• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokom Arka - ŁKS 0:0

Krystian Gojtowski
20 września 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 

Arka Gdynia

Indolencja strzelecka piłkarzy Prokomu Arki Gdynia w meczu z Łódzkim KS w 9. kolejce drugiej ligi, a co za tym idzie bezbramkowy wynik spotkania, zadecydowały o tym, że w piątkowy wieczór na stadionie przy Olimpijskiej skończyły się dwie passy żółto-niebieskich. Pierwsza - czterech kolejnych zwycięstw w domu, druga - wygranych pojedynków z zespołami regionu łódzkiego. Pod bramką Bogusława Wyparły zawalali prawie wszyscy, ale po meczu najwięcej mówiło się o niewykorzystanym przez Krzysztofa Piskułę rzucie karnym.

Sędzia: Nowak (Koszalin). Widzów 4 000.
PROKOM: Chamera - Wojnecki, Woroniecki, Kowalski - Pudysiak, Sobieraj, Murawski, Piskuła (81 Ignaszewski), Griszczenko (67 Ława) - Dymkowski, Pilch Ż. Trener: Dragan.
ŁKS: Wyparło 8 - Kardas, Leszczyński Ż (69 dyskusja), Barbosa, Przybyszewski - Słowiński Ż (77 Bolimowski), Kłus ŻŻ, Białek Ż (67 Nuckowski), Niżnik, Mysona - Wachowicz (90 Kamiński). Trener: Chojnacki.

Bohaterem meczu był Bogusław Wyparło. Były reprezentant Polski dokonywał wręcz cudów, by tylko przeszkodzić piłce w przekroczeniu linii bramkowej. W 24 minucie sparował uderzenie Roberta Dymkowskiego z 10 metrów na poprzeczkę. Jeszcze efektowniej spisał się w 57 min, kiedy półwolej "Dymka" został instynkownie wybity na korner. Najbardziej wymarzoną sytuację bramkową, bo rzut karny, arkowcy mieli w 68 miucie. Faulowany w polu karnym był Krzysztof Piskuła. Wyparło znów był górą, ale przede wszystkim dlatego, że gracz z numerem 10 strzelił półgórną piłkę w sygnalizowany sposób. - Miałem więcej szczęścia od Piskuły. Wcale nie musiałem tego obronić, ale on musiał to strzelić - ocenił sytuację bramkarz ŁKS. Był to jego drugi obroniony rzut karny w tym sezonie. - Oklaski dla bramkarza. Zarówno on, jak i strzelec, mają po pięćdziesiąt procent szans. Wyparło pokazał klasę i swoją pięćdziesiątkę wykorzystał. Szkoda, ale gramy dalej - zauważył kulejący wciąż Jarosław Krupski, dodając że u Wyparły było widać olbrzymie ogrania ligowe. - Bronił bardzo spokojnie i pewnie - zauważył. - Karny to jest loteria. Krzyśkowi dzisiaj się nie udało, ale uda się następnym razem - pocieszał feralnego strzelca "Muraś", który... wiosną, w meczu będącym pierwowzorem piątkowego spotkania, przestrzelił jedenastkę z ŁKS. - Piskuła był wyznaczony do strzelania karnego, jednak sprawdziła się zasada, że ten, kto jest faulowany, nie powinen strzeleać jedenastki - zauważył smętnie Robert Dymkowski, który tego dnia kilkakrotnie oczyma wyobraźni widział już piłkę w bramce ełkaesiaków, jednak za każdym razem Bodzio W. jakimś cudem zagradzał jej drogę do siatki. Niechlubny przykład z Dymkowskiego wzięli zarówno Grzegorz Pilch, jak i świetnie radzący sobie na prawej stronie Marcin Pudysiak. - Trudno, żebym zmieniał teraz Piskułę, gdy dwa poprzednie karne strzelił. Przecież to byłoby szaleństwo - zauważył stanowczo trener Mirosław Dragan, odpowiadając na pytanie, czy wytypuje teraz nowego egzekutora do wykonywania karnych.

Gospodarze mieli olbrzymią przewagę niemal przez cały mecz, z wyjątkiem kilku wypadów zadziornego Marcina Wachowicza. Od 72 min, kiedy drugą żółtą kartkę otrzymał przefarbowany na blond, niespełna 23-letni Dariusz Kłus, gdynianie zakładali klasyczne hokejowe zamki. Bez powodzenia. Sytuacja, która zakończyła się dla byłego zawodnika Odry Wodzisław "czerwienią", wywołała w łódzkim obozie wybuch złości i gniewu. Podobnie jak przy rzucie karnym, niemal cała drużyna z Łodzi rzuciła się z zaciśniętymi pięściami do prowadzącego spotkanie, ale nie panującego nad przebiegiem wypadków arbitra Marcina Nowaka. Trener Marek Chojnacki nawet przypomniał sobie niedawne zawodnicze czasy, bo turlającą się w jego kierunku piłkę kopnął ładnym wolejem. Kłus zaś schodząc z boiska ironicznie bił sędziemu brawo. - Dlaczego to zrobiłem? Kilka razy, w trakcie meczu sędzia ubliżał zawodnikom ŁKS. Nie będę powtarzał tego, co mówił. Byłem bardzo zdenerwowany tą czerwoną kartkę i... nie byłem mu dłużny - rzucił Kłus. To była jego pierwsza czerwona kartka w życiu.


Powiedzieli po meczu
Mirosław Dragan, trener Prokomu Arki:
- Nie mam pretesji do zawodników o brak zaangażowania, bo walki było dużo. ŁKS okazał się być dobrze zorganiozwanym rywalem. Stworzyliśmy wiele asytuacji, jednak raz na jakiś czas zdarza się taki mecz, że... nie chce wejść.
Marek Chojnacki, trener ŁKS: - Remis osiągnęliśmy walką i zaangażowaniem. Musieliśmy walczyć z dodatkowymi przeciwnościami. Sędzia nie pozwolił nam na więcej. Mówię to opierając się na wieloletnim doświadczeniu piłkarskim i niemałym na ławce trenerskiej.
Bogusław Wyparło, bramkarz ŁKS: - To, co pan sędzia dzisiaj wyprawiał, przechodziło ludzkie pojęcie. W takiej sytuacji nie jestem bohaterem meczu, lecz drużyna.
Robert Dymkowski: - Zabrakło nam skuteczności. Mieliśmy bardzo dużo sytuacji, z których powinna paść chociaż jedna bramka. Skuteczność jednak zawodziła. Dlatego jest remis. Tylko remis.
Rafał Murawski: - Taka jest piłka, takie mecze się zdarzają. Niedosyt jest duży, bo sytuacji do zdobycia gola było mnóstwo. Co najmniej jedna bramka powinna paść. Powinna, ale nie padła. Zabrakło szczęścia, nawet nie ma na kogo winy zwalać.


9. KOLEJKA.
GKS Bełchatów - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0);
Augustyniak (15), Garguła (77) - Lachowski (63). Żółte kartki: Berliński, Augustyniak, Hinc, Wiechowski (GKS), Łuczywek (Zagłębie). Widzów 4000.
Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (1:1); Sobolewski (14) - Rozmus (25). Żółte kartki: Bujok (Podbeskidzie). Widzów ok. 2500.
Szczakowianka Jaworzno - Piast Gliwice 3:1 (2:0); Iwański (21), Kaliciak (28-głową), Zadylak (79-sam.) - Chyła (90). Żółte kartki: Copik, Hosić (Szczakowianka), Kocyba, Stolarz, Żyrkowski (Piast). Czerwone kartki: Copik (23, Szczakowianka-za drugą żółtą), Kocyba (31, Piast-za drugą żółtą). Widzów 2000.
Ruch Chorzów - Stasiak Ostrowiec 3:3 (2:1); Bizacki (5), Śrutwa (12), Smarzyński (52) - Wieprzęć (14-głową), Podstawek (54), Sojka (60). Żółte kartki: Bartos, Smarzyński, Toborek, Śrutwa (Ruch), Czerbniak, Sobczyński (Stasiak). Widzów 2000.
Kujawiak Hydrobudowa Włocławek - Górnik Polkowice 0:0. Żółte kartki: Gaca, Klepczarek I, Przeciakiewicz (Kujawiak), Kalinowski (Górnik). Czerwona kartka: Kalinowski (40-za drugą żółtą). Widzów ok. 6000.
Radomiak Radom - RKS Radomsko 4:0 (2:0); Bonin (65, 87), Majda (40), Wachowicz (45-karny).
Widzew Łódź - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:0 (0:0); Rybski (57). Żółte kartki: Pesković, Szeremet (Widzew), Reginis, Bilski, Adam Czerkas, Kosiorowski (Świt). Widzów 6000.
Korona Kolporter Kielce - MKS Mława - przełożony na 20 listopada.
Arka Gdynia - ŁKS Łódź 0:0.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Kluby sportowe

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (6)

  • tyle sie mówi ze na pomorzu jest głod piłki, a tu co ?? 4000 kibiców.

    • 0 0

  • straszne

    Takiego MATOŁECTWA jakie pokazali kopacze Arki nie widziałem dawno. Bodzio Wyparło mógłby sobie sam wsadzić piłkę do bramki, w przeciwnym wypadku nie wpadłaby za chińskiego boga przy takich łamagach. Aper do GOSIRU: poszerzyć bramki o metr...

    • 0 0

  • Sam mecz to nic...

    tak się czasem zdarza.

    ALE RÓŻOWA POSŁANKA ARCISZEWSKA W SZPILKACH WRĘCZAJĄCA KOŁDRY PUCHOWE NA ŚRODKU BOISKA TO BYŁA JAZDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Takiego cyrku, to nawet w Bobowicach Kieleckich wójt z SLD nie umiałby zrobić. Wiochą leciało na kilometry. Ktoś zauważył, że posłance słoma, przepraszam - pierze z butów wyłaziło..?

    • 0 0

  • Tak to była wiocha!

    A prezez Miluś skakał koło posłanki, jakby sam chciał dostać kołderkę
    hihihihihihihi

    • 0 0

  • Kadra Arki

    Ciekawe jak długo jeszcze na portalu w rubryce kadra zepołu widniec będą nazwiska sprzed bodaj 5 lat?? Chyba jedynie się Murasiowi ostało

    • 0 0

  • Poziom 0:0

    Proszę sie nie śmiać z Panów piłkarzy,oni robią
    to czego nie potrafią i pewnie się z tym żle czują.
    Przecież chodzą na treningi,które prowadzą jeszcze gorsi od nich czerwononose grubasy.Ciężkie jest życie podwórkowego kopacza.Media te cudackie wyczyny nazywają rozgrywkami ligowymi.Lepsze to(piłka kopana na wybrzeżu)niż kradzieże lub rozboje.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
8% Podbeskidzie Bielsko-Biała
12% REMIS
80% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 32 62 62.5%
2 Sławek Surkont 33 56 57.6%
3 Mariusz Kamiński 33 55 54.5%
4 Marek Dąbrowski 33 55 54.5%
5 Izabela Dymkowska 32 54 56.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Motor Lublin 30 14 7 9 41:36 49
7 Wisła Płock 30 13 9 8 43:39 48
8 Odra Opole 30 13 7 10 36:30 46
9 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 30 9 7 14 30:47 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • Odra Opole - Motor Lublin 0:2 (0:2)
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock 0:2 (0:1)

Ostatnie wyniki Arki

93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia
Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane