- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (48 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Arka Gdynia. Karol Czubak: Wygrywać i świętować LIVE!
2 maja 2024
(31 opinii)Śląsk Wrocław - Arka Prokom Gdynia 0:5
Arka Gdynia
0:1 KACZOROWSKI (27), 0:2 FOJNA (35), 0:3 JÓZEFOWICZ (41), 0:4 JÓZEFOWICZ (86), 0:5 JÓZEFOWICZ (89).
Sędzia: Berezowski (Opole). Widzów 6000.
Czerwona kartka: Konon (90).
ŚLĄSK: Gruszka - Naskręt, Ignasiak (46 Sasin), Żytko, Lis - Szczot (75 Bielski), Dorobek, Sztylka, Ostrowski (46 Woźniak) - Konon, Ulatowski. TRENER: Putyra.
ARKA: Wosicki - Bubnowicz, Woroniecki Ż, Wódkiewicz (5 Serocki) - Lizak, Ulanowski, Murawski, Stencel, Fojna - Kaczorowski (76 Rusinek), Józefowicz. TRENER: Kusto.
W piątek, na naszych łamach, Artur Serocki, który jednak zagrał (kontuzja Wódkiewicza), zapowiadał przełom. I tak się stało. Smarzyńskiego i Pudysiaka zastąpili w II linii - bez uszczerbku dla drużyny - Lizak z Ulanowskim. Arka od początku grała bardzo mądrze, spokojnie, długo przetrzymywała piłkę. Gospodarze, dopingowani przez ponad dwa razy większą publikę niż w meczu z Hetmanem, ruszyli z kopyta, ale zapału starczyło im raptem na jedną akcję, w 1 min. W polu karnym Sztylka zwlekał ze strzałem, wreszcie zagrał do Konona, którego uderzenie zostało zablokowane.
Ataki gdynian zaczęły być groźne od 20 min, a w dużej mierze prowokowali je miejscowi, broniący się czwórką w linii, co zresztą po przerwie porzucili. To ich wykończyło. Albowiem nie potrafili przeciwdziałać dalekim, prostopadłym zagraniom arkowców. Pierwszą okazję, zmarnował Kaczorowski, który strzelił z 12 m akurat w obrońcę. W 27 min, ok. 30 m od bramki piłkę otrzymał bohater dnia, Józefowicz, zagrał w tempo do kolegi z ataku i ten już nie nawalił. Wychowanek Pogoni wykorzystał sytuację sam na sam, a za chwilę miał jeszcze lepszą szansę. Po fatalnym zagraniu Naskręta do Gruszki. Niestety, spudłował.
W 35 min, do dalekiego wykopu Serockiego wystartowali Józefowicz z Kaczorowskim. Gruszka wybiegł przed pole karne, ale źle obliczył lot piłki. Musiał ratować się zagraniem głową, gdzieś na 10 metrów, prosto do Fojny. W 18. występie w barwach Arki 24-letni pomocnik wreszcie zdobył swojego pierwszego gola! Pięknie przelobował golkipera.
Druga połowa była słabsza, na czym zaważył sam wynik, jak również wieści z pola bitwy poza stadionem. Na wieść o śmierci jednego z kibiców, ponad 200-osobowa grupa szalikowców z Gdyni utworzyła krzyż i rozpaliła race świetlne. Po okrzykach "śmierć za śmierć" doping na trybunach ucichł i nawet kolejne trafienia Józefowicza nie zmieniły tego. Gdynianie kontrolowali wydarzenia i tylko raz Wosicki znalazł się w opałach. W 55 min, po akcji Konona, Szczot nie doskoczył do piłki zagranej równolegle do linii bramkowej.
Śląsk grał już trójką w obronie, ale nadal popełniał koszmarne gafy. W 73 i 74 min odpowiednio Naskręt oraz Lis głową sami wykładali piłkę Kaczorowskiemu! Dwukrotnie ratował kolegów Gruszka, ale przede wszystkim to arkowiec strzelał źle. No to Marek Kusto zmienił go na Rusinka.
Akcję w 86 min zainijował Ulanowski, zagrał w pole karne do Murawskiego, który zakręcił rywalem i strzelił. Do piłki odbitej przez bramkarza doskoczył Józefowicz i było 4:0. W 89 min Ignasiak tylko lekko trącił piłkę po kolejnym zagraniu za plecy obrońców Śląska i Józefowicz biegł sam na Gruszkę... - Do samego końca nie wiedziałem, czy zagram, ale tym bardziej się ucieszyłem - mówił po ostatnim gwizdku autor hat-tricka. - Jestem z Oławy, na trybunach rodzina i znajomi, więc chciałem się pokazać. Bardzo lubię, gdy przeciwnik broni się w linii, a muszę powiedzieć, że Śląsk robił to beznadziejnie. Jednocześnie Arka była skuteczna jak nigdy dotąd.
- Ale szok, co? - mówił w żartach Wiesław Kędzia, kierownik zespołu. - Ten szok powinien być już w Łęcznej, ale wtedy marnowaliśmy okazje.
Co odwlecze, to nie uciecze.
Aleksander Papiewski, trzeci w tym sezonie szkoleniowiec Hetmana, nie poradził nic na kryzys w drużynie. Klub z Zamościa płaci za utratę najlepszych graczy w okresie letnim.
Niezwykły przebieg miał mecz w Bielsku-Białej, gdzie Ruch od 47 min grał w dziewiątkę, a mimo to pierwszą bramkę stracił dopiero w 88 min.
20. KOLEJKA.
Świt Nowy Dwór Maz. - Tłoki Gorzyce 1:0 (0:0); Złotek (83-samobójcza). Widzów 1200.
Stal Stalowa Wola - Górnik Polkowice 2:2 (2:1); Sobczyński (12), T. Sobczak (45) - I. Adamski (25), Salamoński (90-karny). Czerwone kartki: K. Lebioda (Stal, 73, dwie żółte), Sobczyński (90, dwie żółte). Widzów 1500.
Łódzki KS - Górnik Łęczna ();
Aluminium Konin - Piotrcovia 1:1 (1:0); K. Duda (42) - Batata (82). Widzów 2500.
GKS Bełchatów - Polar Wrocław 2:0 (0:0); Pawlusiński (57), Chmiest (64). Widzów 1000.
MC Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Radzionków 3:0 (0:0); Czak (88), Cetnarowicz (89), Zdolski (90). Czerwone kartki: Markowski (Ruch, 31, dwie żółte), Kołodziejski (Ruch, 47, dwie żółte). Widzów 3500.
Stomil Olsztyn - Ceramika Opoczno 0:1 (0:1); Feliksiak (28). Widzów 1000.
RKS Radomsko - Hetman Zamość 1:0 (0:0); Prokop (87-karny). Widzów 1500.
NAJSKUTECZNIEJSI:
8 - JÓZEFOWICZ (Arka), Cieśliński (Stomil), G. Bała (Aluminium); 7 - Kubicki (Piotrcovia), R. Kowalczyk (Radomsko), Moskal (Polkowice), Ulatowski (Śląsk)... 4 - MURAWSKI, 3 - KACZOROWSKI, RUSINEK.
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2003-03-31 11:52
Śląska Wisełka Lechia Gdańsk
Śląska Wisełka Lechia Gdańsk Śląska Wisełka Lechia Gdańsk Śląska Wisełka Lechia Gdańsk Śląska Wisełka Lechia Gdańsk Śląska Wisełka Lechia Gdańsk Śląska Wisełka Lechia Gdańsk
- 0 1
-
2003-03-31 11:28
rekordowe zwycięstwo
Pięć do zera na wyjeździe!
Nigdy dotąd Arka nie wygrała tak wysoko na szczeblu 1 oraz 2 ligi w meczu wyjazdowym!
Nie pamiętam, aby jakakolwiek trójmiejska drużyna
"zrobiła" taki wynik na poziomie rozgrywek krajowych.
Gratulacje dla żółto-niebieskich.- 0 0
-
2003-03-31 10:09
Ty andrzej
weź już lepiej nic nie pisz!
- 0 0
-
2003-03-31 09:22
I to by było na tyle !
I to by było na tyle !
Znajac Pana Krauze to po wyczynach bandytów z Gdyni szybko skończą się pieniądze dla Arki.
Wielka szkoda, jak zwykle przez nich ucierpią wszyscy kibice.- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.