• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prezes Polny: W przyszłym sezonie celem ekstraliga

Krzysztof Klinkosz
11 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Niedzielny mecz w Częstochowie był ostatnim w wykonaniu gdańskich zawodników w tym sezonie. Lotos Wybrzeże zakończył rozgrywki na 2. miejscu w I Lidze. W stosunku do przedsezonowych założeń to z pewnością sukces, choć jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia i po tym jak gdańszczanie zajęli pierwsze miejsce po pierwszym etapie ligi, coraz śmielej zaczęto mówić o zaatakowaniu Ekstraligi już w sezonie 2010.



Stanisław Chomski obejmując posadę trenera w Gdańsku zaznaczał wyraźnie, że nie ma wytyczonego celu w postaci awansu do ekstraligi. Przypomnijmy, że w przyszłym sezonie do najwyższej klasy rozgrywkowej awansują bezpośrednio dwie drużyny z zaplecza a trzecia pojedzie w barażu, teoretycznie powinno być łatwiej ale jak przestrzega trener gdańszczan to tylko teoria.

- Każdy będzie chciał awansować, kluby będą budowały składy, będą liczyły na awans, do tego trzeba dodać spadkowicza, który będzie chciał jak najszybciej awansować, nie wiem czy będzie łatwiej - ocenił trener Stanisław Chomski.

Gdański szkoleniowiec, wracając do meczu z Włókniarzem nie ukrywał, że liczył na więcej
- Liczyłem na trochę więcej, marzyło się obronienie przewagi z Gdańska ale był jeden klucz - Trzeba było od początku wygrywać biegi, doprowadzić do sytuacji, że to częstochowianie byliby nerwowi. Źle rozgrywaliśmy wjazd w pierwszy łuk. Czy tak jesteśmy słabi jaka była różnica? Czy taka jest różnica między ligami? Trudno mi powiedzieć, Od 11 biegu, choć mecz już był przegrany, zaczęło się już coś więcej dziać na torze, więcej agresywności było, zdobyliśmy parę punktów więcej. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy z tym zespołem osiągnęliśmy maksimum? Czy stać nas było na coś więcej? Te pytania będą nurtowały mnie, zarząd, kibiców, w czasie okresu zimowego. Trzeba usiąść, odpowiedzieć na parę pytań i budować na nowo skład. Zawodnicy nie są wypaleni, to są zawodnicy, którzy chcą jechać, chcą zdobywać laury ale też muszą realizować konsekwentnie te plany, które przed sobą postawią, zadania , które postawi klub, które postawię ja - dodał trener.

Ocenił, że w przekroju sezonu najmniej pretensji można mieć do Dawida Stachyry.

Sam zawodnik, po meczu w Częstochowie, choć był jednym z najjaśniejszych punktów zespołu, zadowolony ze swojego wyniku nie był.

- Byłem najjaśniejszym punktem, ale nie tak jasnym jakbym chciał. Drużyna z Częstochowy nas praktycznie rozniosła i pokazała jaka jest przepaść, przynajmniej w naszym wydaniu, do drużyny ekstra ligowej. Nie stać nas było na równorzędną walkę, brakowało dużo. Trzeba marzenia o ekstralidze odłożyć na następny rok i popracować nad tą młodą drużyną aby punktowała w każdym meczu a nie od przypadku do przypadku - powiedział Dawid Stachyra.

Żużlowiec przyznał, że świetnie czuje się nad morzem i chętnie pozostałby w Gdańsku na przyszły sezon.

- Chciałbym bardzo pozostać w Gdańsku, podoba mi się tutaj, jest super atmosfera, dobra współpraca z trenerem, ale mój los, to czy będę startował w Gdańsku zależy tylko od działaczy. Jeśli chodzi o sezon indywidualnie, z jednej strony można powiedzieć, że było fajnie, bo były wszystkie finały ale była trochę klapa, bo skończyły mi się motocykle na najważniejsze zawody indywidualne. Stać mnie było na lepszy wynik zwłaszcza w Zielonej Górze - ocenił żużlowiec.

Z kolei prezes Lotosu Wybrzeża, Maciej Polny zapowiedział jeszcze na stadionie w Częstochowie atak na ekstraligę w przyszłym sezonie.

- Cóż jedziemy dalej, w przyszłym sezonie już podstawowym celem będzie awans, takie zresztą były założenia. Będziemy tak budować skład żeby awans do ekstraligi stał się faktem. Poza Pawłem Hlibem reszcie zawodników kończą się kontrakty. Dla mnie kluczem będzie w tej chwili rozmowa z trenerem by został dalej w Gdańsku. Trener zadecyduje, kto ma zostać z tego składu i z kim rozmawiać no i wszystko będzie zależeć od tego czy stać nas będzie na zawodników wskazanych przez trenera - powiedział Maciej Polny.

Według sternika gdańskiego klubu jest wielce prawdopodobne, że klub wyjdzie z finansowych długów powstałych jeszcze w minionym sezonie.

- Spłaciliśmy 40 - 50 procent długów pozostałych po ekstralidze. Biorąc pod uwagę rozmowy ze sponsorami, przyszły sezon powinniśmy zacząć od zera więc sytuacja będzie o wiele bardziej komfortowa. W kontekście naszym mówiło się wiele o zadłużeniu ale też dlatego, że myśmy o tym mówili. Poza nielicznymi wyjątkami we wszystkich klubach są zadłużenia, to marna pociecha ale my i tak na tle innych klubów wyglądamy dość dobrze. Teraz musimy spłacić to co nam jeszcze zostało i od stycznia rozpoczynamy z zerowym kontem. Wierzę, że te deklaracje od sponsorów znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości i nasza sytuacja będzie zupełnie inna w przyszłym sezonie - zaznaczył prezes.

Po ostatnim biegu w częstochowskim parkingu długo rozmyślał nad przebiegiem spotkania Renat Gafurow, któremu, mimo ambitnej jazdy "nie wyszedł" mecz z Włókniarzem.

- No cóż wychodzi na to, że nadal będziemy jeździć w pierwszej lidze, na to wskazują wyniki naszych spotkań. Włókniarz pokazał, że jest naprawdę mocną drużyną, przez cały sezon jeździł w ekstralidze a to zupełnie inny poziom niż w pierwszej lidze. Nie udało się nam wygrać, oni byli mocniejsi. Nie udało mi się też dopasować odpowiednio do nawierzchni, jechałem za "za niskiej" zębatce niż powinienem był jechać. Teraz jeszcze pojadę dwa mecze we Władywostoku i to będzie koniec sezonu dla mnie. Nie mam jeszcze planów na to jak spędzę czas wolny. - powiedział w Częstochowie Rosjanin.

Jedynym zawodnikiem, który ma ważny kontrakt na przyszły sezon jest Paweł Hlib. Żużlowiec, który miał odbudować się w Gdańsku po niezłym początku sezonu później jeździł coraz słabiej, obiecuje jednak, że w przyszłym roku wyeliminuje błędy.

- Jak podpisywałem kontrakt to chodziło mi o mój rozwój, nie o ekstraligę. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku, choć zdaję sobie sprawę, że druga połowa sezonu była niezadowalająca ani dla mnie, ani dla kibiców, ani dla działaczy i sponsorów. Ja na szczęście wiem w czym tkwił problem i co trzeba poprawić na następny sezon. Mam cele na trzy lata, już ten sezon jest za mną, pozostały mi dwa lata, w których chciałbym osiągnąć wysoką formę i logistycznie tak wszystko ułożyć, żeby to było profesjonalne. Na dzień dzisiejszy wszystko było tak "na kocią łapę" i myślę, że dojdę do tego. W Częstochowie jechaliśmy na wyjeździe, u nas na pewno aż takiej różnicy nie było widać. Ta porażka dla nikogo z nas nie jest przyjemna, męczyliśmy się. Wiemy jednak na czym stoimy. Gratuluję Częstochowie, widocznie to im należy się ekstraliga i życzę im jak najlepiej w przyszłym sezonie - powiedział po meczu Paweł Hlib.

Po zakończonym sezonie warto dokonać statystycznego podsumowania osiągnięć zespołu.

Dawid Stachyra (17 miejsce wg. biegopunktówki w I lidze, 20 spotkań, 171 pkt, 17 bonusów, 98 biegów, 1,918 średnia)
Najrówniej jeżdżący w całym sezonie gdański zawodnik. Imponuje walecznością, odwagą na torze, zawsze mówi po zawodach, że można byłoby pojechać lepiej. Pewny punkt zespołu. Powinien koniecznie pozostać w składzie.

Renat Gafurow (18 m, 19 sp., 155 pkt, 19 bon., 91 bieg. śr. 1,912)
Rosjanin jak zwykle waleczny i ambitny, miał pojedyncze wpadki ale w większości spotkań można było na niego liczyć. Na mecze stawiał się niemal zawsze nawet dolatując awionetką. W przyszłym sezonie na pewno się przyda.

Thomas Jonasson (22 m., 15 sp., 195 pkt., 14 bon. 65 bieg., śr. 1,831)
Młody Szwed na początku sezonu z powodu kary nałożonej przez macierzystą federacje nie startował przez miesiąc. Widać było wahania formy, pod koniec sezonu jeździł równiej i pewniej. Młody, perspektywiczny zawodnik a z takimi lubi i potrafi pracować trener Chomski.

Magnus Zetterstroem (23 m., 15 sp. 130 pkt., 8 bon., 76 bieg., śr. 1,816)
Rówieśnik Tomasza Golloba ale w tym sezonie startował w Grand Prix po raz pierwszy w karierze. Najwyraźniej nie starczyło mu sił na GP i ligę. Jako od kapitana wymagało się od niego najwięcej. Jest doświadczonym jeźdźcem i na pewno będzie chciał się zrehabilitować w przyszłym sezonie, umie trafić do kolegów z zespołu.

Paweł Hlib (36 m, 20 sp. 126 pkt., 14 bon., 89 bieg., śr. 1,573)
Po dobrym początku sezonu, stopniowe równanie w dół. Jako jedyny ma ważny kontrakt. Zapowiada pracę nad poprawą wyników.

Matej Kus (46 m., 19 sp., 94 pkt, 8 bon., 72 bieg., śr. 1,417)
Drugim Vaculikiem niestety nie był. W przyszłym roku nie będzie już też młodzieżowcem, zresztą najprawdopodobniej jako juniorzy będą w I Lidze jeździć tylko Polacy. Jeśli zostanie w klubie to, na dzień dzisiejszy, chyba tylko jako zawodnik pozostający w odwodzie.

Damian Sperz (49 m., 15 sp., 54 pkt, 11 bon., 53 bieg., śr. 1,226)
Jeszcze przyszłym roku będzie juniorem. Potrafi pojechać przyzwoite zawody albo przywieźć same zera. Musi się wreszcie przełamać aby kolejny sezon nie był jego ostatnim.

Tobias Kroner (nieklas. 5 sp. 20 pkt, 3 bon., 19 bieg., śr. 1,211)
Kiedy zastępował Jonassona miał przebłyski, później wypadł ze składu w Anglii, słabo jeździł w Polsce. Po poprzednim sezonie wydawało się, ze w I Lidze stać go będzie na więcej.

Mateusz Lampkowski (nieklas. 9 sp. 29 pkt., 5 bon., 31 bieg., 1,097)
W pewnym momencie udanie zastąpił Damiana Sperza, choć również ma problemy z ustabilizowaniem formy. Sezon zakończył pechowym upadkiem i choć jest tylko wypożyczony z Torunia warto przedłużyć z nim współpracę.

Marcel Szymko (nieklas. 1 sp., 1 pkt, 0 bon, 5 bieg., śr. 0,2)
Podobnie jak Sperz i Lampkowski wywalczył srebrny medal MDMP, w lidze pojechał tylko raz z miernym efektem.

Andrij Kobrin (nieklas. 1 sp., 0 pkt, 0 bon. 1 bieg, śr. 0,000)
Młody Ukrainiec lepszą średnią miał w ekstraklasie. Trapiony kontuzjami, ten sezon może spisać na straty.

Nie wiadomo do końca jak wyglądać będzie sprawa zawodników młodzieżowych w pierwszej lidze. Jeżeli rzeczywiście będą mogli startować tylko Polacy wówczas podstawową parą wydaje się być duet: Sperz - Lampkowski. Obaj muszą jednak czuć na plecach oddech Krystiana Pieszczka, który ze względu na inny zapis regulaminowy jest jeszcze zbyt młody by startować w lidze. Oby tylko, przez ciągłe wyczekiwanie na profesjonalne starty, jego zapał do speedway'a nie osłabł.

Jeśli chodzi o młodzież to za kilka lat możemy być prawdziwa potęgą w tej dziedzinie, za Pieszczkiem stoją bowiem kolejni żużlowcy z mini-toru. Ich starty to jednak kwestia jeszcze kilku lat.

Drużynie z pewnością przydałby się lider na kilkanaście punktów w każdym meczu. Władze klubu chcą zbudować skład na awans ale także taki, którego na progu ekstrakalsy nie trzeba będzie gruntownie zmieniać.

Opinie (90) ponad 20 zablokowanych

  • PO SEZONIE:MIERNOTA

    • 11 18

  • standard..za rok II liga ..

    • 13 16

  • Tylko Stachyra i Gafurov... (1)

    ... zasłużyli na dalszą jazdę w Gdańsku, może jeszcze Jonasson, który ma spore możliwości, ale jest zawodnikiem bardzo nierównym i chimerycznym. Reszta zdecydowanie zasłużyła na DZIĘKUJĘ po tym sezonie. Najgorsze, że Pulpet Hlib ma ważny kontrakt i dopóki trenerem będzie Chomski, zapewne również miejsce w składzie.

    • 27 5

    • Ma ważny kontrakt, ale zawsze może zostać wypożyczony lub być zawodnikiem oczekującym i tyle.

      • 1 0

  • zorro 4 pkt i jazda z koksem GDZIE TE MOTORY? (1)

    zorro dziekujemy idz do wandy, 80% meczy zawalonych po GPS
    Gafurov i Stachyra reszta wonnnnnnnnnnn
    TRener szacun!!!!!!!!!!!!!!

    • 17 6

    • no chyba nie .
      Stachyra tak , ale gafurov ?
      co on pokazał ? , wjazd w taśme ?
      Panowie i Panie . . To porażka .

      • 1 2

  • Zespół wyrz (1)

    Zespół wyrzutków których nikt nie chce.... sezon zweryfikował. Jednego max dwóch z tego składu zostawić. Inwestować w juniorów bo od przyszłego sezonu będą jeszcze więcej znaczyć.

    ps. co się stanie ze Sperzem jak już nie będzie juniorem? ;p

    • 10 5

    • Nic dodać, nic ująć!!!

      A Sperz za rok zapewne skończy "karierę". Jako senior nie załapie się nawet do składu Wandy Kraków.

      • 4 4

  • oj tam oj tam

    Niema co miauczeć. Był skład na miarę posiadanych pieniędzy i dzięki szczęściu drużyna zajęła 2 mce w lidze. Na e-klasę za wysokie progi co widziałem wczoraj.
    Spotykamy się w "lany poniedziałek" w 2011 roku a w październiku 2011 świętujemy awans do e-ligi.
    A tymczasem grać piłkarze patałachy...

    • 20 1

  • (1)

    Stachyra, Gafurow, Jonasson niech zostana. Reszcie bym podziekowal. Chetnie bym widzial : G.Laguta, Jablonski K, Pedersen B

    • 13 3

    • Jabłko NIE !!!!!!!

      on specjalnie zawodzi w decydujących meczach - on woli 1 ligę

      nie raz się o tym przekonaliśmy

      • 2 1

  • Pączek Hlib jako jedyny ma wazny kontrakt (1)

    CO za pech! Nie dość, że najlepsi bez umów na kolejny sezon to jeszcze pierwszy do wywalenia na zbity pysk na ważny kontrakt!

    I nie wspominajcie nic o ambicji, bo gdyby miał ambicję to by się za siebie wziął i dla dobra własnej formy i z szacunku do tego co robi i za co dostaje kase, powinien zrzucić kilka kilogramów. A jęsli mu sie nie chce...

    • 18 5

    • rozwiąże kontrakt za 2 BigMaci

      • 8 1

  • POZORY POLNY POZORY

    • 8 2

  • ... ale skończyli żałośnie ;P

    • 8 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Najbliższy mecz Wybrzeża

InvestHouse Plus PSŻ Poznań
83% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
16% InvestHouse Plus PSŻ Poznań

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 7 24 85.7%
2 Wojtas Fc zdunkowo 8 22 75%
3 Wojtas Fc zdunkowo 8 22 75%
4 Piotr MATYSIAK 8 22 75%
5 Marcin Guyfd 8 22 75%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 9 6 0 3 +91 14
2 Innpro ROW Rybnik 7 6 0 1 +42 13
3 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 9 6 0 3 +36 13
4 Cellfast Wilki Krosno 9 5 0 4 -2 11
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 8 4 1 3 -22 9
6 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 8 3 0 5 -14 7
7 Texom Stal Rzeszów 8 2 0 6 -38 4
8 Energa Wybrzeże Gdańsk 8 0 1 7 -93 1
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 9 kolejki

  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Arged Malesa Ostrów Wlkp. 38:50 (pierwszy mecz 32:57, bonus dla Ostrowa)
  • Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Cellfast Wilki Krosno 59:31 (pierwszy mecz 42:48, bonus dla Polonii)
  • #OrzechowaOsada PSŻ Poznań - H.Skrzydlewska Orzeł Łodź (28.06.2024)
  • Texcom Stal Rzeszów - Innpro ROW Rybnik (28.06.2024)

Ostatnie wyniki Wybrzeża

Arged Malesa Ostrów Wlkp.
56% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
43% Arged Malesa Ostrów Wlkp.
15 czerwca 2024, godz. 16:30
90% Cellfast Wilki Krosno
0% REMIS
10% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane