Bardzo duże zmiany kadrowe zapowiadają się w składzie Arki Gdynia na mecz I rundy Pucharu Polski ze Śląskiem Świętochłowice w porównaniu z zestawieniem, które ostatnio występowało w ekstraklasie. Początek gry we wtorek o godzinie 15. Przed meczem z IV-ligowcem do kadry pierwszej drużyny został włączony 17-letni pomocnik Oskar Bohm, gdyż jest obowiązek występu jednego młodzieżowca przez pełne 90 lub 120 minut. - Jedziemy, walczymy i wygrywamy. Gramy o trzeci finał z rzędu. Majówka na Stadionie Narodowym bardzo nam się podoba - mówi Pavels Steinbors, który jako jedyny zagrał we wszystkich meczach, kiedy żółto-niebiescy zdobyli trofeum w 2017 roku, a w ostatniej edycji wystąpił tylko w finale.
Jacek Główczyński:W 2017 roku powstrzymał pan piłkarzy Lecha w finale Pucharu Polski. W ostatni piątek nie pozwolił pan temu rywalowi strzelić żadnego gola w ekstraklasie. Nie obawia się pan, że otrzyma zakaz wjazdu po Poznania?
Pavels Steinbors: Nie. To jest tylko piłka. Mam nadzieję, że wszyscy ludzie to rozumieją. Ja nawet nie mam żadnego patentu na Lecha. Na Narodowym były też piękne chwile. Generalnie odkąd jestem w Arce, mam wiele pięknych, sportowych chwil. A to co kibice zrobili po piątkowym meczu sprawiło, że w ogóle nie spałem. Coś cudownego.
Pamięta pan kiedy "100 lat" śpiewano panu na boisku?
Na boisku nigdy. To naprawdę piękne chwile. Tym bardziej, że termin moich urodzin często przypadał podczas meczów albo dzień przed, albo dzień po. Ale żeby cały stadion śpiewał na moja cześć, tego nigdy nie było. Chciałem do nich wszystkich wskoczyć i każdego z osobna ucałować. Dziękuję wszystkim za to co zrobili dla mnie.
Czy coś można w ogóle powiedzieć konkretnego na temat, jaką drużyną jest Arka, skoro w ekstraklasie wygrywa z Lechem, Superpuchar odbiera w Warszawie po zwycięstwie nad Legią, a pomiędzy tymi pojedynkami przegrywa w lidze ze znacznie niżej notowanymi zespołami?
Nie wiem, co powiedzieć. My zawsze podchodzimy do każdego meczu tak samo. Czasami po prostu nie idzie. Ciężko to ocenić jednoznacznie, bo na pewno każdy chce i stara się, aby było jak najlepiej. Nie ma takie zawodnika w zespole, któremu się nie chce, czy jak wychodzi na murawę, to niewiele robi. Czasami czegoś brakuje, ale nie potrafię nazwać, czego?
Zobacz co działo się po zwycięstwie Arki na Lechem
Pytam o to, gdyż teraz przed Arką mecz ze Śląskiem Świętochłowice. Czy starczy wam motywacji na mecz z IV-ligowcem?
Po prostu musimy to zrobić. To jest nasza praca. Jeśli chcemy iść dalej, trzeba we wtorek zwyciężyć. Nie ma żadnych dwóch zdań w tej kwestii. Jedziemy, walczymy i wygrywamy. Gramy o trzeci finał z rzędu. Majówka na Stadionie Narodowym bardzo nam się podoba.
Czy pierwsze zwycięstwo w sezonie w Gdyni może na trwałe odmienić na lepsze grę Arki?
Powinno to nastąpić, ale nie możemy teraz usiąść i czekać aż to samo się zrobi. Musimy cały czas walczyć. Zwycięstwo z Lechem to jest piękna chwila, ale w przekroju całego sezonu to nam niewiele daje. Można się pocieszyć góra z dwa dni, a później trzeba pracować na kolejne mecze, bo jeszcze wiele spotkań przed nami.
Co było kluczem do zwycięstwa nad Lechem?
Strzelenie gola i zagranie na zero z tyłu...
Takie proste, że aż banalne?
No tak, ale aby to się udało, potrzebna była ciężka walka. Każdy z nas oddał wszystko, co, miał. Serducho, zdrowie..., no i mieliśmy też troszkę szczęścia. To w sumie dało nam ten efekt, że wygraliśmy.
W drugiej połowie mieliście czekać na Lecha, czy tak wyszło z gry?
Zawsze będą takie ciężkie chwile. Szczególnie jak gramy z dobrymi zespołami, to musimy się liczyć z tym, że trzeba będzie mocno popracować w destrukcji. Trzeba to wytrzymać i cały czas robić swoje. Udało się i dlatego cieszymy się ze zwycięstwa 1:0.
Z pańskiej perspektywy w piątek był ciężki mecz?
Tak. Zresztą bramkarz w ogóle nie ma łatwych meczów. Cały czas trzeba być skoncentrowanym. Aby kibice wczuli się w naszą rolę, najlepiej jakby posiedzieli przy stole przez 90 minut i próbowali się cały czas koncentrować. Dlatego ktoś kiedyś żartował, że zawodnik z pola traci podczas meczu 2 kg z masy ciała, a bramkarz 2 kg, ale nerwów. W żadnej chwili nie można się wyłączyć, nawet gdy teoretycznie nic nie dzieje się pod naszą bramką. A o meczu z Lechem tego nie można powiedzieć. Z tego powodu nie był to łatwy meczu. Było trochę nieprzyjemnych strzałów. Nawet nie wiem, który pod tym względem można wyróżnić. Po prostu trzeba było wszystkie wybronić.
W pana filozofii niewiele się zmieniło. Nadal ma pan odbić wszystkie piłki, które lecą w pana stronę. A jak jest z kolegami z pola? Już wiedzą, czego wymaga od nich trenerZbigniew Smółka?
Jeszcze się uczymy. Wiadomo, że do tego co trener chce, jeszcze nam brakuje. Gdybyśmy grali wedle jego założeń to wygrywalibyśmy po 3:0, a nawet 5:0. Staramy się, chcemy to zrobić jak najlepiej. Casami to wychodzi, czasami nie. Jednak myślę, że chłopaki mają już więcej pewności i rozumieją, czego trener od nich wymaga.
Zobacz jak cieszono się po zwycięskim Arki w meczu z Lechem
Czego najbardziej brakuje?
Myślę, że ostatniego podania, wykończenia akcji. W meczu z Lechem też było kilka takich akcji, które mogliśmy lepiej rozegrać. Natomiast z tyłu, czy w środku pola mniej więcej wszystko jest OK.
W obronie rozumiecie się w ciemno, gdyż zmienił się tylko jeden piłkarz?
Nie, jeszcze nie w ciemno. Cały czas musimy być czujni, tak obrońcy jak i ja. W ekstraklasy trzeba być gotowym na wiele scenariuszy, może zdarzyć się praktycznie wszystko.
Luka Marićjest lepszym obrońcą niż Michał Marcjanik, czy po prostu innym?
Jest doświadczony. Ma swoje plusy, ale i Marcjanik je miał. Takich zawodników ciężko porównać.
Zgraliście się z Chorwatem? To on czy pan dyryguje defensywą?
Zgranie jest OK. W trakcie meczu niekiedy ciężko usłyszeć, co kto krzyczy. Bardziej liczy się język ciała. Nominalnie to Marić jest szefem naszej obrony. Ale są chwile, że każdy musi wziąć tę odpowiedzialność na siebie.
DOKĄD DOCHODZIŁA ARKA GDYNIA NA SZCZEBLU CENTRALNYM PUCHARU POLSKI W LATACH 1979-2018
1978/79 ZDOBYWCA PUCHARU POLSKI w finale Wisła Kraków (Lublin) 2:1 1979/80 1/16 finału Stal Stocznia Szczecin (wyjazd) 1:2 1980/81 1/8 finału Śląsk Wrocław (w) 1:2 1981/82 1/2 finału Lech Poznań (w) 0:2 1982/83 1/16 finału Wisła Płock (w) 0:2 1983/84 1/8 finału Pogoń Szczecin (dom) 0:1 1984/85 II runda Powisle Czernin (w) 1:2 1985/86 nie grała na szczeblu centralnym 1986/87 II runda Polonia Bydgoszcz (w) 0:1 1987/88 II runda SHR Wojcieszyce (w) 0:3 1988/89 III runda Olimpia Elbląg (w) 1:2 po dogrywce 1989/90 1/8 finału Chemik Police (w) 0:1 1990/91 nie grała na szczeblu centralnym 1991/92 II runda Darłovia Darłowo (w) 1:4 1992/93 nie grała na szczeblu centralnym 1993/94 1/16 finału Widzew Łódź (d) 0:2 1994/95 II runda Wierzyca Starograd Gdański (w) 0:1 1995/96 1/8 finału Górnik Zabrze (d) 2:4 1996/97 nie grała na szczeblu centralnym 1997/98 nie grała na szczeblu centralnym 1998/99 nie grała na szczeblu centralnym 1999/00 nie grała na szczeblu centralnym 2000/01 nie grała na szczeblu centralnym 2001/02 nie grała na szczeblu centralnym 2002/03 I runda Polonia Olimpia Elbląg (w) 1:2 2003/04 III runda GKS Katowice (d) 0:1 2004/05 faza grupowa - 3. miejsce w grupie 6 (za KSZO Ostrowiec Św. i Lechem Poznań, a przed Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie) 2005/06 I runda Tur Turek (w) 1:2 2006/07 1/4 finału Wisła Płock (w) 1:1 i (d) 0:3 walkower 2007/08 1/4 finału Wisła Kraków (d) 0:0 i (w) 1:2 2008/09 1/16 finału Odra Wodzisław (d) 1:2 2009/10 1/8 finału Jagiellonia Białystok (d) 0:2 po dogrywce 2010/11 1/16 finału KSZO Ostrowiec Św. (w) 1:2 po dogrywce 2011/12 1/2 finału Legia Warszawa (d) 1:2 (w) 1:2 2012/13 I runda (d) Olimpia Elbląg 0:1 2013/14 1/2 finału Zagłębie Lubin (w) 0:3 i (d) 0:0 2014/15 I runda Gryf Wejherowo (w) 0:1 2015/16 1/16 finału Chojniczanka (d) 1:1 kr 2-3 2016/17 ZDOBYWCA PUCHARU POLSKI Lech Poznań (Warszawa) 2:1 po dogrywce 2017/18 Finał Legia Warszawa (warszaw) 1:2
Pomarzyć można , ale czasem trzeba zejść na ziemię (2)
Pan Steinbors to niepoprawny optymista . Marzy mu się finał PP na Stadionie Narodowym . Niestety nic takiego nie nastąpi , bo Arka w tym sezonie gra beznadziejnie . Moim zdaniem Gdynianie nie awansują nawet do ćwierćfinału Pucharu Polski . Drużyna trenera Smółki gra brzydki , nie atrakcyjny futbol . Co gorsza Arka strzela mało bramek . Z tej mąki chleba nie będzie . Zdecydowanie wskazana jest w Gdyni zmiana trenera .
Władca pół nocy
5 lat
215
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 10:00
chyba cię w szkole nie lubią
5 lat
31
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 10:47
Niestety , napisales prawde , ale tu zwycieza optymizm nad realiami i rzeczywistoscia ,wiec cie minusuja.
kibic Arki
5 lat
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 10:24
Dość ładnie polityczna odpowiedź na temat Majcjanika
Jak dla mnie Luka jest lepszy bo pilnuje zawodników żeby za mocno mu nie odstawali. Michał niestety miał tendencje do odpuszczania, szczególnie w polu karnym. Z jego roztargnienia Arka straciła około 10 bramek.
5 lat
51
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 10:43
arka wygra derby w roku 2041 (1)
Z Orkanem Rumia!
Jackowski-jasnowidz z Człuchowa
5 lat
13
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 12:14
Z lechijką też.....
5 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 10:47
Mecze piątkowe:
Płock,potem Warszawa,obawiam się że Lechia zaczeka na was po drodze
Bedziecie mieli problem bezdomne...
5 lat
05
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 11:57
Akurat jestem przejazdem (1)
Ale chlanie i śpiewy ,dwie mocne zgody przed dzisiejszym meczem PP szaleją,Piotrkowska przez nich opanowana!
Lechista przejazdem w Łodzi
5 lat
03
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 13:10
No i ...?
5 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 12:38
ole ole lala Arka Gdynia !!!
Arkowcy
5 lat
31
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 13:31
(1)
Czy ktos wie czy bedzie transmisja na zywo w internecie puchar polski arki bo w telewizji nie ma.
5 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 14:37
Na TVN będzie....
5 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-25 15:40
Coraz częściej ptaszki ćwierkają o zgodzie przyszłości, Lechia, Śląsk, Lech, Łks
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
