• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Surma: Gospodarze zaprosili nas do remisu

jag.
2 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Słowo "frajerstwo" odmieniane jest przez piłkarzy Arki przez różne przypadki. Gdynianie nie szczędzą sobie mocnych słów, bo wiedzą jak wielką szansę zmarnowali na zwycięstwo w derbach Trójmiasta. Filip Burkhardt przeprosił nawet kibiców za brak wygranej nad Lechią. Natomiast Frantisek Straka martwi się, czy strata goli w końcówce kolejnego meczu nie odciśnie się negatywnie na psychice jego podopiecznych. W niedzielę gdańszczanie zremisowali 2:2, zdobywając oba gole po 88 minucie gry.



Piłkarze Arki tracą punkty w końcówkach spotkań. Piłkarze Arki tracą punkty w końcówkach spotkań.
- To skandal, że nie wygraliśmy tego meczu - przyznaje Miroslav Bożok. - Remis podarowaliśmy Lechii przez frajerskie błędy - dodaje Filip Burkhardt. Ci piłkarze mają prawo czuć największy żal, że w niedzielę nie było trzech punktów dla gospodarzy. Nie odstawiali nogi, otrzymali po żółtej kartce, co eliminuje ich z występu w następnej kolejce w Bełchatowie. Być może nie zagra też Michał Płotka, dla którego derby skończyły się w 14. minucie z powodu kontuzji.

Nikt, na czele z trener nie jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego Arka przestała grać przy prowadzeniu 2:0. -Nie mogę uwierzyć, że tego meczu nie wygraliśmy. Remis w takich okolicznościach to jak porażka. Gole, podobnie jak w Warszawie, traciliśmy po indywidualnych błędach, brakowało odpowiedniej koncentracji. Nie wiem też, dlaczego sędzia doliczył aż tyle minut? - mówił trener Straka.

Jednak piłkarze nie potrzebowali osłony trenera, czy zrzucania winy za brak punktów na sędziego. -Nie możemy mieć pretensji do sędziego, ani nikogo innego, ale wyłącznie do siebie, bo Lechia oddała przecież w tym meczu pół strzału, a strzeliła dwa gole. Mogę tylko przeprosić kibiców, że nie daliśmy im wygranej, gdyż tak jak i my na nią zasłużyli - dodał Burkhardt.

Arka nie wygrała i do ostatniego miejsca gwarantującego utrzymanie w ekstraklasie, które zajmuje obecnie Polonia Bytom traci już dwa punkty. -Przez tydzień, czy nawet dwa na pewno nie będzie nam łatwo uwierzyć, że nie mamy trzech punktów w derbach - podkreśla Maciej Szmatiuk.

-To zwyczajne frajerstwo, że nie utrzymaliśmy 2:0, skoro dochodziła 90 minuta, a do tego momentu rywale praktycznie nam wcale nie zagrozili. Chyba nam się wydawało, że jesteśmy już w szatni i można się cieszyć ze zwycięstwa. Stanęliśmy, przestaliśmy biegać, wkradła się taka pewność siebie. Co gorsza Lechia te gole strzelała praktycznie z niczego, po długich przerzutach - dodaje kapitan Arki.

Niestety, nie są to pierwsze punkty, które w tym sezonie uciekły Arce w końcówce. Wzięliśmy pod uwagę mecze, w których gdynianie tracili gole w ostatnim kwadransie i okazało się, że gdyby nie te straty to na koncie żółto-niebieskich byłyby dwa zwycięstwa (Zabrze, Lechia u siebie) oraz trzy remisy więcej (Lechia w Gdańsku, Wisła i Lech u siebie). Łącznie zatem Arce w ten sposób uciekła aż 7 punktów! Wystarczy je dodać do tabeli, aby zobaczyć, w jakim stopniu zmieniłaby się pozycja drużyny w ekstraklasie.

Tabela po 24 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Wisła Kraków 24 13 5 6 36:25 44
2 Jagiellonia Białystok 24 12 5 7 31:23 41
3 Lechia Gdańsk 24 10 6 8 31:27 36
4 Śląsk Wrocław 24 9 9 6 33:28 36
5 Legia Warszawa 24 11 2 11 30:34 35
6 Górnik Zabrze 24 10 5 9 26:34 35
7 PGE GKS Bełchatów 24 9 7 8 26:25 34
8 Ruch Chorzów 24 9 7 8 23:22 34
9 Polonia Warszawa 24 9 6 9 33:23 33
10 Lech Poznań 24 9 6 9 27:19 33
11 Zagłębie Lubin 24 8 8 8 24:29 32
12 Korona Kielce 24 8 7 9 29:34 31
13 Widzew Łódź 24 7 9 8 32:26 30
14 Polonia Bytom 24 6 8 10 25:33 26
15 Arka Gdynia 24 5 9 10 17:28 24
16 Cracovia 24 5 5 13 28:41 20
Tabela wprowadzona: 2011-05-01


Bramki tracone przez Arkę w ostatnim kwadransie meczów ligowych w tym sezonie:
9. kolejka Lechia Gdańsk (w) 0:1 Wiśniewski 78'
14. kolejka Legia Warszawa (w) 0:3 Mezenga 81', Kiełbowicz 90'
16. kolejka Wisła Kraków (d) 0:1 Małecki 89'
17. kolejka Lech Poznań (d) 0:3 Ślusarski 85', Rudnevs 88', Mikołajczak 89'
18. kolejka Górnik Zabrze (w) 2:2 Wodecki 79'
23. kolejka Polonia Warszawa (w) 0:4 Mierzejewski 85'
24. kolejka Lechia Gdańsk (d) 2:2 Nowak 89', Vućko 90+6'

- Doskonale zdaje sobie sprawę, że to bardzo poważny problem - przyznaje trener Straka. - Kolejny taki mecz to uszczerbek na psychice zespołu i piłkarzy, ich mentalności. Dlatego mówiąc o derbach nie możemy akcentować tylko wyniku, aby jeszcze bardziej się nie pogrążać. Z pojedynku Lechią musimy zapamiętać, że pod względem gry, zaangażowania, stylu zagraliśmy fantastyczny mecz i że tak możemy prezentować się w pozostałych meczach - dodaje czeski szkoleniowiec.

Oczywiście zgoła odmienne nastroje po derbach panują w Lechii. Nikt tutaj nie martwi się tym, że została przerwana zwycięska passa w derbach w ekstraklasie (poprzednio pięć meczów). - Ten remis wywalczony w takich okolicznościach jest dla nas jak wygrana. Dla swoich piłkarzy mam wielki szacunek za walkę do końca, a i Arkę muszę pochwalić, bo grała na bardzo dobrym poziomie. Jeśli tak dalej będzie się prezentować utrzyma się w ekstraklasie i w przyszłym sezonie też będą derby - nie ukrywa Tomasz Kafarski.

W podobnym tonie wypowiadają się piłkarze. -Wielki "szacun" należy się całej drużynie za to, że uratowaliśmy remis rzutem na taśmę. Nigdy w życiu nie grałem w tak dramatycznym meczu. W ostatniej akcji pobiegłem w pole karne Arki, bo nic innego już nam nie zostało. Musieliśmy wrzucać piłkę na tzw. aferę. To był akt rozpaczy, desperacja z naszej strony - podkreślał Paweł Kapsa, bramkarz Lechii, którego obserwowali wysłannicy cypryjskiego klubu z Limassol.

Wreszcie dobrą zmianę w gdańskiej drużynie dał Kamil Poźniak. To on asystował przy pierwszym golu oraz dogrywał piłkę z rzutu wolnego przy drugim. Jednak o dziwo po meczu lechiści nie celebrowali własnych zasług, a chętniej odnosili się do tego co robili rywale.

- Skoro Arka zapraszała nas do strzelania goli, to je zdobyliśmy. Przez to, że gdynianie symulowali kontuzje, chyba każdy z nich po przerwie nadmiernie długo podnosił się z murawy, wyzwolili w nas dodatkową złość i to sprawiło, że jeszcze bardziej dążyliśmy do odrobienia strat - dodał Łukasz Surma, kapitan Lechii.

Bardzo podobnie sytuację postrzega szkoleniowiec gdańszczan. - Gdynianie są sami winni, bo szukali jak najczęściej przerywania gry. Czasem się to mści. W przerwie meczu powiedziałem do zespołu, że mają zacząć grać w piłkę, tak jak to czynili w pierwszym kwadransie, a nie napędzać Arkę faulami i stałymi fragmentami gry, bo po dobrym pierwszym kwadransie przestaliśmy grać tak jak powinniśmy, a w dodatku straciliśmy gola po rogu, na którego rozegranie uczulałem zawodników - ocenił trener Kafarski.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (399) ponad 50 zablokowanych

  • Po Derbach (1)

    Z tą frekwencją to trochę przesadzili ,byłem na meczu i jak było 8 500 góra 9 000 tyś to maks ! Na następnym meczu ekstraklasy to na pewno nie będzie 5tyś !

    • 7 2

    • na beton arenie

      bedzie zawsze komplet

      • 3 1

  • idzie, idzie... PODBESKIDZIE !

    • 2 0

  • Donald kazałby grać kolejne 7 minut byleby nie przegrać... (3)

    Sędzia główny ze Słupska, linowi z gdańska...

    • 4 5

    • I KUPA....... Z GDYNI

      • 7 3

    • odp (1)

      a wiesz tluku ze jeden z liniowych to sledz???
      a policzyles ile minut symulowali twoi"twardziele"
      nie kompromituj sie do reszty

      • 4 2

      • Przestań głupoty pisać

        lechia

        • 0 3

  • arkaaaa!!!

    co???

    Vućko !!!!!!!!!

    • 7 2

  • tak na spokojnie (4)

    Może i Lechia zle nie grała,popatrzcie spokojnie na ten mecz,Arkowcy z pianą
    w ustach ruszyli,ale grali w piłke?nie przeszkadzali tylko,teraz będzi słynny
    "TROLEBUS STRAKI",nawet Messi z Barceloną nie mogli nic poradzić gdy Real
    tylko przeszkdzał!! skąd takie podniecenie u kibiców z Gdyni? Arka super grała
    ...prosze Was!!!!bramki sami sobie strzeliliśmy,pierwszą Kapsa z obrońcami,drugą Kapsa,edno co Arka super robiła,to udawała,symulowała i padałą-za to na koniec
    na amen padła!!! nam raczej sędzia zabrał zwycięstwo,bo nie uznał prawidłowej
    bramki Nowaka,przedłużył mecz w sumie o 4 minuty,a powinien o 14,wystarczyła by jeszcze minuta,i daje głow że by było 3!!!!

    • 12 1

    • betonowy .. (1)

      mecz był przedłuzony o 5min.

      • 0 3

      • weź se przepisy poczytaj, najlepiej mieć pustą głowę - wtedy problemów brak

        • 2 1

    • Chodzi wspaniały anlityku pozbawiony obiektywizmu, że sedzia przedłużył już (1)

      przedłużony mecz, a trzecia bramka np. w 197 minucie doliczonego czasu mogła paść i dla Lechii i dla Arki, pobożne myślenie, że to Lechia już miała strzelać jest tylko pobożnym mysleniem. Przynajmniej stać mnie na obiektywizm.

      • 3 1

      • ale z ciebie dyletant - jeżeli techniczny pokazuje 5 to znaczy doliczam MINIMUM 5 minut - ostateczną decyzję podejmuje główny

        jeżeli w tym czasie ktoś leży, jest zmiana itd. dolicza czas do minut technicznego, wszyscy są winni tylko nie arka

        • 3 0

  • Hej Arkowcy, w meczu z Polonia bedzie Przemek. Jesli zarzadzi tak jak w 3miescie to dla was cienko to widze.

    • 5 0

  • a lechisci nie w Bydgoszczy ?

    co z pucharem ?

    • 3 4

  • LWY PÓŁNOCY zrobiły zakaz wyjazdowy na puchar

    • 3 0

  • brawo legia

    • 1 4

  • przegraliśmy ze zdobywcami PP

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Stal Rzeszów
20 lipca 2024
27% Stal Rzeszów
21% REMIS
52% Arka Gdynia

Ostatnie wyniki

76% ARKA Gdynia
8% REMIS
16% Motor Lublin
69% ARKA Gdynia
9% REMIS
22% Odra Opole

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 38 67 60.5%
2 Sławek Surkont 39 65 56.4%
3 Radosław Dymkowski 39 62 56.4%
4 Michał G. 39 62 53.8%
5 Tadeusz Grota 36 61 58.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane