Sport Aktualności siatkówka

Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Trefl Gdańsk - GKS Katowice 2:3. Wpadka siatkarzy, tylko punkt z outsiderem

mip.

14 stycznia 2024, godz. 23:15

Opinie (49)

Trefl Gdańsk

Najnowszy artykuł o klubie Trefl Gdańsk Trefl Gdańsk. Igor Juricić: Nie widziałem siebie w dalszym projekcie, a klub mnie

Siatkarze Trefla Gdańsk po meczu z GKS Katowice mieli nietęgie miny. Domowej porażki z katowiczanami nie spodziewał się nikt.

Trefl Gdańsk przegrał z GKS Katowice 2:3 (20:25, 28:26, 14:25, 25:21, 13:15) w meczu 16. kolejki PlusLigi. To nie lada niespodzianka i wpadka gdańszczan, bowiem z katowiczanami nie przegrali od ponad dwóch lat, a rywale znajdowali się na 14. miejscu w tabeli. O porażce zadecydowała słaba skuteczność w ataku w 1. secie, a także całkowicie przespana trzecia partia i początek tie-breaka. "Gdańskie Lwy" poznały rywala w ćwierćfinale Pucharu Polski. 14 lutego na wyjeździe zagrają z Jastrzębskim Węglem.

TREFL: Droszyński 3, Orczyk 16, Urbanowicz 8, Sasak 4, Sawicki 20, Niemiec 10, Martinez (libero) oraz Nasevich 17, Gałązka 1, Czerwiński

GKS: Saitta 1, Waliński 9, Usowicz 10, Jarosz 23, Vasina 26, Krulicki 1, Mariański (libero) oraz Adamczyk 9, Domagała, Fenoszyn, Mielczarek, Wóz

Kibice oceniają

Aliaksei Nasevich

4.10 (20 ocen)
Mikołaj Sawicki

3.79 (19 ocen)
Jan Franchi Martinez

3.47 (15 ocen)

zobacz wszystkie oceny

Zanim doszło do siatkarskich emocji w Ergo Arenie, zawodnicy Trefla Gdańsk bacznie śledzili losowanie par ćwierćfinałowych w Tauron Pucharze Polski. Żółto-czarni jako ekipa nierozstawiona mogli trafić na jedną z drużyn, która zajęła miejsca 1-4 na półmetku rozgrywek, czyli: Asseco Resovię, Jastrzębski Węgiel, Projekt Warszawa lub Aluron CMC Warta Zawiercie.

Traf padł na Jastrzębski Węgiel. Mecz, podobnie jak pozostałe ćwierćfinały, zostanie rozegrany 14 lutego. Gospodarze będzie drużyna Jastrzębskiego Węgla. O awansie zadecyduje wynik jednego meczu. Zwycięzcy awansują do turnieju Final Four, który w dniach 2-3 marca odbędzie się w Krakowie.

Trefl Gdańsk rozpoczyna rundę rewanżową i szykuje wzmocnienia na sezon 2024/25

Z tego losowania w Gdańsku niekoniecznie byli zadowoleni, podobnie, jak z pierwszego seta przeciwko GKS Katowice. Żółto-czarni zagrali w nim bardzo słabo, przede wszystkim nieskutecznie w ataku i przegrali go do 20.

Po tej partii trener Igor Juricić zmienił atakującego. Za Kewina Sasaka, który miał tylko 12 proc. skuteczności wszedł Aleksei Nasevich i gra Trefla od razu się poprawiła. Zaczęło się od 4:1 na korzyść miejscowych, ale chwilę później to katowiczanie prowadzili 9:7. Ciężar punktowania wziął na siebie Mikołaj Sawicki i wydawało się, że Trefl łatwo wyrówna, bo prowadził już 21:18, ale wykorzystał dopiero czwartą piłkę setową, wygrywając 28:26.

Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Działki pod budowę. Masz z czego wybierać. Ponad 4 tysiące ofert

Działki 27 km od Gdyni, Sopotu, Gdańska 109 000 zł

Barwik, Barwik

1000 m²

Tylko u Nas ! Atrakcyjna działka w świetnej cenie 149 900 zł

Kolonia

848 m²

Działka budowlana Rębiska koło Kielna 239 000 zł

Kielno, Rębiska

1092 m²

Więcej w serwisie Ogłoszenia (4253)

To, co wydarzyło się w trzecim secie, było nie lada niespodzianką. Wyrównana gra trwała do stanu 4:4, a później gra Trefla całkowicie się popsuła. Katowiczanie punkty zdobywali seriami i w pewnym momencie prowadzili już 20:9. Na nic zdały się zmiany przeprowadzane przez Igora Juricicia, a także i time-outy. Bez większej historii partia ta padła łupem katowiczan 25:14.

By pozostać w meczu, gdańszczanie musieli wygrać czwartego seta. Kamil Droszyński często rozgrywał piłkę do Nasevicha, a ten skutecznie kończył ataki. "Gdańskie Lwy" nie potrafiły jednak odskoczyć na więcej niż 3 punkty. "GieKSa" doprowadziła nawet do stanu 20:20, ale końcówka należała do miejscowych, którzy wygrali do 21 i doprowadzili do tie-breaka. Kluczem była przede wszystkim spora poprawa w skuteczności ataków.

Trefl Gdańsk - Asseco Resovia 3:1. Awans na Puchar Polski w wielkim stylu

Przebieg ostatniej partii ustawił początek, który 5:1 wygrali katowiczanie. Prowadzili oni już 8:3 i byli na autostradzie do zwycięstwa. Wprawdzie gdańszczanie próbowali jeszcze odwrócić losy meczu. Byli naprawdę bliscy tego, bo po udanym ataku Sawickiego zrobiło się 13:14, ale decydujący atak skończył Jakub Jarosz i to "GieKSa" po raz pierwszy od 5 stycznia 2022 roku wygrała z Treflem.

Typowanie wyników

14 stycznia 2024, godz. 20:30

Gdańsk Sopot, pl. Dwóch Miast 1

2 pkt.

TREFL Gdańsk

2 : 3

GKS Katowice

Jak typowano

99%	246 typowań	TREFL Gdańsk
1%	3 typowania	GKS Katowice

więcej

Tabela po 16 kolejkach

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn

	Drużyny	M	Z	P	Sety	Pkt.
1	Jastrzębski Węgiel	16	14	2	44:12	42
2	Aluron CMC Warta Zawiercie	16	13	3	42:16	38
3	Projekt Warszawa	16	13	3	41:16	38
4	Asseco Resovia Rzeszów	16	13	3	42:21	35
5	Bogdanka LUK Lublin	16	10	6	37:28	29
6	Trefl Gdańsk	16	9	7	33:24	29
7	PSG Stal Nysa	16	7	9	31:31	25
8	Indykpol AZS Olsztyn	16	7	9	30:31	23
9	PGE GiEK Skra Bełchatów	16	8	8	30:33	21
10	Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle	16	7	9	28:31	21
11	Ślepsk Malow Suwałki	16	6	10	19:33	18
12	Exact Systems Hemarpol Częstochowa	16	5	11	24:38	17
13	Barkom Każany Lwów	15	5	10	22:37	14
14	GKS Katowice	16	5	11	20:38	14
15	KGHM Cuprum Lubin	15	3	12	16:36	11
16	Enea Czarni Radom	16	2	14	11:45	6

Tabela wprowadzona: 2024-01-14

aktualna tabela

Wyniki 16 kolejki

TREFL GDAŃSK - GKS Katowice 2:3 (20:25, 28:26, 14:25, 25:21, 13:15)
Ślepsk Malow Suwałki - Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3:0 (25:21, 25:18, 25:23)
Enea Czarni Radom - Bogdanka LUK Lublin 0:3 (23:25, 22:25, 23:25)
Projekt Warszawa - Asseco Resovia 1:3 (25:23, 21:25, 19:25, 20:25)
Aluron CMC Warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (25:17, 21:25, 23:25, 26:24, 15:12)
PGE GiEK Skra Bełchatów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:12, 28:26, 25:22)
Jastrzębski Węgiel - PSG Stal Nysa 3:1 (20:25, 25:21, 25:20, 25:15)
Barkom Każany Lwów - KGHM Cuprum Lubin (przełożony na 02.03)

mip.

Kluby sportowe

Trefl Gdańsk

Wydarzenia

Siatkówka mężczyzn: TREFL Gdańsk - GKS Katowice 14 stycznia 2024 (niedziela)

Opinie wybrane

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-01-14 23:31

(2)

Szkoda nawet 5 zł na bilet. Czy nie ma w Polsce klubu, który zabrałby z Trefelka miłościwie nam panującego prezesunia. Od tego trzeba zacząć to może zawodnicy będą podpisywać co najmniej dwuletnie kontrakty i będą się czuli odpowiedzialni za wyniki. Teraz jest padaka.

3 miesiące
- 34 14
Twoja opinia

Zmień treść

Szkoda nawet 5 zł na bilet. Czy nie ma w Polsce klubu, który zabrałby z Trefelka miłościwie nam panującego prezesunia. Od tego trzeba zacząć to może zawodnicy będą podpisywać co najmniej dwuletnie kontrakty i będą się czuli odpowiedzialni za wyniki. Teraz jest padaka.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2024-01-15 18:31
  
  Zainwestuje jak cię stać i ty zostań miościwie panującym. Zobaczymy czy po roku będziesz taki mądry.
  
  Gda
  3 miesiące
  - 3 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Zainwestuje jak cię stać i ty zostań miościwie panującym. Zobaczymy czy po roku będziesz taki mądry.
  Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2024-01-15 01:42
  
  Ci, którzy odchodzą, grali co najmniej przez ostatnie dwa lata (z wyjątkiem Sasaka), więc kontrakty dwuletnie (lub przedłużane) były. Nie ma się co dziwić, że Urbanowicz i Zaleszczyk odchodzą po dobrych kilku latach - trzeba mieć nowy impuls do rozwoju (nie mówię tylko o pieniądzach). Niemiec miał dwuletni kontrakt, który się po tym sezonie kończy,
  
  Ci, którzy odchodzą, grali co najmniej przez ostatnie dwa lata (z wyjątkiem Sasaka), więc kontrakty dwuletnie (lub przedłużane) były. Nie ma się co dziwić, że Urbanowicz i Zaleszczyk odchodzą po dobrych kilku latach - trzeba mieć nowy impuls do rozwoju (nie mówię tylko o pieniądzach). Niemiec miał dwuletni kontrakt, który się po tym sezonie kończy, Sawicki też dwa sezony. Sasaka Gdańsk kisił na ławce, potem musiał sobie znaleźć granie w Czechach, kiedy dowiedział się, że tutaj będzie Bołądź. Dobrze, że wrócił chociaż na jeden sezon. Poza tym to rzeczywistość we wszystkich klubach, nikt latami nie siedzi w jednym miejscu, to już nie te czasy. I trudno się dziwić, że idą do bogatszego - nikt nie szuka nowej pracy za mniejszą kasę. Jasne, że szkoda, że tej samej ekipy nie będzie w nowym sezonie, ale przez to atmosfera na pewno nie siadła - to zawodowcy i taka kolej rzeczy. A dołek formy kiedyś w sezonie musi przyjść, nie da się jechać ciągle na maxa.
  
  3 miesiące
  - 13 3
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Ci, którzy odchodzą, grali co najmniej przez ostatnie dwa lata (z wyjątkiem Sasaka), więc kontrakty dwuletnie (lub przedłużane) były. Nie ma się co dziwić, że Urbanowicz i Zaleszczyk odchodzą po dobrych kilku latach - trzeba mieć nowy impuls do rozwoju (nie mówię tylko o pieniądzach). Niemiec miał dwuletni kontrakt, który się po tym sezonie kończy, Sawicki też dwa sezony. Sasaka Gdańsk kisił na ławce, potem musiał sobie znaleźć granie w Czechach, kiedy dowiedział się, że tutaj będzie Bołądź. Dobrze, że wrócił chociaż na jeden sezon. Poza tym to rzeczywistość we wszystkich klubach, nikt latami nie siedzi w jednym miejscu, to już nie te czasy. I trudno się dziwić, że idą do bogatszego - nikt nie szuka nowej pracy za mniejszą kasę. Jasne, że szkoda, że tej samej ekipy nie będzie w nowym sezonie, ale przez to atmosfera na pewno nie siadła - to zawodowcy i taka kolej rzeczy. A dołek formy kiedyś w sezonie musi przyjść, nie da się jechać ciągle na maxa.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-01-15 17:50

Tego nie można tolerować.

Który to sezon , min. 3-ci ; wciąż zmiany , jak długo ; sprzedać klub i nie męczyć kibiców.

Kibic W wrzeszcza
3 miesiące
- 5 6
Twoja opinia

Zmień treść

Który to sezon , min. 3-ci ; wciąż zmiany , jak długo ; sprzedać klub i nie męczyć kibiców.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-01-15 08:00

Koszmarny mecz

Trudno nie mieć z tyłu głowy sytuacji z zawodnikami, którzy już podpisali nowe kontrakty w nowych klubach. Niby wiara jest ale entuzjajzmu wśród kibiców brak.

3 miesiące
- 23 6
Twoja opinia

Zmień treść

Trudno nie mieć z tyłu głowy sytuacji z zawodnikami, którzy już podpisali nowe kontrakty w nowych klubach. Niby wiara jest ale entuzjajzmu wśród kibiców brak.
Regulamin dodawania opinii