- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (113 opinii) LIVE!
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (80 opinii)
- 3 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (30 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (218 opinii)
- 6 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (19 opinii)
Romulad Łoś - ''Nie będzie rewolucji''.
20 czerwca 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Energa Wybrzeże - żużel
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel
Energa Wybrzeże Gdańsk musi bić na alarm? Najgorszy start od powrotu na zaplecze
Zadowolony po ostatnim spotkaniu ligowym był trener gdańskich żużlowców, Romuald Łoś. Gdańszczanie pojechali bardzo dobrze i zainkasowali ważne dwa punkty. Ze szkoleniowcem Wybrzeża rozmawialiśmy o meczu ze Stalą oraz czekającym naszych zawodników w najbliższą niedzielę pojedynku na szczycie z RKM Rybnik.- Panie trenerze, przed meczem zgłaszał pan uwagi do przygotowania nawierzchni przez gospodarzy. Co budziło zastrzeżenia?
- Do Rzeszowa przyjechaliśmy trzy i pół godziny przed meczem. Gdy przybyliśmy na stadion, na torze wyraźnie widać było ścieżki. Środek wirażu, na szerokości około trzech metrów, był zbronowany i przyczepny. Cztery metry od krawężnika i od bandy tor był twardy. To nie jest regulaminowe przygotowanie do zawodów. Zgłosiłem swoje zastrzeżenia sędziemu, który zgodził się z nimi i nakazał kosmetykę nawierzchni. Trzeba było ją powtórzyć dwie godziny przed meczem. Sędzia mógł, ale nie musiał podejmować takiej decyzji. Interwencją pokrzyżowaliśmy szyki rzeszowianom.
- Bardzo dobrze zaprezentował się Tomasz Piszcz. Można powiedzieć, że był czarnym koniem w gdańskiej ekipie.
- W Rzeszowie wszyscy zawodnicy pojechali bardzo dobrze. Słabiej na początku punktował Adam Fajfer, ale także i on w końcówce dorzucił ważne punkty.
- Najsilniejszą parą i najpewniejszą byli Krzysztof Cegielski i Tomasz Piszcz, uderzeniowy duet Wybrzeża. To po ich startach gdańszczanie wychodzili na prowadzenie...
- Trochę to trwało, zanim doszliśmy do optymalnych ustawień par, chociaż w kolejnych meczach może to ulec zmianie.
- Jaka była taktyka na biegi nominowane?
- Nastawiliśmy się na bieg czternasty. Chcieliśmy do ostatniego biegu przystępować już na spokojnie. W czternastej gonitwie ostro z Piszczem pojechał najmłodszy z Rempałów i Tomek ledwo uratował się przed upadkiem. Gdyby była taka potrzeba, podjąłby walkę, ale wolał nie ryzykować w sytuacji gdy mecz był wygrany.
- Po tej wygranej chyba jeszcze bardziej szkoda punktów starconych przez Wybrzeże ze Stalą na własnym torze?
- Rzeczywiście, gdybyśmy wygrali u siebie ze Stalą mielibyśmy bardzo dobrą sytuację. Czekają nas dwa wyjazdy, trudniejszy na pewno do Rawicza, i trzy mecze w Gdańsku. Ciężkie wyjazdy czekają naszych rywali, a zwłaszcza Rybnik (Gdańsk, Rzeszów i Grudziądz - dop. TŁ)
- W niedzielę mecz z Rybnikiem. Jak przebiegają przygotowania do tej konfrontacji?
- We wtorek i środę seniorzy walczyli w krajowych eliminacjach do mistrzostw Europy. Do środy pracowaliśmy nad sprzętem, żeby nie było niespodzianek w ostatniej chwili. Wchodzimy na tor, który ma zmienioną nawierzchnię i będzimy na nim trenować codziennie. W piątek trening odbędzie sie w godzinach meczu. W sobotę z rana przyjeżdża Nicki Pedrersen. Chcemy dać mu możliwość zapoznania się z nową nawierzchnią.
- Czy ma pan już koncepcję składu?
- Na razie jeszcze nie. Chociaż nie przewiduję żadnych rewolucji w ustawieniu zespołu. Zwycięskiego składu się nie zmienia. Czekam na zestawienie Rybnika i dopiero wtedy ustawię pary. Osobiście wolałbym, żeby rybniczanie przyjechali z Kargerem i Gunnestadem, którzy nie są tak pewni jak Karlsson.
Rozmawiał: Tomasz Łunkiewicz
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2001-06-21 21:15
GKS najlepszy jest !!!
To będzie super widpwisko ale wygra GKS 50-40.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.