- 1 Porażka z Austrią. Polacy nie wyjdą z grupy (74 opinie)
- 2 Zdobył z Lechią Puchar Polski. Wróci? (37 opinii)
- 3 Droższe karnety i bilety na mecze Arki (56 opinii)
- 4 Trójmiejskie kluby żegnają koszykarzy (5 opinii)
- 5 Lechia znów chce piłkarza z Valmiery (70 opinii)
- 6 Wybrzeże zamieszało. Zły prognostyk (119 opinii)
TŻ Sipma - Lotos Gdańsk
Energa Wybrzeże - żużel
Zawody ligowe w Lublinie w pierwotnym terminie storpedowała pogoda. Po opadach deszczu tor nie nadawał się do jazdy. Gdańszczan miał wspomóc Kenneth Bjerre. W niedzielę młody Duńczyk ma zawody w Anglii i zastąpi go Brian Karger. - Do końca jedziemy o zwycięstwo - zapewnia Grzegorz Dzikowski. - W Rzeszowie przydarzyła się nam wpadka. Nie dojechał Bjerre, nie było Krzyśka Jabłońskiego, a najsłabszy mecz w sezonie miał Chrzanowski. Nie zamierzamy nikomu odpuszczać. Nie da się jednak ukryć, że swój cel zrealizowaliśmy i motywacja w zespole jest mniejsza - dodał szkoleniowiec Lotosu.
Skład Lotosu:
1. Kościecha,
2. Karger,
3. K. Jabłoński,
4. Stojanowski,
5. Chrzanowski,
6. Pacholak.
Janusz Stachyra, trener lublinian, jeszcze nie ustalił składu, ale należy się spodziewać, że pojadą: Peter Karlsson, Grzegorz Knapp, Mariusz Franków, Tomasz Piszcz, Sebastian Trumiński, Dawid Stachyra i Daniel Jeleniewski.
Do Lublina z Debreczyna przyjedzie Robert Kościecha. "Kostek" został powołany do składu na finał mistrzostw Europy par. Ta impreza rozgrywana jest po raz pierwszy. Razem z gdańszczaninem w biało-czerwonych barwach wystąpią: Tomasz Gapiński i Rafał Szombierski. Polacy będą rywalizować z Węgrami, Ukraińcami, Niemcami, Czechami, Słoweńcami i Rosjanami. - Jestem bardzo zadowolony z tego, że zostałem wybrany do startu w tej imprezie - powiedział "Kostek". - Może te zawody nie mają najwyższego prestiżu, ale to jest impreza rangi mistrzowskiej. Na pewno pojedziemy po zwycięstwo.
W sobotę we Wrocławiu rozegrany zostanie finał indywidualnych mistrzostw świata juniorów. W finałowej szesnascte jest czterech Polaków: Robert Miśkowiak, Krzysztof Kasprzak, Adrian Miedziński i Piotr Świderski. Nasi zawodnicy, zwłaszcza dwaj pierwsi, wymieniani są w gronie głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego. Najgroźniejszymi rywalami bialo-czerwonych będą Szwed Antonio Lindbaeck, Słoweniec Matej Zagar oraz obcokrajowiec Lotosu, Kenneth Bjerre. Wydaje się, że to właśnie z tego grona wyłonieni zostaną medaliści. Liczymy, że Polacy wywalczą przynajmniej jeden medal. Transmisję z zawodów przeprowadzi Polsat.
Kluby sportowe
Opinie (57)
-
2004-09-12 19:23
nie jadą
- 0 0
-
2004-09-12 19:32
mogli zacząć później
- 0 0
-
2004-09-12 19:34
Później??????A, no mogli skończyć mecz po 10 biegach, kiedy prowadziliśmy...
- 0 0
-
2004-09-12 19:41
No jakby zaczęli później to skończyliby po 10 ;-)
- 0 0
-
2004-09-12 19:43
No bez jaj. Mogli zacząć o 10 rano:-)))))) albo po pierwszej mszy, czyli koło 7.
- 0 0
-
2004-09-12 19:49
po sumie mogli zacząć
- 0 0
-
2004-09-12 19:53
gdzie karger ??!!
- 0 0
-
2004-09-12 21:57
Lublin
"pijcie szybciej bo się ściemnia" i sloneczko zajdzie za daleko:-)
- 0 0
-
2004-09-13 00:59
FARSA!!!!!!
CIEKAWE GDZIE OBIECANY KARGER I CO Z PECYNA,ALE SWOJA DROGA NAPRAWDE TYLKO FRAJER ROBI MECZ O 17 O TEJ PORZE ROKU JAK NIE MA NA STADIONIE SZTUCZNEGO OSWIETLENIA
- 0 0
-
2004-09-13 05:46
tu potrzebna jest REWOLUCJA!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.