- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (179 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (92 opinie)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (13 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (62 opinie)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Strefa VIP na zawodach jeździeckich CSIO5*
144 konie wysokiej klasy, wielkie nazwiska światowego jeździectwa i pula nagród o równowartości 2 mln złotych. Tak w skrócie można podsumować tegoroczne zawody jeździeckie CSIO5* Longines FEI Jumping Nations, które rokrocznie przyciągają do sopockiego Hipodromu śmietankę międzynarodowego jeździectwa. Zawody można oglądać z trybun albo strefy VIP, którą odwiedziliśmy z naszym fotoreporterem.
CSIO5* to najważniejsze zawody w skokach przez przeszkody, jakie rokrocznie odbywają się na sopockim Hipodromie . CSIO to skrót z języka francuskiego (Concours de Saut International Officiel), co oznacza - Oficjalny Międzynarodowy Konkurs Skoków.
Czytaj więcej: Szczegółowa relacja z zawodów CSIO5* Sopot 2019
Zawody trwają cztery dni, a ostatniego, czyli w niedzielę, rozgrywany jest Puchar Narodów 1 Dywizji. To najważniejszy konkurs, w którym rywalizują drużyny z najwyższej pierwszej dywizji wg. rankingu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej. W szranki stanęło łącznie 57 zawodników: z Polski, Austrii, Belgii, Brazylii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Izraela, Włoch, Litwy, Holandii, Norwegii oraz Szwajcarii. Wśród nich pojawiły gwiazdy jeździectwa, m.in.: Irlandczyk Betram Allen, Daniel Deusser z Niemiec, Australijczyk Miklos Tassino czy Pieter Devos z Belgii.
Zawody są dostępne dla każdego, kto wykupi bilet wstępu na trybuny. Dla gwiazd oraz osób ceniących komfort, organizatorzy zawodów przygotowali specjalne miejsca VIP w strefie Five Star Club, do której prowadził czerwony dywan. W tym roku, zawodom przyglądali się m.in.: Lara Gessler, Borys Szyc oraz Karolina Ferenstein-Kraśko.
Goście, którzy wybrali strefę VIP obserwowali zawody w eleganckim namiocie z widokiem na główną arenę konkursową przy 4- lub 8-osobowych okrągłych stolikach. Przez cały czas dostępne były: catering w formie szwedzkiego stołu oraz orzeźwiające koktajle alkoholowe. Z kolei kelnerzy z restauracji Secretariat serwowali gościom wybrane dania z karty. 4-osobowy stolik w strefie VIP za 4 dni zawodów to koszt 6 tys. zł. Za 8-osobowy stolik należy zapłacić 10 tys. zł.
Ciekawą, chociaż już powoli umierającą tradycją zawodów, są nakrycia głowy u pań - w formie kapelusza, fascynatora lub toczka. Tradycja wywodzi się z Wielkiej Brytanii, gdzie takie nakrycie głowy jest elementem obowiązkowym podczas zawodów jeździeckich, a panie prześcigają się w coraz to bardziej fantazyjnych formach. W Polsce taka ozdoba nie jest obowiązkiem, lecz wyborem. Niektóre z pań zdecydowały się na kultywowanie tej brytyjskiej tradycji i postawiły na eleganckie fascynatory.
Wszystko na twojej głowie. Toczek, woalka, fascynator
Miejsca
Zobacz także
Opinie (23) ponad 10 zablokowanych
-
2019-06-16 20:25
Szyc vel Michalak?
To ten krzykacz najbardziej znany z mediów społecznościowych?
- 31 0
-
2019-06-16 18:35
Kiedyś w latach 90 w pewnym mieszkaniu na starym mieście ustalano już przed wyścigiem kto którą lokate ma zająć...tak słyszałem kilkanaście lat temu. Fajne sceny z tym pieknym sportem w tle były w Piłkrskim pokerze i Odwróconych.
- 15 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.