• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Róże i krawaty

jag.
30 maja 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
AZS AWFiS podsumował sezon piłki ręcznej. Wojciech Przybylski, prezes akademickiego klubu i rektor oliwskiej uczelni, uznał rozgrywki za udane zarówno w wykonaniu pań (4 miejsce w ekstraklasie), jak i panów (awans do elity). Szczypiorniści od klubu otrzymali 15 tysięcy złotych do podziału. Urząd Miasta dołożył im listy gratulacyjne i... krawaty, a szczypiornistkom przekazał róże. Z Urzędu Marszałkowskiego był puchar za awans. Janusz Czerwiński apelował, aby pozwolono tej dyscyplinie nawiązać do pięknych tradycji...

- Szczypiornistki przekroczyły nasze oczekiwania, a szczypiorniści wywalczyli awans, tak jak to zakładaliśmy - ocenił prezes Przybylski. Szkoleniowcy nie byli już tak jednoznaczni w ocenach. - Przed sezonach czwarte miejsce wzięlibyśmy w ciemno, ale teraz jest niedosyt, gdyż niewiele dzieliło nas od medalu. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet z pierwszego miejsca przystąpić do play off, a wówczas o podium, a nawet tytuł byłoby łatwiej walczyć - przypomniał Jerzy Ciepliński. - Przed sezonem wcale nie byliśmy pewniakami do awansu, bo odeszło od nas aż dziewięciu zawodników. Obok Wągrowca, Poznania i Zielonej Góry byliśmy w gronie drużyn, mających grać o pierwsze miejsce. Początkowo była pewna bojaźń, bo z tą ostatnią drużyną przegraliśmy w akademickich mistrzostwach Polski. W ogólnych rozrachunku zdobyliśmy awans dzięki dobrej organizacji gry, defensywie, ale na pewno brakowało zagrożenia rzutowego z drugiej linii - podsumował Wojciech Nowiński.

Honorowy rektor AWFiS i prezes ZPRP nie chciał tylko świętować. Postawił pytanie, które niestety pozostaje bez odpowiedzi. - Jest dobry moment, aby zapytać - co dalej w Gdańsku z piłką ręczną, czy chcemy, aby ta dyscyplina wróciła do pięknych tradycji - mówił Czerwiński. Postępu nie będzie bez pieniędzy. Ostatnie lata bardzo boleśnie to akademikom pokazują, bo po każdym sezonie najlepsi uciekają z ul. Wiejskiej w poszukiwaniu wyższych apanaży. Obecnie trener Ciepliński musi pogodzić się ze stratą trzech szczypiornistek. Daria Bołtromiuk chce spróbować sił w Skandynawii, Monika Stachowska przyjęła ofertę z Gdyni, a Justyna Łabul podpisała kontrakt w Lublinie. W zamian będą trzy szczecinianki: Olena Naumienko (rozgrywająca), Partycja Mikszto (bramkarka) i Joanna Sawicka (skrzydłowa). - Po tych zmianach nie powinniśmy być słabsi kadrowo. Gdyby znalazły się pieniądze, to ściągnąłbym jeszcze jedną zawodniczkę, na przykład z Ukrainy - przyznaje akademicki szkoleniowiec.

W męskich szeregach na razie nikt nie zgłosił zamiaru pożegnania klubu. - Sami z nikogo nie rezygnujemy, gdyż chciałbym zobaczyć jak ci zawodnicy będą wyglądać w zderzeniu z ekstraklasą. Do tego zespołu dołożymy trzech absolwentów SMS oraz Bartosza Bigdę z Koszalina - informuje Nowiński. Bigda i Michał Bednarek to blisko dwumetrowi rozgrywający, Dawid Chrapusta gra na środku II linii, a Damian Kostrzewa jest lewoskrzydłowym. - Jeśli ktoś zapyta, po co nam ten ostatni, skoro mamy na tej pozycji już trzech zawodników, to odpowiem, że to chłopak z Zaspy i gdzie, jeśli nie w Gdańsku trzeba mu dać szanse sportowego rozwoju - dodaje trener AZS AWFiS.

Oczywiście nie ma tematu zmiany szkoleniowców. - Trenerzy mają umowy ważne do końca roku kalendarzowego - informuje Rafał Zakrzewski, dyrektor akademickiego klubu.
jag.

Zobacz także

Opinie (42) 1 zablokowana

  • heheheh TAKA CZWORKE ROZGRYWAJACYCH

    smiech na sali ! jaka czworke rozgrywajacych ? wiadomo, jak chodzi o Ciebie,to logiczne,ze sie tlumaczysz,bo nie umesz przyjac slowa krytyki ! skoro nie ma treningu skocznosci, to "poskacz" sobie na wlasne reke,jesli jestes ambitny ! trener nie gra na parkiecie tylko zawodnicy, a jesli z powodu trenera nie umiesz rzucac z 2 linii, to powinienes isc do psychologa,bo widocznie masz slaba psychike ! umielibyscie sie przyznac do bledu,ze druga linia zagrala slabo w tym sezonie,a nie robic z siebie bohaterow,bo wystarczy spojrzec kto ile bramek rzucil - ups- chyba glownie skrzydla i obrotowi ;] !

    • 0 0

  • c.d.

    poza tym jesli wiele klubow z extra chcialoby miec takich rozgrywajacych to dlaczego wciaz siedza w gdansku- czyzby brak propozycji ?!

    • 0 0

  • Do "znawcy piłki ręcznej" HA HA HA

    A jak myślisz, kto skrzydłowym i obrotowym dogrywał piłki? Z Twojego wywowdu - chyba sami lub krasnoludki. W tym zespole czy Ci się podoba czy nie grało 4 (słownie: czterech) reprezentantów młodzieżówki. To byli sami rozgrywający. To są ludzie, którzy od dawna pokazują swoją nieprzeciętną wartość i stanowią duży potencjał. A na koniec zgadnij: kto ich tam ściągnął i dlaczego? Nie połam sobie tylko głowy!

    • 0 0

  • brawo

    brawo

    • 0 0

  • :)

    :)

    • 0 0

  • Jeszcze jeden ubytek ze składu akademiczek - po wyleczeniu kontuzji Agnieszka Tyda zagra już nie w Gdańsku, lecz podobnie jak Łabul w Lublinie.

    • 0 0

  • Oby to byl impuls żeby zgarnąć do nas S.Piontke ze Szczecina, na trasferowej gieldzie już się zaczela pojawić przy Łączpolu,szkoda żeby taka zawodniczka przeszla nam kolo nosa.

    • 0 0

  • Piontke jak na razie trenuje z Łącznościowcem (nadal nie wiadomo, czy zagra w ekstraklasie). Wśród juniorek, które dołączyły do pierwszej drużyny, jest pozyskana z Kielc Agnieszka Białek - tegoroczna mistrzyni Polski juniorek młodszych.
    Wygląda na to, że wbrew deklaracjom sponsora i w tym sezonie nie zobaczymy akademiczek w pucharach - na liście drużyn zgłoszonych do Challenge Cup, dostępnej na stronie EHF, Polskę reprezentuje tylko Zgoda.

    • 0 0

  • I co, bedzie ten turniej dziewczyn w weekend??? Zna ktoś rozklad gier?????

    • 0 0

  • Jeśli miałby się odbyć, to chyba tylko na hali nr 12, bo na głównym obiekcie do jutra będą trwały mistrzostwa Pomorza w judo do lat 23.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane