Arka ma tylko punkt przewagi nad trzema drużynami, które zamykają tabelę ekstraklasy. W dodatku gdynianie meczem z Polonią Bytom w środę o godzinie 18.15 otworzą 23. kolejkę. Tylko wygrana zapewni żółto-niebieskim spokojne święta bez oglądania się na wyniki rywali. Za podopiecznymi Dariusza Pasieki jest statystyka, gdyż wiosną wygrywali dotychczas co drugie spotkanie i po przegranej w Warszawie jest teraz właśnie kolej na zwycięstwo. Natomiast za gośćmi przemawia historia. Bytomianie wygrali sześć ostatnich meczów z naszą drużyną!
Porażka, wygrana, porażka, wygrana, porażka - to tegoroczna droga piłkarzy Arki. -
Jeśli utrzymamy ten rytm, to się utrzymamy. Oczywiście wolałbym, aby zamiast tej huśtawki nastrojów były dwa zwycięstwa z rzędu, bo to byłby doskonały bodziec, aby atmosfera wokół nas była lepsza. Jednak nie ma co narzekać. Co z tego, że nie przegralibyśmy żadnego z pięciu meczów, a wszystkie byśmy je zremisowali. Wówczas mielibyśmy o jeden punkt mniej niż obecnie zdobyliśmy wiosną - nie bez racji podkreśla trener Pasieka.
Tabela po 22 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Wisła Kraków
|
22
|
15
|
2
|
5
|
37:16
|
47
|
|
2
|
Lech Poznań
|
22
|
12
|
7
|
3
|
36:18
|
43
|
|
3
|
Legia Warszawa
|
22
|
12
|
6
|
4
|
28:13
|
42
|
|
4
|
Ruch Chorzów
|
22
|
13
|
3
|
6
|
32:20
|
42
|
|
5
|
GKS Bełchatów
|
22
|
10
|
5
|
7
|
25:21
|
35
|
|
6
|
Lechia Gdańsk
|
22
|
8
|
7
|
7
|
23:23
|
31
|
|
7
|
Polonia Bytom
|
22
|
7
|
7
|
8
|
22:21
|
28
|
|
8
|
Zagłębie Lubin
|
22
|
7
|
6
|
9
|
22:28
|
27
|
|
9
|
Śląsk Wrocław
|
22
|
6
|
8
|
8
|
23:23
|
26
|
|
10
|
Jagiellonia Białystok
|
22
|
8
|
9
|
5
|
24:20
|
23
|
|
11
|
Korona Kielce
|
22
|
5
|
8
|
9
|
25:35
|
23
|
|
12
|
Cracovia
|
22
|
6
|
5
|
11
|
19:31
|
23
|
|
13
|
Arka Gdynia
|
22
|
5
|
6
|
11
|
18:25
|
21
|
|
14
|
Odra Wodzisław
|
22
|
5
|
5
|
12
|
17:29
|
20
|
|
15
|
Piast Gliwice
|
22
|
5
|
5
|
12
|
24:36
|
20
|
|
16
|
Polonia Warszawa
|
22
|
5
|
5
|
12
|
17:33
|
20
|
Tabela wprowadzona: 2010-03-28
Dlatego Arka zamierza nadal grać bezkompromisową, podziały punktów jej nie interesują. Jeśli o zwycięstwo zagra też Polonia, możemy być świadkami dobrego spotkania. Goście bardzo poważnie podeszli do tego pojedynku, gdyż nad morzem pojawili się już w poniedziałek i przed meczem o ligowe punkty zaplanowali na Stadionie Narodowym Rugby aż dwa treningi. Może zatem jest coś w pogłoskach, że nie grają tylko dla... siebie.
-
Nie biorę poważnie pogłosek, że ktoś dla kogoś gra, ale patrząc na mecz Piast - Polonia były momenty, że się uśmiechnąłem. Bytomianie mają na pewno komfort, bo są blisko granicy 30 punktów, która w tym sezonie powinna dać utrzymanie. Z drugiej strony zależy im na pewno na jak najwyższej premii z Canal Plus, a ona wiąże się z zajętym miejscem. Z tego zatem też powodu na żadną taryfę ulgową nie możemy liczyć - dodaje gdyński szkoleniowiec.
Ostrzeżeniem przed Polonią są też statystyki. Arka z tą drużyną przegrała sześć ligowych meczów z rzędu! W ekstraklasie ostatnie zwycięstwo miało miejsce w sezonie 1979/80, kiedy to gdynianie wygrali oba spotkania (1:0 w Gdyni, 2:0 w Bytomiu). Natomiast ostatni sukces na zapleczu elity miał miejsce jesienią 1993 roku (1:0 u siebie).
Ostatnie mecze Arka - PoloniaSEZON 2009/10 - EKSTRAKLASA
Bytom 1:3
SEZON 2008/09 - EKSTRAKLASA
Gdynia 1:3 Bytom 1:2
SEZON 1994/95 - II LIGA
Gdynia 0:2 Bytom 0:2
SEZON 1993/94 - II LIGA
Gdynia 1:0 Bytom 0:2
-
Doceniam rywali, ich atutami są Bażik i Barcik. O sile zespołu stanowią również Radzewicz i Podstawek. Przede wszystkim tym piłkarzom nie możemy pozwolić na rozwinięcie skrzydeł. Jednak bez względu na to jak zagra Polonią, stać nas aby rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Liczę, że drużyna zaprezentuje się lepiej pod względem mentalnym niż w Warszawie, że znów pokaże charakter, swoją prawdziwą twarz - podkreśla Pasieka.
Szkoleniowiec zapewne zaufa tym samym piłkarzom co w ostatniej kolejce oczywiście z wyjątkiem
Marcina Budzińskiego, który musi pauzować za kartki. Jego miejsce na prawej pomocy powinien zająć
Tadas Labukas, co otworzy drogę do powrotu do ataku
Przemysławowi Trytce. Z drugiej strony swoje aspiracje ma również
Joseph Mawaye.
-
Cieszę się, że skończyło się oczekiwanie na certyfikat. Żaden trening nie zastąpi meczu. Chcę się w Gdyni pokazać z jak najlepszej strony. Liczę, że z każdym następnym spotkaniem będę otrzymywać coraz więcej minut na boisku. Na pewno nie myślę, co będzie po sezonie. Teraz najważniejsze jest utrzymanie Arki w ekstraklasie. O poziomie polskiej ligi nie mogę na razie dużo mówić, bo widziałem tylko mecze mojej drużyny - przyznaje kameruński napastnik.
Środowy mecz będzie ważny również dla
Miroslava Bożoka, gdyż będzie można porównać jego umiejętności na tle jego rodaków z Bytomia. Polonia w dużej mierze swoją siłę zbudowała na zaciągu zza południowej granicy. W kadrze ma aż sześciu Czechów i Słowaków.
-
Najlepiej znam Davida Kotrysa, bo z nim grałem w Rużemberoku i wspólnie zdobywaliśmy mistrzostwo Słowacji. Przeciwko bytomskim Słowakom grałem tylko naprzeciwko. Zrobię wszystko, ale lepiej od nich się zaprezentować. W Arce czuję się coraz lepiej, ale jeszcze nie gram tego czego bym chciał - przyznaje lewoskrzydłowy, który gdy zajdzie potrzeba nie będzie się wzbraniać i przed występem na drugiej flance.
Zmian nie powinno być w defensywie, bo
Mateusz Siebert co prawda po kontuzji kolana wrócił do zajęć z drużyną, ale przez najbliższe dni ma zalecony tzw. trening tlenowy, który sprowadza się głównie do biegania, bez ćwiczeń z piłką.
-
Przegrywając z Polonią sami sobie rzuciliśmy kłody pod nogi. W przerwie poczuliśmy się zbyt pewnie i pozwoliliśmy się rywalowi odbić zamiast go dobić. Mogliśmy być w o wiele lepszej sytuacji, gdyż nie musieliśmy przegrać ani spotkania w Warszawie, ani pojedynku z Zagłębiem. A tak na własne życzenie mamy teraz każdy kolejny mecz o życie - nie bez racji zauważa
Łukasz Kowalski.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
