- 1 Arka - Lech o ćwierćfinał PP (38 opinii) LIVE!
- 2 Największy wygrany sezonu w Lechii (10 opinii)
- 3 Aż 233 punkty w meczu koszykarzy Arki (65 opinii)
- 4 Gdzie Lechia potrzebuje wzmocnień? (44 opinie)
- 5 Promują Gdańsk od Dubaju po Urugwaj (3 opinie)
- 6 Debiut trójmiejskiej załogi w rajdzie Dakar (12 opinii)
Rugby. Ogniwo Sopot - Lechia Gdańsk 27:24. Arka Gdynia - Juvenia Kraków 27:8
W zaległych meczach rundy jesiennej zwyciężyły dwa zespoły rugbistów z Trójmiasta. Ogniwo Sopot pokonało u siebie Lechię Gdańsk 27:24 (15:10). Derby trzymały w napięciu do ostatnich minut. Decydujące przyłożenie dla mistrzów Polski zdobył Adam Piotrowski, a chwilę później kopem podwyższył Jakub Możejko, który jesienią grał dla... biało-zielonych. Natomiast Arka Gdynia wygrała na NSR z Juvenią Kraków 27:8 (5:0) i odskoczyła sąsiadowi z tabeli na 9 punktów. Wszyscy nasi reprezentanci otrzymali po punkcie bonusowym.
Aktualizacja, 6.03.2022, godz. 14:54
Arka Gdynia - Juvenia Kraków 27:8 (5:0)
Punkty dla Arki: Paweł Grzenkowicz 10, Dominik Mohyła 5, Elden Shoeman 5, Szymon Sirocki 5, Anton Szaszero 2
ARKA: Bojke, Mohyła, Kasperek (41 Botha) - Podolski (38 Papunashvili), Zypper - Raszpunda (67 Ziętkowski), Litwińczuk, Gajowniczek (71 Chirume) - Szyc - Szaszero - Lipski (41 Szopa), Grzenkowicz, Karasewicz (41 Shoeman), Sirocki - Steindl (41 Machnio)
Dla obu zespołów, które wróciły do gry po przerwie zimowej stawka była wysoka. Arka Gdynia i Juvenia Kraków sąsiadują w tabeli, ale przed pierwszym gwizdkiem wyżej była ta pierwsza, z 4-punktową przewagą.
Warto podkreślić, że tego dnia kapitanem żółto-niebieskich był Anton Szaszero. Ukrainiec wyjątkowo w tej roli zastąpił Mateusza Szyca i wyprowadził zespół na boisko.
O tym, jak bardzo zawodnikom brakowało ligowej walki w trakcie ostatnich miesięcy przekonaliśmy się bardzo szybko. Co prawda w pierwszej połowie zobaczyliśmy tylko jedno przyłożenie autorstwa Pawła Grzenkowicza, ale generalnie gra była otwarta i wyglądała bardzo płynnie.
Zaległe mecze z rundy jesiennej w pierwszy weekend marca. Przeczytaj, co przed meczami mówili trenerzy i prezesi trójmiejskich drużyn
Po przerwie mocno zaczęli gospodarze. W efekcie zaledwie po dwóch minutach gry przyłożenie zaliczył Dominik Mohyła, a niedługo potem z kolejnego cieszył się wprowadzony na początku drugiej połowy Elden Shoeman. Wynik 15:0 z pewnością mógł cieszyć dopingujących na Narodowym Stadionie Rugby kibiców. Jednocześnie martwić mógł fakt, że po żadnych z nich podwyższyć nie potrafił najpierw Szaszero, a następnie Krystian Szopa.
Kłopoty Arki zaczęły się w 60. minucie, gdy kapitan żółto-niebieskich ujrzał żółtą kartkę i opuścił plac gry na 10 minut. Wtedy rzut karny na punkty zamienił Riaan van Zyl. Chwilę później ten sam zawodnik wypracował otwartą pozycję Rafałowi Lewickiemu, który prawą stroną przemierzył ponad pół boiska i przyłożył na 15:8.
Na tym straszenie gości się skończyło. Przed końcem spotkania prowadzenie powiększył Grzenkowicz, dla którego było to drugie przyłożenie w tym starciu. Zarówno ta, jak i poprzednie składne akcje arkowców mogły się podobać. Tym razem do próby podwyższenia podszedł Szymon Sirocki, ale i jemu ta sztuka się nie udała.
Jednak reprezentant Polski szybko się zrehabilitował, bo zdążył zaliczyć jeszcze przyłożenie. Po nim w końcu udało się skutecznie podwyższyć. Niemoc kopów przełamał Szaszero.
Podopieczni Dariusza Komisarczuka mogą mówić o udanym początku 2022 roku. Wygrali 27:8, zdobyli ofensywny punkt bonusowy za minimum 4 przyłożenia oraz odskoczyli sąsiadowi z tabeli na 9 "oczek".
Ogniwo Sopot - Lechia Gdańsk 27:24 (15:10)
Punkty dla Ogniwa: Jakub Możejko 7, Kacper Drewczyński 5, Wiktor Wilczuk 5, Jakub Burek 5, Adam Piotrowski 5
Punkty dla Lechii: Paweł Boczulak 9, Grzegorz Buczek 5, Milan Kossakowski 5, Kewin Bracik 5
OGNIWO: Fidler, Burek (60 Karol), Bysewski (51 Kavtaradze)- Mokrecow (41 Mroziński), Piotrowski - Powała-Niedźwiecki, Grabowski (56 Tsivtsivadze), Wiktor Wilczuk - Plichta - Możejko - Czasowski, Griebenow (50 Marusz Wilczuk), Burrows, Drewczyński - Brzezicki (69 Ciechanowicz)
LECHIA: Witoszyński (45 Kacprzak), Buczek (65 Beśka), Ngonyama - Dabkiewicz, Kossakowski (65 Krużycki) - Klaasen, Płonka, Johannes - Boczulak - Makhari - Kruszczyński (73 Koper), Bracik, Wójtowicz (60 Nyaoda), Niespodziany - Romanowicz
Ogniwo Sopot - Lechia Gdańsk. Zobacz transmisję meczu
Tydzień przed oficjalnym startem rundy wiosennej, Ogniwo Sopot i Lechia Gdańsk spotkały się na stadionie im. Edwarda Hodury by rozegrać zaległe spotkanie z rundy jesiennej. Dla mistrzów Polski było to już drugie starcie w 2022 roku. Natomiast dla biało-zielonych było to dopiero pierwsze przetarcie.
Jako pierwsi atakować zaczęli mistrzowie Polski. Podrażnieni porażką sprzed tygodnia chcieli się szybko zrehabilitować i w 15. minucie wyszli na prowadzenie po świetnie rozegranym wrzucie z autu.
Chwilę później podwyższył Jakub Możejko, który w tym meczu zastępował kontuzjowanego Wojciecha Piotrowicza. Co ciekawe, Kuba pierwsze punkty w sopockiej drużynie zapisał przeciwko swojemu byłemu zespołowi, gdyż to właśnie z Gdańska trafił zimą do innej części Trójmiasta. Ten sam zawodnik skutecznie wykonał rzut karny w 20. minucie, dzięki czemu Ogniwo prowadziło 10:0.
Tyle wystarczyło, by gdańszczanie ruszyli z intensywnymi atakami. W efekcie odpowiedzieli przyłożeniem Kewina Bracika oraz podwyższeniem Pawła Boczulaka (10:7).
Zgromadzeni kibice, mimo niskiej temperatury nie mogli narzekać na brak emocji. Jeszcze przed przerwą zobaczyli składną akcję gospodarzy, którzy przetoczyli podania wzdłuż niemalże całej szerokości boiska. Piłka ostatecznie trafiła do Kacpra Drewczyńskiego na lewą flankę, a ten bez większych problemów położył piłkę w polu punktowym. Jednak tym razem kąt okazał się zbyt ostry dla Możejko.
Za to po drugiej stronie skutecznym kopem z rzutu karnego popisał się Boczulak. Ten sprawił, że pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 15:10.
Ogniwo Sopot - Master Pharm Łódź 13:17. Przeczytaj relację, wystaw oceny rugbistom i trenerowi
Po zmianie stron z zaawansowanymi szarżami wystartowali goście. To się opłaciło, bo szybkie przyłożenie zdobył Milan Kossakowski. Mieliśmy remis 15:15, ale po chwili Lechia już prowadziła 17:15, bo świetnym kopem popisał się Boczulak.
To tylko podwyższyło temperaturę na boisku. Widać było, że nikt nie chciał odpuszczać. 10 minut później sopocianie odzyskali prowadzenie. Jednak nie na długo, bo przyłożenie na swoim koncie zapisał także Grzegorz Buczek. A gdy Boczulak jeszcze raz kopnął między słupy, na tablicy wyników widniał rezultat 20:24.
Ten utrzymywał się niemalże do samej końcówki. Jednak mistrzowie Polski pokazali, że trzeba grać do samego końca. Szukali swoich okazji i ostatecznie ją znaleźli. Piłka trafiła w ręce Adama Piotrowskiego, który przyłożył z prawej strony boiska. Nerwy na wodzy zachował także Możejko, który ponownie zaliczył skuteczny kop z podwyższenia. Niedługo potem sędzia zagwizdał po raz ostatni.
Ogniwo wygrało za 5 punktów, gdyż zdobyło 4 przyłożenia. Natomiast Lechia ma bonus za porażkę niższą niż 7-punktowa.
Typowanie wyników
Jak typowano
97% | 194 typowania | ARKA Gdynia | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
3% | 7 typowań | Juvenia Kraków |
Jak typowano
87% | 173 typowania | OGNIWO Sopot | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
13% | 26 typowań | LECHIA Gdańsk |
Tabela po 9 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Edach Budowlani Lublin | 9 | 7 | 0 | 2 | 276:144 | 37 |
2 | Ogniwo Sopot | 9 | 7 | 0 | 2 | 325:155 | 35 |
3 | Orkan Sochaczew | 9 | 7 | 0 | 2 | 297:147 | 34 |
4 | Lechia Gdańsk | 9 | 6 | 0 | 3 | 239:195 | 31 |
5 | Up Fitness Skra Warszawa | 9 | 5 | 1 | 3 | 286:184 | 28 |
6 | Master Pharm Łódź | 9 | 6 | 0 | 3 | 196:191 | 27 |
7 | Arka Gdynia | 9 | 3 | 1 | 5 | 238:259 | 19 |
8 | Juvenia Kraków | 9 | 2 | 0 | 7 | 135:285 | 10 |
9 | Posnania Poznań | 9 | 1 | 0 | 8 | 192:371 | 6 |
10 | Awenta Pogoń Siedlce | 9 | 0 | 0 | 9 | 115:368 | 3 |
Wyniki 9 kolejki
- ARKA GDYNIA - Juvenia Kraków 27:8 (5:0)
- OGNIWO SOPOT - LECHIA GDAŃSK 27:24 (15:10)
- Posnania Poznań - Edach Budowlani Lublin 22:48 (10:20)
- Master Pharm Rugby Łódź - Awenta Pogoń Siedlce 30:10 (10:10)
- Orkan Sochaczew - Up Fitness Skra Warszawa 16:9 (9:0)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2022-03-05 18:07
Wstyd (7)
Ogniwo bez Piotrowicza i Zeszyta , 2 kluczowych zawodników a Lechia nie potrafiła tego znacząco wygrać. Ewidentny brak zdrowia w drużynie Gdańskiej, mozna to wnioskować po spacerowaniu Rola i opieraniu się przez większość o kolona. To byl max na co zasługiwała dzisiaj Lechia a Ogniwo tragedia, najgorszy mecz w sezonie ale widać że jest to spowodowane brakiem liderów.
- 5 34
-
2022-03-05 18:20
Hehehe znafffca
Super mecz, Lechia mocno!
- 27 2
-
2022-03-05 19:27
Chyba inny mecz oglądałeś. Ogniwo wygrało dzięki temu, że Lechia w ostatnich minutach grała w osłabieniu z powodu żółtej kartki, a i tak do końca musiało odpierać atak Lechii, samemu faulując i inkasując żółtą.
- 29 0
-
2022-03-05 21:23
Rolo (2)
Co do Rola to się od....dol jego rolą nie jest bieganie po całym boisku tylko w kluczowych sytuacjach stać na nogach ty to mozesz mu ewentualnie czyścić Buty. I odpowiedz sobie sam w jakim punkcie jest ogniwie skoro bez dwóch dwóch zawodników (przypominam w rugby gra 15) nie potrafi się postawić według ciebie słabszemu przeciwnikowi. Co do pracy
Co do Rola to się od....dol jego rolą nie jest bieganie po całym boisku tylko w kluczowych sytuacjach stać na nogach ty to mozesz mu ewentualnie czyścić Buty. I odpowiedz sobie sam w jakim punkcie jest ogniwie skoro bez dwóch dwóch zawodników (przypominam w rugby gra 15) nie potrafi się postawić według ciebie słabszemu przeciwnikowi. Co do pracy sędziów nie będę się wypowiadał bo to nie ma znaczenia porostu wygrał druzyna krowa zdobyła wiecej punktów. Ale według mojej opinii powinna wygrać Lechia.
- 32 3
-
2022-03-06 23:34
Hahah (1)
Jakie stanie ?
Czlowieku widziałeś jak wyglądały młynu w 1 połowie, a jak w drugiej ?
W pierwszej połowie dwa głupie błędy. Sędzia wskazuje na zawodnika stojącego na nr. 1 za ściąganie i wiązanie przed czasem. i**otyzm mylicie z bohaterstwem.
Po jednym bezsensownym karnym poszły punkty dla ogniwa. Dokładnie chyba w 30min. O czymJakie stanie ?
Czlowieku widziałeś jak wyglądały młynu w 1 połowie, a jak w drugiej ?
W pierwszej połowie dwa głupie błędy. Sędzia wskazuje na zawodnika stojącego na nr. 1 za ściąganie i wiązanie przed czasem. i**otyzm mylicie z bohaterstwem.
Po jednym bezsensownym karnym poszły punkty dla ogniwa. Dokładnie chyba w 30min. O czym Wy mowicie. Skończcie to czczenie Rola. Gra bo w Lechii nie ma.kto grać w 1 linii.Polowa drużyny nie ma jaj powiedzieć mu prawdy. Len i tyle. Dreptać to każdy może. W młynach Bysewski wynosił go w każdym związaniu. Hahaha- 3 13
-
2022-03-08 00:39
Niestety Rol
Smutna prawda, trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny, a nie budować rankingi kosztem zespołu.
- 2 2
-
2022-03-05 22:01
vr
nie potrafila znaczaco wygrac ??? co ty z choinki sie urwales nie potrafila wygrac bo w rugby gra sie w 15 .
- 22 0
-
2022-03-06 09:14
Ogniwo testuje młodzież. Na Piotrowicza i Zeszyta są zmiennicy. Bez młodzieży ten sport będzie umierał. I kto będzie grał w reprezentacji
- 2 12
-
2022-03-06 07:52
Podsumowanie na ekranie
Ogniwo słabiej niż ktokolwiek myślał. Lechia na wznoszącej, ale trochę do poprawy jest na pewno. Generalnie widać, że w Sopocie nie jest różowo, z nimi można wygrać i będą teraz bardzo mocno ciśnięci przez rywali, a w Gdańsku chyba na zdrowie wychodzi stabilność składu. Zobaczymy - ale emocji będzie więcej niż wcześniej.
Sława Ukrainie!- 18 0
-
2022-03-05 20:00
Dramat (3)
Ogniwo grało tragicznie, zero szybkości . Wszystko na stojąco. Lechia ładnie mocno. Dycha w lechii robi robotę. Bracik mógłby nieco mniej leżeć na boisku. Żółta kartka dla lechii była chyba tylko za głośne okrzyki z ławki Ogniwa. Jednak można wygrać mecz słabo grając
- 30 3
-
2022-03-05 20:09
(2)
Zolta kartka była za czwarty krawat. A powinna być wcześniej
- 4 28
-
2022-03-05 21:45
to, że tam pokrzykiwaliscie po piwie z trybun, to nie znaczy, że byly krawaty (1)
- 28 0
-
2022-03-05 22:00
Zazdrościsz tego piwka, co?
- 0 23
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.