- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (40 opinii)
- 2 Klindt: Mecz nie powinien się odbyć (39 opinii)
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (92 opinie)
- 4 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (10 opinii)
- 5 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (129 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Puchar Świata florecistów
25 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
W Kopenhadze turniejem indywidualnym floreciści zainaugurowali zmagania o Puchar Świata w sezonie 2003/04. Polacy nie podbili Danii, ale też nie było takich oczekiwań. Celem wybrańców gdańskiego fechtmistrza Stanisława Szymańskiego jest obrona piątej lokaty w zmaganiach drużynowych. To da przepustki olimpijskie aż trzem zawodnikom, a w Atenach będą mogli bić się w obu konkurencjach.
O "Copenhagen Cup" ubiegało się aż 112 zawodników, w tym dwóch gdańszczan. Turniej stał pod znakiem rywalizacji niemiecko-rosyjskiej, w którą w ostatniej fazie wmieszał się jeszcze Belg. W finale Dominik Behr (Niemcy) pokonał Rusłana Nassibulina 15:9. Trzecie miejsce podzielili Wiaczesław Pozdniakow (obaj Rosja) i Cedric Gohy (Belgia), a piąty był Andre Wessels (Niemcy).
Z Polaków najwyższe miejsce - czternaste - zajął Tomasz Ciepły. Florecista Warty Poznań w 1/8 finału uległ Jurijowi Mołczanowi (Rosja) 4:15. Dziesięć pozycji niżej wylądował Wojciech Szuchnicki, co było drugim wynikiem biało-czerwonych. W pucharowych bojach gdańszczanin pobił Mathiasa Rohlfsa (Holandia) 13:15, ale Richardowi Breutnerowi (Niemcy) uległ 11:15.
Tylko jedną walkę w turnieju głównym stoczył Paweł Kawiecki. Pechowa porażka z Rolandem Schlosserem (Austria) 14:15 zepchnęła go na 52. pozycję.
Szansa na rewanż - 6 i 7 grudnia. Zawody zorganizuje Wiedeń.
O "Copenhagen Cup" ubiegało się aż 112 zawodników, w tym dwóch gdańszczan. Turniej stał pod znakiem rywalizacji niemiecko-rosyjskiej, w którą w ostatniej fazie wmieszał się jeszcze Belg. W finale Dominik Behr (Niemcy) pokonał Rusłana Nassibulina 15:9. Trzecie miejsce podzielili Wiaczesław Pozdniakow (obaj Rosja) i Cedric Gohy (Belgia), a piąty był Andre Wessels (Niemcy).
Z Polaków najwyższe miejsce - czternaste - zajął Tomasz Ciepły. Florecista Warty Poznań w 1/8 finału uległ Jurijowi Mołczanowi (Rosja) 4:15. Dziesięć pozycji niżej wylądował Wojciech Szuchnicki, co było drugim wynikiem biało-czerwonych. W pucharowych bojach gdańszczanin pobił Mathiasa Rohlfsa (Holandia) 13:15, ale Richardowi Breutnerowi (Niemcy) uległ 11:15.
Tylko jedną walkę w turnieju głównym stoczył Paweł Kawiecki. Pechowa porażka z Rolandem Schlosserem (Austria) 14:15 zepchnęła go na 52. pozycję.
Szansa na rewanż - 6 i 7 grudnia. Zawody zorganizuje Wiedeń.
Opinie (1)
-
2003-11-26 18:34
TRAGEDIA
TO JEST SKANDAL CHODZI MIO WYNIKI MĘŻCZYZN PO WYCOFANIU SIĘ STAREJ GWARDII JEST ZERO WYNIKOW JUZ KIEDYS WSPOMINALEM TE CHASŁO PANIE STASZKU CHYBA CZAS DAĆ SZANSE MŁODYM TRENEROM Z CAŁYM SZACZUNKIEM DLA PANA ALE WYNIKI SAME MÓWIĄ ZA SIEBIE
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.