Na poniedziałek, na godzinę 19.00 wyznaczono pierwszy trening w Arce.
Wojciech Stawowy powinien ocenić przypadtność do gdyńskiego zespołu testowanych w ostatnich dniach przy ul. Olimpijskiej piłkarzy. Tego też dnia ruszą pełną parą przygotowania Lechii. W minionym tygodniu gdańszczanie przeszli badania wydolnościowe na AWFiS oraz zorganizowali test-mecze dla kandydatów na biało-zielonych. Pomyślnie zdał je
Hubert Wołąkiewicz, 21-letni obrońca z Wronek.
-
Przekazałem trenerowi Stawowemu raport z pracy, którą wykonaliśmy w minionym tygodniu. Są tam sugestie odnośnie sprawdzanych zawodników. Ostateczna decyzja w ich sprawie należy do pierwszego szkoleniowca - mówi
Robert Jończyk, drugi trener Arki, który nadzorowal ubiegłotygodniowe testy. Przypomnijmy, że o angaż w Arce starali się m.in. dwaj zagraniczni piłkarze oraz dwóch kadrowiczów reprezentacji Polski juniorów:
Łukasz Nadolski (ostatnio Cartusia) i
Michał Płotka (Start Mrzezino). Zobaczymy, czy któryś z nich pojawi się na pierwszym treningu pierwszej drużyny żółto-niebieskich
Od poniedziałku w Gdyni ma trenować pięciu zakontraktowanych latem piłkarzy:
Tomasz Sokołowski II (kontrakt na 3 lata),
Tomasz Wacek, Krzysztof Przytuła, Piotr Madejski (na 2) oraz
Kamil Biecke, który wrócił z wypożyczenia z Cartusii, gdyż przy ul. Olimpijskiej umowę ma ważną do 30 czerwca 2009 roku. Madejski, pozyskany z III-ligowego Hutnika Kraków, zresztą brał już udział w ubiegłotygodniowych zajęciach. Z bardziej znanych ligowych zawodników w kregu zainteresowań Arki są jeszcze pomocnik
Adrian Budka (ostatnio Śląsk Wrocław) i obrońca
Tomasz Michalski (Widzew Łódź).
Lechia sprawdziła ponad 20 zawodników i już tenerzy podjęli decyzje, co do ich przyszłości. Propozycję pozostania w Gdańsku otrzymał
Hubert Wołąkiewicz. -
To 21-letni obrońca Amiki Wronki., ma wszystko co klasowy piłkarz powinien mieć: szybkość, start do piłki, przegląd pola, czucie gry... - zachwala swojego podopiecznego
Czesław Boguszewicz, menedżer piłkarza. -
Hubert zostanie z nami, jeśłi pomyślnie przejdzie testy medyczne. Natomiast definitywnie zrezygnowaliśmy z Tomasza Pękali - informuje
Błażej Jenek, dyrektor Lechii.
Pękala, syn byłego piłkarza reprezentacji Polski i Lechii - Mirosława miał być nabytkiem, który przyniesie korzyści zarówno sportowe, jak i marketingowe. Jednak najwyraźniej wiosna spędzona w zaledwie III-ligowy Waidhoffen nie posłużyła piłkarzowi, który reklamowął się jako były reprezentant juniorskiej i młodzieżowej reprezentacji Austrii. W test-meczu niczym się nie wyróżniał. Podobnie jak piłkarze, którzy byli już w Lechii i chcieli do niej wrócić -
Łukasz Paulewicz i
Błażej Adamus. Temu pierwszemu szans na angaż nie dał nawet strzelony w sparingu gol. -
Do dalszego sprawdzenia skierowaliśmy Pawła Kaczmarka i Damiana Trzebińskiego. na razie nie podpisaliśmy umowy z żadnym nowym piłkarzem. Natomiast nasze propozycje przedłużenia kontraktów zaakceptowali Maciej Kalkowski i Paweł Pęczak - dodaje dyrektor gdańskiego klubu.
Kaczmarek i Trzebiński mają duże szansę na anagaż, gdyż ich możliwości dobrze zna
Tomasz Kafarski. Drugi szkoleniowiec Lechii pracował z nimi w III-ligowej Kaszubii. Można nawet powiedzieć, że kariera "Kaczmara" stanęła w miejscu po opuszczeniu Kościerzyny. Co prawda w sierpniu ubiegłego roku podpisał 4-letni kontrakt z
Arką Gdynia, ale w ekstraklasie tylko raz usiadł na ławce rezerwowych. Jesień spędzał w IV-ligowych rezerwach, a wiosną został wypożyczony do III-ligowego Tura Turek. Klub z ul. Olimpijskiej chętnie z lewonożnym pomocnikiem rozwiąże umowę za porozumieniem stron.
Lechia do środy trenowac będzie w Gdańsku. Następnie pojedzie na 10-dniowe zgrupowanie do Szamotuł. -
Chciałbym, abyśmy pojechali z nowymi zawodnikami. Mam zapewnienie, że wzmocnimy się dwoma dobrymi ligowcami - mówił w niedzielę w telewizyjnej "Trójce"
Tomasz Borkowski, który został awansowany z drugiego na pierwszego trenera drużyny.
Marcinowi Kaczmarkowi, który ma z Lechią kontrakt ważny do końca czerwca 2007 roku w poniedziałek kończy się urlop. Czy stawi się do pracy? A jak ta, to jakie otrzyma do wypełniania obowiązki? W kwestii wzmocnień to najchętnie do Lechii przyjęty zostałby
Mariusz Pawlak, wychowanek klubu, który minioną dekadę spędził na boiskach ekstraklasy, a ostatnio występował w Groclinie.
W sobotę Lechia pokonała na wyjeździe beniaminka III ligi, Rodło Kwidzyn 4:0. Bramki strzelili:
Paweł Pęczak 2,
Piotr Cetnarowicz i
Piotr Wiśniewski.
jag.