- 1 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (247 opinii)
- 2 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (21 opinii)
- 3 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (39 opinii) LIVE!
- 4 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (34 opinie) LIVE!
- 5 Gedania 1922 o puchar i przełamanie (6 opinii)
- 6 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (123 opinie)
Trefl Gdańsk zakończył sezon na 6. miejscu. Pożegnalny mecz z kibicami w czwartek
22 kwietnia 2024
(30 opinii)Projekt Warszawa - Trefl Gdańsk. Bartłomiej Lipiński: Przetrwać trudny moment
Trefl Gdańsk
Trefl Gdańsk w siedmiu meczach wygrał tylko dwa razy. Kalendarz nie oszczędza podopiecznych Michała Winiarskiego, których 21 listopada o godz. 14:45 czeka wyjazdowa potyczka z Projekt Warszawa, a tydzień później do Ergo Areny przyjedzie PGE Skra Bełchatów. - Jeśli uda nam się przetrwać ten trudny moment, później będzie tylko łatwiej. Najważniejsze, żebyśmy trzymali się razem - mówi nam przyjmujący Bartłomiej Lipiński.
Typowanie wyników
Jak typowano
91% | 201 typowań | Projekt Warszawa | |
9% | 20 typowań | TREFL Gdańsk |
Trefl Gdańsk bez szczęścia, Mariusz Wlazły bez formy
Dlaczego Trefl gra poniżej oczekiwań?
Trefl Gdańsk w sezonie 2020/21 walczył jak równy z równym z najlepszymi zespołami w PlusLidze. Początek tegorocznych zmagań dla ekipy Michała Winiarskiego nie jest już tak udany - w siedmiu dotychczasowych spotkaniach wygrali zaledwie dwa razy.
Gdzie szukać przyczyny słabszej gry? W następnych kolejkach ciężko będzie wrócić na dobrą ścieżkę, gdyż trójmiejscy siatkarze zagrają na wyjeździe z Projektem Warszawa oraz w Ergo Arenie z PGE Skrą Bełchatów.
- Liga w tym roku bardzo mocno się wyrównała. Do wielu zespołów dołączyło sporo nowych zawodników ze światowego topu. Tak naprawdę zatarły się różnice pomiędzy czołowymi drużynami, średnimi, a także tymi, które grają o utrzymanie. Nie ma meczów, że łatwo zdobywa się trzy punkty, bo każdy chce wygrywać i walczyć o jak najwyższe miejsce. To główny powód tego, że jest tak bardzo dużo niespodzianek - twierdzi Bartłomiej Lipiński.
Czy Kewin Sasak wyjdzie z cienia?
- ZAKSA, to jedyny zespół, który jeszcze nie przegrał spotkania. Dla nas nie jest to wymarzony początek, ale jeszcze wiele meczów przed nami. Uważam, że z meczu na mecz będziemy prezentowali się coraz lepiej i na koniec rundy zasadniczej zajmiemy jak najwyższą pozycję. Chcielibyśmy dostać się do play-offów, to nasz główny cel. Inne drużyny walczą o to samo, dlatego rywalizacja potrwa do samego końca - przyznaje siatkarz.
Siatkarze rozbici w trzecim secie
Teraz Projekt, później PGE Skra
Kalendarz nie oszczędza gdańszczan, których w sobotę czeka wyjazdowe starcie z Projektem Warszawa. Tydzień później do Ergo Areny przyjedzie PGE Skra Bełchatów. Trefl grudzień rozpocznie delegacją do Rzeszowa, gdzie zmierzy się z Asseco Resovią. To trudny czas dla siatkarzy.
- Wychodząc na boisko w każdym spotkaniu zawodnik chce wygrywać. Po to się gra. Nie jest to proste, ale codziennie ciężko pracujemy, żeby wychodzić w takich meczach i zostawiać całe serducho na boisku. Czasami się udaje, czasami nie. Najważniejsze, żebyśmy trzymali się razem. Ja czuję, że tak jest, pomimo tych mniejszych czy większych problemów. Jeśli uda nam się przetrwać ten trudny moment, później będzie tylko łatwiej - zapewnia Lipiński.
Trefl w tabeli PlusLigi znajduje się na dziewiątej pozycji. Pierwsza ósemka po rundzie zasadniczej będzie miała zagwarantowane miejsce w fazie play-off.
Lipiński liderem Trefla
Trefl - w wyniku słabszej dyspozycji Mariusza Wlazłego - potrzebuje lidera. W kilku spotkaniach taką rolę przejął Lipiński. Od razu przypomina się mecz z Cuprum Lubin, gdzie skończył 14 z 15 ataków (skuteczność 93 proc.). 25-latek czuje się lepszym siatkarzem niż rok temu.
- Z roku na rok wybieram sobie kluby tak, żeby szukać tego rozwoju. Chcę robić regularne postępy, iść małymi krokami do przodu. Myślę, że zrobiłem progres nie tylko jako zawodnik, ale też jako człowiek. Z trenerem Winiarskim współpracuje mi się bardzo dobrze. Sam był przyjmującym, więc wszystkie jego wskazówki są owocne i przydatne. Był wspaniałym zawodnikiem, świetnie mieć taką osobę w sztabie. To pożytek dla całego zespołu - uważa Lipiński.
Bartłomiej pracuje nad wszystkimi elementami siatkarskiego rzemiosła, jednak chciałby mocno poprawić swoją grę w przyjęciu. Żeby stać się topowym zawodnikiem musi być dobry we wszystkich elementach. Chciałby być liderem, choć nie uważa się za indywidualistę.
- Zawsze chcę odgrywać ważną rolę. Nie jest to łatwe, ale staram się być liderem i zdobywać jak najwięcej punktów. Liderem może być każdy - raz ja, raz Kewin Sasak, innym razem Mateusz Mika. Drużyna jest tak skonstruowana, że wszyscy muszą dołożyć cegiełkę. Dopiero jak każdy zagra na odpowiednim poziomie, możemy wygrywać z wyżej notowanymi rywalami. Dla mnie procenty w ataku nie mają żadnego znaczenia. Wolę wygrać i mieć 20 czy 30 proc. Zwycięstwo sprawia, że jestem bardziej szczęśliwy - podkreśla.
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2021-11-20 06:41
Bez komentarza
- 5 0
-
2021-11-20 07:31
(1)
Gdy klub pozbywa sie mlodych,obiecujacych zawodnikow,ktorzy sa glodni sportowych sukcesow, a stawia na zasluzonego weterana majacego najlepsze lata za soba i trapionego kontuzjami zawodnika ktory blyszczal 7 lat wstecz ,to takie sa efekty.Obecny styl gry Trefla nie daje wiekszych szans wygrywania nawet ze sredniakami.Trzeba cos lub kogos zmienic,a nie tylko gadac ze bedzie lepiej Kiedy sie polepszy?Na wiosne?Zycze wielu wygranych.
- 10 4
-
2021-11-20 08:46
W Treflu lubią
Spasione koty, w siatce i koszu to samo. A kto nie chcialby na emeryturze mieszkać nad morzem?!
- 6 1
-
2021-11-20 08:54
Tu nie powinno chodzić o przetrwanie A o walkę z lwim pazurem do samego końca, o każdą piłkę...
- 4 1
-
2021-11-21 16:25
Nędza
Nędza z biedą w Polskę idą. Spadek jak nic. Im już nic nie pomoże.
- 2 1
-
2021-11-21 16:34
katastrofa blisko.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.