- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (31 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (43 opinie)
- 4 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (45 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (22 opinie) LIVE!
- 6 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
To było święto
Lechia Gdańsk
Bramki: Cetnarowicz 10, Buzała 55, Wiśniewski 66, Rogalski 71, Andruszczak 83 - Bania 88.
LECHIA: Kapsa - Pęczak, Manuszewski, Wołąkiewicz, Fechner - Wiśniewski (73 Andruszczak), Miklosik (22 Piątek), Kasperkiewicz, Rogalski - Cetnarowicz (57 Rybski), Buzała.
WISŁA: Skrzypiec - Michalek, Żytko, Strugarek (58 Dylewski), Górski - Peszko (73 Łazicki), Zawadzki, Sielewski, Krzyżanowski (46 Bania), Mierzejewski - Staniszewski.
Sędziował: Żyro (Bydgoszcz). Żółte kartki: Manuszewski, Wiśniewski, Piątek (Lechia), Michalek, Peszko (Wisła). Widzów: 6000.
Nie wiem, na co liczyła policja. Liczne oddziały zablokowały kilka ulic dojazdowych do stadionu. - Panie, chce pan, aby panu zniszczyli samochód. Tam jest zadyma. A zresztą proszę opuścić skrzyżowanie, bo będzie mandat 500 złotych - na zmianę wyjaśniał i groził funkcjonariusz "drogówki", zamykający ulicę Jarową.
Zadymy nie było, bo nie bardzo było wiadomo, kto miały ją wywołać. Kibice Lechii na trybunach stworzyli doskonałą atmosferę, którą podtrzymał dobra gra piłkarzy, a sympatycy Wisły zwinęli swoje emblematy po trzecim golu, a po czwartym opuścili stadion. "Po co wy gracie, jak wy kibiców nie macie" - kwitowała ten gest publika przy ul. Traugutta.
Pierwsi zaatakowali goście. Już w inauguracyjnej minucie wywalczyli rzut rożny, po którym strzelał Sławomir Peszko. Piłkę z linii bramkowej wybił Arkadiusz Miklosik.
W 10. minucie "wypaliło" nowe ustawienie formacji ataku. Paweł Buzała posłał prostopadłą piłkę do Piotra Cetnarowicza, a ten ostatni precyzyjnym strzałem po "długim rogu" zdobył prowadzenie. - Nie ukrywam, że gram i myślę o nowym kontrakcie. Chciałbym zostać w Gdańsku co najmniej przez 1,5 roku. W tym tygodniu będę rozmawiał o tym z klubem - przyznał 34-letni napastnik, któremu z końcem roku upływa kontrakt w Lechii. Miejmy nadzieje, że działacze nie zrobią tego błędu co latem, kiedy nie podjęli rozmów z piłkarzem i jedną nogą był on już w Opolu.
W 26. minucie Buzała uciekł prawą stroną i ostro dośrodkował w pole karne. Cetnarowicza ubiegł Jarosław Skrzypiec, który wypiąstkował futbolówkę. Dopadł do niej Maciej Rogalski i pięknie uderzył z woleja. Szkoda, że na linii bramkowej stał Tomas Michalek, który popisał się obronną "główką".
W 33. minucie piłka znalazła się w płockiej bramce, ale kiepsko sędziujący arbiter z Bydgoszczy gola nie uznał. Jednak tym razem nie popełnił błędu. - Piotrek nie był na pewno na spalonym, ale ja chyba byłem przed obrońcami - przyznał Buzała. "Buzi" dobił do siatki piłkę, którą po strzale Wiśniewskiego, odbił przed siebie golkiper. Minutę później mogło być 1:1. Na lewym skrzydle "urwał" się Adrian Mierzejewski, a po jego dośrodkowaniu "szczupakiem" uderzał Peszko. Piękną interwencją popisał się Paweł Kapsa.
"Historia lubi się powtarzać. 1983" - tej treści transparent pojawił się po przerwie. Było to nawiązanie do zdobycia przez Lechię Pucharu Polski. Zresztą od tamtego sukcesu biało-zieloni w tych rozgrywkach nie zaszli tak daleko jak teraz.
Po zmianie stron obie drużyny od razu miały swoje szanse. Skrzypiec obronił uderzenie "Cetnara", a Kapsa sparował na róg strzał Mierzejewskiego. Worek bramkowy rozwiązał się, gdy Lechia grała w... dziesiątkę. Poza boiskiem był Cetnarowicz, który nabawił się kontuzji kolana. Wiśniewski przedarł się prawym skrzydle i tak precyzyjnie dośrodkował, że niższy od obrońców rywali Buzała nie miał kłopotów ze zdobyciem gola głową.
W 63. minucie "Wiśnia" był sam na sam ze Skrypcem po podaniu Karola Piątka, ale lepszy okazał się bramkarz Wisły. Nie na długo. Trzy minuty później Piotr wbiegł w "16", gdzie idealnym podaniem obsłużył go Rogalski. Precyzyjne uderzenie po długim rogu było równoznaczne z prowadzeniem 3:0.
Ale przecież to "Rogal" jest najskuteczniejszym lechistą jesienią. Maciek przypomniał o tym w 70. minucie. Asystę zaliczył Buzała, a lewoskrzydłowy przedryblował bramkarza i strzelił do opuszczonej bramki.
W 83.minucie miała miejsce niemal kopia trzeciego gola, z tą tylko różnicą, że dośrodkowywał Buzała, a celnie strzelał Artur Andruszczak. - Udowodniłem, że jestem prawdziwym facetem. Nie tylko dobrze zaczynam, ale i kończę - "Andrut" robił wyraźną aluzję do tego, że to on zdobył tej jesieni również pierwszego gola dla Lechii.
W 84. minucie szóstego gola mógł strzelić Andrzej Rybski, który niekonwencjonalnie został powitany przez spikera na boisku. Jednak jego uderzenie obiło słupek. Tym samym bramkę numer sześć, zarazem ostatnią w 2007 roku przy ul. Traugutta strzelił Piotr Bania. Uderzył on z najbliższej odległości po tym jak obronę gdański wymanewrował Adam Dylewski.
Kluby sportowe
Opinie (95) ponad 10 zablokowanych
-
2007-11-19 07:51
Arkowiec gratuluje Lechii świetnego meczu!
Moje gratulacje. Byłem i widziałem. Graliście koncertowo. Jeżeli derby to tylko w finale. Szkoda kas klubowych na zabezpieczenia meczy - są ważniejsze potrzeby, zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni. Teraz niech nasze grajki skoncentrują się na awansie do OE bo to jest najważniejsze. Jestem wiernym kibicem Arki Gdynia i chodzę też czasami na mecze Lechii, zresztą widzę tam też twarze, które czasem goszczą na Olimpijskiej i tak powinno być. Niech to wszystko znormalnieje i olać cały ten zawistny i dziecinny bełkot w komentarzach, będąc jednocześnie wiernymi kibicami swojego klubu.
- 0 0
-
2007-11-19 08:51
w Polsce
Rodzi sie znow wiela pilka
Lechia powraca do OE no i Arka mam nadzieje tez....
Jestesmy nawet w EURO,wiec dzieci albo nawet starsi po dobrym belcie odwiedzajacy ta strone-apel do was- kibicujmy TROJMIASTU,tak dawno nas nie bylo dlugo u szczytow pieknego futbolu......
Na co dzien jezdze w szaliku lub w koszulce ,czapce itd w trojmiejskiej komunikacji ,chodzev po ulicach,patrze w twarz nie znajomym w szalach lechi,jakos nikt mnie nie obil............moze dlatego ze jestem juz duzy i 35 lat na karku?- 0 0
-
2007-11-19 08:54
Gratuluję
gratuluję LECHII i KIBICOM. Jestem kibicem ARKI i cieszę się, że są jeszcze ludzie, którym PIŁKA leży w sercu a nie wyzwiska.
- 0 0
-
2007-11-19 09:07
Lechia
Pieknie wczoraj Lechijka zagrala Wisla nie miala nic do powiedzenia...a co do Arki skoro oni nas to my ich chyba prawda?haha bk ze sledzia w Oliwie:P:P
- 0 0
-
2007-11-19 09:49
do ciesli ze sledziowa
ty mowisz ze LECHIA nie wytrzyma presji moze tak a mozenie bo LECHIA .BR\EDZIE GRALA uczciwie do konca bez pomocy fryzjerow jacusiow i wielu innych pomocnikach jak sam wiesz arka miala juz zaklepany awans na jeseni bo najwiekszy platnik mial taka ochote ale oliwa zawsze sprawiedliwa po roku ale wyplywa takie mecze ti sie oglada z przyjemnoscia i widac ze nie ma zadnego kupczenia sledzie wescie z nas przyklad a zobaczycie co to prawdziwy SPORT I prawdziwe EMOCJE ktorych wy nie znacie pozdrawiam
- 0 0
-
2007-11-19 10:08
Slyszalem ze zarzad lechii chce zaakupic
3 wywrotki bananow
- 0 0
-
2007-11-19 10:18
Artykuł
Dzięki za poprawienie błędu.Biało-Zieloni
- 0 0
-
2007-11-19 11:07
gratulacje
i oby do finalu, a tam kolejne derby
- 0 0
-
2007-11-19 11:16
Cypis- kobieto
RAczej chyba niewarto odpisywac na twoj szmaciany post,mowi wiele o twoim JA!!!!
Poczekaj jeszcze na ostateczne werdykty prawnikow a zobaczysz malo poinformowany bananie ze tacy jak ty chodza ogladac bialo zielona popeline!!!!
Gdyby cofnac czas to zaproponowal bym GEBELSOWI doczepic jeden jeszcze sklad pociagu(4 WAGONY BO WIECEJ WAS NIEMA) I DO kAZACHSTANU ALBO NA SYBIR .
Kumasz?Pozdrow ode mnie swa mamusie,niezla byla.........- 0 0
-
2007-11-19 11:31
__________________LECHIA GDAŃSK_______________________
Z jednej strony chciałbym abyśmy wylosowali arke bo z nimi mamy szanse wygrac i pewno to zrobimy z drugiej strony nasza Kochana WISEŁKE a z trzeciej Legie to było by ciekawie ale niedługo wszystko bedziemy wiedzieć
ŚLĄSK-WISEŁKA-LECHIA GDAŃS TRZEJ KRÓLOWIE WIELKICH MIAST- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.