• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia zmieniła egzekutora karnych

jag.
15 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Lechia Gdańsk

Sebastian Mila (nr 6) strzelił 50. gola w ekstraklasie, a 3. w barwach Lechii Gdańsk. Sebastian Mila (nr 6) strzelił 50. gola w ekstraklasie, a 3. w barwach Lechii Gdańsk.

Sebastian Mila jest już trzecim piłkarzem, który zdobył dla Lechii gola w tym sezonie po rzucie karnym. Zastąpił w tej roli Grzegorza Kuświka. Dla kapitana biało-zielonych było to pierwsze trafienie na stadionie w Letnicy, ale wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zaprezentował okolicznościowej cieszynki. - Tak dawno ją przygotowałem, że zapomniałem jak miała wyglądać. Dlatego reakcja była spontaniczna. Wskazałem na herb, a potem dla kibiców, gdyż dla nich była ta bramka - mówił gdański pomocnik.



Sezon w roli egzekutora rozpoczął Stojan Vranjes. Bośniak w latach 2013-15 był bezbłędny w ekstraklasie w strzelaniu jedenastek. Trafiał dziesięciokrotnie. Po jego odejściu do Legii Warszawa, pałeczkę w tym względzie przejął Grzegorz Kuświk. Gole zdobywał po karnych w meczach z Zagłębiem Lubin w Gdańsku (3:1) oraz w wyjazdowym spotkaniu z Termaliką Nieciecza (1:0). Natomiast 29 listopada w pojedynku z Lechem, który biało-zieloni przegrali z Lechem Poznań 0:1. W sobotę wyraźnie Kuświk i Sebastian Mila wymienili spojrzenia, nim zapadła decyzja, kto ma strzelać.

JAKA JEST PRAWDA O LECHII PO 5:0 NA INAUGURACJĘ? MÓWIĄ PIOTR NOWAK I SŁAWOMIR PESZKO

- Mamy swoje sygnały w takich sytuacjach. Na ich podstawie wyszło, że to ja strzelam. Bardzo się cieszę, że udało mi się zdobyć gola na gdańskim stadionie. Na tę okoliczność miałem cieszynkę. Jednak tak dawno ją przygotowałem, że zapomniałem jak miała wyglądać. Dlatego reakcja była spontaniczna. Wskazałem na herb, a potem dla kibiców, gdyż dla nich była ta bramka - tłumaczył kapitan Lechii.
Pomocnik biało-zielonych wskazuje, że możliwość gry 11 na 9 przeciwko z Podbeskidziem nie wzięła się z niczego. Wyjaśnia także dlaczego w wielu akcjach gospodarzy zwłaszcza przed przerwą brakowało szybkości.

- Te czerwone kartki były konsekwencją naszej dominacji. Graliśmy wysokim pressingiem, atakowaliśmy, a to powodowało, że rywale musieli nas faulować. Były to na tyle poważne przewinienia, że skutkowały kartkami. Na jeszcze szybszą grę nie pozwalał stan boiska. Ale nawet i ta pierwsza połowa uważam, że wyszła nam nawet lepiej niż się spodziewaliśmy. Wysoko zawiesiliśmy Podbeskidziu poprzeczkę i wyrobiliśmy sobie wymarzoną sytuację na drugą połowę - dodaje Mila.

Zawodnik

Sebastian Mila

Sebastian Mila

ur.
1982
wzrost
178 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Gra w liczebnej przewadze nie zawsze równa się zwycięstwu. Jednak tej wiosny mamy wiedzieć inną Lechię w porównaniu z tą z ostatnich miesięcy.

- To będzie zupełnie inny zespół. Mam nadzieję, że lepszy, skuteczniejszy i zdobywający więcej punktów. Przede wszystkim wzrosła nasza wiara w siebie po przyjściu trenera Piotra Nowaka. Wcześniej z niektórymi sytuacjami nie potrafiliśmy sobie poradzić. Dlatego potraciliśmy mnóstwo punktów. Teraz mam nadzieje, że już nie będzie takich przestojów - podkreśla pomocnik, który w ekstraklasie ma już na koncie 50 goli.
LECHIA DOKONAŁA EGZEKUCJI NA OSŁABIONYM PODBESKIDZIU. TUTAJ RELACJA, VIDEO, FOTO, MOŻLIWOŚĆ WYSTAWIANIA OCEŃ PIŁKARZOM

W sobotę biało-zieloni byli dla rywali bezwzględni. Strzelili aż pięć goli.

- Potrzeba cierpliwości, że to co wdrożyliśmy w zimowych treningach, będzie nam przynosić same korzyści. Mamy ogromne zaufanie do trenera. Na boisku nie tylko jeden goni za drugim, ale gdy trzeba to pociągnie kolegę za sobą. To może w trudnych momentach przeważyć sytuacje na naszą korzyść. Zdaję sobie sprawę jak trudno miało Podbeskidzie grają z nami w osłabieniu. Pamiętam, że jeszcze w Śląsku przez pół godziny przyszło nam grać w "10" przeciwko Sevilli. Wówczas czuliśmy się jakby na boisku zostało nas sześciu - przypomina Mila.
Kapitan Lechii jeszcze nie chce wyrokować, czy obecna drużyna będzie silniejsza pod względem kadrowym od tej, w której grali Ariel Borysiuk (transfer do Legii Warszawa) i Maciej Makuszewski (wypożyczony do Vitorii Setubal na 1,5 roku), ale cieszy się z jakości wzmocnień, które poczyniono.

- Takie wybory jak Ariela i "Makiego" to normalna rzecz w futbolu. Życzymy im, aby ich kariery się rozwijały, ale my mamy swoją robotę do wykonania. Uważam, że pozyskanie braci Paixao to strzał w dziesiątkę. Wnieśli dużo optymizmu, są też profesjonalistami, co powinno być z korzyścią także dla naszej młodzieży. Duże nadzieje mamy też z przyjściem trenera Nowaka. Jesteśmy świadomi konieczności ciężkiej pracy, bo nasze indywidualne cele były inne niż miejsce drużyny w tabeli. Jesteśmy gotowi do odnoszenia na razie małych sukcesów, ale to właśnie z nich ma się wyłonić coś większego - deklaruje Sebastian.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O CELACH, KTÓRE WYZNACZYŁ SOBIE W LECHII PIOTR NOWAK ORAZ ZOBACZ JAK TRENER GRA RAZEM Z PIŁKARZAMI

Gol i radość z wygranej 5:0.



Flavio Paixao zadebiutował już w Lechii, Marco nadrabia czas po zabiegu chirurgicznemu, któremu poddał się pod koniec stycznia. Ich doświadczenia ze wspólnej gry w Śląsku powinny teraz zaprocentować w gdańskiej drużynie. Ale nie to ma być największa siła biało-zielonych.

- Znamy się dobrze. Z trenerem Nowakiem rozmawiałem o tym, jakie zagrania lubią Flavio i Marco. Jednak w zespole mamy wielu dobrych piłkarzy i to będzie widoczne. W ostatnim czasie poznaliśmy się nie tylko jako koledzy, ale dotarliśmy się jako zespół. Wcześniej tego brakowało. Trener Nowak właśnie na tym popracował. Dlatego liczę, że jako cała drużyna będziemy wyglądać bardzo dobrze - dodaje Mila.
Z tego też powodu nie ma popłochu w gdańskiej defensywie. Po kartach otrzymanych w meczu z Podbeskidziem do Kielc n spotkanie kolejnej kolejki nie będą mogli pojechać: Rafał JanickiJakub Wawrzyniak. Oznacza to, że 2/3 linii obrony przygotowanej przez trenera Nowaka na inaugurację, przestało istnieć.

- O zwycięstwie nad Podbeskidziem zapomnieliśmy już w szatni bezpośrednio po zakończeniu tego spotkania. Od tego czasu najważniejszy jest mecz z Koroną. Wiemy, że są absencje, ale będą też kolejni piłkarze, którzy wskoczą do "18". Nic innego się nie liczy, jak tylko odniesienie w Kielcach zwycięstwa - zapewnia kapitan Lechii.

Zobacz fajerwerki, które na cześć Lechii odpalono po meczu nad gdańskim stadionem.

jag.

Kluby sportowe

Opinie (43) 2 zablokowane

  • wygrajcie w Kielcach

    Chcemy Was kiedyś znów witać na Traugutta, jak po derbach w Gdyni

    • 24 5

  • w przyszłym roku

    Pajszą będzie królem strzelców

    • 9 11

  • ''chcialoby sie powiedziec moi mili, ze mila sie nie myli, a jednak sie pomylil''

    Pan Andrzej Strejlau

    • 6 7

  • W Szczecinie 17 min i już 2-0 dla Korony.Oj będzie ciężko w Kielcach (4)

    • 7 18

    • Już jest 3-2 spokojnie

      • 5 1

    • i juz 3:2 dla Pogonii :)

      • 6 0

    • Scyzoryki obie bramki strzelili po spalonych (1)

      • 5 2

      • Ale zaliczone i co

        • 0 1

  • kolejna wspaniała wiadomość z obozu Władców Północy (2)

    cieszynka ?
    ...a może Perła Bałtyku ?
    Skoro są już Lwy Północy !!!

    • 5 13

    • przestan ty cpac trolu.

      • 9 0

    • a gdzie wy macie napastnika? juz w 3 lidze szukacie wzmocnie?

      smiech zenua

      • 7 0

  • Jedziemy do Kielc z nadziejami!

    Jak czytam jak pięknie graliśmy na Traugutta to mi się już rzygać chcę. Dla mnie wystarczy cofnąć się rok wstecz, jak przy ponad 36 tys. kibiców cisnęliśmy Legię. Wynik ( 1:0) nie oddaje tego co działo na murawie - Legła nie istniała, a nasi grali jak z nut. Tego oczekuje teraz, a już pierwszy mecz pokazał, że Flavio ma niesamowite możliwości i wierzę, że będzie dobrze. Zawiódł mnie kolejny raz Peszko i więcej się spodziewałem po Maku (może powinien wrócić na lewą stronę) .

    • 24 5

  • 3-2

    i już 3-2 dla Pogoni

    • 10 1

  • Jeziorak fc Lechii? (1)

    • 8 3

    • Jeziorak tylko Arka

      • 1 11

  • Mecz z Podbeskidziem trochę mamonä pachniał no ale cóż jakie miasto taki klubie

    • 1 11

  • Najgroźniejszy w Koronie jest B.Pawlowski vel tikitaka

    ...trzeba go dobrze pokryć i nie dać się okiwać bo pokazał się z Pogonią.

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 35 69 62.9%
2 Piotr Matusiak 35 69 62.9%
3 Łukasz Gawlik 35 68 57.1%
4 Kazimierz Wróblewski 35 67 62.9%
5 Marek Sowiński 35 67 60%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 34 21 5 8 60:34 68
2 GKS Katowice 34 18 8 8 68:35 62
3 Arka Gdynia 34 18 8 8 52:34 62
4 Motor Lublin 34 16 8 10 49:42 56
5 Górnik Łęczna 34 14 13 7 35:29 55
6 Odra Opole 34 15 8 11 42:32 53
7 Wisła Płock 34 14 9 11 46:46 51
8 Miedź Legnica 34 13 12 9 52:36 51
9 GKS Tychy 34 16 3 15 43:47 51
10 Wisła Kraków 34 13 11 10 62:50 50
11 Stal Rzeszów 34 14 6 14 53:60 48
12 Chrobry Głogów 34 11 9 14 35:49 42
13 Znicz Pruszków 34 12 6 16 34:44 42
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 10 11 13 56:52 41
15 Polonia Warszawa 34 8 11 15 41:50 35
16 Resovia 34 9 7 18 39:60 34
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 4 11 19 26:59 23
18 Zagłębie Sosnowiec 34 2 10 22 21:55 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 34 kolejki

  • ARKA GDYNIA - GKS Katowice 0:1 (0:1)
  • Miedź Legnica - LECHIA GDAŃSK 4:1 (1:1)
  • Odra Opole - Znicz Pruszków 2:0 (1:0)
  • Wisła Płock - Resovia 1:2 (0:1)
  • Motor Lublin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (2:0)
  • Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:3 (0:0)
  • GKS Tychy - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Stal Rzeszów - Polonia Warszawa 1:2 (1:1)

Ostatnie wyniki Lechii

26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
17% REMIS
74% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane