• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekord trasy w Międzynarodowym Biegu Św. Dominika - Commercial Union Cup

Jacek Główczyński
6 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
26 minut i 50 sekund - tyle od dzisiaj wynosi rekord trasy Międzynarodowego Biegu Św. Dominika. Po siedmiu latach osiągnięcie Grzegorza Gajdusa i Piotra Gładkiego poprawił Abel Kirui. 23-letni Kenijczyk w nagrodę zainkasował pięć tysięcy złotych. Drugi był Rafał Wójcik, który niemal prosto z Gdańska udaje się na mistrzostwa świata. W Helsinkach pobiegnie w maratonie.

Rywalizacja na gdańskiej "Starówce" odbywała się w strugach deszczu. Zanim na starcie stanęli najlepsi, rozegrano trzy biegi. Wśród wózkarzy zwyciężyli: Monika Pudlis i Bogdan Król (oboje IKS Smok Lotos Orneta). Stawkę amatorów do mety przyprowadził Paweł Piotraschke (Szkoła Policji Słupsk), a w gronie kobiet wygrała Justyna Lesman (Team Lotos Olimpia Poznań). Natomiast współzawodnictwo VIP przyniosło triumf Jakubowi Świderskiemu (Rada Miasta Sopot).

- W Polsce utarło się sądzić, że w deszczu nie można szybko biegać. Tymczasem rekord w 1998 roku padł również przy deszczowej aurze. Dzisiaj stawka jest na tyle silna, że powinno być szybkie bieganie - prognozował Stanisław Lange. I dyrektor biegu oraz Klubu Lekkoatletycznego Lechia, który od dwunastu lat organizuje tę imprezę, nie pomylił się.

Bieg główny rozegrano na dystansie dziesięciu okrążeń, po 935 metrów każde. Od początku silne tempo podyktowali Kenijczycy. Najpierw kroku próbował im dotrzymać tylko Gajdus. Od połowy dystansu do czołówki dołączył Wójcik. Ale wówczas Kirui był już kilkadziesiąt metrów przed wszystkimi. Na jednym z międzyczasów Kenijczykowi zmierzono nawet czas lepszy o 18 sekund od rekordu. Na mecie rezultat Gajdusa i Gładkiego został poprawiony o 10 sekund. Pamięć tego ostatniego, wychowanka Lechii, który w tym roku zginął w wypadku samochodowym, została przed biegiem uczczona minutą ciszy.

- Dopiero drugi raz przyjechałem do Europy, i drugi raz do Polski. Nie chciałem sprawić zawodu mojemu trenerowi. Sylwester Niebudek ustawił mi międzyczasy na rekord trasy i starałem się ich trzymać. Biegło mi się tak dobrze, że nawet nie zauważyłem, że minąłem już metę i chciałem zrobić jeszcze jedno okrążenie. W Polsce mi się bardzo podoba. Wszyscy są tutaj tacy mili. Moim najbliższym celem jest zakwalifikowanie się do reprezentacji Kenii na mistrzostwa świata w biegach przełajowych - mówił Kirui, odziany w dres bydgoskiego... Zawiszy.

Najmocniej z polskich biegaczy uśmiechniętemu od ucha do ucha Kenijczykowi postawił się Wójcik. Co prawda reprezentantowi Polski nie udało się przerwać trwającej już czwarty rok w Gdańsku dominacji Kenijczyków, ale uzyskany przez niego wynik dobrze rokuje maratonowi w Helsinkach.

- Startowałem tutaj po raz trzeci. Poprzednio byłem daleko, poza pierwszą dziesiętką. Dlatego i dzisiaj nie nastawiałem się na duży wynik. Zacząłem spokojnie... Sam jestem zaskoczony formą, gdyż zaledwie dwa dni temu zakończyłem mocne przygotowania do startu w mistrzostwach świata. Myślę, że w Helsinkach będzie mnie stać na wynik w granicach 2:14. Przy dobrym układzie to może być już miejsce w "10" - ocenił Wójcik.

Wyniki biegu głównego: 1. Abel Kirui (Kenia) 26:50, 2. Rafał Wójcik (KKL Kielce) 27:16, 3. Mathew Kosgei (Zawisza Bydgoszcz) 27:22, 4. Grzegorz Gajdus (Oleśniczanka) 27:26, 5. Leszek Zblewski (Remus Kościerzyna) 27:44, 6. Siergiej łukin (Rosja) 27:45, 7. Adam Dobrzyński (Ekspres Katowice) 27:46, 8. Mariusz Giżyński (AZS AWF Warszawa) 27:47, 9. Dariusz Kruczkowski (Zawisza) 27:48, 10. Piotr Drwal (Ekspres) 27:53.

Czytaj także: Pocztex Cup - Finisz debiutanta; Lotos Cup - Policjanci rozprowadzili bieg; Aviko Cup - Walka na prostej.

Kluby sportowe

Opinie (4)

  • szkoda że tak padało

    bo bym przyszedł

    • 0 0

  • dlaczego nie może być?

    Dlaczego nie może być Piotr Gładki tragicznie zmarły w tym roku głównym patronem biegu głównego św.Dominika? Czy tylko liczy się komercja? Jak twierdzi po części dyrektor biegu Stanisław Lange,który niestety blokuje tą sprawę.Twierdząc ,że:trudniej będzie znaleść sponsorów.Hmm ciekawe....

    • 0 0

  • lange jest w porządku

    zaprosił na bieg rodziców zmarłego była minuta ciszy

    • 0 0

  • Bieg

    Co to za dziwne zawody uwazam ze gdyby byly rozne kategorie wiekowe w biegu amatorow cieszylby sie on wiekszym zainteresowaniem a nie tylko 16-39lat tylko np. 16-19lat

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

KL Lechia Gdańsk

KL Lechia Gdańsk

Organizator imprez:
- czwartki lekkoatletyczne
- Memoriał Żylewicza
- Bieg św. Dominika
- Puchar Poczty Polskiej

Relacje LIVE

Najczęściej czytane