• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Siatkarskie derby

jag.
22 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
W Gdańsku po raz pierwszy w tym sezonie (lepiej późno niż wcale?), Olimpijczyk nie zdecydował się na konfrontację z Gedanią. Oczywiście, nie na parkiecie, tylko w kwestii godziny rozpoczęcia spotkań. Mecz przy Meissnera rozpocznie się o 15.00. Gdyby wygrały gospodynie, kolejna potyczka w tej samej hali w niedzielę o 14.30. Przypomnijmy, że dwa pierwsze mecze wygrał Alpat (3:0 i 3:0). Od awansu do ścisłego finału II ligi, gdzie zapewne czekać będzie Nowy Dom Chodzież (dwukrotnie wygrał z Polesiem Koszalin 3:0), gdynianki dzieli jedna wygrana, a gdańszczanki musiałyby wygrać trzy krotnie (ewentualnie piąty mecz odbyłby się w Gdyni).

- Postaramy się utrzeć nosa Alpatowi. Oby tylko zawodniczki wytrzymały mecz pod względem psychicznym - deklaruje Jacek Łapiński, trener Olimpijczyka.

- Nie jesteśmy w NBA czy NHL, by zarabiać na kibicach. Wręcz przeciwnie, warto byłoby mieć więcej czasu na odpoczynek. Dlatego zamierzamy zwyciężyć w sobotę. Na pewno nie będzie to łatwe, gdyż w ostatnim meczu rywalki pokazały, że wiedzą o co chodzi w siatkówce - mówi Marek Patoła, prezes Alpatu.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (2)

  • POMYŁKA ....

    W drugim spotkaniu Alpat wygral ale Olimpijczyk zdobyl 2 sety..... a nie .
    "...Nie jesteśmy w NBA czy NHL, by zarabiać na kibicach. Wręcz przeciwnie, warto byłoby mieć więcej czasu na odpoczynek..." -calkowicie NIELOGICZNE ZDANIE!!!
    Panie Marku co mial pan na mysli?....

    • 0 0

  • Patoła....

    Matoła znany jest z nieogicznych wpowiedzi, takze niestety próżno szukać wyjaśnienia. Nie byloby go i tak ... Pan Prezes nosi bardzo wysoko głowę (a nosa nie widać). To taki kompleks niespełnionego sportowca....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane