- 1 Zużycie wody podczas meczu Polska-Francja (31 opinii)
- 2 Lechia chce pozyskać dwóch obrońców (49 opinii)
- 3 Wartość piłkarzy Arki w czubie tabeli I ligi (61 opinii)
- 4 Remis Polski z Francją w meczu "o honor" (37 opinii)
- 5 Wyższa frekwencja, ale nie mają hali (12 opinii)
- 6 Kończy, bo ze sportu nie wyżyje
Surma: Gospodarze zaprosili nas do remisu
Słowo "frajerstwo" odmieniane jest przez piłkarzy Arki przez różne przypadki. Gdynianie nie szczędzą sobie mocnych słów, bo wiedzą jak wielką szansę zmarnowali na zwycięstwo w derbach Trójmiasta. Filip Burkhardt przeprosił nawet kibiców za brak wygranej nad Lechią. Natomiast Frantisek Straka martwi się, czy strata goli w końcówce kolejnego meczu nie odciśnie się negatywnie na psychice jego podopiecznych. W niedzielę gdańszczanie zremisowali 2:2, zdobywając oba gole po 88 minucie gry.
- To skandal, że nie wygraliśmy tego meczu - przyznaje Miroslav Bożok. - Remis podarowaliśmy Lechii przez frajerskie błędy - dodaje Filip Burkhardt. Ci piłkarze mają prawo czuć największy żal, że w niedzielę nie było trzech punktów dla gospodarzy. Nie odstawiali nogi, otrzymali po żółtej kartce, co eliminuje ich z występu w następnej kolejce w Bełchatowie. Być może nie zagra też Michał Płotka, dla którego derby skończyły się w 14. minucie z powodu kontuzji.
Nikt, na czele z trener nie jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego Arka przestała grać przy prowadzeniu 2:0. -Nie mogę uwierzyć, że tego meczu nie wygraliśmy. Remis w takich okolicznościach to jak porażka. Gole, podobnie jak w Warszawie, traciliśmy po indywidualnych błędach, brakowało odpowiedniej koncentracji. Nie wiem też, dlaczego sędzia doliczył aż tyle minut? - mówił trener Straka.
Jednak piłkarze nie potrzebowali osłony trenera, czy zrzucania winy za brak punktów na sędziego. -Nie możemy mieć pretensji do sędziego, ani nikogo innego, ale wyłącznie do siebie, bo Lechia oddała przecież w tym meczu pół strzału, a strzeliła dwa gole. Mogę tylko przeprosić kibiców, że nie daliśmy im wygranej, gdyż tak jak i my na nią zasłużyli - dodał Burkhardt.
Arka nie wygrała i do ostatniego miejsca gwarantującego utrzymanie w ekstraklasie, które zajmuje obecnie Polonia Bytom traci już dwa punkty. -Przez tydzień, czy nawet dwa na pewno nie będzie nam łatwo uwierzyć, że nie mamy trzech punktów w derbach - podkreśla Maciej Szmatiuk.
-To zwyczajne frajerstwo, że nie utrzymaliśmy 2:0, skoro dochodziła 90 minuta, a do tego momentu rywale praktycznie nam wcale nie zagrozili. Chyba nam się wydawało, że jesteśmy już w szatni i można się cieszyć ze zwycięstwa. Stanęliśmy, przestaliśmy biegać, wkradła się taka pewność siebie. Co gorsza Lechia te gole strzelała praktycznie z niczego, po długich przerzutach - dodaje kapitan Arki.
Niestety, nie są to pierwsze punkty, które w tym sezonie uciekły Arce w końcówce. Wzięliśmy pod uwagę mecze, w których gdynianie tracili gole w ostatnim kwadransie i okazało się, że gdyby nie te straty to na koncie żółto-niebieskich byłyby dwa zwycięstwa (Zabrze, Lechia u siebie) oraz trzy remisy więcej (Lechia w Gdańsku, Wisła i Lech u siebie). Łącznie zatem Arce w ten sposób uciekła aż 7 punktów! Wystarczy je dodać do tabeli, aby zobaczyć, w jakim stopniu zmieniłaby się pozycja drużyny w ekstraklasie.
Tabela po 24 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Kraków | 24 | 13 | 5 | 6 | 36:25 | 44 |
2 | Jagiellonia Białystok | 24 | 12 | 5 | 7 | 31:23 | 41 |
3 | Lechia Gdańsk | 24 | 10 | 6 | 8 | 31:27 | 36 |
4 | Śląsk Wrocław | 24 | 9 | 9 | 6 | 33:28 | 36 |
5 | Legia Warszawa | 24 | 11 | 2 | 11 | 30:34 | 35 |
6 | Górnik Zabrze | 24 | 10 | 5 | 9 | 26:34 | 35 |
7 | PGE GKS Bełchatów | 24 | 9 | 7 | 8 | 26:25 | 34 |
8 | Ruch Chorzów | 24 | 9 | 7 | 8 | 23:22 | 34 |
9 | Polonia Warszawa | 24 | 9 | 6 | 9 | 33:23 | 33 |
10 | Lech Poznań | 24 | 9 | 6 | 9 | 27:19 | 33 |
11 | Zagłębie Lubin | 24 | 8 | 8 | 8 | 24:29 | 32 |
12 | Korona Kielce | 24 | 8 | 7 | 9 | 29:34 | 31 |
13 | Widzew Łódź | 24 | 7 | 9 | 8 | 32:26 | 30 |
14 | Polonia Bytom | 24 | 6 | 8 | 10 | 25:33 | 26 |
15 | Arka Gdynia | 24 | 5 | 9 | 10 | 17:28 | 24 |
16 | Cracovia | 24 | 5 | 5 | 13 | 28:41 | 20 |
Bramki tracone przez Arkę w ostatnim kwadransie meczów ligowych w tym sezonie:
9. kolejka Lechia Gdańsk (w) 0:1 Wiśniewski 78'
14. kolejka Legia Warszawa (w) 0:3 Mezenga 81', Kiełbowicz 90'
16. kolejka Wisła Kraków (d) 0:1 Małecki 89'
17. kolejka Lech Poznań (d) 0:3 Ślusarski 85', Rudnevs 88', Mikołajczak 89'
18. kolejka Górnik Zabrze (w) 2:2 Wodecki 79'
23. kolejka Polonia Warszawa (w) 0:4 Mierzejewski 85'
24. kolejka Lechia Gdańsk (d) 2:2 Nowak 89', Vućko 90+6'
- Doskonale zdaje sobie sprawę, że to bardzo poważny problem - przyznaje trener Straka. - Kolejny taki mecz to uszczerbek na psychice zespołu i piłkarzy, ich mentalności. Dlatego mówiąc o derbach nie możemy akcentować tylko wyniku, aby jeszcze bardziej się nie pogrążać. Z pojedynku Lechią musimy zapamiętać, że pod względem gry, zaangażowania, stylu zagraliśmy fantastyczny mecz i że tak możemy prezentować się w pozostałych meczach - dodaje czeski szkoleniowiec.
Oczywiście zgoła odmienne nastroje po derbach panują w Lechii. Nikt tutaj nie martwi się tym, że została przerwana zwycięska passa w derbach w ekstraklasie (poprzednio pięć meczów). - Ten remis wywalczony w takich okolicznościach jest dla nas jak wygrana. Dla swoich piłkarzy mam wielki szacunek za walkę do końca, a i Arkę muszę pochwalić, bo grała na bardzo dobrym poziomie. Jeśli tak dalej będzie się prezentować utrzyma się w ekstraklasie i w przyszłym sezonie też będą derby - nie ukrywa Tomasz Kafarski.
W podobnym tonie wypowiadają się piłkarze. -Wielki "szacun" należy się całej drużynie za to, że uratowaliśmy remis rzutem na taśmę. Nigdy w życiu nie grałem w tak dramatycznym meczu. W ostatniej akcji pobiegłem w pole karne Arki, bo nic innego już nam nie zostało. Musieliśmy wrzucać piłkę na tzw. aferę. To był akt rozpaczy, desperacja z naszej strony - podkreślał Paweł Kapsa, bramkarz Lechii, którego obserwowali wysłannicy cypryjskiego klubu z Limassol.
Wreszcie dobrą zmianę w gdańskiej drużynie dał Kamil Poźniak. To on asystował przy pierwszym golu oraz dogrywał piłkę z rzutu wolnego przy drugim. Jednak o dziwo po meczu lechiści nie celebrowali własnych zasług, a chętniej odnosili się do tego co robili rywale.
- Skoro Arka zapraszała nas do strzelania goli, to je zdobyliśmy. Przez to, że gdynianie symulowali kontuzje, chyba każdy z nich po przerwie nadmiernie długo podnosił się z murawy, wyzwolili w nas dodatkową złość i to sprawiło, że jeszcze bardziej dążyliśmy do odrobienia strat - dodał Łukasz Surma, kapitan Lechii.
Bardzo podobnie sytuację postrzega szkoleniowiec gdańszczan. - Gdynianie są sami winni, bo szukali jak najczęściej przerywania gry. Czasem się to mści. W przerwie meczu powiedziałem do zespołu, że mają zacząć grać w piłkę, tak jak to czynili w pierwszym kwadransie, a nie napędzać Arkę faulami i stałymi fragmentami gry, bo po dobrym pierwszym kwadransie przestaliśmy grać tak jak powinniśmy, a w dodatku straciliśmy gola po rogu, na którego rozegranie uczulałem zawodników - ocenił trener Kafarski.
Kluby sportowe
Opinie (399) ponad 50 zablokowanych
-
2011-05-03 09:34
następne derby będa w Gdyni... (1)
za dwa sezony odbędą się derby wybrzeżowe Arka - Bałtyk w drugiej lidze.Ciekawym czy kibice dalej się będą kłócić kto ma większe prawa do stadionu i koloru krzesełek ?
- 11 1
-
2011-05-03 11:38
I KTO będzie w sektorze "gości" ??? :)))
- 3 1
-
2011-05-03 09:36
Hahaha
Ciekawy jestem kogo śledzie będą obwiniać za następną porażkę....Tyle czasu ledwo się "ślizgają" w końcu tabeli i szukają winy u innych..
- 8 0
-
2011-05-03 09:42
Arka porażka na maxa.. (3)
...a piłkarze jak panienki tylko przewracać się i symulować potrafili.a potem zdziwienie że sędzia dolicza tyle minut.
- 13 2
-
2011-05-03 10:45
wasz Traktore czy jak mu tam powinien wyleciec za symulke ! (2)
- 1 5
-
2011-05-03 11:20
(1)
takim razie od was powinno co najmniej 3 wylecieć za symulacje
- 4 1
-
2011-05-03 11:40
cała Arka, kolego, cała Arka !!!
- 4 2
-
2011-05-03 09:44
Doliczone minuty
cytat - "Nie wiem też, dlaczego sędzia doliczył aż tyle minut? - mówił trener Straka".
Przez 1/3 meczu Arkowcy symulowali faul, więc co się dziwisz? :[- 19 2
-
2011-05-03 09:56
Derby, derby i po derbach (2)
następnych nie będzie przez spory okres czasu, jednak życzę Bałtykowi aby sukcesywnie budował swoją siłę, to może za parę lat doczekamy się derbów w ekstraklasie z Bałtykiem.
- 12 3
-
2011-05-03 11:42
100% będą "kulturalniejsze" !!! (1)
- 4 1
-
2011-05-03 14:14
zapewne tak bez cudzysłowu
- 2 0
-
2011-05-03 09:58
farciarze z lechijki (3)
cudem uratowaliście jeden punkt, nie istnieliście na boisku. Jestem dumny z mojej Areczki bo pokazała ile jesteście naprawdę warci. Jeb.ć tabele Areczka zawsze na czele !!!
- 4 16
-
2011-05-03 10:00
szykuj sobie nowe przyśpiewki
takie pierwszoligowe
- 9 2
-
2011-05-03 10:04
Bialo Zielony Sopot
A co mozna innego zaspiewac bedac arkowcem?:)
- 11 2
-
2011-05-03 12:24
chyba obróć tabele i arka zawsze na czele!
- 4 1
-
2011-05-03 09:59
"Nie wiem też, dlaczego sędzia doliczył aż tyle minut? - mówił trener Straka"Trzeba było tyle czasu nie leżeć na murawie,proponuję jeszcze raz obejrzeć mecz ze stoperem w ręku szanowny panie S...."Przez tydzień, czy nawet dwa na pewno nie będzie nam łatwo uwierzyć, że nie mamy trzech punktów w derbach - podkreśla Maciej Szmatiuk."Jak spadniecie na zbity pysk do pierwszej ligi to uwierzycie
- 13 2
-
2011-05-03 10:07
Arka-leżaki (2)
Wielkiej Lechii wystarczyło 7 minut żeby upokorzyc Arkę,której piłkarzyki ganiali przez 85 minut a potem z braku sił pokładali się na boisku.
To świadczy o klasie zawodników.- 13 2
-
2011-05-03 12:52
przez 88 kolego ! 88 !
- 1 0
-
2011-05-03 12:53
jak widać 3 minuty, w skali 7, WIELE znaczą !
- 1 0
-
2011-05-03 10:21
Arka to potrfi jednak rozweselić jak mało co!
Żaden inny mecz nie dał tyle radości w całej rundzie jak ostatnie popisy arkowców.
Po ostatnim gwizdku sędziego, nagle jakby ktoś im prąd odłączył, padli na murawę. Piękny widok!- 12 3
-
2011-05-03 10:26
Każdy mecz, podobnie jak opowiadanie, ma swój początek, rozwinięcie i zakończenie. I wszystkie te części składaja się na jedną całość. A zakończenia bywają najbardziej pasjonujące, o czym przekonali się Arkowcy w niedzielę. I nie jest to wina Lechii i innych zespołów ligowych, że Arkowcy odpuszczali sobie zakończenae. W końcu do nich dotarło ile stracili. Ale jest już chyba za późno.
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.