• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowiec - GKS Katowice 6:2

20 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Ten mecz nie mógł skończyć się innym wynikiem. Być może to przeświadczenie sprawiło, że gdańscy hokeiści wygrali tak nisko, a druga tercja w ich wykonaniu była tak beznadziejna, że aż szokująca.

BRAMKI: JURASEK (16), KOSTECKI (16), SOKÓŁ (44), CYCHOWSKI (49-w przewadze), ZACHARIASZ (55-w przewadze, 57) - Fonfara (33), Ł. Elżbieciak (40).

Sędzia: Godziątkowski (Toruń).
Kary: 12 (Sokół 10) - 38 (Bremner 20, Ł. Elżbieciak 10).
Widzów 800.

STOCZNIA: Wawrzkiewicz - Sokół 10, Smeja; Piotrowski, Justka, Raszczyński - Fraszko, Wróbel; Jurasek, Twardy, Zachariasz - Cychowski, Bukowski; Błażowski 2, Myszka, Kostecki - Jankowski. TRENER: Pysz.

Kiedy po dłuższym wyczekiwaniu "stocznia" zdobyła dwie bramki w ciągu 44 sekund, wydawało się, że dalej będzie jak po maśle. Tym bardziej, iż gole były bardzo ładne. Jurasek położył bramkarza i strzelił pod poprzeczkę, natomiast Kostecki przytomnie przyłożył kij do dośrodkowania Myszki. Tymczasem w II tercji kibice przeżyli szok. Pozornie przewaga nadal należała do gospodarzy (dowodem bilans strzałów 14-6 na ich korzyść), ale wynik - zamiast rosnąć - został zniwelowany. Gdańszczanie przesadzili z folgowaniem dla przyjeznych. Do sensacyjnego remisu przyczyniły się wstydliwe błędy Cychowskiego (zagrał przeciwnikowi na kij) oraz Piotrowskiego.

Przerwa podziałała ożywczo na nasz zespół i rychło sytuacja wróciła do normy. Po akcji pierwszego ataku strzelał Sokół, ale słabo, więc wina M. Elżbieciaka była ewidentna. Potem nasi wykorzystali dwa okresy gry w przewadze, a niesportowym zachowaniem przedstawił się bywalcom "Olivii" Bremner. 27-letni Kanadyjczyk dość często zbiera kary meczu i niczym innym się nie wyróżnia.

GKS Tychy - Orlik Opole 5:1 (1:0, 2:0, 2:1), Toruński KH - KTH Krynica 7:1 (3:0, 2:0, 2:1). AWANSEM: Podhale Nowy Targ - Unia Oświęcim 3:4.

PIĄTEK.
Krynica - Podhale 1:14
(1:3, 0:6, 0:5), Tychy - TKH 6:1 (2:0, 2:1, 2:0), Orlik - Katowice 7:2 (1:0, 0:1, 6:1), Unia - STOCZNIOWIEC - przełożony na 26 bm.


Hokeiści Unii awansowali do III rundy Pucharu Kontynentalnego. Mistrzowie Polski, którzy byli gospodarzem turnieju, pokonali KHL Zagrzeb 13:1 i Liepajas Metalurgs 5:2 oraz zremisowali z Milano Vipers 3:3. Ostatni mecz zakończył się regularną bitwą z udziałem obu drużyn. Czterech unitów i pięciu gości otrzymało kary meczu.
Głos Wybrzeża

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (3)

  • STOCZNIA

    Brawo Stocznia !!! Brawo Stocznia !!! Brawo Stocznia !!! yeah .... :)))))

    • 0 0

  • To był dobry mecz!!!

    Byłem, widziałem, przeżywałem!!! Katowice to nie jest klub z pierwszych miejsc ekstraligi, więc teoretycznie powinno być łatwo...ale było na co popatrzeć. Była euforia po wyniku 2:0, załamanie przy 2:2 i szczęśliwy koniec 6:2!!!
    Do zobaczenia na następnych meczach w listopadzie!
    Pozdro dla kibiców "STOCZNI"

    • 0 0

  • Czy to ten sam mecz???

    Czy my bylismy na tym samym meczu??? mecz byl cieniutki, bramki i owszem padaly, ale poziom byl fatalny! Druga tercja totalnie w plecy, w pierwszej tez niewiele ciekawego, w trzeciej to i owszem adrenalina sie podniosla, ale chyba tylko dlatego, ze przegrac z katowickimi juniorami to bylby wstyd. Pokazuja oni owszem klase, coraz wieksze zgranie, ale wezmy pod uwage kto tam gra!!! Stoczniowcy obudzcie sie, bo ze grac potraficie pokazaliscie juz nowotarzanom, ale jednym meczem medalu sie nie zdobywa!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane