- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (195 opinii)
- 2 Żużel odwołany 5 minut przed startem (141 opinii)
- 3 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 4 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Lechia Gdańsk bez licencji na ekstraklasę. Arka Gdynia dostała ją bez zastrzeżeń
9 maja 2024
(195 opinii)Jest legendą Arki, wychował się w Lechii
- "Lechia posiada większe możliwości. Poza tym okupuje 1. miejsce w tabeli. Natomiast Arce ostatnie mecze nie ułożyły się po jej myśli gdynian. Jednak własne boisko i duże zaangażowanie gospodarzy sprawią, że niedzielne derby będą stały na wyrównanym poziomie. Wiem, jak to jest, ponieważ rozgrywałem derbowe mecze od najmłodszych lat - mówi Tomasz Korynt, piłkarsko wychowany w Lechii, który później stał się legendą Arki.
ARKA - LECHIA PRZY KOMPLECIE PUBLICZNOŚCI
Na początku można rzucić stare stwierdzenie, że w derbach nie ma faworytów. Tym niemniej trzeźwo oceniając sytuację w ekstraklasie faworytem będzie jednak Lechia. Posiada większe możliwości, ale wynikające z tego, że w jej składzie są doświadczeni zawodnicy czy reprezentanci Polski. Poza tym okupuje pierwsze miejsce w tabeli, a ostatnie mecze w wykonaniu gdańszczan były pozytywne.
SEBASTIAN MILA: CAŁE ŻYCIE MARZYŁEM O DERBACH TRÓJMIASTA
Arka znajduje się na drugim biegunie, rozpoczęła rozgrywki bardzo dobrze, natomiast ostatnie mecze nie ułożyły się po myśli gdynian. Jednak własne boisko i duże zaangażowanie piłkarzy Arki sprawi, że niedzielne derby będą stały na wyrównanym poziomie.
Słabsza forma żółto-niebieskich to przede wszystkim dziecinne błędy. Tak też bramki gdynianie stracili w meczu z Pogonią Szczecin. Można powiedzieć, że padły one po ich asystach. Dlatego potrzebne jest pełne zaangażowanie i koncentracja. A o te rzeczy podczas derbów możemy być spokojni.
Wiem, jak to jest, ponieważ rozgrywałem derbowe mecze od najmłodszych lat, w juniorach, czyli wówczas w trampkarzach. Na poziomie seniorskim brałem udział w trzech spotkaniach Arka - Lechia, wszystkie jako zawodnik biało-zielonych. Utkwił mi w pamięci ostatni mecz, który decydował o awansie do ekstraklasy, z którego mógł cieszyć się tylko zwycięzca. Nam się jednak nie udało. Straciliśmy bramkę i to Arka weszła poziom wyżej. Ze względu na stawkę i walkę właśnie mecz z maja 1976 roku pamiętam najlepiej.
SPOTKANIE KIBICÓW LECHII Z PIŁKARZAMI I ZARZĄDEM. GŁÓWNY TEMAT: DERBY
W porównaniu do tamtych lat na pewno zmieniła się derbowa atmosfera. Z jednej strony ostatnie starcie pomiędzy Arką i Lechią wreszcie było rozgrywane w cywilizowanych warunkach, na nowym stadionie. Jeśli chodzi o kibiców, to oczywiście była konkurencja, ale nie zdarzały się historie takie jak teraz. Mam nadzieję, niedzielne derby odbędą się w spokoju i bez ekscesów na trybunach. Natomiast na boisku derby były nieco bardziej zacięte niż ostatnie. Głównie z tego względu, że w klubach grali piłkarzy dobrze znający ich wagę. Oni wtedy dorastali w atmosferze tych meczów, gdyż byli z Trójmiasta.
MATEUSZ SZWOCH: MOŻEMY BIEGAĆ WIĘCEJ NIŻ W HISZPANII
Jednak także wtedy zmiana barw klubowych z gdańskich na gdyńskie wiązała się z licznymi niedogodnościami. Sam tego doświadczyłem. Kiedy przeszedłem z Lechii do Arki na murach w Gdańsku pojawiły się napisy "Korynt zdrajca". Nie byłem tam mile widziany na meczach koszykówki czy piłki ręcznej, gdyż wiązało się to z licznymi, nieprzyjemnymi okrzykami.
Moja osoba była szczególnie na świeczniku ponieważ ojciec całe życie był związany z Lechią. Dlatego też moje przejście wiązało z dużym zamieszaniem. Natomiast w domu nie było żadnych niesnasek na tym tle - oczywiście do dzisiaj jest cicha i delikatna rywalizacja. Ojciec chodzi jednak na Arkę i Lechię, ja podobnie. Oczywiście on kibicuje Lechii, a ja w Arce.
Grałem także w derbach z Bałtykiem, one były jednak znacznie bardziej delikatne. Szczerze mówiąc dopiero kilkanaście lat temu dowiedziałem się, że fani biało-niebieskich i Arki się nie lubią. W latach 80. nie było to widoczne. Także derby Bałtyku z Lechią przebiegały łagodniej niż Arki z Lechią. Może mniejszy kaliber starć derbowych z Bałtykiem wynikał z braku aż takich różnic pomiędzy kibicami obu drużyn. Do tego na boisku nie było aż takiego napięcia.
Atutem Arki w niedzielnym meczu może być to, że przeciwstawi się większym możliwościom Lechii zaangażowaniem, walką i będzie wystrzegać się głupich strat. Nie będzie łatwo ponieważ brakuje Michał Marcjanik'>Michała Marcjanika. Mam nadzieję, że do formy i pełni zdrowia powróci Yannick Smabea, który był ważną postacią drużyny na początku rozgrywek.
ARKA PRZEGRAŁA W BYTOVIE W PUCHARZE POLSKI
Patrząc na nadchodzące derby nie ma się co sugerować ostatnim meczem Arki w Pucharze Polski. Myślę, że piłkarze potraktowali go nieco ulgowo, ponieważ przed nimi starcie właśnie z Lechią. Do tego skład wydawał mi się oszczędnościowy. Gdynianie mają jeszcze przed sobą rewanż z Bytovią na własnym boisku, a przy wyniku z pierwszego meczu 1:2 awans do kolejnej rundy rozgrywek jest bardzo prawdopodobny.
Typowanie wyników
Jak typowano
26% | 253 typowania | ARKA Gdynia | |
11% | 104 typowania | REMIS | |
63% | 605 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (62) 4 zablokowane
-
2016-10-26 16:09
Oni z Lechią przegrają jak oni takie głupie dziecinne błędy robią a przede wszystkim! Ostatnio mało bramek strzelają niż na początku sezonu że zjawiskom na czele gdzie nie potrafi sytuacji wykorzystać a z betonami muszą wykorzystywać sytuację i przede wszystkim błędów w obronie nie robić bo inaczej betony im wpitola.
- 19 9
-
2016-10-26 15:36
Arka w głęboki kryzysie. (1)
Oglądając ostatnie "wyczyny" piłkarzy Arki, ostatnie czyli przynajmniej od miesiąca widać głęboki kryzys. Piłkarze biegają w monotonnym tempie nie stwarzają napastnikom dobrych okazji. Mecz w Bytowie ewidentnie to pokazał to piłkarze Bytowi grali szybko i z jakimś pomysłem. Wszystko wygląda kiepsko ale ... . Ale derby często wygrywa się nie umiejętnościami nie lepszymi za graniami ale determinacją wolą zwycięstwa, dyspozycją dnia.
W kontekście ostatnich meczów Arki to trochę brzmi jak zaklęcia ale tak już jest.
Trzeba mieć plan konsekwentnie go realizować i dać z siebie 110% wtedy będzie sukces. Tym sukcesem może być 0:0 z silniejszym rywalem bądź 1:1
a może 1:0. Patrząc na chłodno na potencjał i formę obu zespołów w ostatni miesiącu faworytem jest Lechia ale ... . Ale na szczęście to jest sport i wynik będzie wiadomy dopiero przed 20:00 w niedzielę. Oby mecz był na dobrym poziomie.- 55 0
-
2016-10-26 15:59
AMEN
Głos rozsadku
- 19 0
-
2016-10-26 15:42
Prawda.
Pamiętam lata gdy Arka miała "lalala najlepszą ekipę", a Buzała przejeżdżał pół boiska sam i było pozamiatane. Dlatego nie można lekceważyć przeciwnika, choć tym razem wydaje mi się że faworyt wygra i to zdecydowanie.
- 37 20
-
2016-10-26 15:34
Milos
Pokaż formę w derbach jak za najlepszych czasów w Juve!
- 35 11
-
2016-10-26 15:27
w derbach nie ma faworytow ? (1)
Hmm... ale zazwyczaj zwyciestwo jest po stronie oddzialu Karmy, ktory wpada wymierzyc sprawiedliwosc a przegrana po stronie przygotowujacych obrazliwa oprawe.
- 12 20
-
2016-10-26 15:31
Najpierw do szkoły bo nie da się czytać tego bełkotu, a potem do garów, a nie do komentowania męskich rozgrywek :O
- 14 1
-
2016-10-26 15:25
Pamiętać o monitoringu trybun. Po tym jak kibice z gdańska spalili ostatnio magazyn dziewczynek ze Sztormu tym bardziej żaden
- 13 29
-
2016-10-26 15:08
co tak skromnie? jak na taki wielkie miasto to troche mało...
- 18 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.