• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Więcej kontrowersji po KSW 35

mad, BoR
28 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 11:16 (29 maja 2016)
Mamed Kalidow zapowiedział, że robi sobie 12 miesięcy przerwy od MMA. Mamed Kalidow zapowiedział, że robi sobie 12 miesięcy przerwy od MMA.

7 z 9 pojedynków w pełnym wymiarze czasowym, kontrowersyjne decyzje sędziów po starciach Mameda Chalidowa oraz Mariusza Pudzianowskiego, rozczarowanie kibicami tego pierwszego i zapowiedź złożenia protestu byłego strongmena. Tak przebiegały 35. Konfrontacje Sztuk Walki w Ergo Arenie. To nie koniec kontrowersji. Wkrótce po zakończeniu gali pojawiła się informacja, że Aziz Karaoglu wyszedł na ring do melodii uznawanej za nieoficjalny hymn... islamskiej organizacji terrorystycznej.



Aktualizacja, godz. 11:10: Kontrowersyjne rozstrzygnięcia sędziów to nie jedyna kwestia, która wzbudziła emocje wśród kibiców. Wkrótce po zakończeniu gali, w mediach społecznościowych pojawiła się bowiem informacja, że Aziz Karaoglu wyszedł na ring przy dźwiękach hymnu tzw. Państwa Islamskiego. W sieci zawrzało. Pod adresem Turka z niemieckim paszportem i organizatorów widowiska posypała się lawina negatywnych komentarzy.

Kilkanaście godzin temu, dr Wojciech Szewko, wykładowca m. in. na Akademii Obrony Narodowej, analityk zajmujący się tematyką Bliskiego Wschodu, skomentował na Twitterze rewelacje internautów. Zdaniem specjalisty, wykorzystany przez Karaoglu podkład muzyczny nie jest hymnem Państwa Islamskiego, ale innej, organizacji terrorystycznej spod znaku półksiężyca - Al Kaidy.

- To jest nasheed (hymn) "Naam Qatil". Nie IS, ale Talibanu/ Al Kaidy - napisał dr Szewko.
Analityk zamieścił również polskie tłumaczenie tekstu owego hymnu.

- Walcz! Walcz, bo w tobie zwycięstwo! Walcz w każdym kraju, gdzie są ślady niewiernych! Powstań, przecież w tobie nadzieja. Powstań i zasyp gradem kul plemię syjonizmu - brzmi jedna ze zwrotek pieśni.




Podczas występów w KSW Mamed Chalidow nigdy nie spotkał się z taką reakcją kibiców jak po piątkowej walce z Azizem Karaoglu w Ergo Arenie. Już od drugiej rundy z trybun słychać było gwizdy, które swoje apogeum osiągnęły po ogłoszeniu wyniku. Sędziowie niejednogłośnie orzekli, że walkę wygrał Chalidow.

CHALIDOW DALEJ MISTRZEM, ALE CZY SPRAWIEDLIWIE?

- Przez 10 lat w KSW nie przegrałem walki i miałem wsparcie kibiców. W piątek fani pokazali coś innego i szczerze mówiąc, zabolało mnie to bardzo. Wygrałem dwie rundy i stwierdzili to sędziowie. Jakie były powody trzeciej rundy, że wyglądała ona tak, a nie inaczej? Nie czułem w niej wsparcia i zawiodłem się. Po tylu latach bez porażki wygrywa się kolejną walkę i gwiżdżą na ciebie. Człowiek stał się mistrzem, a na koniec dostał kopa w dupę - mówi Chalidow.
Tak punktowali sędziowie walkę Chalidow - Karaoglu. Tak punktowali sędziowie walkę Chalidow - Karaoglu.
- Moje życie osobiste w tym roku nie jest dobre. Gdyby ktoś wiedział, co siedzi w mojej głowie i z czym muszę się zmagać, to jestem pewien, że żaden zawodnik nie stanąłby do walki tak z Michałem Materlą, jak i z Karaoglu - dodaje.
Federacja KSW opublikowała wynik punktacji sędziów, aby potwierdzić, że zachowanie przez Chalidowa pasa było jak najbardziej słuszne. Do kolejnej obrony mistrzostwa dojdzie jednak najwcześniej za rok.

Reakcja publiczności w Ergo Arenie po walce Chalidowa.



- Powiedziałem, że potrzebuję 12 miesięcy przerwy. Taka myśl zrodziła się już przed walką z Materlą. Chodzi o osobiste sprawy i o tym nie będę mówił. Czuję, że na razie żegnam MMA. Potrzebuje przerwy, muszę zyskać głód walki. Piątkowy pojedynek pokazał, że moja głowa nie funkcjonuje tak, jak powinna. To, co mówiono do mnie z narożnika, ja nie potrafiłem przełożyć do klatki. Byłem dobrze przygotowany fizycznie, ale reszta nie grała - kończy Chalidow.
Po walce chciał on jednak oddać pas Karaoglu. Ten go nie przyjął choć...

- Sędziowie mnie okradli. Powinienem zostać mistrzem KSW i wszyscy to widzieli. Mamed chciał mi oddać pas, ale on jest moim bratem, dlatego nie robiłem problemu. Gdyby pas należał do kogoś innego, to chciałbym go przejąć i walczyć o niego raz jeszcze. Od początku chciałem starcia z Michałem Materlą, ale po pokonaniu Silvy, nie miałem takiej możliwości - uważa Kraoglu.
- Walczyłem z pękniętą łękotką, którą uszkodziłem podczas rozgrzewki. Udałem się do szpitala, ale KSW chciało, żebym walczył. Nie mogłem chodzić po schodach, ale zadecydowałem, że zawalczę z jednym z najlepszych zawodników na świecie nawet na jednej nodze. W pierwszej rundzie złamałem kość ramienia. Ale pomimo 39 lat ja nigdy się nie poddaję - dodaje.
Kolejną kontrowersję, ale głównie w zespole i u samego Mariusza Pudzianowskiego wywołała decyzja sędziego o przerwaniu jego pojedynku z Marcinem Różalskim.

- Chciałem zadać trzy ciosy na górę lecz po drugim sędzia przerwał walkę. A ja przecież nie byłem duszony. Po końcowym gongu byłem w szoku, lecz nie po ciosach. Najpierw myślałem, że wygrałem, ale sędzia powiedział, że jest inaczej. Bardzo dziwne to było - opisuje Pudzian.
- Cios w krocze był najgorszy ze strony Marcina. Aż mi się przypomniała oranżada komunijna. A poza tym nawet lakier nie jest nigdzie porysowany - dodaje Pudzianowski, który zapowiedział złożenie protestu związanego z decyzją sędziowską.
Do Różalskiego należało nie tylko jedno z dwóch poddań wieczoru, ale także najefektowniejsze wejście do klatki oraz zachowanie po zwycięstwie. W tle towarzyszyła mu piosenka śpiewana przez Jerzego Połomskiego "Cała sala śpiewa z nami". Po walce przytulił się z Pudzianowskim, pocałował go w polik, zaapelował o pomaganie ludziom i zwierzętom.

- Hipokryzją byłoby z mojej strony, gdybym powiedział, że się nie cieszę po zwycięstwie. Dla mnie jest jednak najważniejsze to, co będzie dalej. Fajnie, że nasza walka od początku była zbudowana na sportowych emocjach - mówi Różal.
- Gdyby Mariusz nie klepał, to bym go nie puścił. Przecież takich rzeczy się nie robi. Do tego sędzia był bardzo blisko i także to widział. Jego chęć szybkiego rewanżu, nawet po gali jest słaba - dodaje już lekko zdenerwowany.
mad, BoR

Miejsca

Wydarzenia

  • KSW 35 27 maja 2016 (piątek) (2 opinie)

Opinie (141) 7 zablokowanych

  • Panie Chalidow powinien być Pan przyzwyczajony (5)

    ,że wśród publiczności są różni ludzie tzn. prawdziwi kibicie jak i pseudo kibicie ,a jest tak też w życiu ,że są ludzie i ludziska . Bez względu na fakt gdzie będzie Pan toczył walki. ,obojętne w jakim kraju. Przepraszam za kiboli ,bo i kibicie prawdziwi wstydzą się za ich zachowanie.

    • 9 78

    • Adas M przepros za ojca z UB

      • 4 0

    • (2)

      jak mozna kibicowac komus kto walczy tylko na swoj rachunek nie reprezentujac kompletnie nikogo i niczego? kibicuje sie sportowcowi ktory reprezentuje jakas grupe,miasto,kraj a nie kolesiowi ktory zawsze walczy tylko dla kasy bez pozorow no i moze jeszcze dla imigrantow,tez sobie idiola wybrales.

      • 30 5

      • Czyżby to była zawiść z twojej strony (1)

        • 2 23

        • dlaczego zawisc? koles wykonuje swoja robote i tyle i nie widze powodu aby mu kibicowac tak samo jak nie widze powodu do kibicowania kobiecie na kasie czy kolesiowi nalewajacemu benzyne na stacji paliw kazde z nich robi swoje i tyle moze nawet oni robia wiecej bo z ich pracy jest jakis pozytek i warto byloby im kibicowac a z tego ze czeczen wali kogos po mordzie za kase nie ma zadnego pozytku dla ogolu to tylko rozrywka dla bardzo waskiej grupy ludzi nie jak reprezentaci kraju ktorzy reprezentuja wlasnie kraj z orzelkiem na piersi w roznych dyscyplinach.

          • 11 3

    • Mów za siebie

      • 6 2

  • polsatowskie ścierwo

    frajerska gala dla ograniczonych ..

    • 23 1

  • Mamed nucący hymn...

    ...ale nie hymn Polski tylko Al Kaidy. Skandal, że w KSW nikt nie zweryfikował pieśni niemieckiego Turka, który nazwał Khalidova swoim Bratem. A Khalidov uchwycony kamerą z pięścią w górze i nucący pod nosem to chyba nieporozumienie. To gdzie Mamed jedzie teraz na rok? Powalczyć?

    • 35 2

  • Cenzura? (1)

    Czemu tak mało komentarzy na temat hymnu przed zawodami?
    Gdańsk nie wstydzi się propagowania ekstremistów?

    • 28 2

    • nie Gdańsk tylko budyń powinien beknąć za to g*wno zwane galą ksw, gdzie puszczony został hym al-kaidy!!!

      • 16 2

  • podobno czeczen wraz z turasem nucili sobie hymn al-kaidy??
    jeśli tak to ładny skandal!!

    • 25 2

  • najwieksza siare zrobilo ksw po raz kolejny

    najman jestes mistrz

    • 20 3

  • Żałosna impreza (1)

    Rozpsute gwiazdy lokalnego podwórka, Chalidow w żałosnej formie, zdecydowanie przegrywający, ale, że w KSW nie liczy się w ogóle wymiar sportowy a jedynie biznesowy, więc, co chwilę przewracający się o własne nogi, Czeczen zostaje ogłoszony zwycięzcą. Co ciekawe po wszystkim jest obrażony, że się na niego gwiżdże, nie rozumiejąc, że ci ludzie go utrzymują i nie są mu nic dłużni, za to on powinien zapracować na wypłatę. KSW to po prostu dno - bubel doprawiony głośną muzyką i groźnymi minami. Mam nadzieję, że ten freakshow przestanie wkrótce istnieć.

    • 61 2

    • Komiczne te karty, które mają udowodnić, że werdykt jest prawidłowy. Przecież wiadomo, że jacyś sędziowie tam byli i to wydrukowali, więc co właściwie wnoszą te karty? KSW to ponury żart ze sportu. Dziwne, że Polsat pompuje w to pieniądze.

      • 5 0

  • powtarzam to już któryś raz... (1)

    ... sam gwizdałem bo byłem na gali ale gwizdałem nie na Mameda tylko na decyzje sędziów. Mamed walczył źle, jego sprawa ale po prostu nie powinien wygrać i sędziowie dali d*py.

    • 62 2

    • brawo Ty

      • 3 3

  • A ja jestem rozczarowany twoimi pobratymcami - poczynająć od twojego kuzyna (2)

    haraczownika.

    • 65 2

    • przede wszystkim (1)

      czy aslanbek jest legalnie w Polsce? po drugie jezeli mamed nie odcina sie od bandziora, to ma pozamiatane wkrótce w sporcie

      • 13 2

      • w sporcie tak dlatego jest w ksw i nigdzie indziej nie bedzie.

        • 6 2

  • Nie ma się co dziwić (4)

    reakcji publiczności biorąc pod uwagę kto tam siedział. Poza tym wypowiedzi Mameda na temat imigrantów i jego styl walki, który mógłby skutkować odleżynami ;)

    Aczkolwiek zgadzam się z nim, że należy mu się większy szacunek niż ten co mu okazano. Przykre.

    Pudzianowski - szkoda słów, ale to nie jest prawdziwy zawodnik MMA a raczej freak przyciągający publiczność.

    • 85 20

    • (3)

      a za co mu sie nalezy ten szacunek? co on dla Polski walczy jako reprezentant a moze na jakiejs olimpiadzie byl?zarabia na siebie i dla siebie i Polska nic z tego nie ma ani Polacy i to od niego nalezy wymagac pelnego szacunku dla naszego kraju i obywateli bo gdyby go Polska nie przyjela jako imigranta to do dzisiaj by pasl kozy na kaukazie albo juz by nie zyl w ramach wojny i on ma czelnosc krytykowac nasz kraj za imigrantow.

      • 65 9

      • Polska go przyjęła a potem wspaniali jej obywatele, zapewne "patryjoci", na niego pluli. (1)

        Jest z czego być dumnym. Wspaniała gościnna Polska.

        • 5 25

        • zanim zaczeli na niego pluc to on zaczal strzelac sobie fotki ala terror squad i narzekac na nietolerancje i islamofobie u Polakow majac w pamiecia przynajmniej powinien pamietac) ze calkiem niedawno jego kuzyn rowniez walczacy w ksw bawil sie w gangsterke i go cbsp zawinelo a jeszcze inny czeczen rowniez calkiem przypadkowo majacy za soba 6 walk mma w Polsce odnalazl sie w szeregach ISIS w syrii wiec stul r..j na temat tolerancji wzgledem jego osoby i goscinnosci Polakow.

          • 37 4

      • Szacunek jako dla dobrego sportowca

        Obiektywnie jednego z najlepszych w tej dziwnej KSW... Nie jako dla Polaka, tego nie pisałem.

        • 6 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane