uciska to regulujesz albo zmieniasz siodełko, są teraz wszelkie kształty pod dowolną anatomię dostępne.

      • 5 5

    • po co komu dziś potencja (poza samymi zainteresowanymi :-) )

      Jak spadnie potencja to będzie można rozkręcać invitro, zreszta ludzie obojga płci od dłuzszego czasu mniej sie kwapią do dzietności, zaimportujemy imigrantów wzorem nowoczesnej Europy.

      • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane