- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (53 opinie)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (82 opinie)
- 3 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (57 opinii)
- 4 Przerwana passa zwycięstw Gedanii (5 opinii)
- 5 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (4 opinie)
- 6 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (201 opinii)
Puchar na osłodę
Drew Pal 2 Lechia Rugby
Gdyby to było starcie ligowe, to faworytem byliby goście. W minionym sezonie łodzianie obronili mistrzostwo Polski, a w rundzie zasadniczej dwukrotnie ograli Lechię 38:3 (wiosną u siebie) i 15:5 (jesienią na wyjeździe). Jednak obecnie więcej szans należy przyznać gospodarzom. Budowlani już zapowiedzieli, że do Gdańska przyjadą bez 13 zawodników, którzy grali przed tygodniem w finale z Arką! W młynie zabraknie siedmiu, a w ataku sześciu zawodników. Najbardziej ma ucierpieć aut rywali, gdyż pauzować mają właśnie gracze skaczący w tym elemencie gry. A przecież tutaj właśnie w tej rundzie Lechia szukała swojej przewagi nad przeciwnikami. Można zatem przypuszczać, że miejscowi znów preferować będą grę do maula, gdyż naprzeciw nich staną głównie rugbiści, którzy na co dzień występują w II-ligowej drużynie Budowlanych.
Na zwycięzcę spotkania sobotniego czeka już Folc. Stołeczni rugbiści w półfinale wygrali wysoko na wyjeździe z Orkanem Sochaczew 57:10 (26:7). Gdyby Lechia zwyciężyła, mielibyśmy finał taki jak w ostatnich latach.
W gdańskiej drużynie z przyczyn formalnych zabraknie dwóch zawodników. Piotr Piszczek i Marek Płonka w tym samym czasie grać będą z reprezentacją Polski w rugby 7 w ostatnim turnieju eliminacyjnym do mistrzostw Europy. Biało-czerwoni są w doskonałej pozycji wyjściowej, gdyż w maju w Sopocie zajęli trzecie miejsce. Gdyby w Heilderbergu awansowali co najmniej do półfinału, zajdą się w najlepszej "12" kontynentu, która w lipcu w Moskwie wystąpi w turnieju finałowym. Poza lechistami na wyjazd do Niemiec selekcjoner Krzysztof Folc powołał: Mariusza Motyla (Arka Gdynia), Marcina Malochwy (Ogniwo Sopot), Adama Pałyskę, Łukasza Nowosza, Michała Pazio (Folc), Mariusza Michalaka, Dawida Banaszka (Orkan Sochaczew) i Rafał Janeczko (Budowlani Lublin). Polacy w grupie zmierzą się z: Litwą (sobota, godz. 13.40), Czechami (sobota, godz. 15.40), Danią (sobota, godz. 17.20) i Portugalią (niedziela, godz. 11.00). Ta ostatnia drużyna, to pięciokrotny z rzędu mistrz Europy.
W sobotę ważny mecz (początek godzina 13.00) odbędzie się też w Olsztynie. Tamtejsza drużyna WMPD Rugby stanie przed wielką szansą awansu do ekstraklasy, gdyż w pierwszym spotkaniu na wyjeździe ograła Pogoń Siedlce 10:8. Zwycięzca dwumeczu po wakacjach zastąpi Budowlanych Lublin w krajowej elicie, a pokonany zagra w barażu ze Skrą Warszawa.
Kluby sportowe
Opinie (12)
-
2007-06-24 10:52
Nie zamiatać koksu pod dywan
Niezależnie od tego gdzie to się dzieje, sprawę dopingu trzeba wyjaśniać do końca.
Nie dajmy się zwodzić hipokrytom mówiącym, że sportowycy "...brali, biorą i będą brali". Chcę wierzyć, że walka na boisku to nie zawody tuczonych sterydami brojlerów, którym koks wypalił mózgi. Odsuńmy od decyzji działaczy i menadżerów, którzy rządni włądzy, sławy, pieniędzy i medali poświęcą wszystko - a przede wszystkim zdrowie zawodników i ideę sportowej walki. Tacy działacze traktują zawodników jak przedmioty w swojej prywatnej rozgrywce. Zepsute? To niepotrzebne. Można wyrzucić na śmietnik. Nie zamiatajmy koksu pod dywan!- 0 0
-
2007-06-24 11:21
koks
jestem byłym zawodnikiem i to nie presja trenerów czy działczy ic do kosu pchała- ale sami zawodnicy chcieli przyjąć,żeby być wielkim i silnym.
słowa mojego kumplaa brzmiały- mie będę posuwał ale będę wielki- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.