- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (74 opinie) LIVE!
- 2 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (70 opinii)
- 3 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (174 opinie) LIVE!
- 4 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (26 opinii)
- 5 Sinusoidalna Arka kończy koszykarski sezon (7 opinii)
- 6 Udane kwalifikacje do IO Paryż 2024 (1 opinia)
- Szczypiornistki przekroczyły nasze oczekiwania, a szczypiorniści wywalczyli awans, tak jak to zakładaliśmy - ocenił prezes Przybylski. Szkoleniowcy nie byli już tak jednoznaczni w ocenach. - Przed sezonach czwarte miejsce wzięlibyśmy w ciemno, ale teraz jest niedosyt, gdyż niewiele dzieliło nas od medalu. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet z pierwszego miejsca przystąpić do play off, a wówczas o podium, a nawet tytuł byłoby łatwiej walczyć - przypomniał Jerzy Ciepliński. - Przed sezonem wcale nie byliśmy pewniakami do awansu, bo odeszło od nas aż dziewięciu zawodników. Obok Wągrowca, Poznania i Zielonej Góry byliśmy w gronie drużyn, mających grać o pierwsze miejsce. Początkowo była pewna bojaźń, bo z tą ostatnią drużyną przegraliśmy w akademickich mistrzostwach Polski. W ogólnych rozrachunku zdobyliśmy awans dzięki dobrej organizacji gry, defensywie, ale na pewno brakowało zagrożenia rzutowego z drugiej linii - podsumował Wojciech Nowiński.
Honorowy rektor AWFiS i prezes ZPRP nie chciał tylko świętować. Postawił pytanie, które niestety pozostaje bez odpowiedzi. - Jest dobry moment, aby zapytać - co dalej w Gdańsku z piłką ręczną, czy chcemy, aby ta dyscyplina wróciła do pięknych tradycji - mówił Czerwiński. Postępu nie będzie bez pieniędzy. Ostatnie lata bardzo boleśnie to akademikom pokazują, bo po każdym sezonie najlepsi uciekają z ul. Wiejskiej w poszukiwaniu wyższych apanaży. Obecnie trener Ciepliński musi pogodzić się ze stratą trzech szczypiornistek. Daria Bołtromiuk chce spróbować sił w Skandynawii, Monika Stachowska przyjęła ofertę z Gdyni, a Justyna Łabul podpisała kontrakt w Lublinie. W zamian będą trzy szczecinianki: Olena Naumienko (rozgrywająca), Partycja Mikszto (bramkarka) i Joanna Sawicka (skrzydłowa). - Po tych zmianach nie powinniśmy być słabsi kadrowo. Gdyby znalazły się pieniądze, to ściągnąłbym jeszcze jedną zawodniczkę, na przykład z Ukrainy - przyznaje akademicki szkoleniowiec.
W męskich szeregach na razie nikt nie zgłosił zamiaru pożegnania klubu. - Sami z nikogo nie rezygnujemy, gdyż chciałbym zobaczyć jak ci zawodnicy będą wyglądać w zderzeniu z ekstraklasą. Do tego zespołu dołożymy trzech absolwentów SMS oraz Bartosza Bigdę z Koszalina - informuje Nowiński. Bigda i Michał Bednarek to blisko dwumetrowi rozgrywający, Dawid Chrapusta gra na środku II linii, a Damian Kostrzewa jest lewoskrzydłowym. - Jeśli ktoś zapyta, po co nam ten ostatni, skoro mamy na tej pozycji już trzech zawodników, to odpowiem, że to chłopak z Zaspy i gdzie, jeśli nie w Gdańsku trzeba mu dać szanse sportowego rozwoju - dodaje trener AZS AWFiS.
Oczywiście nie ma tematu zmiany szkoleniowców. - Trenerzy mają umowy ważne do końca roku kalendarzowego - informuje Rafał Zakrzewski, dyrektor akademickiego klubu.
Kluby sportowe
Opinie (42) 1 zablokowana
-
2007-08-04 07:49
Turniej w weekend-4-5.08.07
Tak turniej sie odbedzie dzis na sali nr 12.
sobota 10.00 -Dablex AZS AWFiS Gdansk- KS Łączpol
12.00 - Start Elbląg - Politechnika Koszalin
17.00 - KS Łączpol- Start Elbląg
19.00- Dablex - Politechnika
niedziela na widowiskowej juz
10.00 - KS Łączpol - Politechnika
12.00 - Dablex - Start
jakos taka jest rozpiska;)
pozdrawiam fanów szczypiorniaka :)- 0 0
-
2007-08-06 23:24
Na turnieju nie mogłem być, więc dobrze chociaż, że na stronach innych klubów podano wyniki. Akademiczki zaliczyły komplet zwycięstw - 28:22 z Łączpolem, 27:21 z Politechniką i 34:27 z Elblągiem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.