- 1 Bez oblań w Lechii. Czas na chłodną analizę (50 opinii)
- 2 Transfer Trefla. Siatkarz wraca po 12 latach (9 opinii)
- 3 Żużlowiec przeprasza. 2 mecze w 1 dzień (192 opinie)
- 4 Na ile Arka oddaliła sie od ekstraklasy? (327 opinii)
- 5 SPR Gdynia odbudowuje piłkę ręczną (3 opinie)
- 6 Koszykarze Trefla w finale play-off (26 opinii) LIVE!
Lechia Gdańsk przed chłodną analizą. Tomasz Neugebauer powołany, Tomas Bobcek w rezerwie
27 maja 2024
(50 opinii)Sklecony skład
Lechia Gdańsk
Bramki: Daniel Cruz (21), 0:2 Anderson (38).
LECHIA: Bąk - Pęczak, Sierpiński, Trzebiński, Kosznik - Kalkowski (12 Hirsz, 61 Rusinek), Pawlak, Szczepiński (67 Loda), Żuk - Król, Wiśniewski.
POGOŃ: Pesković - Daniel, Silva (80 Batata), Julcimar, Celeban - Lilo, Łabędzki, Amaral (63 Junior), Trałka, Anderson - Andradina (86 Elton).
Sędziował: Marcin Szulc (Warszawa). Żółte kartki: Pawlak, Król (Lechia), Lilo (Pogoń). Widzów: 5500.
Wychodzących na boisko szczecinian "powitały" lecące z trybun banany. Potem jeszcze kilkakrotnie, gdy Brazylijczycy wznawiali piłkę z autu, w ich stronę rzucano te owoce. - Kiedyś stałem za nimi w długiej kolejce - nie mógł się nadziwić tej rozrzutności jeden z kibiców starej daty. Ale tak naprawdę nikomu nie było do śmiechu. Szkoda, że tej grupce pseudokibiców biernie przygladały się służby porządkowe. Gdyby chciały, już po pierwszym zrzucie bananów mogły "unieszkodliwić" sprawców. A tak zapłacili za to... piłkarze. Daniel Cruz, w którego kierunku w 18. minucie poleciały banany, tak się zdenerwował, że z prawej obrony zapędził się pod bramkę Lechii. Minął dwóch rywali i płaskim strzałem w lewy róg bramki zdobył prowadzenie dla Pogoni.
Inna sprawa, że gdańscy defensorzy swoją niefrasobliwością wręcz zapraszali rywali do atakowania. Już po kwadransie Paweł Pęczak najpierw przepuścił piłkę do Łukasza Trałki, a następnie ustąpił mu z drogi i pomocnik gości mógł bez problemów oddać strzał. W 38. minucie o kłopoty prosił się Robert Sierpiński. Środkowy obrońca Lechii w jednej akcji popełnił aż dwa błędy. Najpierw stracił piłkę, a następnie, gdy Edi Andranina zamarkował zwód, położył się na murawie. Wówczas napastnik Pogoni spokojnie wyłożył piłkę Andersonowi, który podwyższył na 2:0. Tuż przed przerwą powinno być już 3:0, ale w ostatniej chwili Paweł Żuk "zdjął" futbolówkę z nogi składającego się do strzału z najbliższej odległości Piotra Celebana.
- W przerwie nie nakazałem oszczędzania sił. Śledzimy rozgrywki II ligi. Wiemy, że Lechia strzela gole nawet w 90. minucie. To trudny teren, ze specyficzną publicznością. Jej zachowanie zdecydowanie mi się nie podobało - mówił Mariusz Kuras, szkoleniowiec gości. Jednak po zmianie stron Pogoń nie forsowała tempa, a zadowoliła się kontrolowaniem gry. Właściwie wynik mógł podwyższyć już tylko Trałka, który w dobrej pozycji huknął nad poprzeczką.
Lechia pierwszy celny strzał oddała w 62. minucie. Tej "sztuki" dokonał rezerwowy Krzysztof Rusinek, który po chwili jeszcze raz spróbował szczęścia. Jednak oba strzały były zbyt lekkie. O wiele więcej wysiłku musiał włożyć Boris Peskovic, aby obronić się przed Grzegorzem Królem. Napastnik Lechii był we wtorek najwaleczniejszym zawodnikiem swojej drużyny. Szkoda, że znów zabrakło mu skuteczności. W 69. minucie po jednej z nielicznych tego dnia akcji oskrzydlających gospodarzy, Pęczak wrzucił na głowę Króla, ale bramkarz Pogoni był na posterunku.
- Sleciłem skład w napręce. Nie będę się usprawiedliwiał tym, że grał 20 czy 24 zawodnik z naszej kadry. To była najsilniejsza drużyna, na jaką było nas dzisiaj stać. Pogoń była lepsza. Jej przewaga polegała głównie na szybkości, lepszym operowaniu piłki - przyznał trener Borkowski.
Kluby sportowe
Opinie (24) 3 zablokowane
-
2006-09-20 08:50
nic z tego nie rozumiem!
" Środkowy obrońca Lechii w jednej akcji popełnił aż dwa błędy. Najpierw stracił piłkę, a następnie, gdy Edi Andranina zamarkował zwód, położył się na murawie. Wówczas napastnik Pogoni spokojnie wyłożył piłkę Andersonowi, który podwyższył na 2:0. Tuż przed przerwą powinno być już 3:0". czy to jakaś nowa taktyka? i czemu "położył" się? po co?
- 0 0
-
2006-09-20 08:43
I III LIGA
I III LIGA W PRZYSZŁYM ROKU.POZDRAWIAM
- 0 0
-
2006-09-20 08:39
a jak wrażenia sportowe?
OE to jednak inna bajka co? Areczka z Piastem jak z kupą g... ,a w OE ciężko o zwycięstwo.
- 0 0
-
2006-09-20 08:37
no matoły! to żeście się popisali...
buha ha ha , kary z odjęciem pkt. w lidze włącznie. kolebka "Solidarności", 1000 letni Gdańsk! macie najlepszy dowód że na lechię chodzi ta "gorsza" część miasta.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.