• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To musi być blok

jag.
4 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Jeśli siatkarki Energi Gedanii marzą o tym, by zagrać w play off, to do końca sezonu zasadniczego nie mogą już we własnej hali przegrać. Kolejno gościć będą: Gwardię Wrocław, AZS AWF Poznań i Dalin Myślenice. Pierwszy z tych rywali stawi się przy ul. Kościuszki w sobotę o godzinie 17.00.

Najbliższe cztery tygodnie - po Gwardii gdańszczanki pojadą do Muszyny, a potem dwa mecze zagrają u siebie - rozstrzygną o wyniku sportowym drużyny oraz zasobności portfeli kadry zawodniczej i trenerskiej Energi Gedanii. Przypomnijmy, że po pierwszej rundzie rozgrywek klub zdecydował się zamrozić 30 procent siatkarskich i aż połowę szkoleniowych uposażeń. Pieniądze te zostaną wypłacone, jeśli drużyna zakwalifikuje się do play off. Do ósmego miejsca gedanistki tracą dwa punkty. Przed tygodniem spadły ponownie na samo dno tabeli.

- Nie jest przyjemnie zamykać tabelę, ale raczej dobrze się stało, że Muszynianka ograła Dalin, niż miałoby się stać na odwrót. Ta pierwsza drużyna dysponuje najsilniejszym składem. Gdybyśmy miały z nią zagrać w barażu o utrzymanie, to mogłaby się spiąć i trudno byłoby z nią wygrać. A z Myślenicami graliśmy w barażu dwa lata temu i zakończył on się dla nas pomyślnie - przypomina Alicja Szajek, kapitan Energi Gedanii.

Gwardia plasuje się za wielką trójką tego sezonu (Nafta, Winiary, Centrostal). Z drużynami niżej notowanymi w tabeli wrocławianki potrafią grać i wygrywać, choć nie przychodziło im to dotychczas łatwo. W Muszynie, Myślenicach i Poznaniu zwyciężały po 3:2. Ale szukając w przeszłości, lepiej dla nas jest sięgnąć nieco dalej. W poprzednim sezonie po meczu z Gwardią w Gdańsku z pierwszej wygranej w karierze trenerskiej w ekstraklasie cieszył się ówczesny trener miejscowych, Marek Mierzwiński. Wówczas kluczowa była zagrywka. Gedanistki oddały tylko drugą partię, kiedy zepsuły aż dziewięć serwisów. W pozostałych setach rywalki miały olbrzymie kłopoty z przyjęciem i z rozegraniem akcji. Często ich nieudolne próby ataku kończyły się na gdańskim bloku.

- Analizowałyśmy grę wrocławianek z trenerami. Widać, że jest to tak samo młody zespół jak nasz, prezentuje zbliżony poziom sportowy. Tylko jest bardziej ograny. W tym sezonie występował w europejskich pucharach. Ale bez względu na to, kto stoi po drugiej stronie siatki, musimy wyjść na parkiet i wygrać. Obyśmy tylko same uniknęły wahań formy w przyjęciu zagrywki. Nie wiem, czy to brak doświadczenia, czy może brak koncentracji sprawia, że w jednym meczu potrafimy przyjmować bardzo dobrze, a po chwili fatalnie - przyznaje Alicja Szajek, która deklaruje, że nie ma dla niej większego znaczenia, czy gra jako przyjmująca, czy jest ustawiana po przekątnej z rozgrywającą. - Najważniejsze, że w ogóle gram - dodaje.

Trener Jerzy Skrobecki ma ciężki orzech do zgryzienia przy ustaleniu składu. Do gry w wyjściowej szóstce kandyduje aż osiem zawodniczek. Może warto tym razem postawić na nastoletnią Berenikę Tomsię, która w poprzednim meczu z wrocławiankami popisywała się udanymi blokami?
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (15)

  • No dziewczyny teraz już czas by pokazać swój prawdziwy charakter i dać ludziom trochę radości. Mam nadzieję że wygracie. Nie ważne w jakim stylu byleby do przodu.

    • 0 0

  • NO GDANISTKI JEDZEMY MUŚIMY TO WYGRAĆ

    • 0 0

  • niestety

    niestety dzisiaj znowu w plecy. szkoda. moge tylko powiedzieć, że córka miała łzy w oczch i .... żal do trenera. no, cóż przyjdzie walczyc o utrzymanie. brdzie chyba ryzykowna ta walka z tym panem trenerem.

    • 0 0

  • Brawo Berenika Tomsia, jestem pod wrażeniem!Rośnie nam śodkowa z prawdziwego zdarzenia.Szkoda,że reszta zespołu grała dobrze tylko fragmentami.
    Muszyna wygrała z AZS-em, co zważając na znane wszystkim fanom siatkówki okoliczności, nie było trudne do przewidzenia.Nas to niestety oddala od play-off.

    • 0 0

  • :((((

    Szkoda, że przegrały :((( Należało im się to zwycięstwo...

    • 0 0

  • Szkoda, ale dramat

    Pozdro z Rumi, widziałem wynik, w piąttym secie do 18!!!
    Szkoda

    • 0 0

  • KICHA!!

    bylem.. widzialem..!swietny mecz ale co z tego skoro znow w plecy:( nie wiadomo czego zabraklo..? moze wiecej zimnej krwi i plynosci w grze? bylo dobrze ale zabraklo! coz... zycie!z tydzien bedzie lepiej!musi!!!

    • 0 0

  • to był mecz Bery i Ani szkoda tylko ze znowu w plecy, no i sędziowie tez chwilami jak by sędziowali zupełnie inny mecz, ich decyzje były zaskakujace. głowy do góry nie jest dobrze ale nie jest z nowu az tak źle

    • 0 0

  • Bardzo szkoda. Szczególnie bolą trzy piłki meczowe (16:15, 17:16 i 18:17) oraz pozostałe wyniki meczów (których można było się spodziewać): Poznań - Muszyna (1:3) i Myslenice - Mielec (2:3). MVP meczu zdecydowanie Benia i Ania a u gosci Barańska. Ale i tak wierze, że zostaniemy w Serii A - na złość południu!!!

    • 0 0

  • fantastyczny mecz

    to mimo wszystko byl fantastyczny mecz!!!! i mecz nie tylko Bery i Ani ale calego zespolu szczegolnie Dzasta zagrala swietne spotkanie a Siwa tez grala bardzo dobrze!!! Az przykro bylo patrzec na lzy w oczach zawodniczek ktore naprawde zasluguja jak nikt inny na zwyciestwa a juz szczegolnie w tym meczu!!! No ale nic. Glowy do gory laski i oby w nastepnych meczach ta trojka w wyniku byla po waszej stronie bo o spadku z serii A nie ma mowy!!! Ja w was wierze!! Powodzenia w kolejnych spotkaniach!!

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane