• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sport Talent. Michał Jańczak, czyli 15-letni triathlonista, pływak i kolarz

Mikołaj Pachniewski
11 lipca 2023, godz. 06:00 
Opinie (9)
  • Michał Jańczak po zwycięstwie w zawodach triathlonowych w Olsztynie.

Michał Jańczak to 15-letni triathlonista, który na swoim koncie ma już tytuły mistrzowskie. Gdańszczanin łączy zawody triathlonowe z pływackimi oraz kolarskimi. "Bakcyla" załapał od swojego taty, który także uprawiał tę dyscyplinę. Marzenia i plany Michała sięgają igrzysk olimpijskich. Poznaj jego historię. Ostatnio pisaliśmy o tenisistce Orianie Gniewkowskiej, a 25 lipca zaprezentujemy Piotra Trelę.



Poznaj poprzednich bohaterów cyklu Sport Talent



Michał Jańczak ma 15 lat i mieszka w Gdańsku. Tu też chodził do Szkoły Podstawowej nr 2, a na co dzień trenuje w Trójmiejskiej Akademii Triathlonu. Należy także do klubu kolarskiego GKS Cartusia Kartuzy. Spory wpływ na rozpoczęcie jego przygody z triathlonem miał tata, który także startował w zawodach triathlonowych, a Michał razem z całą rodziną jeździł mu kibicować. Jego samodzielne starty rozpoczęły się w 2017 roku, które przerwała pandemia. Ponowny powrót do rywalizacji nastąpił w 2021 roku.

- Od najmłodszych lat lubiłem sport w każdej formie, bardzo szybko nauczyłem się jeździć na rowerze i to rower polubiłem najbardziej. Lubiłem też pływać, a że w mojej podstawówce był basen, rodzice zapisali mnie do klasy pływackiej. Oba sporty spodobały mi się na tyle, że zacząłem startować w zawodach, pływackich i rowerowych dla dzieci. Mój tata startował w triathlonach, jeździliśmy na nie całą rodziną, spodobała mi się ta atmosfera i możliwość połączenia tych dyscyplin - wspomina 15-latek.


Gdańszczanin ma już na koncie spore sukcesy. W 2022 roku został mistrzem Polski w kategorii młodzików w triathlonie, które wygrał różnicą 2 sekund, a także duathlonie oraz wygrał klasyfikację generalną Pucharu Polski. Za swoje osiągnięcia został wyróżniony przez Prezydent Miasta Gdańska, Aleksandrę Dulkiewicz na XV Gali Sportu Młodzieżowego.

By takie osiągnięcia były możliwe, niezbędne są godziny spędzone na treningach, a także wylane hektolitry potu. Oprócz treningów Michał startuje także w zawodach pływackich oraz kolarskich.

- Na treningi tygodniowo poświęcam od 10 do 15 godzin, z czego zdecydowana większość to pływanie. Oprócz zawodów triathlonowych, biorę udział również w zawodach pływackich, zdarza mi się też wystartować w zawodach kolarskich. Łącznie w zeszłym roku wystartowałem w ok. 20 imprezach. W okresie startowym bywa, że mam kilka zawodów tydzień po tygodniu - wylicza.


15-latek pomimo napiętego grafiku udanie godził naukę w szkole podstawowej z treningami, które z racji profilu klasy, miał dopasowane do planu zajęć. Przed Michałem jednak trudny życiowo moment przejścia do szkoły średniej. Z pewnością jednak i z tym nasz bohater sobie poradzi.

- Dzięki temu, że chodziłem do klasy pływackiej treningi na basenie miałem w trakcie zajęć szkolnych, ale oznaczało to, że musiałem wstawać o 5:30. Treningi biegowe i rowerowe mam po szkole. Zazwyczaj nie mam dużo czasu wolnego, lecz się już do tego przyzwyczaiłem - dodaje.
Przeczytaj o Janie Chrzanowskim, innym triathloniście, którego opisywaliśmy w cyklu Sport Talent Przeczytaj o Janie Chrzanowskim, innym triathloniście, którego opisywaliśmy w cyklu Sport Talent

Pomimo faktu, że czasu na przyjemności triathlonista nie ma zbyt wiele, w wolnym czasie lubi grać w tenisa stołowego, chodzić po górach, a także grać na konsoli i telefonie.

Choć zawody triathlonowe kojarzą się z długimi dystansami, dla kategorii wiekowych młodzik i junior młodszy, gdzie aktualnie startuje Michał, są one odpowiednio skrócone. 15-latek w trakcie zawodów Pucharu Polski ma do pokonania 400 m płynąc, 10 km na rowerze i 2,5 km biegnąc. Pomimo tego, niezbędna jest odpowiednia regeneracja.

- By się zregenerować, przede wszystkim dużo śpię. Do tego często robię spokojne treningi
oraz po każdym z nich rozciągam się i roluję mięśnie. Tuż po zawodach zawsze 10 - 15 minut spokojnie potruchtam albo pokręcę na rowerze, żeby mięśnie się rozluźniły. Do tego jem porządny posiłek i następnego dnia nie robię mocnych treningów - wyjaśnia.


Jak przyznaje nasz bohater, w triathlonie podoba mu się przede wszystkim możliwość połączenia jego ulubionych dyscyplin, czyli pływania i kolarstwa. W jego pasji wspierają go rodzice, na których pomoc Michał może zawsze liczyć.

- Rodzice wspierają mnie na co dzień we wszystkim co jest związane z uprawianiem triathlonu:
począwszy od dojazdów na treningi, przez przygotowanie sprzętu, posiłków, wyjazdów i dopingowaniu na zawodach skończywszy. Jak chyba w każdym sporcie, na tym etapie większość muszą finansować rodzice - dodaje 15-latek.

Triathlon jest drogim sportem. Na sprzęt trzeba przeznaczyć co najmniej ok. 5 tys. zł. Wszystko przez fakt, że potrzebny jest on aż do trzech odrębnych dyscyplin. Do najdroższych elementów zaliczyć trzeba: rower szosowy (od 2 do kilkunastu tys. zł) oraz piankę pływacką (1-3 tys. zł).

- Do uprawiania kolarstwa przez cały rok z reguły jeden rower nie wystarczy. Do tego dochodzą ubrania rowerowe, buty, kask itp. Ze sprzętu pływackiego najdroższa jest pianka, reszta to typowe akcesoria basenowe. Do biegania wystarczą dobre buty biegowe oraz ubrania. Na koniec strój startowy na zawody oraz akcesoria (zegarek, licznik rowerowy). Większość z tego musiałem wymieniać dość często ponieważ rosłem, na szczęście można tutaj liczyć na wsparcie klubów, które mogą część z tego sprzętu użyczyć - wylicza.


Oprócz kosztów sprzętu trzeba także opłacać klubowe składki, a także wydatki związane z wyjazdami na zawody. Tu liczyć można na dofinansowanie klubu oraz Polskiego Związku Triathlonu.

- Koszt składek klubowych to około kilkaset złotych miesięcznie w zależności od liczby treningów tygodniowo. Koszty wyjazdów na zawody, obozów i wpisowych pokrywają w większości rodzice, ale tutaj mogłem liczyć na wsparcie klubu TAT. Zgrupowania kadry wojewódzkiej i narodowej są częściowo refundowane z PZTri - mówi.
Michał obecnie zbiera doświadczenie w nowej kategorii wiekowej, czyli juniorze młodszym. Jak przyznaje w perspektywie dwóch lat chciałby znów wywalczyć tytuł mistrza Polski. Na tym jednak jego marzenia się nie kończą.

- Moim największym marzeniem jest zakwalifikowanie się na igrzyska olimpijskie - kończy.

Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent



Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".

Opinie (9)

Wszystkie opinie

  • (2)

    szkoda zdrowia

    • 6 17

    • (1)

      Dokładnie, lepiej garbić się przed konsolą w domu.

      • 6 5

      • albo pisać głupie komentarze o garbieniu się przed konsolą w domu

        • 8 3

  • Opinia wyróżniona

    Życzę jak najwięcej sukcesów! (1)

    Miło popatrzeć, że młodzi ludzie są za sportem :)

    • 20 0

    • Byle tego sam chcial a nie pokornie realizowal ambicje ojca.

      • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    Byle to byla jego pasja a nie pokornie realizowal ambicje ojca

    • 6 5

  • Tylko pogratulować wyników i pasji

    Na młodych czeka dziś wiele pokus by iść na łatwiznę i zostać przy komputerze czy zalec z telefonem w fotelu. Michał jak widać dobrze wie czego chce i potrafi zrównoważyć czas poświęcony na treningi ale także zwykłe młodzieńcze zajęcia. Brawo. To nie tylko krzewienie kultury fizycznej ale także kształtowanie postawy by wymagać od siebie, nie poddawać się i sięgać po marzenia.

    • 6 0

  • Gratulacje! Miło jest czytać o pasjach i sukcesach młodych ludzi. Powodzenia !

    • 4 0

  • powdzenia

    no i elegancko, wytrwałości i sukcesów życzę.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane