- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (23 opinie)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (60 opinii)
- 3 Lechia nie bierze remisu w derbach (70 opinii)
- 4 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (42 opinie)
- 5 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
- 6 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
Rozstrzygnie trzeci mecz
Energa Wybrzeże - żużel
INTAR: Mikael Max 8 (2,1,3,2,0), Charlie Gjedde 5+1 (0,3,2*,0), Mariusz Węgrzyk 9 (3,2,0,2,2*), Łukasz Jankowski 10+3 (2*,1*,3,1*,3), Peter Karlsson 15 (3,3,3,3,3), Marcin Liberski ns, Morten Risager 1+1 (1*,0), Sebastian Brucheiser 3 (2,1,d,0).
LOTOS: Bjarne Pedersen 19 (3,3,2,3+3,3,2), Grzegorz Knapp 1 (1,0), Krzysztof Jabłoński 2+1 (0,0,1,1*), Artur Pietrzyk 4 (1,2,0,1,0), Tomasz Chrzanowski 10+1 (2,2,2,2,1,1), Cyprian Szymko 0 (0), Billy Forsberg 5+1 (3,1,0,d,1*,0).
Do czterech razy sztuka - tak mówią zapewne w Ostrowie. Dopiero w czwartym meczu tych drużyn w tym sezonie Intar odniósł pierwsze zwycięstwo. Szanse gdańszczan na sukces zmalały już przed pojedynkiem, gdy okazało się, że ból ręki Andrija Karpowa jest na tyle dokuczliwy, że uniemożliwia Ukraińcowi jazdę. Tym samym w zgłoszonym wcześniej do protokołu składzie nie pokonano żadnych przetasowań na pozycjach seniorskich, gdyż Forsberg pojechał jako młodzieżowiec.
Mecz rozpoczął się po myśli gdańszczan. Szwed zrobił to co do niego należało, czyli wygrał inauguracyjną gonitwę. W drugiej niezwykle szybki dziś Pedersen i wracający do składu po przerwie Knapp triumfowali 4:2. Tym samym goście objęli prowadzenie (7:5). Niestety, tylko na... jeden bieg. Grzegorz tego dnia jeszcze tylko raz pokazał się na torze, ale punktu już nie zdobył. Trenerzy bardziej wierzyli w Forsberga, który jechał aż sześć razy, ale w seniorskim gronie nie zajął lepszego miejsca niż trzecie. Co gorsza kiepsko startował kapitan drużyny. To właśnie Jabłoński z Pietrzykiem przegrali trzeci wyścig 1:5. Dzięki temu Intar osiągnął korzystny wynik (10:8) i nie oddał go już do końca zawodów.
Miejscowym największy opór stawiał Pedersen, wspomagany przez Chrzanowskiego. Duńczyk przegrał tylko dwukrotnie z Karlssonem, w tym w ostatniej gonitwie, przed którą był już znany zwycięzca meczu. W siódmym biegu ci zawodnicy ścigali się tylko we dwóch, bo pozostałym zdefektowały maszyny, w tym Forsbergowi już na starcie. Bjarne w biegu nr 11 jako joker przywiózł sześć punktów i przy pomocy Pietrzyka sprowadził wynik z 24:35 do 31:37. Potem jeszcze trzy razy z rzędu (Forsberg, Jabłoński, Chrzanowski) gdańszczanie odwołali się do rezerwy taktycznej, ale zamiast wrócić do walki o zwycięstwo, jeszcze tylko powiększono straty.
Bieg po biegu:
I. Forsberg, Brucheiser, Risager, Szymko 3:3
II. Pedersen, Max, Knapp, Gjedde 2:4 (5:7)
III. Węgrzyk, Jankowski, Pietrzyk, Jabłoński 5:1 (10:8)
IV. Karlsson, Chrzanowski, Forsberg, Risager 3:3 (13:11)
V. Pedersen, Węgrzyk, Jankowski, Knapp 3:3 (16:14)
VI. Karlsson, Pietrzyk, Brucheiser, Jabłoński 4:2 (20:16)
VII. Gjedde, Chrzanowski, Max, Forsberg 4:2 (24:18)
VIII. Karlsson, Pedersen, Brucheiser (defekt), Forsberg (defekt) 3:2 (27:20)
IX. Max, Gjedde, Jabłoński, Pietrzyk 5:1 (32:21)
X. Jankowski, Chrzanowski, Forsberg, Węgrzyk 3:3 (35:24)
XI. Pedersen (JOKER), Max, Pietrzyk, Brucheiser 2:7 (37:31)
XII. Pedersen, Węgrzyk, Jankowski, Forsberg 3:3 (40:34)
XIII. Karlsson, Chrzanowski, Jabłoński, Gjedde 3:3 (43:37)
XIV. Jankowski, Węgrzyk, Chrzanowski, Pietrzyk 5:1 (48:38)
XV. Karlsson, Pedersen, Chrzanowski, Max 3:3 (51:41)
Nie ma rozstrzygnięcia także w drugim półfinale play off. Stal wyrównała stan rywalizacji po zwycięstwie na własnym torze nad RKM Rybnik 56:34. Trzecie, decydujące starcie za tydzień w Gorzowie.
Kluby sportowe
Opinie (49) 4 zablokowane
-
2007-08-19 17:19
ciekawe gdziejest ten ktory tydzien temu tak wychwalal krzycha
- 0 0
-
2007-08-19 17:23
40-34 TO JESZCZE NIE JEST TAK NAJGORZEJ,JESZCZE MAJĄ SZANSĘ JEŚLI NIE POPUSZCZĄ....A WIĘC DALEJ WYBRZEŻE:)
- 0 0
-
2007-08-19 17:27
niestety cwokiem nie jestem a na temat jabola co poniektore osoby wiedza o co chodzi ,zastanawiajace ze forme zgubil na dzisiejszym meczu haha
- 0 0
-
2007-08-19 17:28
w 14 Chrzanek i Jabol
- 0 0
-
2007-08-19 17:30
ja naszym chlopakom zle nigdy nie zyczylem niestety praca dzis nie pozwolila mi na wyjazd w dniu dzisiejszym
- 0 0
-
2007-08-19 18:01
GWIAZDY WLASNEGO TORU!!!
Taka prawda, jak trzeba pojechac z jajami to chetnych brak, tylko na swoich smieciach gwiazdorza. Jablonski sie skompromitowal jako jeden z liderow zespolu, Chrzan tez zadna rewelacja tylko Bjarne pojechal na poziomie reszta nedza!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2007-08-19 18:36
sezon sie konczy i zawodnicy nie inwestują chyba w sprzet, chcąc dojechać do końca na tym co stoi w garażu... jeden Bjarne przywiózł porządne graty
- 0 0
-
2007-08-19 18:37
"Jabol" - ŻENADA!!!
Lubię tego zawodnika i doceniam jego wyniki w barwach Wybrzeża, ale to co dzisiaj pokazał to po prostu wstyd. Nie wymagam, żeby przywoził w takich meczach po 15 pkt., ale te 8-10 powinien spokojnie robić. Albo jest się jednym z liderów i trzyma pewien poziom, albo nie. W Gorzowie potrafił wykręcić 12 pkt. z lepszym w sumie rywalem, a teraz co??? Chrzanowski też zresztą nie ma się czym chwalić!!!
- 0 0
-
2007-08-19 18:56
jedyne w co wierze GKS WYBRZEZE
Za tydzien nastepna szansa nie ma co dramatyzowac. Chrzanowskiego bym bronil, ma klopoty sprzetowe i w tygodniu razem z mechanikami robil co tylko mogl, zeby to jakos poukladac, niestety nie do konca sie udalo jak widac. Jablonski to poprostu sredniak a nie zaden as troche za duzo od niego co niektorzy oczekuja co nie zmienia faktu, ze ten mecz zawalil ewidentnie a i Jego zachowanie ostatnimi czasy pozostawia wiele do zyczenia.
- 0 0
-
2007-08-19 19:45
Poprostu jaki klub taki wynik.Prezes cienki trener cienki to co my wymagamy od zawodników
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.