Puchar Prezesa Energi Gdańsk pojechał do Kalisza. Siatkarki Winiar wygrały w hali przy ul. Kościuszki komplet pięciu spotkań. W nagrodę zainkasowały też dwa tysiące złotych. Dla wszystkich uczestniczek zawodów były słodycze Fazer i maskotki. Energa Gedania z dwoma sukcesami i trzema porażkami uplasowała się na czwartej pozycji. Podopieczne Witolda Jagły były lepsze od Gazety Pomorskiej Bydgoszcz i AZS AWF Poznań.
GEDANIA: Kuczyńska, Ordak, Wiśniewska, Drzewiczuk, Kruk, Szyjanowa oraz Siwka (libero), Sołodkowicz, Tomsia, Lewandowska, Jeromin.
Po trzydniowych rozgrywkach powiało optymizmem. Cieszą dwa zwycięstwa Gedanii, a także walka, jaką gdańszczanki zaprezentowały w przegranych meczach. Jednak najważniejsze jest to, że w rozgrywkach ekstraklasy zespół Jagły wcale nie musi być skazany na grę o utrzymanie. Play off wydaje się być realne. Danter nie wypłacił siatkarkom pieniędzy za tytuł wicemistrzowski, a także wcześniejszych zaległości i drużyna praktycznie przestała istnieć. Wśród tych, które akademiczki zaangażowały jest Alicja Szajek, kapitan... Gedanii z poprzednich rozgrywek.
- Był to dla obu drużyn prestiżowy mecz. Nie tylko będziemy walczyć ze sobą o play off, ale także zagramy w pierwszej kolejce serii A I ligi. Wszystkie sety kończyły się wynikiem 25:23. Zawsze na naszą korzyść. Z informacji, które do mnie napłynęły, wynika, że choć Skra Warszawa zgłosiła się do rozgrywek, to do dzisiaj nie przeprowadziła żadnego treningu - podkreśla trener
Witold Jagła.
Dodajmy, że w nowym sezonie gdański szkoleniowiec nie będzie miał obok II trenera, co nie znaczy, że straci kobiece wsparcie na ławce. Wprawdzie z klubem pożegnała się
Małgorzata Kałdonek, ale funkcję asystentki przy pierwszej drużynie powierzono
Agnieszce Lewandowskiej. Popularna "Lewa" jest także cały czas do dyspozycji jako rozgrywająca. W tej roli zagrała w piątek, a w sobotę pojechała już jako szkoleniowiec zespołu kadetek na turniej do Piły. W ostatnim dniu turnieju i meczu z poznaniankami gedanistki musiały radzić sobie bez
Margeritty Szyjanowej, która wyjechała na Ukrainę, aby pozałatwiać kwestie formalne związane z występami w Polsce.
- Największy problem był z rozegraniem. Wprowadziliśmy sporo zmian, ale Justyna Ordak po powrocie z mistrzostw świata juniorek trenuje z nami dopiero od poniedziałku. To było widać. W przekroju całego turnieju najrówniej grała Karolina Wiśniewska. Dobrze w przyjęciu i na zagrywce radziła sobie Anna Sołodkowicz, a w dwóch spotkaniach - z Bielskiem i Naftą - na wyróżnienie zasłużyła Aleksandra Kruk. Po Szyjanowej było widać, że myślami jest już w... domu - ocenia Witold Jagła.
Poza sukcesem nad akademiczkami gospodynie ograły Gazetę Pomorską Bydgoszcz 2:1 (25:22, 23:25, 25:22). Porażkami kończyły się mecze z: Winirami 1:2 (12:25, 27:25, 17:25), Naftą Gazem Piła 1:2 (22:25, 25:23, 22:25) i Stalą Bielsko-Biała 0:3 (16:25, 25:27, 20:25).
Pozostałe wyniki:Winiary - Nafta 2:1, Gazeta - AZS AWF 3:0, Nafta - Stal 3:0, Winiary - Stal 3:0, Nafta - Gazeta 2:1, Stal - Gazeta 2:1, Winiary - Gazeta 3:0, Winiary - AZS AWF 3:0, Nafta - AZS AWF 3:0, Stal - AZS AWF 2:1.
1. Winiary 5-0 10 13:2,
2. Nafta 4-1 9 11:4,
3. Stal 3-2 8 7:8,
4. ENERGA GEDANIA 2-3 7 7:8,
5. Gazeta 1-4 6 6:9,
6. AZS AWF 0-5 5 1:14.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
