Żeglarskie Dni Gdyni zakończyły się w niedzielę, a już we wtorek startuje w Sopocie Ergo Hestia Cup. W zaplanowanych do 30 lipca regatach odbędą się mistrzostwa Europy w kitesurfingu oraz międzynarodowe mistrzostwa Polski w Formule Windsurfing. W puli nagród jest 14 tysięcy euro
.
Od 14 do 24 lipca w Gdynia Sailing Days zaprezentowało się
373 zawodniczek i zawodników z 11 państw. Najmłodsi mieli po osiem lat, a najstarszy uczestnik przekroczył "sześćdziesiątkę". W ramach pięciu regat rozegrano dwanaście konkurencji w ośmiu żeglarskich specjalnościach.
Komisje sędziowskie, pracujące pod szefostwem
Barbary Grabarz, Andrzeja Lutomskiego, Adama Jankowskiego i Brytyjczyka
Johna Doerra, których pracę koordynował
Tomasz Chamera, dyrektor sportowy Polskiego Związku Żeglarskiego, bez względu na aurę, doskonale wywiązały się ze swoich powinności. Nie zabrakło determinacji również uczestnikom. Dlatego w ramach Gdynia Sailing Days odbyły się wszystkie zaplanowane starty, łącznie
80 wyścigów oraz 130 pojedynków meczowych.
Pionierskim przedsięwzięciem był
high performance. W ramach tego dnia doszło do unikatowego wyścigu. Na trasie zmierzyli się żeglarze różnych klas. Obok siebie płynęły katamarany, skiff 49er i przedstawiciele windsurfingu z
Piotrem Myszką i Przemysławem Miarczyńskim na czele.
Nie mniej atrakcji zapowiada się
od wtorku do soboty w Sopocie. Rozegrane zostaną regaty w dwóch niezwykle atrakcyjnych klasach, które marzą o olimpijskiej nobilitacji na igrzyskach 2016 roku w Rio de Janeiro.
Zawodnicy ścigają się będą po wyznaczonej trasie. Przy sprzyjających warunkach przynajmniej część trasy zostanie ustawiona obok sopockiego molo.
-
Po raz pierwszy połączone zostały zawody Formuły Windsurfing z Kitesurfingiem. Myślę, że będzie na co popatrzeć. Wszystkich bardzo serdecznie zapraszam do Sopockiego Klubu Żeglarskiego - podkreśla
Marta Hlavaty, trzykrotna mistrzyni świata w formule, która do wyczynowego windsurfingu wróciła po urodzeniu bliźniaków. -
Trudno mi oceniać szanse na ten sezon. Jestem po pierwszym od roku zgrupowaniu. Było bardzo ciężko. Mam nadzieję, że za jakieś dwa miesiące nabiorę sił i będzie mi już dużo łatwiej - dodała sopocka deskarka.
Atrakcje przewidziano nie tylko na wodzie. Na sopockiej plaży powstanie Strefa Kibica, gdzie najmłodsi za darmo będą mogli podnosić swoje umiejętności windsurfingowe. Organizowane będą tam również konkursy i zawody sportowe, miedzy innymi plażowa gra w Twister oraz turniej siatkówki. Tutaj będzie można też porozmawiać z zawodnikami oraz na bieżąco obserwować rywalizację. Przy samym molo stanie również telebim, na którym prezentowane będą wywiady oraz najciekawsze fragmenty wyścigów z każdego dnia.
Dla deskarzy ostatnim sprawdzianem organizacyjnym SKŻ Hestia przed mistrzowskimi zawodami były regaty o Puchar Prezesa Grupy Ergo Hestia. W dziesiątej edycji tej imprezy rywalizowało blisko 100 uczestników.
W klasie Techno 293 7.8 zwyciężyli
Klaudia Mańkucka (GKŻ Gdańsk) oraz
Adrian Karcz (SKŻ Hestia Sopot). Na mniejszym żaglu najlepiej radzili sobie
Piotr Sarol (GKŻ) i
Maria Ratkowska (UKS Hals Sopot).
Wśród najmłodszych uczestników regat - deskarzy klasy Techno 5.8 - najlepiej zaprezentował się
Marcin Pawłowski (UKS Hals Sopot). Natomiast kolejne tytuły wywalczyli deskarze miejscowego SKŻ Hestia
Łukasz Grodzicki i
Natalia Wójcik (RS:X), SKŻ Hestia Sopot), RS:X junior
Marcin Urbanowicz i
Sylwia Skwarczyńska (RS:X juniorzy) oraz
Paweł Frydrychowicz (Raceboard).
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
