• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Ryba" walczy o igrzyska

jag.
2 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Małgorzata Sadowska weszła do bramki w podstawowym składzie reprezentacji Polski w wygranym meczu na inaugurację mistrzostw świata piłkarek ręcznych z Tunezją 29:23 (16:11). W poniedziałek o godzinie 20.30 (Polsat Sport) biało-czerwone zmierzą się z Chinkami, a we wtorek z Rumunią. Zwycięzca turnieju we Francji wywalczy bezpośredni awans na igrzyska, a pozostałe siedem drużyn zdobędzie prawo gry w turniejach kwalifikacyjnych do Pekinu.

POLSKA: Sadowska, Łącz - Duda 8, Kudłacz 7, Malczewska 5, Polenz 3, Majerek 2, Pielesz 2, Damięcka 1, Byzdra 1.

W mundialu (2-16.12) uczestniczą 24 drużyny. W eliminacjach grają w sześciu grupach. Do drugiego etapu awansuje tylko połowa z nich. Potem utworzone zostaną dwie grupy po sześć zespołów ((z zaliczeniem wyniku spotkania pomiędzy dwoma zespołami, które grały ze sobą w pierwszej rundzie). Osiem awansuje do ćwierćfinałów, a jednocześnie zachowa szansę na udział w igrzyskach olimpijskich. Do Pekinu bezpośredni awans zdobędzie mistrz, a następne siedem drużyny zakwalifikuje się do trzech turniejów kwalifikacyjnych. Pozostali grać będą jedynie w turnieju pocieszenia o Puchar Prezydenta IHF.

Jedyną szczypiornistką z Trójmiasta, która została powołana przez Zenona Łakomego jest bramkarka Dableksu AZS AWFiS Gdańsk. Planem minimum Polek jest wyjście z grupy. W niedzielę zrobiły ku temu pierwszy krok.

Jednak mecz z Tunezją w Tulonie zaczął się źle. Przegrywaliśmy przez kwadrans, nawet 4:6. Rywalki stanęły przy siódmej bramce. Polki głównie po rzutach Izabeli Dudy i Karoliny Kudłacz doszły, a następnie przeszły rywalki, odskakując na 11:7. W 25. minucie przewaga biało-czerwonych wzrosła do sześciu trafień (15:9). Po przerwie rywalki zbliżyły się na 15:19, ale nie mogły nic więcej wskórać, bo Iwona Łącz, która zastąpiła gdańską "Rybę", obroniła m.in. dwa rzuty karne.

W drugim meczu grupy D broniące tytułu wicemistrzyń świata - Rumunki męczyły się z Chinkami, wygrywając tylko 31:29 (15:16). Jeśli Polki wygrają w poniedziałek z Azjatkami, zapewnią sobie awans do czołowej "12" globu. Tak wysoko nie byliśmy od 1997 roku i ósmego miejsca, które wywalczyła reprezentacja pod wodzą gdańskiego selekcjonera, Jerzego Cieplińskiego. Tytułu we Francji bronią Rosjanki.

Pozostałe grupy:
grupa A: Kazachstan, Argentyna, Chorwacja, Francja
grupa B: Australia, Macedonia, Brazylia, Rosja
grupa C: Dominikana, Angola, Austria, Norwegia
grupa E: Kongo, Japonia, Hiszpania, Węgry
grupa F: Paragwaj, Ukraina, Korea Płd., Niemcy
jag.

Opinie (1) 4 zablokowane

  • Po drodze było jeszcze 11. miejsce na MŚ 1999 w Norwegii.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane