• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Puchar Polski rugbistów

jag.
13 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
W drugiej kolejce Pucharu Polski rugbistów na szczeblu regionu północnego Lechia Gdańsk pokonała na "wyjeździe" AZS AWFiS Gdańsk 17:7 (12:0). W Olsztynie grano zarówno o pucharowe, jak i II-ligowe punkty. Aber rozbił Ogniwo Sopot 34:8 (27:3). Pauzowała Arka Gdynia.

Zabawa w wygrywanie
Obie gdańskie drużyny zdołały zebrać zaledwie po 17 zawodników. Lechia odwołała się do dwóch rutyniarzy (Zbigniew Górniewicz, Stefan Kałużny), a akademicy nie zaryzykowali żadnej zmiany.

- Mieliśmy tylko trzech zawodników z pierwszego składu. Sam się zdziwiłem, gdy w szatni zabrakło nawet Rafała Kochańskiego i Łukasza Rybaka, a z ich udziałem w meczu miałem już ustaloną taktykę. Wszystko trzeba było zmieniać. Powiedziałem chłopakom, że nie wymagam od nich cudów. Mają wyjść i bawić się w rugby - przyznaje Marek Płonka, dla którego sukces jego podopiecznych był niespodzianką.

Najlepszym zawodnikiem na boisku był jeden z nielicznych podstawowych zawodników żółto-zielonych, który był do dyspozycji szkoleniowca. Grzegorz Śliwiński otworzył rejestr punktowy, a w drugiej połowie ustalił końcowy rezultat.

- Mogliśmy pokusić się nawet o zwycięstwo, ale zabrakło dokładności pod polem punktowym rywali. Jeszcze można zrozumieć Grzegorza Mroczkowskiego, który wraca do gry po wypadku samochodowym, że ucieka mu piłka dwa metry od celu, ale Jakub Seklecki czy Michał Gołąbek powinni być bardziej skoncentrowani - podkreśla Wiesław Woronko, kierownik akademickiego zespołu.

Niestety, nie obyło się bez kartek. Na ziemi zwarli się Artur Zaniewski i Grzegorz Deka. Obaj otrzymali żółte kartki. Dla tego drugiego, który odcierpiał właśnie karę za czerwony kartonik, to upomnienie oznacza automatyczne zawieszenie na kolejne spotkanie. Potem żółte kartki trafiły do Piotra Wolniaka i Sławomira Kaszuby, choć miejscowi twierdzili, że ukarany powinien być tylko lechista.

Punkty zdobyli Lechia: Śliwiński 12, Karol Hedesz 5. AZS AWFiS: Krzysztof Zieliński 5, Piotr Wójcik 2.

AZS AWFiS: Zieliński, Wolniak, Jumas, Deka, Tymoszuk, Mroczkowski, Seklecki, Gołąbek, Wnęk, Wójcik, Dębski, Kwiatkowski, Matusiak, Bistram, Czapkowski.
LECHIA: Górniewicz, Klusek, Kaszuba, Kałużny, Zaniewski, Jurczak, Kunicki, M. Szniger (Baran), Werszał, Hedesz, Smok (Narwojsz), Śliwiński, Pawluk, Bessler, Wijatkowski.

Nikt nie odpowiada
Po rezygnacji Grzegorza Kacały i Sylwestra Hodury z trenowania sopocian, a także zapowiedzi pójścia w ślady szkoleniowców przez niektórych zawodników wyjazd do Olsztyna był złem koniecznym. A trzeba było grać o podwójną stawkę. Wynik liczył się i do pucharu, i do II ligi. Formalnie za drużynę odpowiadał Marek Kurdelski, ale chyba nawet on nie chciał wziąć odpowiedzialności za wynik. Zresztą nikt z ekipy, która przegrała sromotnie na Warmii i Mazurach, nie kwapił się w tej kwestii udzielić wyjaśnień. A wstydzić było się czego tylko na pierwszy rzut oka.

- Po przerwie goście zaprezentowali się z dobrej strony. I tej opinii nie zmienia nawet fakt, że moi zawodnicy po przerwie chodzili po boisku jakby szukali drobnych - mówi Leszek Bors, trener Abera.

Piotrowi Siwanowiczowi wystarczyło osiemnaście minut, aby trzy razy położyć "jajo" na polu Ogniwa. Sopocianie zapunktowali przegrywając 0:22.

Punkty zdobyli Aber: Silwanowicz 15, Dariusz Romaszko 9, Eugeniusz Berdzik 5, Sławomir Jabłoński 5. Ogniwo: Szymon Szymkowiak 5, Paweł Schulte-Noelle 3.

OGNIWO: Ł. Mikołajczak, Kuśmirek, Witoszyński, K. Mikołajczak, Skoczylas, Rycewicz, Irla, Zeszutek (M. Plich), Romanowski, Schulte-Noelle, Szymkowiak, Pogorzelski, D. Plich, Wojkuński, Jasiński.

1. Lechia 2 6 55:13
2. Aber 2 4 40:44
3. Arka 1 3 13:0
4. AZS AWFiS 2 2 7:30
5. Ogniwo 1 1 8-34

Tabela grupy północnej II ligi:
1. Aber 5 15 197:27
2. Arka II 3 7 107:23
3. Ogniwo II 3 3 21:99
4. Wektor 3 3 9:185
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (21)

  • rwc

    http://www.abc.net.au/rugbyunion/worldcup/ strona z wynikami

    • 0 0

  • Do wszystkich dobrze poinformowanych

    Są już podobno kary dla Arki i innych.Czy ktoś zna szczeóły ?

    • 0 0

  • do akademika

    trzymaj sie i nie pozwol zeby azs sie rozpadl druzyn rugby w polsce jest malo i nie dopusc do tego by bylo jeszcze mniej . AZs biezcie z akademika przyklad .................. powodzenia w siedlcach.

    • 0 0

  • Mauks

    Mauks był na meczu ponieważ komentował dla Tele-Topu.
    Czy ktoś powie w jakiej stacji leci WRC?

    • 0 0

  • kpina i skandal

    a tak na marginesie to prawdziwy kibic rugby w d**** ma mecz pilki noznej bo pilkarzyki nie umieja grac i sa ciency.nasze rugby idzie do przodu i prawdziwy kibic woli obejrzec rugby niz cieniujaca pilke nozna. boli mnie jedno.ze pokazuje sie w telewizji jakies beznadziejne mecze siatkowki(polska lige),a jak jest rugby to sie tokazuje marne 10 min z tego meczu.tojest karygodne.trzeba cos z tym zrobic.jedynie tele top pokazal caly mecz.to w jaki sposob sie traktuje w polsce rugby to kpina i skandal. pozdrawiam.

    • 0 0

  • Po pierwsze nikt na mezcu nie widział Mauksa. Widzów było ponad 1 500. A mecz był ustalony wiosną tego roku na kongresie FIRA i nie można było zmienić już terminu. Co do wyboru między kopaną a rugby ten kto wybrał się na rugby chyba nie żałuje , w przeciwieństwie od tych którzy oglądali football

    • 0 0

  • Komentarz

    Gdyński pojedynek był pierwszym oficjalnym meczem polskiej reprezentacji rozgrywanym przy sztucznym oświetleniu. Na mecz przyszło tylko około 500 widzów, większość wybrała telewizyjną transmisję meczu piłkarskiego Węgry - Polska. Nie bez znaczenie była też zmienna pogoda.
    Polacy dobre rugby zagrali zwłaszcza na początku i końcu spotkania. Najsłabsza w grupie drużyna Szwecji ułatwiła jednak graczom Jerzego Jumasa zadanie. Goście jeszcze słabiej prezentowali się w drugiej części meczu, nie zdobywając żadnego punktu.
    - Dobrze, że udało nam się wykorzystać słabszą dyspozycję rywala, wierzę że chłopcy uwierzą w siebie i powalczymy o wygraną z Ukrainą - powiedział trener reprezentacji Polski Jerzy Jumas.
    Za dwa tygodnie polscy rugbiści zmierzą się w Łodzi z Ukrainą. Jeśli wygrają, będą mogli myśleć o awansie do grupy A. Do rozegrania będą mieć jeszcze dwa mecze wyjazdowe z Niemcami i Holandią.

    • 0 0

  • Jerzy jumas

    Jerzy Jumas trener Polaków
    - W obliczu kontuzji sześciu podstawowych reprezentantów, zdecydowaliśmy się postawić w tym meczu na młodych zawodników. Nie zawiedli nas, demonstrując konsekwentną taktycznie i zaangażowaną grę przez całe spotkanie. Mokra piłka i trema nie pozwoliły im na luz, który przyszedł dopiero pod koniec meczu i wówczas zaprezentowaliśmy najładniejsze akcje. Bardzo pomógł nam Jean Clauce Screla, który był z nami podczas przygotowań w Cetniewie i cieszył się wśród zawodników wielkim autorytetem.

    • 0 0

  • Komentarz Adama Mauksa

    Dlaczego mecz rugbistów rozpoczął się dokładnie o tej samej porze co ważny piłkarski
    pojedynek w Budapeszcie Węgry - Polska? Ten drugi był transmitowany przez telewizję, więc nietrudno było domyślić się, jaka frekwencja będzie w Gdyni na spotkaniu rugby Polska - Szwecja. Na stadionie GOSiR było może 500 osób. Szkoda, tym bardziej że dotychczasowe mecze polskich rugbistów oglądało w Gdyni nierzadko trzy tysiące widzów. Wiem, ze termin meczu rugby był ustalany znacznie wcześniej niż piłkarskiego, ale znając ten drugi warto było pomyśleć nad zmianą pierwszego. Chyba, że organizatorzy z Polskiego Związku Rugby i gdyńskiej Arki mieli zamiar konkurować z piłkarzami...
    Dziwi to tym bardziej, że ten mecz miał decydować o tym czy, Grupa Lotos będzie sponsorem reprezentacji polskich rugbistów. Sportowcy zdali egzamin, działacze nie.

    • 0 0

  • AZS AWFiS - Puchar i 1 liga

    Puchar - AZS AWFiS: Zieliński, Wolniak, Jumas, Deka, Tymoszuk, Mroczkowski, Seklecki, Gołąbek, Wnęk, Wójcik, Dębski, Kwiatkowski, Matusiak, Bistram, Czapkowski.
    1 liga - AZS AWFIS: Ciesiołkiewicz, Miszczuk (Dębski), Jumas (Zieliński), Jakubczyk, Tymoszuk, Wolniak, Seklecki (Czapkowski), Gołąbek, Krawczenko, Buchało, Wnęk, Garkowyj, Kwiatkowski, Matusiak (Bistram), Wójcik.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane