- 1 Arka zapisała się w historii (41 opinii)
- 2 Bardzo ważna wygrana koszykarzy Arki (6 opinii)
- 3 Podrażniony piłkarz Lechii (18 opinii)
- 4 Szkółka żużla ma być najlepsza w kraju (26 opinii)
- 5 Lodowisko w miejscu oczka wodnego (32 opinie)
- 6 Lechia straciła sponsora premium (122 opinie)
Sensacyjne otwarcie mistrzostw Europy w maratonie. Trzy Polki w finale na 400 m
Sensacyjnie rozpoczęły się dla Polski mistrzostwach Europy w lekkoatletyce. Aleksandra Lisowska zaskoczyła wszystkich i zdobyła złoty medal w biegu maratońskim. Ponadto wraz z koleżankami w klasyfikacji drużynowej wywalczyła jeszcze brąz. w 81-osobowej reprezentacji Polski jest czworo przedstawicieli Trójmiasta. Udanie rozpoczęli: Anna Kiełbasińska i Jakub Szymański, który awansowali - odpowiednio - do finału na 400 metrów i półfinałów 110 metrów przez płotki. Zawody w Monachium zaplanowane są od 15 do 21 sierpnia. Bezpośrednie transmisje w Telewizji Polskiej.
Aktualizacja, 16.08.2022, godz. 13:02
Anna Kiełbasińska (SKLA Sopot) wygrała pierwszą serię półfinałową mistrzostw Europy i w czasie 50.45 awansowała do biegu finałowego na 400 metrów. W walce o medale, która rozegra się w środę, 17 sierpnia o godzinie 22:02, wezmą udział aż trzy Polki, w tym dwie, które w tej fazie awansowały najlepsze czasy.
Natalia Kaczmarek była najlepsza w drugiej serii z 50.40 i był to jednocześnie najlepszy wynik półfinałów. Iga Baumgart-Witan awansowała z 3. miejscem w czasie 51.17 z serii, w której biegła Kiełbasińska.
Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce 2022 - komplet wyników na 400 metrów kobiet
Natomiast odpadła Justyna Święty-Ersetic. Obrończyni złota sprzed 4 lat w trzeciej serii zajęła 6. miejsce z wynikiem 52.17. Ten bieg wygrała Holenderka Femke Bol (50.60), która będzie najgroźniejszą rywalką biało-czerwonych w walce o podium.
- Byłam pewna obaw, bo wczoraj nie mogłam zrobić pełnego rozruchu, gdyż pojawiła się kontuzja. Trenerzy powiedzieli: "Lekarze mówią, że jest OK". Miałam zapomnieć o bólu i lecieć. Tak zrobiłam, walcząc o jak najlepszy tor w finale - powiedziała sopocka lekkoatletka przed kamerami TVP Sport.
Jakub Szymański (SKLA Sopot) pewnie awansował do półfinału biegu na 110 metrów przez płotki. W pierwszej serii eliminacyjnej 20-latek zajął 3. pozycję, a premiowane były pierwsze cztery miejsca. Podopieczny Bernarda Wernera nie musiał rzucać na szalę wszystkich sił. Uzyskał wynik 13.87, gdy jego rekord życiowy z czerwca tego roku to 13.50.
- Trochę była "spina". Zamiast pobiec na luzie, miernie zaprezentowałem się na drugiej części dystansu. Najwyraźniej muszę się rozgrzać w pierwszym starcie. Przyjechałem tutaj na bieganie poniżej 13.50, a to powinno dać finał - powiedział Szymański przed kamerami TVP Sport.
Sopocki debiutant w tej rangi imprezie o awans do finału, czyli najlepszej "8", rywalizować będzie w środę, 17 sierpnia o godzinie 20:30.
Karolina Urban (AZS AWFiS Gdańsk) nie awansowała do finału rzutu dyskiem. Podopieczna Aleksandry Walczak uzyskała w Monachium 54.33. Był to 23. rezultat wśród 25 startujących. Dla 23-latki był to debiut w tej rangi imprezie. 18 czerwca w Olsztynie ustanowiła rekord życiowy - 59.81. Gdy taki rzut zaliczyła na mistrzostwach Europu, miałaby finał, gdyż kwalifikował do niego rezultat 57.04.
Mistrzostwa Europy wróciły do kalendarza po 4-letniej przerwie. W 2020 roku rywalizacja została odwołana z powodu pandemii. W Monachium Polska wystawiła liczącą 81 lekkoatletek i lekkoatletów ekipę. Jest w niej czworo przedstawicieli Trójmiasta: dyskobolka Karolina Urban (AZS AWFiS Gdańsk) oraz biegająca na 400 metrów Anna Kiełbasińska, siedmioboistka Paulina Ligarska i płotkarz Jakub Szymański (wszyscy SKLA Sopot).
Mistrzostwa Europy 2022 w lekkoatletyce - starty lekkoatletów z Trójmiasta
17 sierpnia (środa)
godz. 10:30, 11:35, 19:54, 21:10 - cztery konkurencje siedmioboju (Paulina Ligarska)
20:30 - półfinały biegu na 110 m przez płotki mężczyzn (Jakub Szymański)
22:02 - finał biegu na 400 m (Anna Kiełbasińska)
ew. 22:22 - finał biegu na 110 m przez płotki mężczyzn (Jakub Szymański)
18 sierpnia (czwartek)
9:25, 11:36, 21:55 - trzy konkurencje siedmioboju (Paulina Ligarska)
19 sierpnia (piątek)
11:40 - eliminacje sztafety 4x400 m kobiet (ew. Kiełbasińska)
20 sierpnia (sobota)
ew. 21:45 - finał sztafety 4x400 m kobiet (ew. Kiełbasińska)
Z trójmiejskich lekkoatletów jako pierwsza zaprezentuje się Urban, która pierwszego dnia mistrzostw zaprezentuje się w kwalifikacjach rzutu dyskiem. Natomiast medalowe nadzieje wiążemy przede wszystkim z Kiełbasińską. W lipcu, w mistrzostwach świata zajęła ona na 400 metrów 8. miejsce i była druga z Europejek.
W rankingu do mistrzostw Europy, na podstawie osiągniętych czasów w tym roku (50.28) ma 3. wynik, a to oznacza, że jak czołowa "12" od razu awansowała została do półfinałów. Ponadto sopocianka powinna tym razem wystartować w sztafecie 4x400 metrów, która bronić będzie tytułu mistrzowskiego.
Przeczytaj, jak relacjonowaliśmy bieg Anny Kiełbasińskie po 8. miejsce na świecie
Przed czterema laty Polska w mistrzostwach Europy zajęła 2. miejsce w klasyfikacji medalowej, zdobywając aż 12 miejsc na podium, w tym 7 na jego najwyższym stopniu. Poza sztafetą ze złotych medalistów z Berlina zaprezentują się: biegaczka na 400 metrów Justyna Święty-Ersetic, młociarz Wojciech Nowicki oraz kulomioci: Paulina Guba i Michał Haratyk. Natomiast bez walki abdykują: młociarka Anita Włodarczyk, lecząca kontuzję oraz Adam Kszczot, który zakończył karierę w biegu na 800 metrów.
Są już następcy nieobecnych. I to całkowicie sensacyjnie. Niesamowitego wyczynu dokonała Polka w maratonie. Aleksandra Lisowska w ubiegłym roku na igrzyskach olimpijskich w Pekinie zajęła 36. miejsce, a w 2020 roku w tej rangi imprezie w półmaratonie w Gdyni zajęła 51. pozycję. Dlatego wszyscy są w szoku, łącznie z samą zainteresowaną, po tym co stało się w Monachium.
Dlaczego Anna Kiełbasińska nie pobiegła w sztafecie mieszanej i skończyło się bez medalu dla Polski na mistrzostwach świata?
- Co prawda z treningów wynikało, że jestem dobrze przygotowana, ale ciągle nie dociera do mnie, że zostałam mistrzynią Europy. W czasie biegu nie mogłam się odnaleźć, bo te prędkości były dla mnie trochę za wolne. Bałam się trochę prowadzenia biegu, ale nie jestem jeszcze na tyle doświadczona, by to robić - mówiła po minięciu mety zawodniczka AZS UWM Olsztyn.
Podopieczna Jacka Wośka od początku trzymała się czołówki. Po 25. kilometrze zabrała się do 9-osobowej ucieczki. Natomiast rywalkom zaczęła uciekać na 3 kilometrów przed metą. 32-latka wygrała w czasie 2:28:36. Dla Polski to pierwszy medal w tej konkurencji w historii mistrzostw Europy.
Afera goniła aferę w polskiej reprezentacji na mistrzostwach świata Oregon 2022. O co chodziło w polemice Adrianna Sułek - Tomasz Majewski?
A na jednym kruszcu wcale się nie skończyło. Lisowska wspólnie z Angeliką Mach (2:35:03, 19. miejsce) oraz Monika Jackiewicz (2:37:15, 26. lokata) zdobyły brąz w klasyfikacji drużynowej. Lepsze od biało-czerwonych były tylko Niemki i Hiszpanki.
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2022-08-16 18:49
szkoda, że niektóre z pań nie czytały regulaminu, jak tak można startując na zawodach
- 1 0
-
2022-08-16 12:49
xmen (1)
Sensacją to by była wygrana naszych piłkarzy. A nie prawdziwych sportowców, którzy każdego dnia ciężko trenują na swój sukces( kajakarze, wioślarze lekkoatleci)- to są trzy najbardziej medalodajne dyscypliny sportowe olimpijskie w Polsce. Podkreślam na swój, bo jak sukces to wtedy przypinają się inni- działacze , politycy i inni szemrani.
- 8 1
-
2022-08-16 14:32
Szkoda tylko, że lekkoatletyka nie daje choć ułamka zarobków, jakie dostają piłkarzyki
- 2 1
-
2022-08-15 17:42
oby wreszcie Kiełbaska zrobiła medal indywidualnie :)
a dla reszty z Trójmiasta wynik w 8 byłby mega wyczynem
- 2 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.