- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (40 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (3 opinie)
- 3 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (38 opinii)
- 4 Neptun gotowy już na derby. A ty? (15 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
- 6 Lechia nie bierze remisu w derbach (81 opinii)
.
1:0 Jankowski (13), 2:0 Zachariasz (15), 3:0 Jankowski (46).
STOCZNIA: Jakubowski - Smeja, Sokół; Jurasek, Piotrowski, Raszczyński - Fraszko, Leśniak; Twardy, Zachariasz, Myszka - Cychowski, Wróbel; Justka, Błażowski, Jankowski.
Gdańszczanie chcąc przystapić do play off z trzeciego miejsca musieli w dwóch ostatnich meczach zdobyć trzy punkty. Plan ten podopieczni Mariana Pysza wykonali już piątek. Torunianie leżeli w tym sezonie Stoczni, która wygrała wszystkie konfrontacje z drużyną z miasta pierników. Podobnie było w ostatnim w tych rozgrywkach meczu obu ekip. Stocznia przeważała zdecydowanie. Na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. W 8 min do barmki gości trafił Andriej Raszczyński. Gdańszczanie nie ustawali w atakach na bramkę torunian, ale kolejne bramki nie padały. Tuż po rozpoczęciu drugiej tercji zupełnie niespodziewanie padło wyrównanie. Gościej przejęli krążek pod bramką Stoczni i Suchomski pokonał Wawrzkiewicza. Odpowiedź gospodarzy była szybka. Na listę strzelców wpisali się Jurasek i Jankowski. Trzeci gol padł w olbrzymim zamieszaniu pod toruńską bramką. Na polu bramkowym o krążek walczyło kilka kijów. Guma wpadła do siatki, a jako strzelca uznano Jankowskiego. Ten sam zawodnik tuż przed końcem drugiej kwarty zdobył czwartą bramkę dla Stoczni. Najbardziej wyrównana była osttania część gry. Goście trafili na 2:4. W ostatnich minutach gospodarze dwukrotnie umieszczali krążek w toruńskiej bramce. Udanie powrócił do składu Mariusz Justka. Kapitan biało-niebieskich trzykrotnie asystował przy bramkach kolegów.
- To zwycięstwo miało znaczenie bardziej prestiżowe - ocenił trener Pysz. - W meczu nie chodziło o punkty, ale żeby pokazać, kto jest lepszy. Prawdziwa gra zacznie się za tydzień w play off. Postaramy się zrobić jak najlepszy wynik. Chcąc awansować dalej musimy wygrać przynajmniej jeden mecz na wyjeździe. W środę pokazaliśmy, że stac nas na to - dodał szkoleniowiec Stoczni.
GKS Tychy - Orlik Opole 3:1 (1:0, 1:0, 1:1),
Piątek: STOCZNIOWIEC - Toruński KH 6:2 (1:0, 3l;1, 2:1). BRAMKI: Raszczyński (8), Jurasek (25), Jankowski (28, 40), Piotrowski (58), Wróbel (59) - Suchomski (22), Dołęga (49). Unia Oświęcim - KTH Krynica 8:2 (2:0, 3:0, 3:2), GKS Katowice - GKS Tychy 5:2 (2:0, 0:2, 3:0), Orlik Opole - Wojas Podhale 1:5 (1:4, 0:1, 0:0).
Opinie (7)
-
2004-02-15 23:49
lesniak No 1
Iwona trzymaj Bartka tak dalej Aneta z chicago
- 0 0
-
2004-02-16 05:46
5 marca w Oświęcimiu, 7 marca w Gdańsku
9 marca w Oświęcimiu, 12 marca w Gdańsku, ew. 14 marca w Oświęcimiu, 16 marca w Gdańsku i 19 marca w Oświęcimiu...
- 0 0
-
2004-02-16 10:47
Szczególnie ten mecz 30.02 będzie interesujący.
- 0 0
-
2004-02-16 12:49
faktycznie opti ;)
to trąca aferką, to musi być jakiś rezerwowy termin dla centrali hokejowej... :))
- 0 0
-
2004-02-16 13:04
Może ktoś wie czy będą transmisje na Polsacie Sport albo Pulsie?.
- 0 0
-
2004-02-16 20:00
Stocznia-Unia w finale?
Niepoprawny optymista z Ciebie Madar,ale niech tak będzie,z małą korektą,ostatni mecz z Unią niech będzie w Gdańsku,pzdr
- 0 0
-
2004-02-17 00:24
Rewelacja;p
Juz nie pierwszy raz autor który opisuje wydarzenia hokejowe gdanskiej 100czni popelnia gafe;p jak mozna grac 30.02 jak nie ma takiej daty w kalendarzu;p moze tak 29.02,co???;))) pozdrawiam kibicow hokeja i do zobacznia 24 w Olivii:D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.