• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trefl zaledwie w barażach ze Stalą Mielec

jag.
29 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
W finałach play-off, niczym na zdjęciu, piłka była po stronie Trefla Sopot, ale faworytki nie zdołały atutów, które miały na papierze przełożyć na wynik na parkiecie. W finałach play-off, niczym na zdjęciu, piłka była po stronie Trefla Sopot, ale faworytki nie zdołały atutów, które miały na papierze przełożyć na wynik na parkiecie.

Jerzy Skrobecki wprowadził siatkarki EC Wybrzeże TPS Rumia do PlusLigi Kobiet. Podopieczne byłego selekcjonera reprezentacji Polski wygrały piąty, decydujący mecz w finale play-off na wyjeździe z Treflem 3:2 (18:25, 17:25, 25:21, 25:19, 15:12)! Sopocianki straciły w tie-breaku trzy punkty na skutek błędu w ustawieniu. Szansy na awans do elity muszą szukać w barażach ze Stalą Mielec. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z Hali 100-lecia

.

TREFL: Gorszyniecka, Reimus, Toborek, Nuszel, Sołodkowicz, Naczk, Śliwa (libero) oraz Kaliszuk, Szymańska, Rzenno, Kruk.

TPS: Theis, Skorupa, Kasprzak, Hohn, Brodacka, Lubera oraz Szyjkowska.

Sędziowie: Jasiński, Mianowski (obaj Bydgoszcz).

Te drużyny w tym sezonie zagrają po raz ósmy. Pięć pojedynków wygrał Trefl, ale w dwóch ostatnich i to bez straty seta triumfowała drużyna TPS. Jednak to co było nie ma już najmniejszego znaczenia. Liczy się wynik tylko tego spotkania. W finale play-off gra się bowiem do trzech zwycięstw, a obecnie mamy remis 2-2.

Jako, że sopocianki zwyciężyły w rozgrywkach sezonu zasadniczego w I lidze to w tym pojedynku dysponują atutem własnego parkietu. Gospodynie dopinguje ponad tysięczna widownia, choć jest obecny również Klub Kibica zespołu z Rumi.

Zarówno Trefl, jak i TPS jeszcze nie grały w siatkarskiej elicie. Już awans tak wysoko, dla obu klubów jest największym sukcesem w historii. Na trybunie honorowej w towarzystwie Kazimierza Wierzbickiego, właściciela miejscowego klubu jest również Konrad Piechocki, prezes Skry Bełchatów i od niedawna także... Trefla.

Na ławce trenerskiej zmierzą się dwa pokolenie szkoleniowe. Jerzy Skrobecki był już w przeszłości selekcjonerem reprezentacji Polski, z Pałacem Bydgoszcz zdobył mistrzostwo Polski, a z Gedanią srebrny medal. Z kolei Edward Pawlun dopiero drugi sezon pracuje z seniorkami. Jego największym sukcesem było zdobycie awansu przed rokiem do II ligi jeszcze z Treflem Gdynia, bo tak wówczas nazywała się drużyna.

Natomiast patrząc na kadry poszczególnych zespołów przewaga wydaje się być po stronie Trefla. Niemal wszystkie sopockie siatkarki w przeszłości występowały już na parkietach PlusLigi. Przyjezdne nie mają nawet siatkarki na pozycji libero.

SET PIERWSZY
Mecz rozpoczęła zagrywką Małgorzata Skorupa. TPS objął prowadzenie 2:0, bo w ataku pomyliła się Anna Sołodkowicz, a w kolejnej akcji przebiła się Izabela Hohn. Dopiero wówczas pierwszy punkt dla miejscowych zdobyła Monika Naczk.

Przy zagrywce Anny Brodackiej i atakach Hohn przyjezdne odskoczyły na 4:2. Po zbiciach Aleksandry Theis utrzymywana była przewaga do 6:4. Sopocianki wyrównały na 7:7 po autowym ataku Kingi Kasprzak. Pierwsze prowadzenie objęły po chwili, gdy nie podbito zagrywki Moniki Naczk, a Ewelina Toborek poprawiła na 9:7 dla miejscowych.

Kasprzak ponownie poderwała przyjezdne. Akcje Kingi dają TPS przewagę 10:9. Jednak sytuacja znów się zmienia. Trefl ustawił potrójny blok na Kasprzak, z prawego ataku zaczęła punktować Emilia Reimus i prowadził 15:12. Wówczas grę przerwał trener Skrobecki. Przypomnijmy, że w I lidze nie obowiązuje przepis o przerwach technicznych.

Po powrocie do gry zablokowana została Hohn. TPS nie radzi sobie z zagrywką Moniki Gorszynieckiej. Naczk mogła zaatakować piłkę przechodzącą na 17:12. Natomiast po punkcie bezpośrednio z zagrywki środkowej Trefla na 20:14, trener Skrobecki wykorzystał drugą przerwę. Tym razem wybił rywalki z uderzenia, gdyż Reimus obiła antenkę, a po chwili zablokowana została Natalia Nuszel.

Przy 20:16 dla swojej drużyny grę przerwał trener Pawlun. Po powrocie do gry przez blok rywalek przebiła się Nuszel. Przy 22:17 nastąpiła pierwsza zmiana w TPS, ale nie przeszkodziło to zdobyć 23. punktu Sołodkowicz. Ona też po chwili wywalczyła piłkę setową. Pierwszego setballa obroniła Kasprzak, ale za drugim podejściem seta skończyła akcja blok-aut Toborek.

SET DRUGI
Znów lepszy początek TPS. Po atakach Małgorzaty Lubery i Theis oraz autowym zbiciu Sołodkowicz było 3:0. Pierwszy punkt dla sopocianek zdobyła wówczas Reimus, a po chwili na przebijającej się z drugiej linii Kasprzak postawiono potrójny blok. Reimus zaś wyrównała na 3:3.

W kolejnej akcji mieliśmy długą wymianę, którą zakończył blok na Theis i było pierwsze prowadzenie Trefla w tej partii (4:3). Gdy na 5:3 przebiła się znów Reimus, trener Skrobecki przerwał grę. Jednak TPS został wybity z rytmu na dobre. Hohn bije też po aucie, a Anna Brodecka wpadła w siatkę. Dopiero kiwka przy siatce Lubery zwolniła Sołodkowicz z zagrywki przy 8:4. Trefl zdobył osiem punktów z rzędu!

Kasprzak zmniejsza straty gości do 6:8, a po bloku na Toborek było 8:9. Trefl złapał drugi oddech, odskakując na 14:10. Gospodynie grały swobodniej. Ze skrzydeł biły Reimus i Sołodkowicz, a Gorszyniecka popisała się kiwką. Trener Skrobecki po raz drugi przerwał grę.

Nic nie dało. Gdy Nuszel zaatakowała z drugiej linii na 15:10, szkoleniowiec TPS dokonał zmiany w swoim składzie. Złą passę zespołu przerwała wreszcie Lubera. Przy 17:12 była zmiana powrotna. Jednak blok Trefla był nie do przejścia, Nuszel udała się nawet pojedyncza zasłona. Wynik wzrósł do 22:13!

Tę serię gospodyń przerwał dopiero błąd podwójnego odbicia Gorszynieckiej. Jednak po chwili Lubera zaserwowała w siatkę, a Kasprzak dotknęła siatki przy ataku i była piłka setowa dla gospodyń przy 24:14. Zablokowana została Sołodkowicz, a Reimus trafiła w siatkę. Przy 24:16 o przerwę poprosił trener Pawlun.

Po powrocie do gry było długa wymiana, piłka ponad 10 razy przemieszczała się nad siatką aż wreszcie punkt zdobyła Kasprzak. W Treflu nastąpiła podwójna zmiana na ataku i rozegraniu. I właśnie wprowadzona z ławki Tamara Kaliszuk atakiem o blok skończyła grę.

SET TRZECI
Początek seta to tradycyjnie dzisiaj punkt TPS. Udanym atakiem popisała się Lubera. Szybko wyrównała Naczk, a Reimus zdobyła punkt na 2:1 dla Trefla. Po chwili asem serwisowym popisała się Gorszyniecka.

Przyjezdne znów się gubią. Po zbiciu Hohn w antenkę na 2:5, trener Skrobecki przerwał grę. Kilka kolejnych minut przy 2-3-punktowej przewadze miejscowych. Od tej reguły odeszła dopiero Kasprzak. Gdy Kinga zaatakowała w aut i zrobiło się 5:9, trener TPS przywołał podopieczne po raz drugi w tej partii do siebie.

Po powrocie do gry 6. punkt zdobyła Skorupa, 7. przyjezdnym przyniósł atak w aut Reimus, a 8. zbicie w antenkę Toborek. Tym razem trener Pawlun postanowił przywołać podopieczne do porządku podczas przerwy na żądanie, choć było 9:8 dla Trefla.

Gdy po powrocie do gry, Toborek uderzyło aut, przy remisie sopocki szkoleniowiec zaprezentował podwójną zmianę, którą oglądaliśmy w końcówce poprzedniego seta. I znów Kaliszuk od razu po wejściu na parkiet zdobyła punkt, a po chwili kolejny na 11:9.

TPS odpowiedziało trzema udanymi akcjami z rzędu na 12:11. Gdy Sołodkowicz wyrównała na 12:12, trener Pawlun dokonał zmian powrotnych. Jednak wynik nie ruszył z remisów. Do 17:17 stroną wyrównującą były przyjezdne. Na 18:17 dla TPS Reimus zbiła w siatkę i trener Pawlun wziął drugi czas.

Po powrocie do gry w aut zaatakowała Nuszel. Przy 19:17 szkoleniowiec z Sopotu wykorzystał swoją ostatnią zmianę w tym secie. Nic nie dało. Gospodynie zaskoczył atak Lubery z drugiej linii na 20:17. Przejście udało się zrobić dopiero po akcji Nuszel.

Przyjezdne pilnowały przewagi. Po zbiciu Theis było 22:19, a "bomba" z drugiej linii Kasprzak zmieniła wynik na 23:20. Ponadto nie przebiła się przez blok Reimus i był setball dla TPS. Pierwszy obroniła Naczk, ale przy drugim nie do zatrzymania było ze środka zbicie Lubery.

SET CZWARTY
Grę rozpoczyna udane zbicie Lubery, a podobnie jak w poprzednim secie wyrównała Naczk. Do 3:3 gospodynie tylko odpowiadały na zdobycze rywalek. Potem nie zatrzymały Theis oraz kiwki Brodackiej na 3:5. Przy prowadzeniu TPS 7:4 nastąpiła pierwsza zmiana w Treflu. Na rozegranie weszła Marta Szymańska, ale nie było przede wszystkim przyjęcia zagrywki. Dlatego przy 8:4 dla rywalek trener Pawlun musiał wziąć czas.

Przez blok rywalek przebiła się wreszcie Toborek, ale do 7:10 nie udało się odrobić strat. Co więcej po bloku na Nuszel zrobiło się 8:12. Jednak fortunna najwyraźniej była przy Treflu. Po zagrywce Naczk piłka jakby "zastanawiała" się, na którą stronę spaść, gdy zawadziła o taśmę, ale ostatecznie był as serwisowy i punkt kontaktowy dla miejscowych 11:12.

Przy tym rezultacie grę przerwał trener Skrobecki. Kiwka nad blokiem Reimus doprowadziła do remisu. Nacz konsekwentnie zagrywała w Kasprzak, odcinając ją od ataku, ale błąd przy siatce popełniła Toborek i to ustawienie się skończyło. Na 13:13 musiała znów wyrównywać Reimus.

Kolejne punkty zapisały na swoje konto Theis i Lubera. Weszła na parkiet Aleksandra Kruk, ale jej pierwszy atak został zablokowany. Trener Pawlun przy niekorzystnym wyniku dla gospodyń 13:16 przerwał grę.

Jednak sopocianki nadal miały kłopoty z przyjęciem zagrywki Theis, a pod siatką sprytnym zagraniem Skorupa poprawiła wynik na 18:13. Dopiero wówczas z atakiem przebiła się Kruk. Ale Skorupa znów "zawiesiła" blok rywalek i przebiła piłkę, gdy on już opadał na 19:14.

Sopocianki do walki przywracają Reimus i punktem z zagrywki Edyta Rzenno. Trener Skrobecki przerwał grę przy prowadzenie TPS 19:16. Po powrocie na parkiet przebiła się Skorupa, tym razem po ataku z obejścia. Następnie siostra reprezentacyjnej rozgrywającej udała się na zagrywkę i zdobyła punkt na 21:16. Naczk uderzyła po aucie na 22:16 i można było zacząć przygotowywać się do tie-breaka.

Piłkę setową zdobyła z ataku obejścia Lubera na 24:18. Sopocianki przedłużyły grę, blokując Kasprzak. Ostatecznie pogrążył je atak z prawego skrzydła Theis.

SET PIĄTY
Rozpoczynamy tie-breaka. Informować będziemy teraz w systemie punkt po punkcie: 1:0 Naczk, 2:0 Reimus, 2:1 Kasprzak, 3:1 atak Reimus w blok TPS, a następnie piłka uderza w antenkę. Czas dla trenera Skrobeckiego.

4:1 zablokowana Lubera, 4:2 serwis Kruk w aut, 4:3 Nuszel atak w antenkę, 5:3 Nuszel, 6:3 Nuszel. Drugi i ostatni tego dnia czas dla trenera Skrobeckiego.

Zamieszanie przy stoliku sędziowskim. Poproszony do niego został arbiter główny i kapitan Trefla, Gorszyniecka. Może chodzić o błąd ustawienia po sopockiej stronie!

Anulowane zostały trzy punkty Trefla z powodu błędu ustawienia. Z kartki ze składem, którą trener przekazują sędziom wynikało, że na parkiecie powinna być Sołodkowicz, a grała Kruk. Wracamy do gry przy 3:3!

3:4 Kasprzak, 4:4 Sołodkowicz, 4:5 Kasprzak, 4:6 blok TPS, 5:6 zablokowana Kasprzak, 5:7 zagrywka Nuszel w aut, 6:7 Reimus, 6:8 Kasprzak ładny atak z drugiej linii, zmiana stron boiska.

6:9 Hohn, 7:9 Kasprzak w aut z drugiej linii, 8:9 Gorszyniecka punkt z zagrywki, 8:10 Lubera, 9:10 Reimus, 10:10 Lubera w siatkę w ataku, 11:10 Naczk, 11:11 Theis, 12:11 Nuszel, 12:12 Theis, 12:13 Kasprzak kończy piłkę przechodzącą. Czas dla trenera Pawluna.

12:14 sopocianki nie przebiły na drugą stronę siatki serwisu Lubery, 12:15 Reimus zaatakowała w aut! Koniec meczu. Faworyzowany Trefl przegrał! "Szok!" - skwitował jeden z kibiców i jest to najlepszy komentarz do tego co się stało.

Sopocianki szybko zniknęły w szatni, a drużyna gości świętowała długo wraz ze swoimi kibicami zwycięstwo. Znalazł się nawet szampan. - Była tylko jedna butelka. Co dalej? Idziemy na kolację - mówiła Kasprzak, a w kuluarach już uzgadniano, aby siatkarki wzięły udział w festynie, który planowany jest 3 maja w Rumi.

TPS awansował do PlusLigi Kobiet i jest obecnie najlepszą drużyną w żeńskiej siatkówce na Pomorzu, bo z elitą pożegnała się przed tygodniem Gedania Żukowo! Trefl szukać będzie szansy w barażach. 18 maja w Mielcu rozpocznie rywalizację do trzech zwycięstw z przedostatnią w tym sezonie Stalą Mielec.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (145) 5 zablokowanych

  • TPS!!!! (1)

    • 39 16

    • oszuści

      sędziowie też grali ze skrobkiem

      • 3 6

  • TREFL SOPOT !!!!

    • 27 28

  • TREFL SOPOT !!!! (1)

    • 23 20

    • Ale dały ciała!

      W serii "best of 5" prowadziły 2:0 i dały się wyeliminować!Psychika u dziewczyn szwankuje,a w takim wypadku ze Stalą będzie ciężko... o ile i tego nie przegrają.Przestali im płacić czy co...?

      • 4 1

  • walczymy Rumia!!!

    • 33 16

  • rumia nie rob wstydu i zostan w 1 lidze

    • 18 35

  • dawac TPS wygracie w tie-breaku!!!!

    • 26 15

  • (1)

    tylko TREFL !!!!!

    • 14 25

    • potrafi po frajersku tak przegrywac

      teraz dziewczyny, przed rokiem faceci
      kto da kase Kaziowi to jakby ja wyrzucil w bloto

      STOP AMATOROM!!!!

      • 3 1

  • a co to za skład TPS, siódemka zawodniczek???? (5)

    zostańcie w domu

    • 14 27

    • (4)

      WIDOCZNIE NA SOPOT NIE TRZEBA MIEC WIECEJ :)

      • 21 7

      • to znaczy, jak słaby jest klub (3)

        i nie chodzi o siłę rażenia, a frekwencję i skład, zero organizacji

        • 1 11

        • ??? (2)

          zastanawiam się ile klubów prowadziłeś, w ilu byłeś trenerem lub chociażby zawodnikiem.
          Zawodniczek na ławce było więcej. Wymieniono te, które weszły na boisko w czasie meczu. Dodać należy, że jedna z zawodniczek już jakiś czas temu zaszła w ciążę, a libero leczy kontuzję. W rozgrzewce udział brało 11 zawodniczek. Niestety budżet nie pozwolił na posiadanie 12stu równie grających siatkarek tym większy szacunek należy się trenerowi, który poskladał to najlepiej jak się dało.
          Nie zgodzę się, że zero organizacji... Organizacja nie polega na załatwieniu wielkich nazwisk i niech się samo gra. Organizacja w sporcie odnosi się do reagowania na bieżące sytuacje, zmiany planów, stworzenia zespołu w isniejących warunkach (nie zawsze komfortowych), który będzie chciał trenować i wygrywać. Co do frekwencji to rzadko która dziewczyna z Rumii opuszcza trening.

          • 9 1

          • zgadzam sie z milka

            Zobacznie ile w TPS jest grup młodzieżowych
            a Trefl nie ma nic kupil sobie tylko 12 seniorek
            to klub wydmuszka

            • 12 1

          • poco wam w ogóle zawodniczki opiekun załatwi wszystko z kolesiami

            • 2 5

  • mikoś a wasz skład i tak będzie wyrzucony więc który gorszy :):)

    • 13 11

  • prokom-trefl-arka (5)

    jak trefl wygra to za rok góra dwa bedzie gral jako ARKA w Gdyni :) i tyle na ten temat

    • 8 19

    • No i trzeba juz mysleć nad datą załozenia moze by tak 1856 jak sie bawic to sie bawić

      • 4 6

    • i niech gra, już nic nie mówię o twojej wiedzy i sekwencji historii koszykarskiego Trefla

      w rumi na pewno zostaną, skoro w żukowie grały, to i w rumi dadzą radę

      ale sopot, to sopot!!!

      • 6 4

    • A Trefl to chyba z Gdyni co?

      • 6 4

    • Sopot ukradł druzynę z Gdyni (1)

      skompromitował się przegrywając z TPS i jeszcze szczeka

      • 7 2

      • skompromitowali się sędziowie i ten no skrobek czy jakoś tak

        • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane