• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sety policzone...

jag.
1 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Polskie siatkarki bez straty seta wygrały z Grecją (25:20, 25:17, 25:8) i Bułgarią (25:22, 25:20, 27:25), w ostatnim dniu turnieju eliminacyjnego do Grand Prix musiały liczyć na pomoc tych... zespołów. Im więcej setów ten duet urwał Niemkom i Holenderkom, tym łatwiej było biało-czerwonym o premiowane awansem miejsce.

Polska: Śliwa, Glinka, A. Mróz, Skowrońska, Mirek, Świeniewicz oraz Leśniewicz (libero), Przybysz, K. Mróz (tylko z Grecją), Niemczyk-Wolska (z Bułgarią).

Do Grand Prix z turnieju w Pile awans zdobyły trzy najlepsze drużyny. Najwcześniej, już po pierwszych czterech wygranych meczach, uczyniła to Rosja. Na zakończenie zawodów "sborna" grała z Polską. Zespołowi Andrzeja Niemczyka, by nie musiał oglądać się na mecze rywalek, potrzebne było zwycięstwo...

Biało-czerwone zrewanżowały się Grecji za ubiegłoroczną porażkę 2:3 na mistrzostwach świata. Rozbiliśmy rywalki zagrywką. Nie radziły sobie takie z atakami z krótkiej, ze środka siatki w wykonaniu Katarzyny Skowrońskiej i Agaty Mróz.

W meczu z Bułgarią każdy z setów Polki rozpoczynały od wysokiego prowadzenia (pierwszy nawet od 8:1), ale później miały kłopoty. W ostatniej partii przegrywały 18:22, 21:23 i 24:25. Piłkę setową obroniła Skowrońska. Jednak w decydujących momentach najwięcej punktów przyniosły zbicia Doroty Świeniewicz oraz błędy rywalek.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane